Latifi cieszy się z trzeciego występu w treningu z rzędu
W Brazylii za kierownicą FW42 znów pojawi się Nicholas Latifi, który tym razem zastąpi Roberta Kubicę.Póki co Latifi przygotowuje się do awansu. W pierwszych treningach pojawił się ostatnio w Meksyku i w Stanach Zjednoczonych. Teraz czeka go kolejna sesja i to na torze, który już zna.
"Jestem podekscytowany, dostając kolejną okazję do wskoczenia do samochodu, tym razem w Brazylii. To będzie mój trzeci trening z rzędu w tak krótkim czasie, a to dobre dla rytmu. Jeździłem tu w zeszłym roku, więc znam obiekt. To pomoże mi złapać prędkość. Tor jest unikalny, w starym stylu, porównując do tych nowocześniejszych. Jest mniejszy, ciaśniejszy, ale ma swój charakter i już trochę gości w kalendarzu. Nie mogę się doczekać wyjazdu."
Robert Kubica wielokrotnie bywał już na Interlagos. Dwukrotnie miał okazję stać tam na podium, wygrywając gościnny występ w serii juniorskiej, a także zajmując niespodziewane 2. miejsce w 2009 roku. Był to ostatni raz, gdy Polak miał okazję oblewać się szampanem w barwach BMW Sauber.
"Następne Grand Prix odbędzie się w Brazylii. To tor, który znam dość dobrze. Nitka Interlagos jest unikalna, jedzie się przeciwnie do ruchu wskazówek zegara oraz pokonuje długą prostą pod górę, co stanowi pewne wyzwanie. Ogólnie jazda powinna być przyjemna" mówił krakowianin.
Również George Russell zna obiekt w Brazylii i chętnie wraca myślami do wydarzeń sprzed dwóch lat.
"Weekend w Brazylii w 2017 roku był pierwszym, w którym wziąłem udział, jeżdżąc w pierwszym treningu. Mam dobre wspomnienia stamtąd. To naprawdę świetny tor, mający swój charakter. Czekam na przejechanie się po nim ponownie."
Oprócz krótkich wypowiedzi kierowców, Williams przekazał także, że w Brazylii nadal sprawdzane będą elementy na sezon 2020.
komentarze
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz