FIA zabezpieczyła do analizy części układu paliwowego Ferrari
Wygląda na to, że Międzynarodowa Federacja Samochodowa jest zdeterminowana do ukrócenia sztuczek technicznych przy układzie paliwowym.Nie jest tajemnicą, że wszystkie te zabiegi są wymierzone w ekipę z Maranello, która po wakacjach nagle zyskała ogromną przewagę nad rywalami. Po wdrożeniu dwóch dyrektyw jej auto dziwnie zwolniło, ale Mattia Binotto przekonywał, że stało się tak za sprawą zmiany poziomów docisku, które zwiększyły jednocześnie opór SF90.
Atmosfera podejrzeń i wzajemnych oskarżeń zatruwa życie na padoku Formuły 1, a w obliczu braku oficjalnego protestu, który miał złożyć zespół Mercedesa, komisarze FIA wzięli sprawy w swoje ręce.
Wedle doniesień Auto Motor und Sport wnikliwie mają zostać przeanalizowane części układu napędowego znajdujące się miedzy kluczowym w całym zamieszaniu czujnikiem przepływu paliwa a samym silnikiem spalinowym.
Badania zostaną przeprowadzone w laboratoriach należących do FIA a jeżeli zostaną wykryte jakieś nieprawidłowości, prawdopodobnie dowiemy się o tym jeszcze przed GP Abu Zabi.
komentarze
1. yaiba83
No to teraz albo przydybią Ferrari albo zamkną usta pozostałym ekipom i być może skończą się te szemrane podgaduchy. Jak są winni kara, jak nie to będą mieli oręż do walki prawnej np z plującym jadem RBR.
2. orto
Nawet jeśli badanie da negatywny wynik, nie zmniejszy to szemranych pogaduch, które są wręcz wpisane w DNA F1.
3. sliwa007
1. yaiba83
Nic się nie zmieni, FIA nic nie znajdzie a konkurencja dalej będzie szukać dziury w całym.
Red Bull był atakowany przez kilka lat i to głównie przez Ferrari, teraz role się odwróciły bo i układ sił się odwrócił.
4. sismondi
Pamiętajcie mój komentarz ....znajdą .
5. XandrasPL
Kto jak kto ale Ferrari nie oszukuje. 12 lat temu to taki zespół ni to prywatny, ni to fabryczny pod ogromnym wpływem MERCEDESA ciągnął od Ferrari z pod firany. I MERC o tym wiedział. Wychodzi Lewis (22 letni z fryzurą na łyso) i mówi: "Wszystko co mamy to w 100% McLarena, od nas" 3 tygodnie później "i cyk" dyskwalifikacja konstruktora z mistrzostw. Wiem, że Ferrari tyle samo czeka na tytuł i jest w kryzysie ale nie oszukują. No pewności nie mam ale to by ich zabiło. W F1 i na rynku
6. rakes
@4 Tylko szukają teraz, jak już Ferrari zwolniło, więc mogą nie znaleźć.
7. sylwek1106
@6 możesz mieć rację, były ostrzeżenia, zwolnili, jest legal to i kontrola, potem mogą znowu przyśpieszyć :D
8. TomPo
Bezsensu.
Nawet jesli Ferrari ma to rozwiazanie, to juz dawno je zdemontowali.
Raz, ze nie ma juz po co ryzykowac, bo sezon sie konczy.
Dwa, ze zrobilo sie kolo tego za duzo szumu.
Tak wiec nie zdziwie sie, jesli niczego nie znajda, a w przyszlym sezonie Ferrari wroci do tego rozwiazania i cala sprawa zacznie sie od nowa.
9. hubos21
Na moje mają magnetyzery paliwa i turbinkę Kowalskiego :D
10. czuczo
Jeśli nie ma protestu to Dlaczego FIA zabezpieczyła i bada układ paliwowy ?
11. Kimi Rajdkoniem
Dlaczego piszesz, że "wszystkie te zabiegi są wymierzone w ekipę z Maranello"? A może właśnie mają na celu pokazanie, że jest ok i zamknięcie tematu? Byłoby zabawnie jakby trzecim badanym silnikiem była Honda i stwierdzono by nieprawidłowości. Bo szybkie były te RBR i Alfa Tauri
12. iceneon
Nic nie znajdą.
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz