Alonso zapewnia, że jest gotowy na powrót do F1
Mistrz świata z 2005 i 2006 roku wyjawił, iż jest "znakomicie" przygotowany do sezonu 2021, mimo że wcześniej zaliczył bardzo groźny wypadek rowerowy.Przygotowania do powrotu Fernando Alonso zostały zakłócone przez niebezpieczny wypadek podczas treningu rowerowego w Szwajcarii. Hiszpan doznał złamania szczęki, która wymagała operacji. Na szczęście już po kilku dniach mógł opuścić szpital i rzucić się w wir ciężkiej pracy.
Jednym ze skutków "przygody" 39-latka była absencja podczas dzisiejszej prezentacji bolidu Alpine. Alonso odbywał w tym czasie swój trening i przyznaje, że czuje się bardzo dobrze przygotowany do sezonu 2021:
"Czuję się w kapitalnej formie, w jakiej jeszcze nigdy nie byłem. Mówię tu zarówno o aspektach fizycznych, jak i psychicznych. Przygotowuję się do tego powrotu od dłuższego czasu i mam znakomitą motywację. Jestem gotowy!", powiedział Hiszpan, cytowany przez oficjalną stronę F1.
"Myślę, że każdy kierowca potrzebuje trzech, czterech wyścigów, aby zoptymalizować wszystko w nowym bolidzie. Jeśli zmieniasz zespół może zająć to jeszcze więcej czasu."
"Aby mieć w 100% swoją szybkość, potrzeba paru wyścigów, ale to każdego dotyczy. Kilka tygodni temu poniosłem małą porażkę podczas wypadku rowerowego. Na szczęście nie zaburzyło to moich przygotowań i moją kondycję, więc jestem naprawdę gotowy."
Alonso po raz ostatni ścigał się w F1 podczas GP Abu Zabi w 2018 roku. Przez dwa lata przerwy brał udział w innych seriach wyścigowych tj. Rajd Dakar czy Indy 500. 39-latek uważa, iż zdobyte doświadczenie pomoże mu jeszcze bardziej w mistrzowskiej serii:
"Chciałem zostać jeszcze bardziej kompletnym kierowcą. Kiedy naciskasz jeszcze bardziej, możesz wyjść poza swoją strefę komfortu. Na pewno jestem teraz lepszym zawodnikiem niż dwa lata temu."
"Jako kierowca chcę cały czas poprawiać się. Wiele nauczyłem się przez ostatnie dwa lata i chcę to zastosować w F1, różne filozofie wyścigów, techniki jazdy czy podejście do pracy."
"Co do wyników, to trudno je przewidzieć. W ubiegłym roku w środku stawki było bardzo ciasno, więc wszystko może się zdarzyć."
komentarze
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz