Wolff: przyszłość Russella nie zależy od jego umiejętności
Ciąg dalszy sagi z udziałem George Russela i jego przyszłości w Williamsie. Po raz kolejny do sprawy włączy się szef Mercedesa, Toto Wolff.George Russell wszedł do Formuły 1 jako mistrz świata Formuły 2 i członek programu juniorskiego Mercedesa. Brytyjczyk przez całą karierę w F1 nie przegrał ani jednych kwalifikacji ze swoim kolegą z zespołu, ale z drugiej strony nie zdobył choćby punktu. Ostatnio jednak pojawiły się spekulacje na temat zastąpienia Russella, Sergio Perezem w amerykańskiej ekipie na sezon 2021.
Kierowca Williamsa skomentował te plotki twierdząc, że spekulacje na temat jego przyszłości rozsiewa obóz Pereza.
Swoje stanowisko zajął również Toto Wolff uświadamiając wszystkim, że decyzja należy do Williamsa.
Natomiast jak donosi serwis Autosport, Wolff twierdzi teraz, że: "Przyszłość Russella w Williamsie jest decyzją polityczną i handlową, i nie ma nic wspólnego z jego umiejętnościami."
Szef Mercedesa również zauważył, że bardzo dobry występ Russella w GP Portugalii tylko potwierdził, że jest znakomitym kierowcą i, że zasługuję na miejsce w stawce na kolejny sezon.
"George udowodnił, że zasługuje na to, aby mieć miejsce w Formule 1", stwierdził Austriak.
"Po raz kolejny jechał w środku stawki. Nie sądzę, aby decyzja na temat jego przyszłości była związana z jego umiejętnościami, myślę że jest to bardziej decyzja bardziej handlowa i polityczna."
"Ostatecznie decyzja należy do Williamsa. My musimy szanować ich postanowienia , ale moim zdaniem George jest na dobrej pozycji", - zakończył szef Mercedesa.
komentarze
1. Katamaranoh
Russel nawet z kijowym samochodem jest w stanie dowozić. Może nie punkty, bo z tym bolidem raczej się nie da, ale pokazuje klasę. Ciekawi mnie co by było gdyby dać mu miejsce w Alpha Tauri za Daniła
2. KolczastyKaktus
Korporacyjna gadka. Oczywiście, że umiejętności odgrywają tutaj rolę. Russell powinien mieć punkty w wyścigu aby się pokazać ze swoimi umiejętnościami, prędkość kwalifikacyjna to nie wszystko aby być silnym zawodnikiem. Okazje do tego były nawet najsłabszym Williamsem, który obecnie już nie odstaje aż tak mocno by nie można było złapać się w dziesiątce.
3. Raptor202
Niech Alfa pozbędzie się swoich zapychaczy i pogada z Perezem, to i dla Russella miejsce się znajdzie.
4. Turysta1132
2. KolczastyKaktus- oczywiście, że tak. Russel tak naprawdę nic specjalnego nie pokazał. Troszkę przypomina mi Sutila :) Jest takim dobry średniakiem, mistrzem jednego okrążenia. Co nie znaczy, ze na miejsce w F! nie zasługuje, bo jest dużo lepszy od wielu aktualnych kierowców.
5. Max_Siedlce
@3 Masz rację, obecna obsada Alfy powinna być jak najszybciej zmieniona i nie mam tu na myśli Kubicy on powinien znajdować się najwyżej na poziomie symulatora.
Rassell to znakomity kierowca w/g mnie zdecydowanie przewyższa umiejętnościami nawet "wspaniałego" Crashstapena, jednak chłopak traci czas na teamy bez przyszłości, szkoda.
6. Matron
@5 Z tym przewyższaniem Vestappena to mocno przesadziłeś, Russel nigdy nie dał by rady Ver w tym samym bolidzie.
7. ahaed
Russell jest 3 lata w F1. Jak na razie punktów: 0.
Kubica po powrocie miał 1.
Każdy się podnieca:
RUS w kwalifikacjach bije partnerów na łeb? Tak... Czy kwalifikacje liczą się w punktacji końcowej? Chyba nie.
Starty wyścigu RUS: był przypadek by zyskał pozycję? Bo ja nie pamiętam. Systematycznie jest objeżdżany na starcie.
Może jest dobry, ale jakoś nie przekonał nikogo przez te 3 lata, skoro nawet Mercedes się wypiął na niego. Gasly pokazuje przebłyski, Norris ... itd. Russell po prostu jedzie... i jedzie...
8. Kormak
Według mnie Russell jest utalentowanym kierowcą, który ma szanse utrzymać się przez długie lata w stawce, a nawet może powalczy o tytuł kiedyś. Według Daniela z Echa Padoku ostatni wyścig jechał tempem Vettela mając do dyspozycji jakby nie patrzeć gorszy samochód. Starty ma chyba najgorsze w stawce, ale tempo wyścigowe i kwalifikacyjne ma naprawdę przyzwoite. Mam nadzieję, że z biegiem czasu poprawi swoje umiejętności a przy tym wskoczy do lepszego bolidu.
@6.Matron
Max nie jest bogiem i prawdopodobnie w stawce jest kilku kierowców, którzy byliby w stanie zlać dupę Verstappenowi, chociaż by Riccardo, który na równych warunkach lał go regularnie.
9. Xandi19
@8
Jeśli on jechał tempem Vettela to Vettel jechał tempem Leclerca, mimo iż Leclerc jechał w czystym. Niech przypomni mi się ten gościu co mi podał czasy np. Vettela i Leclerca bo wtedy o to szła kłótnia, gdy jeden jechał w tłoku a drugi w czystym i co okr. jeden miał nad drugim ok 0.8 przewagi.
A Russell powiedział, że Wolf mu załatwi miejsce. Tego wywiadu jeszcze tu nie ma ale tak powiedział.
10. LeadwonLJ
To kolejny przykład tego, że talent nie ma znaczenia. Pamiętajmy, że F1 bez kibiców sobie nie poradzi. Oni ścigają się dla nas, fanów i kibiców. Nikt nie będzie oglądał F1 kiedy będą tam sami paydriverzy
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz