F1 przeprowadzi transmisję GP Eifel na YouTube
Formuła 1 niebawem wkroczy na zupełnie nowe dla siebie terytorium przekazu wyścigów F1 za pośrednictwem YouTube'a. Władze F1 ogłosiły dzisiaj nawiązanie na razie jednorazowej współpracy z streamingowym gigantem i chęć pokazania "za darmo" w siedmiu europejskich krajach na żywo całego weekendu wyścigowego na torze Nurburgring.Wyścig o GP Eifel będzie dostępny dla użytkowników z Niemiec, Szwajcarii, Holandii, Belgii, Norwegii, Szwecji oraz Danii. Na liście nie ma Polski, ale niewykluczone, że wystarczy skorzystać z jednej z darmowych usług VPN, aby móc śledzić kierowców F1 z terytorium naszego kraju.
Inicjatywa na chwilę obecną dotyczy tylko jednego weekendu wyścigowego, ale niewykluczone, że jeżeli odniesie sukces, zostanie rozszerzona.
Pod przywództwem Liberty Media Formuła 1 rozwija nowe kanały dystrybucji swoich treści, a jej kanał YouTube śledzi już blisko 4 miliony użytkowników, którzy mają w ten sposób dostęp do dodatkowych treści ze świata wyścigów.
F1 rozwija także własną platformę streamingową- F1 TV, ale jak do tej pory nie sprostała ona oczekiwaniom szefów. Ze względu na zapisy kontraktowe, nie jest ona dostępna na kilku kluczowych rynkach w tym Wielkiej Brytanii, a fani często narzekają na problemy techniczne.
Mimo iż sam przekaz wyścigu na YouTube ma być darmowy, władze F1 nie ukrywają, że chcą także na tym zarobić poprzez podpisanie umów reklamowych na poszczególne kraje lub globalny zasięg.
"Jesteśmy podekscytowani współpracą z YouTube przy takim projekcie" mówił Adam Crothers, szef ds. cyfrowych praw mediów F1.
"Kontynuujemy dywersyfikację naszych strategii dystrybucyjnych i rozszerzamy naszą cyfrową ofertę. Musimy angażować fanów, którzy konsumują media w różny sposób, a YouTube oferuje nam platformę, która nam w tym pomoże."
"Partnerstwo z YouTube zapewnia nam także dalsze angażowanie nowej widowni w nowy sposób i poszerzanie bazy fanów F1, jednocześnie pozwalając nam na innowacyjność w ofercie dla nowych i obecnych fanów."
Szef ds. sportów YouTube na Europę, Tomos Grace, podkreślał, że nowa umowa pozwoli F1 przyciągnąć młodszych widzów.
"YouTube pozwala dotrzeć do fanów dnia jutrzejszego" mówił. "70 procent widowni YouTube jest poniżej 35 roku życia. Nadawcy sportowi oraz organizatorzy zdają sobie sprawę ze zdolności YouTube'a do przyciągania nowych fanów i generowania wzrostu zysku."
"F1 zawsze stanowiła jedną z najbardziej innowacyjnych marek sportowych, tworząc treści wideo równie dynamiczne co jej wydarzenia na torze. Decyzja władz F1 co do streamowania najlepszego kontentu premium na YouTube potwierdza naszą rolę jako zaufanego partnera w branży."
komentarze
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz