Nie żyje Mansour Ojjeh
Przed wyścigiem w Baku na padok Formuły 1 dotarła smutna informacja o śmierci Mansoura Ojjeha, który od 1984 był udziałowcem i ważną osobą w McLarenie. Biznesmen od lat zmagał się z przewlekłą chorobą, zmarł w wieku 68 lat.Ojjeh po raz pierwszy zaangażował się w sporty motorowe w 1979 roku kiedy firma utworzona przez jego ojca, TAG, została sponsorem ekipy Williamsa. Firma szybko posmakowała pierwszego zwycięstwa i mistrzostwa świata, a w latach '80 minionego wieku dołączyła do tworzonego przez Rona Dennis projektu z McLarenem.
"Odejście Mansoura Ojjeha przytłoczyło wszystkich w McLaren Racing" mówił CEO Grupy, Zak Brown.
"Mansour był zakorzeniony w sercu i duszy zespołu przez blisko 40 lat i przyczynił się do jego sukcesów. To był prawdziwy wyścigowiec pod każdym względem. Wyjątkowo konkurencyjny, zdeterminowany, pasjonata, a przede wszystkim posiadł sportowy charakter. Bez względu na intensywność walki, Mansour zawsze stawiał sport na pierwszym miejscu."
"Mansour był tytanem naszego sportu, a przy tym skromnym, niepozornym i rozbrajającym dla wszystkich, których spotykał. Jego swoboda, cięty dowcip i ciepła poczucie humoru poruszało wszystkich, którzy mieli okazję go poznać."
"Wszyscy w McLarenie wyrażają największe wyrazy współczucia dla całej jego rodziny."
Przed GP Azerbejdżanu padok Formuły 1 uczcić minutą ciszy pamięć Mansorua Ojjeha i zmarłego w zeszłym miesiącu byłego przewodniczącego FIA, Maksa Mosleya.
komentarze
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz