Zak Brown domaga się utajnienia głosowań Komisji F1
Po tym jak McLaren osiągnął swój cel w negocjacjach dotyczących limitów budżetowych w F1, Zak Brown bierze na swój celownik kolejny ważny aspekt Formuły 1, tym razem dotyczący bezpośrednio tematu głosowania zmian w przepisach.Amerykanin twierdzi, że obecne przepisy umożliwiające zawieranie sojuszy strategicznych między zespołami źle wpływają na kształt Formuły 1 i nawołuje do wprowadzenia przez FIA tajnego głosowania podczas posiedzenia Komisji F1.
Jego zdaniem w ten sposób można byłoby uniknąć sytuacji jakie w ostatnich latach wielokrotnie miały miejsce, a mianowicie, że przedstawiciele mniejszych ekip w zasadzie oddawali swoje głosy swoim partnerom i głosowali ważne zmiany pod presją konieczności zaspokojenia potrzeb innego zespołu.
"Obecnie decyzje dotyczące przyszłości sportu mogą zostać wstrzymane przez mniejszość, zamiast większość, a do tego niektóre zespoły potrafią oddawać swój głos na rzecz partnera, z którym zawarły sojusz" pisał na łamach strony internetowej swojego zespołu Zak Brown.
"Zdarzało się nawet, że jeden z tak zrzeszonych zespołów głosował na rzecz większego partnera, mimo iż oczywiste było, że jest to sprzeczne z jego interesem. To nie jest sport. To nie stawia fanów na pierwszym miejscu."
"To sytuacja, która musi być rozwiązana więc nawołujemy do wprowadzenia ze skutkiem natychmiastowym tajnego głosowania podczas posiedzeń Komisji F1."
"W innych sportach władze mają prawo zarządzania, gdyż zawsze skupiają się na najlepszym interesie sportu jako ogółu i taka postawa powinna być kluczowa dla Formuły 1."
"Zmieniając procedury głosowania możemy doprowadzić do sprawniejszego procesu decyzyjnego, na którym ostatecznie skorzystają fani, a za nim także sport, włączając w to jego uczestników."
Zamiany przepisów w F1 zanim zostaną poddane pod głosowanie Światowej Radzie Sportów Motorowych FIA, muszą najpierw zostać zatwierdzone przez Komisję F1. Ciało to dysponuje w sumie 30 głosami z czego 10 należy do ekip (po jednym dla każdego zespołu), 10 dla FIA oraz 10 dla posiadacza praw komercyjnych F1.
Wprowadzenie zmian w trakcie bieżącego sezonu wymaga uzyskania tzw. "super większości", czyli 28 głosów.
Rozwijając temat strategicznych aliansów w F1, Brown przyznał, że nie wnoszą one nic dobrego dla Formuły 1.
"Popularność sojuszy stała się niezdrowa dla naszego sportu" pisał. "Gdy dwóch a nawet trzech rywali dzieli aktywa i zawiera sojusze nie jest to w najlepszym interesie dla konkurencji. Jedną z fundamentalnych zasad Formuły 1, w przeciwieństwie do innych serii gdzie ścigają się takie same auta, jest otwarta konkurencja między konstruktorami."
"Nie chciałbym, aby liczba zespołów w F1 spadła, ale sojusze między ekipami pozostają problemem, gdyż nie promują wyrównanej stawki. To tutaj musimy czynić dalsze zmiany w zarządzaniu Formułą 1."
"W Formule 1 zawsze był konflikt interesów i mało prawdopodobne, aby to się wkrótce zmieniło, więc jeszcze ważniejsze jest, aby F1 oraz FIA, które mają dbać o sukces sportu jako całości, podejmowały decyzje w najlepszym interesie tego sportu a nie były blokowane i spowalniane przy każdej okazji."
Brown w otwartym liście przyznał, że Formuła 1 obecnie znajduje się w dobrej kondycji, ale cały czas ma przed sobą dużą możliwość wzrostu w kolejnych latach. Trzeba jednak zacząć podejmować właściwe decyzje.
komentarze
1. ahaed
"...więc jeszcze ważniejsze jest, aby F1 oraz FIA, które mają dbać o sukces sportu jako całości, podejmowały decyzje w najlepszym interesie tego sportu a nie były blokowane i spowalniane przy każdej okazji."
To dajcie nam silniki v8 i tankowanie. Brak limitów opon, kilku producentów opon. Silniki na kwalifikacje i na wyścigi osobno.
Spowalniane...
Jeszcze trochę i drogowe samochody jak koenigsegg będą lepsze czasy na torze kręcić.
2. kiwiknick
No tak tajnego głosowania nie można manipulować;)
3. Krukkk
Tajne glosowanie ma to do siebie, ze nie jest tajne. Najpierw trzeba zlikwidowac zespokly satelickie.
4. XandrasPL
@Krukkk
Nooo. Wtedy masz Mercedesa, Ferrari, Renault, RBR i McLaren na Mercach.
I tak lepiej niż hypercary. Dwie Toyotki i Alpine (nawet nie wiem czy oni zbudowali ten prototyp czy to jakaś Oreca).
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz