Mercedes potwierdzi skład kierowców podczas weekendu na Silverstone?
Coraz więcej pojawia się plotek dotyczących składu kierowców ekipy Mercedesa na przyszłoroczną rywalizację. Według ostatnich doniesień, stajnia z Brackley jest już prawie pewna podpisania kontraktu z Lewisem Hamiltonem oraz George'em Russellem, a potwierdzenie tej informacji możemy się spodziewać w trakcie weekendu wyścigowego na torze Silverstone.Duet Lewis Hamilton-Valtteri Bottas reprezentuje barwy Mercedesa nieprzerwanie od sezonu 2017. W tym czasie niemiecki team wywalczył wszystkie mistrzowskie korony i pobił wiele rekordów F1, które nieprędko zostaną poprawione.
Jednakże wiele wskazuje na to, że sezon 2021 będzie ostatnim, w którym Hamilton i Bottas będą ścigać się w jednym zespole. Wszystko za sprawą bardzo słabych wyników Fina na początku tegorocznej rywalizacji. 31-latek jak na razie wywalczył tylko trzy podia i obecnie plasuje się 6. pozycji w klasyfikacji generalnej kierowców, podczas gdy Brytyjczyk walczy z Maxem Verstappenem o mistrzowski tytuł.
Z tego powodu do fotela w stajni z Brackley mocno przymierzany jest George Russell. 23-latek już zdążył udowodnić swój talent w niemieckim teamie, a dodatkowo na jego angaż naciskają Brytyjczycy, którzy chcieliby zobaczyć w mistrzowskiej ekipie dwóch swoich reprezentantów.
Najnowsze doniesienia sugerują, że rzeczywiście Mercedes już niedługo ogłosi brytyjski skład zawodników na sezon 2022. Według znanego dziennikarza F1, Joe Sawarda, utytułowany zespół potwierdzi tę informację podczas weekendu na torze Silverstone:
"Kluczowe decyzje Mercedesa mogą potrwać trochę dłużej. Natomiast Silverstone wydaje się najbardziej oczywistym miejscem do potwierdzenia tego", napisał na swoim blogu Saward.
"Wiele wskazuje na to, że Hamilton otrzyma kolejną roczną umowę na sezon 2022. Z kolei spekulacje związane z drugim fotelem w Mercedesie nadal pozostają w domenie publicznej. Natomiast mam takie wrażenie, że podczas weekendu o GP Wielkiej Brytanii może odbyć się wielkie świętowanie."
Jeżeli te informacje faktycznie się potwierdzą, to duży problem będzie miał Valtteri Bottas. Fin, który od lat uważany jest za tzw. "kierowcę numer 2" w Mercedesie, nie cieszy się zbyt dużym zainteresowaniem pośród szefów innych ekip F1. Tak naprawdę jedyną opcją dla zawodnika z Nastoli wydaje się przejście do Williamsa, aczkolwiek nie wiadomo, czy stajnia z Grove nie będzie chciała zatrudnić kogoś innego.
komentarze
1. Espen
Serdecznie dosyć mam już tej niekończącej się sagi związanej z Russellem. Robicie z niego już naprawdę nie wiadomo kogo, jakby to był po prostu geniusz wszechczasów F1, który nie ma na półce jeszcze tytułu przez brak dobrego auta. Prawda jest taka, że Bottas jest typowym kierowcą nr 2 w zespole. Prawdą jest również to, że pod względem czystego tempa, zwłaszcza kwalifikacyjnego jest moim zdaniem na równi z Lewisem. Lewis często po prostu potrafi dołożyć coś magicznego, ale Valtteri naprawdę umie złożyć genialne okrążenie. Problemem jest to, że nie wystarczająco wspierany przez zespół. To jest kopiuj-wklej Red Bull w latach 2009-2013. Vettel był ich oczkiem w głowie (oczywiście głównie dla Marko) a Webber potrzebny był tylko do dowożenia punktów. Jak Rosberg jeździł z Lewisem, to wyglądało to zupełnie inaczej - w moim odczuciu, obaj mieli status równorzędny w ekipie. Ale już naprawdę dajmy spokój z tym Russellem. Bożyszcze normalnie...
2. TomPo
@1
NIe zgodze sie z tym.
Owszem, zgodze sie (ale nie do konca) z czescia o kwalifikacjach. BOT jest w stanie powalczyc z HAM ale tylko na torach ktore Mu leza.
Natomiast tempo wyscigowe BOT ma juz bylejakie.
Beznadziejna za to u BOT jest umiejetnosc walki na torze i wywieranie presji.
Ile to juz razy BOT sie wozi w srodku stawki albo kilka pozycji nizej niz powinien byc i nie potrafi zaatakowac? Ile to juz razy przez radio slyszelismy "cisnij', "przycisnij", "atakauj", "zwieksz tempo", "zmniejsz dystans" i kompletnie nic sie nie dzialo. HAM potrafi tym bolidem przebic sie ze srodka stawki na czolo, a BOT ze srodka stawki przebije sie moze o 1 pozycje, bo ktos wyzej bedzie mial awarie.
BOT sie wozi w tym Mercu i zawsze tak bylo. Tak dlugo jak przewaga Merca byla spora, to wystarczalo na zabezpieczenie P2 albo P3. Od kiedy Honda i Ferrari przycisnely, to kiepska jazda BOT wystarcza na P3, P5, albo i P10. I tylko wymowki ze podloga zla, ze chyba byla awaria, ze chyba cos bylo nie tak, ze to nie jego weekend, itd itp. (Pomijajac akcje z nakretka).
BOT zawsze jezdzil kiepsko, to po prostu Merc tuszowal jego kiepska jazde. Im rywale sa blizej tym wychodza braki Botasa. Wystarczy spojrzec na to jak jezdzil w Williamsie - no tylka nie urywal.
Co nie zmieniam faktu, ze tez mam dosc sluchania o RUS, bo gosc to taki typowy cocky Brytol i srednio da sie Go lubic, no ale na razie mial 1 okazje by sie zaprezentowac i trzeba przyznac ze zadanie wykonal, objezdzajac BOT w nieznanym sobie bolidziei i za malych butach.
3. Mat5
Mercedes powinien wziąć Russella na przyszły sezon i nie patrzeć na ewentualne fochy Hamiltona. Bottas od zeszłorocznego wyścigu Turcji mocno obniżył loty a wyścig o GP Sakhiru był już gwoździem do trumny dla Fina. Na domiar złego Red Bull ma mocniejszy samochód i mocniejszy skład w porównaniu z ubiegłym rokiem. Jeżeli Mercedes chce walczyć z mocniejszym Red Bullem, to musi wymienić Bottasa na Russella. Dla George'a okres spędzony w Williamsie na pewno jest bardzo ważny ze względu na doświadczenie, ale wyścig na krótszej pętli w Bahrajnie pokazał, że jest gotowy na awans do topowego zespołu.
4. _007_
Bottas do Williamsa? Musiałby się tam udać z wieeelką walizą kasiuty...
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz