komentarze
  • 1. TomPo
    • 2020-05-13 14:24:20
    • *.dynamic.chello.pl

    Wolalbym Ric w Ferrari ale jak juz, to milo Go bedzie zobaczyc w McL.

    Vet - problem taki, ze chlop ma wygorowane ambicje placowe (za tytuly), ale niestety poziom Jego jazdy od kilku lat, ma sie nijak do pieniedzy, ktore chcialby zarabiac.
    Zobaczymy kto bedzie chcial wylozyc duze pieniadze za srednia jazde.

    Na pewno Ric to solidniejsza marka, ktora gwarantuje dowoz punktow i nie marnowanie ich w co drugim wyscigu, jak Vet.
    Pytanie, czy Vet w ogole bedzie chcial sie rozdrabniac. Pewnie chlop swoja ambicje ma i na jazde w srodku stawki, za srednie wynagrodzenie sie nie zgodzi. Choc paradoksalnie bylby wtedy na odpowiednim miejscu, w srodku stawki za srednie pieniadze.

  • 2. LuckyFindet
    • 2020-05-13 14:57:38
    • *.

    @1 myślę, że mylisz się co do wygórowanych ambicji płacowych Vettela. On sam wiele razy wypowiadał się, że nie zależy mu na pieniądzach. Jego komentarz dotyczący nowej umowy z Ferrari ("To jakiś żart") bardziej dotyczył okresu niż płacy. Myślę, że Vettel zgodziłby się na jazdę w McLarenie powiedzmy za jakieś 10 mln. To mu daje przewagę nad Ricciardo, bo wiadomo że jednym z powodów, dla których odszedł z RBR była płaca. Pytanie tylko na czym zależy McLarenowi bardziej: na oszczędności pieniędzy czy pewniejszym zawodniku. Bo co by nie mówić, Vettel jest rozbity po dwóch nieudanych sezonach i może mieć problem by się odbudować. Mimo iż McLarenowi zależy na cięciu kosztów sądzę, że jednak i tak postawią na Ricciardo.

  • 3. sylwek1106
    • 2020-05-13 15:16:15
    • *.dynamic.chello.pl

    HAM do Ferrari a nie pójdzie. Z trójki SAI, VET, RIC to RIC jest najlepszy, ale mógłby zagrozić LEC. Ciekawe jak się to rozstrzygnie.

  • 4. devious
    • 2020-05-13 16:58:10
    • *.centertel.pl

    Sainz niemal na pewno już w Ferrari, za duży szum jest, by było inaczej... Choć jak wszyscy wiemy nie takie rzeczy się w F1 już działy - strony były już po umowie słownej a nawet uścisku dłoni i nic z tego nie wynikało... Albo nawet były kontrakty podpisane ale się okazywało, że zbyt wielu kierowców team zakontrakował czy też ktoś inny "przelicytował" kierowcę i sprawa kończyła się w sądzie :) Tak więc póki nie będzie oficjalki Ferrari to wszystko się może zdarzyć, choć życzę tego kontraktu Sainzowi i Leclercowi, stworzą dobry duet nr1 i nr2, nie powinno tam być spin i obaj powinni dobrze pracować na wygrane a może i tytuły :)

    Zresztą Sainz to logiczny wybór - chłopak z jednej strony jest bardzo szybki, udowodnił już klasę miażdżąc Kvyata przez 2 sezony w Toro Rosso, gdzie miał finalnie jakoś ponad 10x więcej punktów :D To była wręcz masakra na Rosjaninie i nie wiem jak po czymś takim on nadal jeździ w F1... W Renault Carlos jeździł może nie jakoś wspaniale, ale solidnie - mocno nie odstawał od Hulka. W McLarenie zrobił bdb robotę, debiutant Lando został daleko w tyle, Carlos kilka razy imponował przebijaniem się z końca stawki (m.in. Austria, Brazylia) - czego niestety nie chciał pokazywać realizator, stąd te wielkie wyścigi pozostały niezauważone... Niewątpliwie Carlos to szybki i dość regularny zawodnik i "da sobie radę". Do tego ma 25 lat, więc jest nadal młody - dopiero wchodzi w ten idealny wiek dla kierowcy, teraz jego czas nastaje dopiero :)

    Co do wad - miewa gorsze weekendy, dość często uszczestniczny w kolizjach, miewa gorsze tempo w kwalifikacjach (tutaj dość często przegrywał z Norrisem, a nie powinien), jakby nie patrzeć dość wyraźnie przegrał z Verstappenem i został pokonany przez Hulka - więc to nie jest ścisły top i materiał na wielokrotnego MŚ - ale on chyba też to wie :)

    I dlatego Carlos będzie właśnie idealnym nr2 - będzie ciężko pracował, wyciskał co się da z bolidu, punktował i nie narzekał, bo wie, że on nie jest następnym Senną czy Schumacherem. Ale trafia do topowej ekipy i jak "wiatr dobrze zawieje" to może nawet zostanie kiedyś MŚ - skoro Rosbergowi się to udało a Massa czy Irvine byli naprawdę blisko, to i on może... Czego mu życzę, niech walczy :)

  • 5. devious
    • 2020-05-13 17:08:43
    • *.centertel.pl

    A co do McLarena - Vettel to będzie dobry wybór, to oczywiście klasowy kierowca i bez presji może się "odbudować" - może ograniczy błędy i wróci do dawnej formy, bo przecież świetnie jeździć potrafi. To nie jest i nie był nigdy ścisły top ale nadal jest lepszy od większości kierowców w stawce - więc na pewno stanowiłby solidny punkt McLarena.

    Choć wg. mnie Zak Brown i Andreas Seidl powinni albo wziąć Ricciardo - młodszego i szybszego od Vettela i chyba głodniejszego sukcesu - albo ściągnąć z emerytury Alonso. Jeżeli oczywiście Alonso chciałby jeździć "tuż za czołową 3" z perspektywą jakiegoś progresu w 2022 :) Fernando nie jest najmłodszy, ale spokojnie da radę 3 sezony jeszcze "pośmigać" tak jak Schumacher czy kiedyś Prost i Mansell - a wg. mnie jest w lepszej formie niż wyżej wymienieni - nadal jest singlem w 100% skupionym na ściganiu, nadal ma duże ambicje i coś do udowodnienia, nadal jest w super formie fizycznej. Osatatnio jeździł w Dakarze i zadziwił cały świat - on cały czas jest psychicznie na samym topie motosportu a też wątpię, by odstawał fizycznie. Więc spokojnie może jeździć do 42-43 roku życia.

    W ogóle mój dream team w McLarenie to Alonso-Ricciardo, ależ by było fajnie ich porównać :) Tylko Norris musiałby wtedy iść gdzieś "na wypożyczenie" np. Alpha Tauri? Red Bull nie ma sensownych kierowców do obsady na kolejne lata, Kvyata nie liczę bo nawet Gasly go objeżdża, zresztą wszyscy go objeżdżają...

    A wtedy Vettel to Renault i byłoby pięknie...

    Choć wiadomo, że nie zobaczymy całej trójki Vettel, Alonso i Ricciardo w akcji - po prostu nie ma na to szans. Zespoły będą oszczędzać na pensjach, do tego jest ewidentnie widoczny "kult juniorów", każdy chce mieć swojego Maxa czy Charlesa...

    Wiec prędzej zobaczymy w 2022 Vettela, Alonso, Raikkonena, Kubicę, Hulka, Grosjeana (oraz już emerytowanych Rosberga i Buttona) a może i Hamiltona na emetyturze niż ścigających się w F1 - a najstarsi w stawce będą "ledwo po 30-stce" Ricciardo, Perez i Bottas... takie czasy, co poradzić :(

  • 6. shmeq123
    • 2020-05-13 20:09:33
    • *.c22.pool.telefonica.de

    Usunięty

  • 7. Ewenement
    • 2020-05-13 20:44:22
    • *.dynamic-2-waw-k-2-3-0.vectranet.pl

    Oczywiście, że to Vettel powinien iść do MCL. W sezonie 21 miałby za plecami serducho Merca. RIC jest równym i dobrym kierowcą ale nie na mistrza tym bardziej z Ferrari, gdzie teraz każdy kto nie by tam nie trafił będzie tylko tym DRUGIM ;) Sorry fani Daniela ale on zostaje w RENO. Młody Norris jest idealnym nr 2 dla Seba i będzie to zawodnik pokroju RIC. Seba to idealny nauczyciel dla młodego Lando, który w MCL trochę posiedzi.
    Inna kwestia to co gdyby w obecnym sezonie Vettel zgarnął wszystko ? ;) WOW !!! Można? -można.
    Sainz to w ogóle nie pasuje do nikogo. 5 sezonów, raz podimu, trzeci w zeszłym sezonie w BRA. Osobiście w Ferrari chciałbym duet LEC-PER.

    A może się nic nie zmieni i wróci on sam- Ferdek ;) Ze 3 tygodnie temu gdzieś czytałem wypowiedź ALO, że już wie co będzie robił w 2021 ale to będzie UWAGA niespodzianka. Schemat trochę pasuje ;)

  • 8. XandrasPL
    • 2020-05-13 20:51:22
    • *.internetdsl.tpnet.pl

    @devious

    +1

    Każdy wiedział, że Vettel rozpoczyna tegoroczną edycję transferów. To było pewne, że Niemiec pierwszy rzuca kością. Może się to skończyć zwykłą wymianą 1 za 1 albo rozwalić totalnie system gdzie do gry wkroczy wspomniany Dany Ric ale także Bottas, Perez, Alonso, Hulk, Giovinazzi. Poboczne drzewko może rozgrywać np. Kimi. Ferrari powinno też zacząć bardziej rządzić Haasem aby tam wcisnąć GIOVINAZZIego.

    I straszna szkoda, że Williams z Roberta zrobił amatora szybkości i nie liczy się w obecnym okienku.

  • 9. Arjbest
    • 2020-05-13 20:56:53
    • *.

    Sainz jako numer 2 w Ferrari to bardzo dobry pomysł. O wiele lepszy niż Ricciardo. Daniel ma ambicje i umiejętności, a Ferrari potrzebuje solidnego kierowcy środka stawki. Poprzedni sezon chyba dobitnie pokazał Włochom że rywalizacja między kierowcami nie prowadzi do niczego dobrego.
    Szkoda mi Ricciardo, ponieważ wiele wskazuje iż nigdy nie będzie mu dane jeździć autem czołowej ekipy.

  • 10. Believer
    • 2020-05-13 21:02:36
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    @6
    Naprawdę ktoś jeszcze uważa, ze Vettel jest lepszy od Ricciardo? Smutne. W jednym z poprzednich tematów ktoś dobrze porównał Sebastiana i jego kolegów zespołowych, polecam się zapoznać.
    Jestem w stanie się założyć o dobrą flaszkę, ze jeżeli finalnie Vettel trafi do Renault (chociaż nie wiem, czy którykolwiek kierowca z ambicjami jeszcze bierze ten zespół na poważnie) a Ricciardo do McLarena albo Ferrari, to skończy za Oconem w klasyfikacji na koniec sezonu.

  • 11. XandrasPL
    • 2020-05-13 21:03:06
    • *.internetdsl.tpnet.pl

    A tutaj przytoczę trochę spekulacji transferowych Niemca przez całą karierę.

    Miał propozycję z Ferrari już w 2008 roku. Jednak nie wiem w jakiej postaci. Jakiś 3 kierowca aby ewentualnie być u nich w razie czego.

    Po zdobyciu mistrzostwa w 2011 roku zanim przedłużył kontrakt o kolejne 3 lata z RedBullem, poszła mocna informacja, że Vettel przejdzie do Ferrari i będzie w jednym zespole z Alonso. Alonso mówił, że chce ale jednak wolał Massę co w tym roku nie zdobył ANI JEDNEGO PODIUM XD.

    Przed GP Wielkiej Brytanii 2013 Vettel podpisał umowę na przedłużanie kontraktu do 2015 roku tylko na jego warunkach ponieważ powiedział, iż nie podpisze znów 3 letniej umowy z RBR bo myślał już o Ferrari.

    Singapur 2014. Vettel zrywa tą umowę i jego kontrakt znów kończy się po sezonie 2014. Japonia 2014 w piątek Vettel niby pewny umowy zawartej przez McLarena na 3 lata współpracy. Sobota rano. Vettel oficjalnie w Ferrari na 3 lata.

    @7

    Gdyby nie to, że Perez ma teraz ciekawy projekt w postaci Aston Martina oraz ma kopię Merca z zeszłego sezonu to chyba nie chce rezygnować. W 2012 roku Perez miał propozycję od Ferrari i McLarena. Wybrał słusznie bo McLaren w 2012 roku miał najszybszy bolid. A tu klops. I też w Ferrari nie chciał go znów lider zespołu. Hulk w tamtym roku został tak samo spławiony przez Alonso. Ferdek wolał Massę.

  • 12. Pan5er
    • 2020-05-14 07:24:42
    • *.cable.dynamic.v4.ziggo.nl

    Całkiem ciekawe. Przynajmniej pare największych teamów wie ze będzie się ścigać w przyszłym roku. Ciekawe ile teamów zostanie po tym sezonie

  • 13. LuckyFindet
    • 2020-05-14 11:08:47
    • *.

    Ricciardo oficjalnie w McLarenie

  • 14. dexter
    • 2020-05-14 12:06:57
    • *.dyn.telefonica.de

    @Ewenement

    "Oczywiście, że to Vettel powinien iść do MCL"

    Dzwi w RBR i Mercedesie sa zamkniete. Oni maja wlasne supergwiazdy wokol ktorych budowany jest zespol. McLaren i Renault bylby krokiem wstecz. Te zespoly w 2021 nie beda walczyc o zwyciestwa. Dla niego to nie sa opcje. W F1 wszystko jest mozliwe, ale nie sadze, aby realne bylo pokazywanie Renault lub McLarena jako alternatywy dla Vettela. Zespol McLaren lub Renault by nie byl krokiem naprzod. W tych zespolach nie zostanie mistrzem swiata - na pewno nie w ciagu nastepnego roku lub dwoch latach. Sebastian Vettel nie jest osoba, ktora chce jezdzic o male punkty. On chce wygrywac. A za dwa lata nie wiadomo czy bedzie mial ochote dalej walczyc.

    Naturalnie w stajni McLaren z boku mialby szefa z ktorym moglby rozwijac zespol. Andreasa Seidl zna jeszcze z czasow BMW. Kazdy kierowca potrzebuje pewne gniazdo, a w szczegolnosci odczucie, ze zespol w 110 procentach stoi za zawodnikiem. I to bez znaku zapytania. Andreas Seidel wystarczajaco dlugo jest w biznesie, odnosil sukces poza F1 w fabrycznym zespole Porsche i zdaje sobie z tego sprawe.

    Ciekawy jestem ile w ubieglym roku kosztowalo sily . Jesli Sebastian Vettel jako czterokrotny Mistrz Swiata bedzie mial perspektywe, dlugoletni kontrakt i bedzie chcial sie pokazac - mozliwe, ze opcja jest. Sek w tym, ze to krok wstecz. Poza tym to spekulacje. Trzeba po prostu odczekac.

    Lewis Hamilton ma umowe do 2020 roku. Niemniej jednak osobiscie nie moge sobie wyobrazic, ze wsrod gigantow dojdzie do zamiany cockpitow. Tzn. Sebastian do Mercedesa, Lewis do Ferrari.
    Nie wiem czy to ma jakikolwiek sens obok Charlesa Leclerc. Charles w tym przypadku bylby juz dwa lata w druzynie ? to duze niebezpieczenstwo. W Mercedesie Hamilton ma wszystko co potrzebuje. Tam gdzie Lewis pojdzie, bedzie chcial byc absolutnym numerem 1 i miec cos do powiedzenia. I to na pismie, tzn. w umowie. Inaczej nie wykona ruchu. Sek w tym, ze obecnie takich rzeczy nie dostanie w Ferrari.

    Niestety, krolewska klasa sportu motorowego wkrotce bedzie musiala przetrwac bez jednego z najwiekszych koni pociagowych. On jest jednym z najbardziej utytulowanych i najlepszych kierowcow w historii Formuly 1 - najmlodszy mistrz swiata, cztery tytuly z rzedu - szalenstwo! 53 zwyciestwa, 57 pole-position, 35 drugie miejsca, 32 trzecie miejsca (120 razy na podium), 38 najszybszych okrazen. 240 startow w Grand Prix. Jego bedzie brakowac na duzej scenie.

    W zlotych latach miedzy 1996 i 2006 zespol z Maranello zdobyl 6 tytulow konstruktorow, 5 mistrzowskich tytulow dla kierowcy. 87 wygranych wyscigow. Z tego 72 zwyciestwa wywalczyl sam Michael Schumacher. Z tym wynikiem rekordowy Champion osiagnal prawie jedna trzecia wszystkich zwyciestw w historii zespolu Scuderia Ferrari. Niki Lauda wygral 15 razy, Sebastian Vettel 14, a Alberto Ascari 13 razy. Sebastian Vettel jest w absolutnej czolowce. Ogolem 40 kierowcow dostarczylo zwycieski puchar do Maranello.

    Najbardziej utytulowany zespol wyscigowy w historii F1 wkrotce bedzie prowadzony przez mloda gwiazde. Od 2021 w Ferrari bedzie brakowac doswiadczenia, ktore wnosil Vettel. Tego moze brakowac, szczegolnie w rozwoju pojazdow. Vettel jest kierowca, ktory zwraca uwage na deficyty mechaniczne, ktory nie tylko odczuwa je w aucie, ale takze potrafi je nazwac. Tak wiec zobaczymy.

  • 15. Kruk
    • 2020-05-14 14:01:30
    • Blokada
    • *.ipv6.abo.wanadoo.fr

    Biedny dexter. Nadal nie widzi wiekszego mistrza niz Ventyl.

    @dexter. Takie jest zycie, taki jest sport i biznes-nie da sie pierdziec w jednym miejscu tylko dlatego, ze zagrzales sobie juz krzeslo. O tym przekonal sie m.in. Bernie Eccestone, Ron Dennis a teraz przyszla kolej na Vettela.

    O jakim wykazywaniu Ty bredzisz? Vettel jest w Maranello od 2014r. Dobitnie udowodnil, ze Ferrari popelnilo 2 bledy:
    - podpisujac z nim kontrakt.
    - na sile robiac z Niego nr 1 w zespole.

Skomentuj artykuł

Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!

Zarejestruj się już teraz

Ogólnopolski serwis poświęcony Formule 1 - Dziel Pasję
© 2004 - 2024 GPmedia | Polityka prywatności
Kopiowanie treści bez zgody autorów zabronione.

Created by nGroup logo with ICP logo