Hamilton jest pod wrażeniem postępów Ferrari, McLarena i Alpine
Lewis Hamilton po piątkowych treningach na torze pod Barceloną jest pod wrażeniem postępów jakie poczyniły ekipy Ferrari, McLarena i Alpine.Mistrz świata F1 uzyskał najlepszy czas w drugim treningu przed GP Hiszpanii, podczas gdy jego główny rywal, Max Verstappen, miał dzisiaj nieco większe problemy z prowadzeniem swojego Red Bulla.
W takich okolicznościach tuż za Mercedesami w tabeli wyników pojawił się Charles Leclerc oraz obaj kierowcy Alpine, co zrobiło duże wrażenie na Hamiltonie.
"Niesamowicie jest patrzeć jakie postępy robią Ferrari i McLaren a nawet Alpine" mówił Brytyjczyk. "Fantastycznie jest widzieć ich tak mocnych, a to wywiera także presję na nas. Nie chodzi tylko o jedną grupę."
Kierowcy Mercedesa w obu dzisiejszych treningach prezentowali mocne tempo na krótkich i długich przejazdach, a Toto Wolff stwierdził, że jest to najlepszy początek weekendu w ich wykonaniu w tym roku.
"Myślę, że jak do tej pory to nasz najlepszy piątek, więc to budujące" mówił Wolff dla Sky Sprots F1. "Właśnie co rozmawialiśmy na pit wall, że mamy 24 godziny, aby to schrzanić!"
Tak mocny początek weekendu sprawi, że ekipa Mercedesa raczej nie będzie szukała sposobu na rozdzielnie ustawień obu bolidów, aby pokrywać działania Red Bulla.
W Portugalii Valtteri Bottas jechał z innymi ustawieniami tylnego skrzydła niż Hamilton, co miało mieć duży wpływ na ostateczny wynik wyścigu.
Valtteri Bottas po treningach stwierdził, że w Hiszpanii taka strategia nie będzie konieczna: "Myślę, że w ten weekend planujemy jechać z takimi samymi ustawieniami tylnego skrzydła i wszystkiego innego. Myślę, że na tym torze dobrze wiemy co powinno być optymalnymi ustawieniami."
"Od tej strony jest w porządku. Dzisiaj mamy więc rutynowe sprawy do omówienia: próba doszlifowania ustawień, gdyż wiemy, że każda milisekund może nam pomóc podczas kwalifikacji."
komentarze
1. hubos21
Tylko jutro im pokaże ile jeszcze mają roboty
2. Aeromis
Ściemoziew. Pod wrażeniem to będę jak w wyniku słabości bolidu wyląduje poza podium.
3. XandrasPL
Lewis.... No dawaj. Powiedz są na równi z wami. Dajesz...
4. konewko01
Dziś: ale to robicie postępy, ojacie.
Jutro: to elo słabiaki, P1.
Iks de
5. berko
@3. XandrasPL
No a co miał powiedzieć. Zapytali go co myśli o wynikach treningów, to powiedział to co wynika z czasów. Bo przecież nie powie, że Merc jechał na luzie i nie śrubowali czasów, a reszta to frajerzy i i tak nawet podjazdu nie mają.
6. FanHamilton
@3 Brawo
7. Skoczek130
Co jak co, ale Merc osiągnął perfekcję niemal we wszystkim... nawet bezczelnym kłamaniu w żywe oczy. :D
8. Skoczek130
@berko - przynajmniej byłby autentyczny. :D
9. Espen
Prawdę mówiąc, konferencje prasowe i pytania dziennikarzy są kompletnie bez sensu. W dobie mediów społecznościowych, kiedy kibice na całym świecie wiedzą wszystko o swoich idolach pytania zahaczające o sferę prywatną nie mają sensu. A z kolei pytania dotyczące choćby treningów są wgl żenujące. Żaden normalny kierowca nie powie, że np. współczuję Sebowi, że musi włóczyć się po torze taką furmanką, albo widząc, że dajmy na to RBR wygrał trening, to Lewis powiedziałby, że wygrali dlatego bo my jeździliśmy celowo wolniej. No ludzie. Dostał pytanie, spojrzał w tabelę i trzeźwo ocenił sytuację. Dziennikarze powinni zadawać pytania i dociekać odpowiedzi w kwestiach ukrytych dla kibica. To jest najciekawsze.
10. Aeromis
@9. Espen
Uważasz, że kierowca co takiego wie? To co mu przekażą inżynierzy o innych. Śmiem wątpić, aby zajmował się analizowaniem innych, bo z braku pełnych danych byłoby to trudne. Zaciekły komentator, czy kibic i tak mając więcej wolnego czasu dojdzie do lepszych wniosków o ile mam nieco talentu. Alonso lubi cyferki i potrafi czasem objaśnić co widzi w kwestii WDC/WCC. Trudno też, aby kierowca paplał o swoim stylu jazdy.
To jak odpowiadają kierowcy nawet na niezbyt wyszukane pytania świadczy o samych kierowcach i jest częścią tego show.
Lewis moim zdaniem do za mądrych nie należy. Jest jednak ułożony i sięga po wnioski z nauki, a nie ścieku politycznego. Nie ma jednak szans by skutecznie udawać, że toczyła się jakakolwiek rywalizacja o mistrzostwo świata w czasach Mercedesa. Głupie jest jednak to, że czasem próbuje.
11. hubertusss
Ciąg dalszy samo kreowania własnej zajebistości. Ci przeciwnicy są tak silni, że musimy starać się by z nimi walczyć. A oni tak na nas naciskają. Szkoda, że to nie stan faktyczny a ściema.
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz