Nissany zostanie kierowcą testowym Williamsa na sezon 2020?
Wygląda na to, że ekipa Williamsa naprawdę nie zamierza wyciągać wniosków ze swoich poczynań i chce zaangażować w roli kierowcy testowego Roya Nissany'ego, który niedawno zadebiutował w jej brawach.Zespół Williamsa przykuł uwagę mediów na kończących sezon testach opon Pirelli w Abu Zabi, przekazując zdecydowanie więcej godzin w kokpicie, mało znanemu kierowcy z Izraela aniżeli swoim podstawowym, relatywnie i tak mało doświadczonym zawodnikom.
Jak się można było spodziewać, Nissany, na testach nie zbliżył się nawet do czasów prezentowanych przez Geroge'a Russella, a nawet Nicholasa Latifiego.
Wszystko wskazuje jednak na to, że Izraelczyk zostanie zaangażowany w Williamsie. Niektóre media otrzymały zaproszenie na konferencję prasową w Tel Avivie, która zaplanowana jest na 14 stycznia. W zaproszeniach nie ma wzmianki o Nissanym, ale Williams na ten dzień zapowiedział już "wyjątkowe ogłoszenie".
Rola trzeciego kierowcy w Williamsie zwolniła się po tym jak Nicholas Latifi został promowany na miejsce Roberta Kubicy.
Co ciekawe dziennikarze szybko zauważyli, że ojciec Nissanego, Chanoch także miał swoją przygodę z Formułą 1. W 2005 roku, 42-letni wtedy Chanoch Nissany, wystąpił w piątkowym treningu na Węgrzech wraz z ekipą Minardi. Przed swoim wypadkiem uzyskał czas 13 sekund wolniejszy od lidera.
Roy Nissany sezon 2018 spędził w Formule 2, kończąc serię na odległym 22. miejscu.
komentarze
1. ahaed
Brawo.
2. Frytek
Bravissimo
3. Spawnh
Wydaje się, że zespół Williamsa chce wprowadzić pionierskie rozwiązanie w F1 dla bogatych dzieciaków czyli chciał byś poczuć się jak kierowca królowej motosportu jeździć z najlepszymi kierowcami świata, teraz to możliwe za jedyne 20 milionów euro i tylko w Williamsie, A być może później będą sprzedawać jazdy na pojedyńcze wyścigi? Hm... jak by nie patrzeć interes jest. Szkoda tylko, że robi to tak legendarny zespół jakim jest Williams.
4. Vendeur
Ja bym sobie życzył, aby te media, które otrzymały zaproszenie na konferencję, nie pojawiły się na niej. Jeszcze przydałby się brak zainteresowania reklamodawców, aby umieszczać swe loga na tych traktorach.
5. TomPo
Ale o co chodzi....
NASA, Musk, Virgin... wszyscy chca wprowadzac loty pasazerskie w kosmos, dla ludzi ktorzy kosmonautami nie sa.
Tak wiec Williams wymyslil sobie, sprzedawanie miejsca bogatym ludziom, ktorzy potrafia chocby ruszyc z miejsca.
Niestety ta superlicencja niweczy ich misterny plan, na szczescie testy czy testy opon tez juz licza sie do punktow.
Jeszcze pare lat i kazdy z milionem w kieszeni bedzie mogl usiasc w bolidzie w piatek czy w sobote, a moze i w niedziele.
Czyz to nie genialne ?! [sarkazm off]
6. Jacko
@up
W 2018 roku takim kierowcą testowym był Robert K. (przy okazji podobno "genialny inżynier"), czyli kierowca (również podobno) z najwyższej półki. Powiedzcie wszyscy ci szydzący powyżej, w jaki to niby sposób przełożyło się na poprawę formy i na wyniki w roku 2019? Więc co za różnica? W innych zespołach też jakiś wielkich Orłów tam nie widać, a jednak dają sobie radę. Zresztą o tegoż samego Roberta też się nikt specjalnie mocno nie bije...
7. natalkaF1
Widać że twardo idą na mistrza. Może zespołowo w przyszłym roku jeszcze nie dadzą rady ale indiwidualnie to już praktycznie tytuł w kieszeni :)
8. Inszy
@6 porównaj sobie czasy Kubicy z testów i tego chłopaka - któryś z nich był bardzo blisko etatowych kierowców, czasami nawet szybszy. Nie zdradzę jednak który, to niech zostanie pewną zagadką.
Ja tam Williamsowi się nie dziwię - nikt dobry nie chce dla nich jeździć, to ściągają byle gruz. Myślę, że nie bez powodu nie pojawił się znów Sirotkin, który przecież jest znacznie lepszy.
9. ahaed
Stawiam dobrą butelkę, że maksymalnie do 2021 Williamsa nie będzie.
Chyba, że ktoś to przejmie lub kupi.
10. ahaed
Przepraszam za wpis pod wpisem.
@8. Podobno Hulk też woli odejść niż dla nich jeździć.
11. Inszy
Hulk, Ocon przyznali to publicznie, za zamkniętymi drzwiami na pewno było więcej rozmów. Ale nie dotyczy to tylko kierowców, pion techniczny też się tam nie garnie.
Bądźmy szczerzy, osoby pracujące w F1 wiedzą znacznie więcej od nas, choćby z wewnętrznych rozmów i z tego, że niektóre rzeczy oglądają z bliska. Problemem Williamsa na pewno nie jest teraz słaby bolid - nie pod względem ściągania kadr.
12. XandrasPL
Tyle baniek za testowego. Pewnie jakieś 2, 3 treningi. Przypominam, że Kubek w 2018 roku nie zapłacił ani gorsza za bycie ostatecznie testowym. Lotos był tylko jego indywidualnym sponsorem.
13. Raptor202
Nissany i Ragunathan - Williams, proszę, zróbcie to. Mogę nawet wysłać do FIA prośbę o zmianę zasad przyznawania superlicencji, jeśli zaangażujecie taką dwójkę na któryś sezon.
14. Igor
Williams wie co robi zatrudniając bogatego Izraelitę skoro widzi światełko w tunelu.
15. Spawnh
@6 Więc wróćmy się do 2018r. Robert za bycie testowym kierowcą W nie zapłacił grosza, a w 2019r. To Orlen wyłożył gotówkę, ale głównie po to żeby umieścić swoje logo na samochodzie W, A Robert po prostu na tym skorzystał podobnie jak Orlen. Zresztą jak dobrze pamiętam Robert kiedyś się wypowiedział że W nie wykorzystało nawet 10% jego wskazówek dotyczących rozwoju.
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz