2020-10-31 GP Emilii Romanii - Kwalifikacje 14:00
Poz. | Kierowca | Zespół | Czas | |
---|---|---|---|---|
1 | V.Bottas | Mercedes | 1:13.609 | |
2 | L.Hamilton | Mercedes | 1:13.706 | |
3 | M.Verstappen | Red Bull | 1:14.176 | |
4 | P.Gasly | AlphaTauri | 1:14.502 | |
5 | D.Ricciardo | Renault | 1:14.520 | |
6 | A.Albon | Red Bull | 1:14.572 | |
7 | C.Leclerc | Ferrari | 1:14.616 | |
8 | D.Kwiat | AlphaTauri | 1:14.696 | |
9 | L.Norris | McLaren | 1:14.814 | |
10 | C.Sainz | McLaren | 1:14.911 | |
11 | S.Perez | Racing Point | 1:15.061 | |
12 | E.Ocon | Renault | 1:15.201 | |
13 | G.Russell | Williams | 1:15.323 | |
14 | S.Vettel | Ferrari | 1:15.385 | |
15 | L.Stroll | Racing Point | 1:15.494 | |
16 | R.Grosjean | Haas | 1:15.918 | |
17 | K.Magnussen | Haas | 1:15.939 | |
18 | K.Raikkonen | Alfa Romeo | 1:15.953 | |
19 | N.Latifi | Williams | 1:15.987 | |
20 | A.Giovinazzi | Alfa Romeo | 1:16.208 |
Bottas sięgnął po pole position na historycznej Imoli
Valtteri Bottas na torze Imola w charakterystycznym skróconym weekendzie F1 zdołał ograć Lewisa Hamiltona i Maksa Verstappena w walce o pole position.Pogoda w okolicy toru Imola w sobotę nie zakłóciła przebiegu skróconego do tylko dwóch dni weekendu wyścigowego. Czasówka rozpoczęła się w warunkach podobnych do tych z porannego, jedynego treningu przed GP Emilii Romanii. Było ciepło i słonecznie.
FIA podobnie jak tydzień temu w Portimao po treningu zdecydowała się nieco poluzować restrykcje co do granic toru po tym jak rano kierowcy mieli z tym sporo problemów, a Federacja musiała interweniować hurtowo kasując ich czasy. W kwalifikacjach było jedynie trochę lepiej, a o elektronicznym strażniku FIA mogli przekonać się tacy kierowcy jak Bottas, Albon, Hamilton, Vettel czy Raikkonen.
Gdy wydawało się, że Lewis Hamilton zepsuł swoją pierwszą próbę w Q3, wznosząc tumany kurzu po wyjeździe w ostatnim zakręcie toru, stoper na mecie wskazał po raz pierwszy w ten weekend czas poniżej 1 minuty i 14 sekund. Brytyjczyk mimo takiego błędu po pierwszym przejeździe okazał się nieco szybszy od Valtteriego Bottasa.
Trzeci po pierwszej próbie Max Verstappen, tracił do Hamiltona aż 0,7 sekundy, zrzucając przez radio winę na ruch w ostatnim sektorze toru, który uniemożliwił mu odpowiednie dogrzanie opon.
Rozstrzygający o wszystkim drugi przejazd rozpoczynał Lewis Hamilton, który wyjechał na tor przed Valtterim Bottasem. Czołówkę zamykał jednak Max Verstappen.
6-kortny mistrz świata zdołał nieznacznie poprawić swój czas z pierwszej próby, ale po pole position tym razem sięgnął Valtteri Bottas. Max Verstappen stracił do Fina pół sekundy i jak zwykle jutro na starcie ustawi się za plecami Mercedesów, a u swojego boku będzie miał Pierre'a Gasly'ego, który przed weekendem na Imoli otrzymał nowy kontrakt od ekipy AlphaTauri.
Jak na ironię wynik Gasly'ego na Imoli powinien wykręcić Alex Albon, dla którego występ w ten weekend ma przesądzić o jego dalszym losie w Red Bullu. Taj tracąc blisko sekundę do Bottasa i 0,4 sekundy do Verstappena zajął szóste miejsce, dając się wyprzedzić jeszcze Danielowi Ricciardo z Renault.
Walka o pozycje za czołową trójką była niezwykle zacięta od samego początku weekendu. Czwartego Pierre'a Gasly'ego i dziesiątego Carlosa Sainza na mecie dzieliły niespełna 0,4 sekundy.
Charles Leclerc na domowym torze Ferrari wykręcił siódmy czas, wyprzedając Kwiata (AlphaTauri) i Norrisa (McLaren).
Przebieg Q1 i Q2
Lewis Hamilton mimo ograniczonych przygotowań do czasówki na torze Imola nie miał problemu z uzyskaniem najlepszego czasu już w Q1. Jego kolega zespołu popełnił błąd przez co zapewnił sobie nerwową końcówkę sesji, ostatecznie zajmując drugie miejsce przed Maksem Verstappenem.
Awans do Q2 nie udał się: Giovinazziemu, Latifiemu, Raikkonenowi, Magnussenowi i Grosjeanowi.
Francuz reprezentujący Haasa w końcówce wyszedł za szeroko z ostatniego zakrętu i w ten sposób pożegnał się z czasówką. Bardziej rozgoryczony może być Kimi Raikkonen, który w końcówce uzyskał świetny czas, ale chwilę później został on skasowany przez sędziów właśnie w związku z przekroczeniem granicy toru.
Mercedes, Red Bull i Ferrari mimo nietrafionej strategii doboru średniego ogumienia na start tydzień temu w Portimao, na Imoli również postanowili zaryzykować awans do Q3 na takich oponach.
Problem w tym, że sztuka taka po pierwszym przejeździe zapewniła awans do finału czasówki tylko kierowcom Mercedesa. Walczący z reguły za ich plecami Max Verstappen miał problemy techniczne ze swoim silnikiem. W połowie Q2 Holender zjechał do boksów informując zespół o spadku mocy.
Kierowcy Ferrari i Alex Albon w ogóle nie mieli szansy awansować do Q3 na średnich oponach i na drugi przejazd musieli założyć miękkie opony.
Mechanicy Red Bulla po raz kolejny udowodnili, że potrafią działać pod presją czasu. W zaledwie kilka minut udało im się rozwiązać problem Verstappena i wypuścić go ponownie na tor, a ten na średnich oponach nie miał problemu z wykręceniem szóstego czasu.
Najszybsi w Q1 byli kierowcy Mercedesa, tym razem Bottas przed Hamiltonem. Na trzecim miejscu uplasował się Pierre Gasly, a tuż za nim Alex Albon.
Do Q3 nie przeszli: Stroll, Vettel, Russell, Ocon i Perez.
Zdjęcia:
komentarze
1. Michael Schumi
Te P1 na nic się zda Bottasowi, skoro Lewis i tak zwykle wygra. No ale z drugiej strony na tym torze ciężko się wyprzedza, więc zobaczymy.
2. Raptor202
Ciekaw jestem, czy Hamilton osiągnie swoje setne zwycięstwo szybciej, niż Bottas dziesiąte.
3. Krys007
Ściągnie się do pierwszego zakrętu, a potem procesja....szczególnie, że pierwszej trójka ma takie same opony..
4. goralski
brawo Gasly!!!, nieźle Kwiat i Russel
5. Kruk
Red Bull Racing jednak niech wy...dala z F1! Za bardzo obrosli w piorka utrzymujac sie w TOP 3, teraz sa w TOP 2 i juz calkowicie bije im w dekiel z tego dobrobytu (dzieki Hondzie).
-[Max] Nie mam mocy.
-[Inzynier] Ok. Zostan na torze.
-[Max] Nie! Nie mam mocy. Zjezdzam do boksu!
Verstappen zjechal, w poplochu kazali mechanikom zdejmowac skorupe, po czym wyjechal i jest P3.
Jak juz tak dzieje sie w zespole, to krzyz na droge.
6. devious
Fajnie, że czasem Bottas wygrywa a nie w kółko Hamilton - choć Anglik i tak ma niesamowity rekord startów z pierwszego rzędu - w tym sezonie ma albo P1 albo P2, już sam ten fakt pokazuje dominację Merca i niską wartość kolejnych rekordów Lewisa... Pomijam już fakt, że ta nuda zabija F1, nie dziwię się, że nikt "normalny" tj. nie będący wielkim fanem tego sportu po prostu omija transmisje z wyścigów - to tak jak "neutralny" kibic nie będzie oglądał meczu jakiegoś Realu z drugoligowcem, bo wynik jest z góry ustalony, więc żadnych emocji. Tak jak w piłce każdy czeka na mecze typu Real-Barca, tak w F1 chcemy pojedynków na szczycie - czy wielkich kierowców czy wielkich ekip.
No ale skoro z przodu wielka nuda, to z tyłu chociaż ciekawiej - Gasly mega kwale, P4, w ogóle Alpha Tauri jedne z lepszych kwalifikacji, P4 i P8, co za forma. Ricciardo też dobrze, obaj z Pierrem przed Albonem znowu - ojjjj Alex, chyba topór już opada... Jutro musiałby cudu dokonać jakiegoś, ale z P6 będzie ciężko... Ale ogólnie Helmut powinien być zadowolony, oto Red Bull ulokował 6 "swoich" zawodników-wychowanków w Top10 - a czterech w Top6 :)
Rozczarowanie dnia to na pewno Racing Point - ale za to Perez na lepszych oponach z P11 może jutro poszaleć. Stroll straszny środek sezonu ma, kilka miesięcy temu wyglądał dobrze, teraz regres, nic mu nie wychodzi i jeszcze ma pecha. Ocon klasycznie P12, on ma start z 6 rzędu chyba w kontrakcie zagwarantowany :D
No i Russell znowu przed Vettelem - czyli co, Vettel ma bolid gorszy od Williamsa? Wielu ciągle nie docenia Russella a wg. mnie ten gość dokonuje cudów w tej kupie złomu - zmiażdżenie Kubicy w qual nie było przypadkiem, mamy tu do czynienia z gościem przynajmniej w soboty na poziomie Leclerca - myślę, że on w soboty objechałby sporą część stawki, włączając Bottasa, Raikkonena (tutaj to nie byłby wielki wyczyn), Pereza, Strolla, Ocona, Albona itd. - aż szkoda, że taki talent się marnuje w Williamsie. Dawać go do Merca, może przynajmniej Hamilton by się spocił...
Ale widać Merc nie chce powtórki z Ferrari, gdzie była analogiczna sytuacja jak obecnie w Mercu - wielki "miszczu" jako nr1 i zblazowany, zabity Team Orders fiński przeciętniak jako nr 2... Ferrari zaburzyło tę iddylę zatrudniając "młodą strzelbę" i wielki "miszczu" musiał podwinąć ogon. Merc nie będzie ryzykował takiej destabilizacji, na pewno Hamilton tak szybko by się nie poddał jak Vettel ale on też nie radzi sobie najlepiej, gdy jest naciskany przez zespołowego partnera... Zresztą wczesna emerytura Rosberga to było błogosławieństwo dla Lewisa i całego Merca, bo mogli się skupić na łatwym wygrywaniu i śrubowaniu rekordów zamiast na walce.... Więc George szybko w Mercu się nie pojawi...
7. devious
@5. Kruk
"Red Bull Racing jednak niech wy...dala z F1! Za bardzo obrosli w piorka utrzymujac sie w TOP 3, teraz sa w TOP 2 i juz calkowicie bije im w dekiel z tego dobrobytu (dzieki Hondzie).
-[Max] Nie mam mocy.
-[Inzynier] Ok. Zostan na torze.
-[Max] Nie! Nie mam mocy. Zjezdzam do boksu!
Verstappen zjechal, w poplochu kazali mechanikom zdejmowac skorupe, po czym wyjechal i jest P3.
Jak juz tak dzieje sie w zespole, to krzyz na droge."
Ale o czym ty gadasz? Mieli awarię, silnik nie pracował właściwie, ściągnęli Maxa i wymienili świecę w silniku w rekordowe 5 min - normalnie zajmuje im to 15 min. Wielka robota mechaników, chyba mają najlepszą ekipę w stawce - rekordowe pitstopy, rekordowo szybkie naprawy - Max nawet na okrążeniu rozgrzewkowym może "wypakować" w bandę a mechanicy i tak to naprawią zanim ruszy wyścig - wielki szacun dla nich, ekipa marzenie!
Mają najlepszego, najgłodniejszego kierowcę w stawce (wg. mnie), najlepszych mechaników i chyba najlepszy zespół strategów - niestety brakuje im tego najważniejszego, czyli najlepszego auta... A bez tego to sobie mogą powalczyć o wicemistrza z Bottasem co najwyżej :)
8. Hawaii
Ale rasista z tego Bottasa, nie przepuścił kolegi z zespołu. Hamilton już go pewnie wezwał na dywanik hahahaa
9. Bosniak
@ 7 devious
A może ten bolid jest dobry tylko Maks nie umie wyciągnąc z niego maksa?
10. Kruk
@7 devious. Naprawde sluchales tego dialogu???
11. Ram_zes39
@ 6. devious nie rozumiem twoich zachwytów Russelem, bo "miażdżenie" rywali w qualach nie znaczy nic, a niestety w niedzielę nie ma tempa. Jedzi nie równo, popełnia błędy. Za kilka lat, jak nie zostanie mistrzem, nikt juz nie będzie pamiętał tego że obił Kubicę i Latifiego w qualach. Tylko to, że był ostatni w tabeli i miał najwięcej wyscigów w historii f1 bez punktów.
12. Skoczek130
@Ram_zes39 - słabym bolidem dobry kierowca potrafi "wyczarować" świetny czas w kwalifikacjach. Ale już utrzymać tę pozycję w wyścigu jest niezmiernie trudno. Dobrym przykładem jest Fernando Alonso z Minardi. Wyścig to inna para kaloszy. Ja nie wiem, jak można krytykować Russella. Poza silnikiem ten bolid nie ma żadnych mocnych stron. A problemy z pojazdem są na długim dystansie potęgowane. Więc jak oceniać Russella, jak nie przez pryzmat kwalifikacji? Dziś znokautował Latifiego. Zasługuje na wielkie uznanie.
13. Skoczek130
@devious - dokładnie. Zatrudnienie Russella mogłoby by być "szokiem" na miarę tego, co stało się w Ferrari lub kiedyś w McLarenie w 2007 roku. Jeszcze okazałoby się, że młody Anglik zacząłby objeżdżać bożyszcze kierownicy i ten zrobiłby szum w ekipie. Na ich szczęście posiadają tak gigantyczną przewagę w osiągach, że tak na prawdę nie da się ich podciąć. W związku z tym póki Lewy ma łatwą drogę do śrubowania rekordów, tak nie potrzebny im nikt lepszy od Bottasa (choć patrząc czasem na niewytłumaczalne słabnące osiągi Fina i kiepskie starty, to wpadam w zadumę i zastanawiam się, czy przypadkiem go nie "sprowadzają do parteru"). Od kiedy nie mają problemów z wąskim oknem pracy ogumienia (podziękujmy Pirelli za wprowadzenie pasującym ich opon w 2019r.), są całkowicie poza jakimkolwiek zasięgiem. Jeszcze w 2017 i 2018 roku mogliśmy się łudzić, teraz już nie.
14. Kruk
@13 Skoczek130. W Ferrari nie bylo zadnego szoku. Vettel slabo spisywal sie, Kimi nie mial poparcia politycznego, wiec slusznie siegnieli po Leclerca.
To, co odwalil Mclaren w 2007 chyba juz nigdy wiecej nie powtorzy sie w F1-oby.
Jezeli chodzi o Russell'a, to na chwile obecna nie ma go za co wychwalac ani ganic-taki zwyczajny kierowca wyscigowy. Skazany jest na ekipe z dolu tabeli, a to niedobrze swiadczy o Jego zdolnosci przebicia. Przeciez takich kierowcow bylo i bedzie wielu.
15. Skoczek130
@Kruk - tylko jak ma gdzieś awansować, jak Merc ma go w poważaniu, podobnie jak Ocona? Póki "srebrnym strzałom" będzie pasować obecny skład kierowców (nr1-nr2, mimo iż udają, że kierowcy mają równy status), Russell nie ma szans "przebicia". Co do sytuacji w Ferrari, raczej nie spodziewali się zdominowania Vettela przez Leclerca. A zmienili Raikkonena, bo on nawet na dwójkę był za słaby.
16. johan24
@5 masz jakieś inne propozycje na zapełnienie pustki po RBR? Stuk-puk?
cyt:
Red Bull Racing jednak niech wy...dala z F1! Za bardzo obrosli w piorka utrzymujac sie w TOP 3, teraz sa w TOP 2 i juz calkowicie bije im w dekiel z tego dobrobytu (dzieki Hondzie).
17. Kruk
@15 Skoczek130. Coz...Zycie. Nikt nie bedzie tworzyl zespolu F1 na miare Mercedesa tylko po to, zeby Russell mogl sie wykazac, bo Ty i @devious tego chcecie.
Vettel zawiodl Ferrari, wiec musieli siegnac po swieza krew i okazuje sie, ze to byl strzal w 10-tke. Temat Kimiego pozostawiam bez komentrza, bo przede wszystkim dal dupy godzac sie na warunki Vettela.
18. Kruk
@Stuk (Johan24). Hohohoho! A czymze jest Red Bull Racing-zespolem F1 sponsorowanym przez prywatnego businessman'a. Albo sa w stanie dzwignac ciezar rywalizacji F1, albo oglaszaja licytacje i sprzedaja swoj cyrk.
Tylko widzisz...Nie zrobia tego, bo ich intryga posypie sie tak samo jak intryga Mercedesa. Merc tez pitolil: Ojoj...Ile to nie musimy dokladac do projektu F1! Jednak ciagnie muche do gowna i wychodzi na to, ze nie na reke im odchodzic z F1.
19. Skoczek130
@Kruk - po prostu wzięliby go w miejsce bezpłciowego Bottasa, ale nie chcą (a może boją się?) zmieniać składu, który przy obecnej przewadze sprzętowej nad resztą stawki gwarantuje podwójne mistrzostwo. Osobiście jestem przekonany, że Russell wzniósłby do zespołu powiew świeżości. Kto wie? Może Hamilton odejdzie po roku 2021 i wówczas wezmą George'a. :)
20. goralski
wg mnie Russel dalej pozostaje wielką niewiadomą. Niby soboty ok ale wyścigi już raczej średnio.
Oczywiście bolid jaki ma taki ma, ale kiepskie starty niweczą połowę roboty wykonanej w kwalifikacjach, potem tempo słabe (tu głównie winę ponosi bolid) no i brak szczęścia (ewentualnie niewykorzystanie okazji czy błędy jak w przypadku GP Niemiec w zeszłym roku). Żeby można o nim więcej powiedzieć, należałoby go wsadzić do innego zespołu, najlepiej RP (AM) ale to od 2022 dopiero będzie możliwe
21. Fanvettel
Świetne kwalifikacje w wykonaniu AlphaTauri a Racing Point zawiodło .
22. wro40i4
Ktoś wie dlaczego czas Hamiltona (ten sprzed ostatnich przejazdów w Q3) nie został anulowany?? Wyjechał w Alta aż miło, powtórka była w zwolnionym tempie, a czas jak widniał najlepszy tak widniał, do ostatnich chwil..
23. Kruk
@19 Skoczek130
"ale nie chcą (a może boją się?) zmieniać składu, który przy obecnej przewadze sprzętowej nad resztą stawki gwarantuje podwójne mistrzostwo".
Nie tyle boja sie, tylko nie ma sensu tego zmieniac. Bottas ma kontrakt, sponsorow i poslusznie jezdzi jako nr 2, wiec po co to zmieniac.
Wezma mlodego, nie daj Boze woda sodowa uderzy mu do glowy i tylko problemy z tego beda.
@22 wro40i4. Dobre pytanie.
24. Skoczek130
@Kruk - ano właśnie - nie ma sensu zmieniać tego, co jest dobre. Osobiście uważam, że Russell przyciskałby bardziej Hamiltona, aniżeli Bottas. ;)
25. Kruk
@24 Skoczek130. Albo nie poradzilby sobie jak Gasly w bolidzie RBR ;)
26. johan24
@18 Ale czego ty właściwie oczekujesz? Jaka forma F1 by cię zadowoliła? Oglądasz te zawody? Pewnie tak. Możesz smarować nie wiadomo jakie opinie. Zmienisz to? Pewnie nie. Oglądaj człowieku jak chłopaki zapieprzają po torach i komentuj to. Zaproponowałbym ci whiskey tylko skup się na wydarzeniach na torze, bo na to co dzieje się w garażach nie ma nikt z nas wpływu.
27. Kruk
@26 johan24. No ogladam i kocham ta dyscypline, ale to nie oznacza, ze nie moge komentowac i krytykowac (niekoniecznie pozytywnie).
Moze "whiskey" nie :), ale whisky z checia napije sie, a potem postawie Tobie.
28. johan24
@27 Kruk w takim razie jest nas co najmniej dwóch - od lat oglądających i komentujących F1. SLÁINTE! jednak pozostanę przyTullamore Dew.
.
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz