Rosberg: Perez i Bottas mogą włączyć się do walki o mistrzostwo świata
Mistrz świata z 2016 roku uważa, że kierowcy Mercedesa oraz Red Bulla rozstrzygną między sobą losy mistrzowskiego tytułu w sezonie 2021. Niemiec zaznacza jednak, że mimo tego głównym faworytem do wygrania zmagań jest Lewis Hamilton.Czy uda się pokonać Lewisa Hamiltona w sezonie 2021? To pytanie zadaje sobie każdy kibic królowej motorsportu przed rozpoczęciem tegorocznej rywalizacji. Brytyjczyk w erze hybrydowej zdobył aż sześć mistrzowskich tytułów, a ostatnim zawodnikiem, który go pokonał, był... Nico Rosberg. Niemiec okazał się najlepszy w 2016 roku i postanowił zakończyć karierę w F1.
Od tamtej pory nikt nie jest w stanie zagrozić Hamiltonowi. Kolega zespołowy 36-latka, Valtteri Bottas nie potrafił sprostać temu zadaniu, a Max Verstappen nie miał odpowiednich narzędzi, aby powalczyć z nim.
Jednakże Nico Rosberg twierdzi, że sezon 2021 będzie pierwszym, w którym Red Bull rzuci rękawice Mercedesowi. Z tego powodu uważa, iż walka o mistrzowski tytuł rozstrzygnie się między zawodnikami tych dwóch teamów:
"Jeśli miałbym na kogoś postawić pieniądze, wskazałbym Hamiltona. Niewielką kwotę przeznaczyłbym na Verstappena", mówił Niemiec w wywiadzie dla La Gazetta dello Sport.
"Natomiast nie powiedziałbym, że Bottas nie liczy się w tej walce. Jest bardzo szybki na pojedynczym okrążeniu i w każdej chwili może pokonać Hamiltona. Jednakże jeśli weźmiemy pod uwagę cały sezon, zazwyczaj to mu się nie udaje."
"Moim zdaniem Sergio Perez również będzie brał udział w tej walce. Rozpoczynamy sezon, w którym czterech kierowców może zdobyć tytuł, więc jest to bardzo interesujące."
Były kierowca Mercedesa podsumował też niedawno zakończone testy w Bahrajnie:
"To był chyba dobry start, prawda? Gdyby Red Bull rzeczywiście zaliczył znakomity początek roku, byłoby to fantastyczne, ponieważ Mercedes musiałby jakoś zareagować."
"Świetnie byłoby też zobaczyć, co zrobi Hamilton, aby zdobyć ósmy mistrzowski tytuł. Verstappen, który pragnie wygrać, zapewni nam świetną zabawę."
"Patrzenie na czasy podczas testów nie jest dobre. Natomiast jeśli wszystko dokładnie przeanalizujesz, zrozumiesz, jak obecnie wygląda sytuacja. Można z tego wywnioskować, że będziemy świadkami wyrównanej walki między Mercedesem a Red Bullem."
komentarze
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz