komentarze
  • 1. AdamBB
    • 2020-07-31 12:08:08
    • *.play-internet.pl


    Jezu ale by były jaja gdyby Hulk zdobył w niedzielę podium

  • 2. Duke_
    • 2020-07-31 12:09:43
    • *.

    Cieszę się, że zobaczę Hulka w lepszym bolidzie, nawet jeśli to tylko zastępstwo. Chciałbym aby był na podium i bardzo mu kibicuje.

  • 3. devious
    • 2020-07-31 12:15:53
    • *.134.70.206

    Hulk Hulkenberg is back!

    Jako wieloletni fan Niemca jaram się jak szwedzkie kościoły podpalone przez Varga Vikernesa :)

    Teraz musi być te podium, nie ma innej opcji :))
    #HulkMusisz


    PS
    Wszyscy wiemy, że i tak tego podium nie będzie, nawet jak oba Merce i Red Bulle zaliczą DNF to Hulkowi też coś się stanie... facet jest przeklęty :)

  • 4. Duke_
    • 2020-07-31 12:21:25
    • *.

    @3
    Zawsze tak było, pech go nie omijał więc może teraz jeśli nie jest w podstawowym składzie się mu uda.

    Będę w ten weekend w Polsce, czy ktoś mi może powiedzieć gdzie mogę oglądnąć quale i wyścig?

  • 5. ahaed
    • 2020-07-31 12:30:18
    • *.18120a2.ip6.access.telenet.be

    Pięknie by było, gdyby Hulk wskoczył na podium. Naprawdę mu się to należy.
    Jaja by były, gdyby tak się stało. I RP rozpoczęłoby rozmowy z Hulkiem a nie z Vettelem :D.

  • 6. LuckyFindet
    • 2020-07-31 12:34:31
    • *.ssp.dialog.net.pl

    @4 wyścig z tego co wiem ma być na Polsacie

  • 7. Xandi19
    • 2020-07-31 12:38:21
    • Blokada
    • *.internetdsl.tpnet.pl

    to nieźli rezerwowi Merca przygotowani. Jak widać zawsze było założenie, że pojedzie Vandoorne ale niestety ma swoje obowiązki, swoją serię i musi się przygotować. A Gutek niby nie ma odnowionej superlicencji i dlatego taki ruch. Normalnie pojechałby Gutierez.

  • 8. TomPo
    • 2020-07-31 13:03:48
    • *.dynamic.chello.pl

    Ale to tez glupota, miec za rezerwowego kierowce, ktory nie moze nawet startowac w wyscigu, bo nie ma licencji.
    Czy tylko ja widze w tej sytuacji kurjozum? :)
    To jakby drugi pilot w samolocie nie mial licencji pilota

    No to teraz czekamy na Hulka na podium.
    Watpie czy to realne, bo facet juz troche nie jezdzil i do tego nie zna bolidu no ale...

  • 9. iceneon
    • 2020-07-31 13:10:02
    • Blokada
    • *.public.t-mobile.at

    @berko

    Masz jeszcze coś ciekawego do powiedzenia?

  • 10. Raptor202
    • 2020-07-31 13:10:18
    • Blokada
    • *.multi.internet.cyfrowypolsat.pl

    @8 Pewnie w razie potrzeby jeździć miał Vandoorne, ale akurat teraz nie był dostępny, bo za kilka dni startuje w Formule E.

  • 11. elin
    • 2020-07-31 13:28:16
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    Dobrze będzie Go znowu zobaczyć na torze. Ale szczerze, to nie wiem czemu aż tak się zachwycacie Hulkenbergiem...

    To raczej nie wieczny pechowiec , tylko zwykły średniak. Jedno PP w karierze, którego nie potrafił utrzymać nawet do połowy pierwszego okrążenia wyścigu ... i zmarnowane okazje na podium ( najczęściej z własnej winy ) w czasie gdy Jego zespołowy kolega ( Perez), tym samym bolidem kilka razy meldował się na mecie wśród najlepszej trójki.

    Może we wcześniejszych seriach Nico zapowiadał się na świetnego zawodnika, ale w F1 nie pokazał nic, co by było tego potwierdzeniem.

  • 12. mcjs
    • 2020-07-31 13:29:33
    • *.

    Super. Dawaj Hulk. Życzę mu zwycięstwa. Albo co najmniej podium. Jak nie teraz, to kiedy?
    .
    .
    .
    Jak nie teraz, to chociaż za tydzień ;)

  • 13. Fanvettel
    • 2020-07-31 13:43:35
    • *.219.73.246

    Bardzo dobra decyzja. Hulk jest najlepszą opcją . Także życzę mu zdobycia punktów a może i nawet przy szczęściu podium !

  • 14. Del_Piero
    • 2020-07-31 13:53:14
    • *.telekomunikacjawschod.pl

    Nico będzie miał najlepsze auto w całej swojej karierze. Jeśli nie będzie podium to niech nikt nigdy o nim już nie wspomina. Prawdopodobnie najbardziej nahajpowany kierowca ostatniej dekady przez dużą część F1 community, czego nigdy nie mogłem zrozumieć.
    Szkoda, że jednak nie wybrali Vandoorne'a bo o Gutierrezie nie ma co wspominać. Stoffel chyba jeszcze nie do końca się wykazał przez 2 lata w McLarenie, a tragiczny nie był (z Alonso przegrałoby jakieś 90% obecnej stawki).
    Z kolei Hulkenberg miał 9 sezonów i tak naprawdę nic szczególnego nie pokazał poza ciułaniem punktów i marnowaniem wszystkich okazji żeby stanąć na podium.

  • 15. berko
    • 2020-07-31 14:27:08
    • *.tktelekom.pl

    @9. iceneon
    Tak, mam. Podzielam zdanie TomPo i twierdzę, że jest to kuriozum, żeby mieć dwóch rezerwowych, którzy nie pojadą, bo pojedzie ktoś całkiem spoza stawki F1. To tak jakby w piłce nożnej nie wpuszczać rezerwowego tylko np. starego Roberto Carlosa ściągać na następny mecz bo podstawowy napastnik/pomocnik jest kontuzjowany. Od tego są rezerwowi. Ale jak widać w F1 wszystko jest możliwe. I jak napisałem pod innym postem, nie zdziwiło by mnie jakby wzięli kogoś z ulicy i taki Stefan z Opla Corsy pojechałby w wyścigu.

    Niech jedzie Hulk, jak przepisy na to zezwalają. Nic do niego nie mam. Niech mu pójdzie jak najlepiej.

  • 16. ostrych dwoch
    • 2020-07-31 14:27:48
    • *.a2mobile.pl

    Super, będę mu kibicował i życzę finiszu na pudle! Chętnie bym go widzial zamiast Checko już do końca sezonu w RP/Mercedes 2.0

  • 17. berko
    • 2020-07-31 14:30:36
    • *.tktelekom.pl

    @11. elin
    Mam takie samo zdanie. Co więcej, słabość Hulka dobitnie uwypuklił Ricciardo w swoim pierwszym sezonie w Renault. Nowe auto, nowy zespół, a przejechał się po Nico jak walec, który był tam już kilka lat.

  • 18. Michael Schumi
    • 2020-07-31 15:19:54
    • *.play-internet.pl

    Jestem bardzo szczęśliwy, że Nico Hulkenberg będzie mógł poprowadzić bolid ponownie. Kibicuję mu przez cały czas jego kariery w Formule 1 i mimo tego, że nie zdobył żadnego podium to bardzo go lubię jako kierowcę. Czy będzie na tyle szybki/będzie miał szczęście w wyścigu? Kto wie.

  • 19. devious
    • 2020-07-31 17:18:03
    • *.134.70.206

    @11. elin
    "Ale szczerze, to nie wiem czemu aż tak się zachwycacie Hulkenbergiem..."

    Kto konkretnie się zachwyca? Nie widziałem od dawna żadnych zachwytów nad Hulkiem, raczej ludzie się cieszą, że wraca bo to sympatyczny i solidny kierowca, który zwyczajnie trochę nie zasłużył na "wylot" z F1, gdyż jeździ tu kilku słabszych kierowców. A dotatkowo Hulk po prostu dostaje szansę - małą to małą, ale jakąś dostaje - na te wymarzone podium, które mu się po prostu należy :)

    To by była fajna historia, jakby jednak "rzutem na taśmę", być może w ostatnim wyścigu w karierze jednak przerwał tę fatalną serię i przeklęte podium zdobył :)


    "To raczej nie wieczny pechowiec , tylko zwykły średniak. Jedno PP w karierze, którego nie potrafił utrzymać nawet do połowy pierwszego okrążenia wyścigu ... i zmarnowane okazje na podium ( najczęściej z własnej winy ) w czasie gdy Jego zespołowy kolega ( Perez), tym samym bolidem kilka razy meldował się na mecie wśród najlepszej trójki."

    Co jak co, ale jednak te PP zdobył. Ilu kierowców z bolidów "środka stawki" w ostatnich kilkunastu latach zdobyło Pole Position? Vettel w 2008 i jeszcze Maldonado w 2012 - gdzie w sumie PP dostał w prezencie, bo Hamiltona zdyskwalifikowano.

    Na podium okazje marnował, natomiast ogólnie jeździł bardzo dobrze, na tle partnerów zespołowych wyglądał nieźle, słabiaków pokroju Guttiereza czy Palmera wręcz "wgniatał w ziemię" - więc jednak jakiś poziom reprezentuje sobą.

    W debiucie przegrał wyraźnie z doświadczonym Rubensem 22-47, ujmy to mu nie przynosi :)
    Potem pokonał di Restę 63-46 i Guttiereza aż 51-6.

    Z Sergio Perezem w Force India było dość równo - raz górą był Hulk, dwa razy Serigo.
    Przy czym Serio wypadł ostatecznie lepiej: 238 do 226, 12 pkt przez 3 sezony, nie jest to przepaść :) Ale też Sergio dołożył 4 podia przez 3 lata - a Hulk 0 i miał za to zdecydowanie więcej DNF, jakieś kolizje itd. Trochę pecha, trochę jego winy.

    Potem w Renault dojechał Palmera 34-8 (i 17-0 w kwalifikacjach!) oraz przyszłorocznego kierowcę Ferrari Sainza 78-59. Co pokazuje, że jednak nie jest taki słaby jak go niektórzy malują :)
    Z Danielem było pod górkę, porażka 37-54 ale Daniel jest naprawdę niedoceniany :) I ogólnie w tym ostatnim sezonie Hulkowi już się nie układało chyba z Renault za dobrze...


    Reasumując - w juniorach Hulk miażdżył i zapowiadał się na talent na miarę MŚ, ale w F1 tego nie potwierdził. Został solidnym zawodnikiem środka stawki, wg. idealnym materiałem na nr 2 w jakimś Ferrari czy Red Bullu, ale na swoją szansę się nigdy nie doczekał... W sumie w Renault mógłby być takim nr 2 ale jednak woleli młodego Ocona. Choć i sam Hulk się dołożył krytykując zespół itd.

    Tak czy siak patrząc na różnych Grosjeanów, Magnussenów, Giovinazzich, Kvyatów i Latifich to jednak Hulka nadal oceniałbym jako "tę górną połowkę stawki".

    2010 Barrichello Williams - 22-47
    2012 di Resta Force India 63-46
    2013 Guttierez Sauber 51-6
    2014 Perez Force India - 96-59
    2015 Perez Force India - 58-78
    2016 Perez Force India - 72-101
    2017 Palmer Renault - 34-8
    2017/18 Sainz Renault - 78-59
    2019 Ricciardo Renault - 37-54

  • 20. FanHamilton
    • 2020-07-31 17:35:47
    • *.146.238.243.nat.umts.dynamic.t-mobile.pl

    by były jaja gdyby Rosberg wrócił i nawet Sutil ale ważne że hulk jest

  • 21. elin
    • 2020-08-01 00:23:36
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    @ 19. devious

    " A dotatkowo Hulk po prostu dostaje szansę - małą to małą, ale jakąś dostaje - na te wymarzone podium, które mu się po prostu należy :) "

    Życzę Mu tego podium, ale czy naprawdę " się po prostu należy " ... ? Raczej nic szczególnego nie pokazał ...
    Jeżdżąc w jednym zespole ze słabymi kierowcami, typu di Resta, Guttierez, czy Palmer - owszem potrafił ich pokonać na punkty, ale to raczej żaden wyczyn, ponieważ to zawodnicy z którymi większość by sobie poradziła.
    Dla mnie Hulkenberg, to bardziej poziom Barrichello, czy Pereza ... i jak widać po wynikach, Nico z nimi już nie dał rady wygrać.
    O Ricciardo nawet nie wspominam, bo to faktycznie " wyższa półka " i jak napisałeś Ty i Kolega @ berko, debiutujący w Renault Daniel pokonał Go z łatwością.

    Perez jeżdżą z Nim w jednym zespole potrafił cztery razy stanąć na podium, Hulk zero.
    Czy w takim razie Sergio miał aż tyle szczęścia, a Nico pecha ...? Nie, raczej to pokazuje, że tym bolidem dało się powalczyć o podium, ale tylko jeden z nich potrafił tego dokonać, a drugi jedynie marnował szanse i sam zapracował na swój niechlubny rekord.

    " Co jak co, ale jednak te PP zdobył. Ilu kierowców z bolidów "środka stawki" w ostatnich kilkunastu latach zdobyło Pole Position? Vettel w 2008 i jeszcze Maldonado w 2012 - gdzie w sumie PP dostał w prezencie, bo Hamiltona zdyskwalifikowano. "

    PP Hulkenberga również było po części zdobyte szczęśliwym trafem ... Zespół w odpowiednim momencie zmienił Mu opony na slicki na przesychającym torze w końcówce Q3, dając przewagę nad innymi, którzy zareagowali nico zbyt późno.
    Czyli to pierwsze miejsce startowe było raczej szczęśliwym trafem, niż umiejętnościami Nico ... co tylko potwierdził start wyścigu i to jak szybko inni zawodnicy potrafili, nawet nie wyprzedzić, ale wręcz wyminąć Go na torze.

    Reasumując - zgadzam się, że to sympatyczny i solidny kierowca ;-) i mógłby być dobrym Nr 2 w jakimś lepszym zespole. Tylko, że takich zawodników jest przynajmniej połowa stawki ... i na ich tle Nico nie wyróżnił się niczym szczególnym ( przynajmniej do tej pory swojej jazdy w F1 ).

  • 22. devious
    • 2020-08-01 23:43:42
    • *.134.70.206

    @elin
    "PP Hulkenberga również było po części zdobyte szczęśliwym trafem ... Zespół w odpowiednim momencie zmienił Mu opony na slicki na przesychającym torze w końcówce Q3, dając przewagę nad innymi, którzy zareagowali nico zbyt późno."

    Czemu kłamiesz, bredzisz, manipulujesz??
    Ochydne, choć bardzo typowe dla tego forum zachowanie.
    Zakładam po prostu niepamięć, ale skoro nie pamiętasz, to po co się wypowiadasz i piszesz nieprawdę?

    Obejrzyj sobie jeszcze raz ostatnie 2 min kwalifikacji z Brazylii 2010:

    Tutaj link:

    streamja .com/vRwG

    Wszyscy na slickach, wszyscy "tłuką" okrążenie po okrążeniu na takich samych oponach, Nico z badziewnym silnikiem Coswortha vs. genialne aerodynamicznie Red Bulle, mocne Ferrari, mocne McLaren Hamiltona, Renault Kubicy i Pietrowa no i był tam też Rubens w bliżniaczym Williamsie - który dostał potężne baty tego dnia.

    Wszyscy zostali objechani, a Hulk 3 razy z rzędu wykręcał najlepszy czas okrążenia.

    Jeżeli to był fart to w zasadzie wszystkie PP w historii F1 były też fartem, a jak :)

    A na starcie wyścigu co miał zrobić - jego bolid z kiepskim silnikiem Coswortha nie miał szans w starciu z czołowymi maszynami.

    Hulk tego dnia i tak przyjechał przed Kubicą w Renault i resztą "środka stawki" oraz daleko przed Rubensem. Nic więcej nikt chyba nie był w stanie zrobić z tym bolidem.



    "Życzę Mu tego podium, ale czy naprawdę " się po prostu należy " ... ? Raczej nic szczególnego nie pokazał ... (...)
    Dla mnie Hulkenberg, to bardziej poziom Barrichello, czy Pereza ... i jak widać po wynikach, Nico z nimi już nie dał rady wygrać."

    Sama przyznajesz, że to poziom właśnie poziom Barrichello, Pereza - dla mnie też Massy i kilku innych gości, którzy po prostu mieli lepsze sprzęty w karierze, stąd "natłukli" podiów a często też wygranych.

    4 podia Pereza przez 3 sezony to nie jest jakaś wielka ilość, część z nich była też dość mocno "fartowna" bo wiele mocniejszych bolidów odpadło. Nico kilka razy też miał szanse na podium ale coś szło nie tak... Nawet na Netflixie Cyril Abiteboul stwiedził, że Nico po prostu zasłużył na podium ale chyba go nie zdobędzie bo to chyba jakaś klątwa...

    Dla mnie gość, który jednak się wybija "z tłumu" innych kierowców, objeżdża jak chce Palmerów, Guttierezów a nawet Sainzów (dziwym trafem wymieniając, kogo objechał pominęłaś Sainza, bo to nie pasowało do z góry założonej tezy - czyli jednak brzydko manipulujesz) - czyli jest co najmniej powyżej średniej w stawce F1 - w efekcie czego dostaje kolejne kontrakty i zalicza w F1 9 pełnych sezonów i ok. 180 startów - jednak zasługuje na to jedno podium :) Tak po prostu - miał tyle razy kiepski bolid, czy to w Renault czy Sauberze czy nawet w Force India i Williamsie - to nie tak, że jego partnerzy "napierdzielali" podia a on nie.

    Przez 9 lat startów bolidy, jakimi jeździł Nico Hulkenberg zdobyły 4 podia w blisko 180 startach, czyli miały skuteczność 4 podia na 360 szans.

    To dużo? Wydaje mi się, że jednak wyjątkowo mało. Perezowi się udało, ale to taki kierowca, który 4-5 wyścigów odpadnie Q1, gdzieś się wlecze z tyłu ale nagle raz ma genialny weekend, super dba o opony i na alternatywnej strategii jedzie doskonale, jak w Malezji 2012, gdzie walczył o wygraną. Analogicznie Maldonado też miał taki "zryw" - i wygrał wyścig. A potem Pastor został "wtłoczony w glebę" przez Grosjeana. Czy to znaczy, ze Grosjean jest taki dobry? (ma zresztą 10 podiów w karierze)

    Suche cyferki to jednak nie wszystko w F1. 4 podia Pereza vs. 0 w tym samym czasie i bolidzie Hulka wskazywałyby, że Perez jest DUŻO lepszy od Hulka, a ostatecznie zdobywał średnio 6,67 punkta więcej na sezon, czyli tyle co nic... Dlatego dla mnie obaj to jednak ta sama półka, raz jeden pojedzie lepiej, raz drugi. I jeden ma 8 podiów w karierze, a drugi wygraną w Le Mans i genialnie zdobyte Pole Position. Nie wiem, co jest więcej warte, ale Le Mans też nie jest łatwo wygrać.

    Ostatecznie można zawsze przyjść i powiedzieć, że te podia Pereza to fart, Pole Positon Hulka to fart, no i wygrana w Le Mans to też fart :) W zyciu po prostu trzeba mieć farta!

    Może teraz Hulk też będzie miał (w końcu) farta i jak się tam wszyscy wyżej ze sobą pozderzają to przywiezie te podium :> Jak mówiłem - zasłużył :D I nie jestem odosobiony w swojej opinii!

  • 23. devious
    • 2020-08-01 23:53:35
    • *.134.70.206

    Jeszcze co do Brazylii 2010 - jest też wywiad z Hulkiem i onboard, gdzie opisuje co i jak, pojawia się troll Rubens :D

    streamable .com/y8cz8

    Sam Hulk przyznaje, że nawet po zakończeniu quali liczył na "typowe P5/P6" (i Rubens faktycznie był na P6 tego dnia) ale widocznie inni mieli większe problemy tego dnia... Hulk doskonale dogrzał opony na okrążeniu wyjazdowym i potem utrzymywał ich tempreaturę, słowem: wycisnął ze slicków co się dało - reszta kierowców też miała slicki ale narzekali na brak tempreratury, niektórzy gdzieś tam wpadli w kałuże i schłodzili za bardzo opony, inni narzekali na ruch, których ich spowolnił i nie mogli dogrzać opon - a Nico wszystko po prostu "poskładał".

    Nico po prostu jest/był mocny w przejściowych warunkach, gdzie na przesychającym torze jedziesz na slickach... Tak było w kwalifikacjach w Brazylii 2010, podobnie było w wyścigu w Brazylii 2012 gdzie walczył o wygraną ale niestety zderzył się z Hamiltonem i skończył poza podium... Jechał wtedy genialnie. Tak jak Kubica w Chinach 2007 - czasem jedziesz jak natchniony ale po prostu nie dowozisz wyniku i ludzie o tym zapominają... Co nie oznacza, że tacy ludzie jak ja nie potrafią tego docenić. Nie zawsze zwyciezca jest na mecie, dla mnie taka jazda jak Hulka w Brazylii 2010 w Qual czy w 2012 w wyścigu marnym Force India to właśnie sól F1 - gdzie talent i czysta szybkość zawodnika nagle wskakują na jakiś kosmiczny poziom i słaba maszyna przestaje być problemem. Dla takich momentów oglądam F1 i szkoda, że obecnie ten "sport" nie pozwala zbyt często to obserwować, bo Merce są tak daleko z przodu, a realizatorzy często "lunatykują", że czasami nawet nie widzimy jak ktoś z tyłu stawki genialnie jedzie i się przebija. Mniejsza o to...

    Hulk po prostu to niespełniony talent w F1, w sumie to ciekawa sprawa jakby ktoś kiedyś przestudiował "co poszło nie tak" - bo przecież w juniorskich seriach i w takich momentach jak Brazylia 2010 czy 2012 pokazał, że ma wielki potencjał... Którego często nie potrafił pokazać. Dla mnie to trochę zagadka, na pewno często był "w złym miejscu i złym czasie", może jakby wygrał w tej Brazylii 2012 wtedy to potem trafiłby do Ferrari itd. i miałby dużo lepszą karierę "jako nowy Rubens w Ferrari" - i trochę tych podiów a może i wygranych jeszcze... Nie wyszło. Ale nei tylko jemu, bo przecież wielu już takich szybkich gości było, co jednak osiągnęli nawet mniej niż Hulk :)

  • 24. elin
    • 2020-08-02 07:43:26
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    @ devious

    Pewnie dopiero późnym wieczorem dam radę odpisać, ale zrobię to na pewno, dlatego zajrzyj jeszcze pod tego newsa.

  • 25. elin
    • 2020-08-02 14:52:12
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    @ devious

    " Czemu kłamiesz, bredzisz, manipulujesz??
    Ochydne, choć bardzo typowe dla tego forum zachowanie.
    Zakładam po prostu niepamięć, ale skoro nie pamiętasz, to po co się wypowiadasz i piszesz nieprawdę? "

    Rozumiem, że zwykłe napisanie, czegoś w stylu - " MYLISZ SIĘ " , to jednak zdecydowanie nie byłoby w Twoim stylu ;-) ... i koniecznie musisz od razu wyskakiwać z jakimiś - " kłamiesz, bredzisz, manipulujesz " ... , a jeszcze dla podbudowania dramaturgii, dodać - " Ohydne, choć bardzo typowe dla tego forum zachowanie ".
    Wierz mi, było to całkowicie niepotrzebne, ponieważ jeśli popełniam błąd, nie mam żadnego problemu by się do tego przyznać ... i w tym przypadku MASZ RACJĘ, a ja SIĘ MYLIŁAM ( czy takie przyznanie się do winy z dużej litery wystarczy ? ;-) ). Faktycznie, zamiast dobrze wszystko sprawdzić, napisałam z pamięci... i jak widać źle - ponieważ najbardziej zapamiętałam Barrichello, który zgłaszał przez radio, że czas na slicki, a zespół szybko zareagował, zmieniając opony u Hulkenberga. Nie wiem jakim cudem, ale wydawało mi, że dopiero kiedy Nico był już na torze i kręcił najlepsze czasy w Q 3, inne zespoły zdecydowały o podobnej zmianie u swoich kierowców ... Jeszcze raz - MÓJ BŁĄD.


    " Wszyscy na slickach, wszyscy "tłuką" okrążenie po okrążeniu na takich samych oponach, Nico z badziewnym silnikiem Coswortha vs. genialne aerodynamicznie Red Bulle, mocne Ferrari, mocne McLaren Hamiltona, Renault Kubicy i Pietrowa no i był tam też Rubens w bliżniaczym Williamsie - który dostał potężne baty tego dnia. "

    Tak źle to chyba jednak nie było, bo sam Nico w wypowiedzi po kwalifikacjach stwierdził :
    " Nie spodziewałem się, że zdobędę dziś pole position, ale zespół dał mi samochód, który świetnie spisywał się w panujących warunkach, a ja przejechałem czyste okrążenie. "
    ( wypowiedź z tutejszego archiwum, można sprawdzić )

    A skoro tego dnia miał bolid w którym czuł się doskonale, to aż tak zaskakujące, że kierowca ma " swój dzień " i potrafi to wykorzystać, zwłaszcza przy zmiennych warunkach na torze, które często sprzyjają takim niespodzianką ... ?
    Przecież sam napisałeś, chociaż w odniesieniu do Pereza - " ale to taki kierowca, który 4-5 wyścigów odpadnie Q1, gdzieś się wlecze z tyłu ale nagle raz ma genialny weekend, super dba o opony i na alternatywnej strategii jedzie doskonale ".
    Według mnie dotyczy to w takim samym stopniu Pereza, jak i Nico ( i większości zawodników, a zwłaszcza tych z środka stawki ) - musisz mieć swój dzień i wtedy nawet słabszym bolidem dokonasz " niemożliwego ". To po prostu były kwalifikacje życia w wykonaniu Hulkenberga ... jednorazowy przebłysk talentu, który więcej się nie powtórzył.


    " Rubens w bliżniaczym Williamsie - który dostał potężne baty tego dnia. "

    Bez przesady z tymi potężnymi batami, w Q1 i Q2 Rubens był przed Nico. Przegrał z nim dopiero w Q3 i jak sam powiedział :
    " ... W takich warunkach trzeba utrzymywać odpowiednią temperaturę opon, a przede mną jechał dość wolny samochód, więc straciłem temperaturę. Jestem zadowolony z P6 ? to nadal dobre miejsce do rozpoczęcia wyścigu ".


    " A na starcie wyścigu co miał zrobić - jego bolid z kiepskim silnikiem Coswortha nie miał szans w starciu z czołowymi maszynami. "

    Może jednak mógł trochę bardziej powalczyć ... i mieć taki " zryw " ( jak to określiłeś ) jak Maldonado w GP Hiszpanii 2012. Jakoś ten słaby Pastor, we wcale nie lepszym Williamsie potrafił wygrać wyścig i w końcówce utrzymać za sobą atakującego Fernando Alonso w Ferrari.
    Hulkenberg poddał się zaraz po starcie, co raczej nie jest na Jego korzyść.


    " Sama przyznajesz, że to poziom właśnie poziom Barrichello, Pereza - dla mnie też Massy i kilku innych gości, którzy po prostu mieli lepsze sprzęty w karierze, stąd "natłukli" podiów a często też wygranych. "

    Oczywiście, że to przyznaję. Przecież nigdy i nigdzie nie napisałam, że Hulkenberg, to słaby kierowca. To solidny średniak, i tyle. Nie miał w swojej karierze tak dobrego bolidu jak wymienieni przez Ciebie, ale MIAŁ okazje, aby przez te 9 sezonów w F1 przynajmniej raz stanąć na podium. Jednak w większości sam je marnował ... nie był to żaden pech, ani żadna kosmiczna siła przeciwna Hulkenbergowi.


    " Dla mnie gość, który jednak się wybija "z tłumu" innych kierowców, objeżdża jak chce Palmerów, Guttierezów a nawet Sainzów (dziwym trafem wymieniając, kogo objechał pominęłaś Sainza, bo to nie pasowało do z góry założonej tezy - czyli jednak brzydko manipulujesz) - czyli jest co najmniej powyżej średniej w stawce F1 - w efekcie czego dostaje kolejne kontrakty i zalicza w F1 9 pełnych sezonów i ok. 180 startów - jednak zasługuje na to jedno podium :) "

    Pominęłam Sainza, ponieważ dla mnie ( na chwilę obecną ), to taki sam średniak jak Hulkenberg ... no może nawet ciut gorszy ... - czyli tak jak nie było wyczynem pokonanie przez Nico, Guttiereza, czy Palmera, tak samo nie uważam, że wyczynem było zdobycie przez Niego większej ilości punktów, niż Carlos.
    Dodatkowo, sądziłam, że to tak oczywiste, iż nawet nie muszę o tym wspominać ... a już na pewno bym nie pomyślała, że odbierzesz to jako próbę manipulacji ... brzydkiej manipulacji ;-).


    Devious, dla mnie Hulkenberg nigdy nie był słabym kierowcą, ale nie dostrzegam w nim tego niespełnionego talentu o którym piszesz ... To solidny zawodnik, ale tylko solidny ... i nie uważam żeby podium Mu się należało tylko dlatego, że jeździł w słabych zespołach przez 9 sezonów w F1.

    Dla mnie to tak samo, jakby ktoś przekonywał, iż np. takiemu Nickowi Heidfeldowi należała się wygrana w wyścigu, ponieważ był w F1 przez 11 sezonów i potrafił, jeżdżąc w jednym zespole, pokonać takich kierowców jak Raikkonen, Massa, Webber czy Kubica.
    NIE, to tak nie działa. O tym, że ten sport nie jest sprawiedliwy i musisz po prostu trafić do odpowiedniego zespołu w odpowiednim czasie, każdy wie ... Ale musisz też umieć wykorzystać okazję, a Nico tego nie zrobił.

    Dodatkowo, skoro przez 9 lat startów, za Jego największe wyczyny uważasz kwalifikacje do GP Brazylii 2010 i wyścig w Brazylii 2012 zakończony zamiast podium, kolizją z Hamiltonem ... to trochę mało tych momentów, dla których warto o Nim pamiętać na dłużej.

  • 26. Kruk
    • 2020-08-02 15:02:22
    • Blokada
    • *.ipv6.abo.wanadoo.fr

    @devious. Jak zwykle piszesz haotycznie, bez ladu, skladu i wydaje ci sie, ze przekrzyczenie rozmowcy jest lekiem na cale zlo.

    Podniecasz sie Hulkenbergiem, jak @Ilona. Vettelem-niestety, Hulk jest zwyczajnym sredniakiem i nawet komenterze na 1.5 mln znakow tego nie zmienia.

  • 27. Kruk
    • 2020-08-02 17:02:51
    • Blokada
    • *.ipv6.abo.wanadoo.fr

    chaotycznie*

Skomentuj artykuł

Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!

Zarejestruj się już teraz

Ogólnopolski serwis poświęcony Formule 1 - Dziel Pasję
© 2004 - 2024 GPmedia | Polityka prywatności
Kopiowanie treści bez zgody autorów zabronione.

Created by nGroup logo with ICP logo