2019-09-19
Kubica sam zdecydował o odejściu z Williamsa i planuje się ścigać dalej
Podczas konferencji prasowej polski kierowca jasno zaznaczył, że sam zdecydował się opuścić swoją obecną ekipę.R E K L A M A
W tym roku kibice Roberta Kubicy nie muszą czekać do zakończenia sezonu na decyzję o jego przyszłości. Pewne jest już, że w 2020 roku nie będzie ścigał się Williamsem.
PKN Orlen również opuści ekipę z Grove, ale pozostanie z krakowianinem. Obecnie Polacy szukają najlepszej opcji na sezon 2020 w Formule 1.
Mało prawdopodobne jest jednak znalezienie fotela wyścigowego, w związku z tym spodziewany jest powrót do roli kierowcy rozwojowego, którą Kubica mógł przyjąć nawet na 2019 rok. Na konferencji prasowej Robert przyznał, że nawet jeśli po zakończeniu trwającego sezonu będzie miał takie stanowisko, czekają go też inne obowiązki.
"To była moja decyzja. Oczywiście, wiem, że to oznacza konsekwencje dla Orlenu, ale to inny temat. Decyzja była moja, w pełni. Co do symulatora - nie chcę wchodzić w szczegóły, ale mówiłem, że mam różne opcje. Będę bardzo zaskoczony, jeśli będę tylko w symulatorze i nie będę się ścigał."
"Patrzymy na przyszły rok i opcje, ale aby były możliwe, musiałem podjąć decyzję o zakończeniu współpracy z Williamsem po tym sezonie. To mój wybór, który otwiera różne scenariusze na przyszłość. Muszę je przemyśleć. Zawsze mówiłem, że poświęciłem sporo energii, by wrócić. Udało się i chciałbym zostać, taki był cel, ale nie za wszelką cenę. Muszę robić coś, co da mi radość ze ścigania się. To trudny sezon, starty w F1 po takiej przerwie nie są łatwe. Chcę podziękować ekipie za szansę. Zobaczymy, co przyniesie przyszłość."
Padok Formuły 1 bardzo docenia powrót po wypadku z 2011. Powszechnie wiadomo, że Kubica był blisko nawet śmierci, a ostatecznie odniósł obrażenia, których konsekwencje odczuwa do dzisiaj w codziennym życiu.
W związku z tym Robertowi zadano pytania o to jego opinię na temat tego, do czego doszedł w życiu i w sporcie.
"Szczerze - bez patrzenia na wyniki, które jednak w motorsporcie mają duże znaczenie - prawdopodobnie wskazałbym ostatnie 7-8 lat razem, a nie jeden moment. Z pewnością to było moje największe osiągnięcie w życiu, by po tym, co się stało i co przeszedłem, powrócić i ścigać się w F1."
"Jak dumny jestem? Nie jestem osobą, która bywa dumna, ale to była długa podróż i powtarzam to od 2 lat. Nic się nie zmieniło, było bardzo trudno dla mnie. Nadal uważam, że podjąłem dobrą decyzję. Wszyscy w Williamsie i ja jedziemy na jednym wózku i docenilibyśmy lepsze wyniki w tym sezonie i łatwiejsze życie. Ostatecznie to bardzo trudny sezon dla każdego w zespole. Musiałem jednak ruszyć dalej i tak już jest. Taki jest wynik i powód mojej decyzji."
PKN Orlen również opuści ekipę z Grove, ale pozostanie z krakowianinem. Obecnie Polacy szukają najlepszej opcji na sezon 2020 w Formule 1.
Mało prawdopodobne jest jednak znalezienie fotela wyścigowego, w związku z tym spodziewany jest powrót do roli kierowcy rozwojowego, którą Kubica mógł przyjąć nawet na 2019 rok. Na konferencji prasowej Robert przyznał, że nawet jeśli po zakończeniu trwającego sezonu będzie miał takie stanowisko, czekają go też inne obowiązki.
"To była moja decyzja. Oczywiście, wiem, że to oznacza konsekwencje dla Orlenu, ale to inny temat. Decyzja była moja, w pełni. Co do symulatora - nie chcę wchodzić w szczegóły, ale mówiłem, że mam różne opcje. Będę bardzo zaskoczony, jeśli będę tylko w symulatorze i nie będę się ścigał."
"Patrzymy na przyszły rok i opcje, ale aby były możliwe, musiałem podjąć decyzję o zakończeniu współpracy z Williamsem po tym sezonie. To mój wybór, który otwiera różne scenariusze na przyszłość. Muszę je przemyśleć. Zawsze mówiłem, że poświęciłem sporo energii, by wrócić. Udało się i chciałbym zostać, taki był cel, ale nie za wszelką cenę. Muszę robić coś, co da mi radość ze ścigania się. To trudny sezon, starty w F1 po takiej przerwie nie są łatwe. Chcę podziękować ekipie za szansę. Zobaczymy, co przyniesie przyszłość."
Padok Formuły 1 bardzo docenia powrót po wypadku z 2011. Powszechnie wiadomo, że Kubica był blisko nawet śmierci, a ostatecznie odniósł obrażenia, których konsekwencje odczuwa do dzisiaj w codziennym życiu.
W związku z tym Robertowi zadano pytania o to jego opinię na temat tego, do czego doszedł w życiu i w sporcie.
"Szczerze - bez patrzenia na wyniki, które jednak w motorsporcie mają duże znaczenie - prawdopodobnie wskazałbym ostatnie 7-8 lat razem, a nie jeden moment. Z pewnością to było moje największe osiągnięcie w życiu, by po tym, co się stało i co przeszedłem, powrócić i ścigać się w F1."
"Jak dumny jestem? Nie jestem osobą, która bywa dumna, ale to była długa podróż i powtarzam to od 2 lat. Nic się nie zmieniło, było bardzo trudno dla mnie. Nadal uważam, że podjąłem dobrą decyzję. Wszyscy w Williamsie i ja jedziemy na jednym wózku i docenilibyśmy lepsze wyniki w tym sezonie i łatwiejsze życie. Ostatecznie to bardzo trudny sezon dla każdego w zespole. Musiałem jednak ruszyć dalej i tak już jest. Taki jest wynik i powód mojej decyzji."
komentarze
1. RoyalFlesh F1
Powinniśmy się cieszyć. Williams i tak by sprzedał fotel, a tak przynajmniej wiadomo, że miał ich dość. Zespoły nie zatrudniają kierowców wolniejszych o 1-1,5 sek. Co raczej mówi o bolidzie. A równie dobrze Williams może opuścić serię wyścigową. Ten rok zapowiada się na spory minus w finansach.
2. saint77
Popieram decyzję Kubicy. Wszystko lepsze od tego warsztatowego teamu.
Wydaje się niemal pewne, że jazda Kubicy w F1 dobiegła definitywnego końca.
Jednak, gdyby jakimś cudem Robertowi udało się wrócić do stawki kierowców w 2021 to #sektabelzebuba chyba doswiadczyłaby zbiorowego migotania komór sercowych.
3. belzebub
I tak by go wywalili z zespołu, pomijając jego słabe wyniki na tle partnera, to Williams pierwszą połowę roku zakończył na około 20 milionów na minusie, więc siłą rzeczy karta przetargowa leży po stronie Latifiego.
W kwestii sportowej pokazał, że daje radę prowadzić bolid ale nie potrafił ogarnąć zrozumienie obecnego ogumienia i samej konstrukcji. Może i tegoroczna konstrukcja została wybitnie skopana, ale Russell o wiele lepiej sobie poradził.
Koniec końców, zresztą to najlepsze rozwiązanie dla obu stron.
4. PatiMat
"Będę bardzo zaskoczony, jeśli będę tylko w symulatorze i nie będę się ścigał"
Robert spokojnie będziesz się ścigał tylko ,że na xboksie albo na ps4
5. XandrasPL
A tu nagle cyk Latifi spada na 6 miejsce w generalce. I cyk nie ma punktów na prawo jazdy do F1. I cyk Kimi mówi "Dobra ja kończę. Seba chodź jedziemy na podium"
2021 zaczynamy od nowa. Prawda jest taka, że talentem Robert nie odbiega od Hamiltona ale tych 8 lat nigdy do niego nie nadrobi. Jednak jak zaczną wszyscy od nowa w tych bolidach to może być szansa. Ciekawe tylko czy pomoże Strollowi, który już chciał Kubicę rok temu aby im pomagał rozwijać i ustawiać bolid czy pójdzie do Ferrari. Robert jest Włochem praktycznie. Im na rękę taki Kubica niż Hartley czy Wehrlein w symulatorze (którzy nie ogarniają podobno). Szkoda Pana Fuoco, który miał dobre wyniki w F2 a go wsadzili w symulator jak do piwnicy ciemnej.
Dzięki Robert za ten rok. Walcz i bierze każdą okazje do ścigania. I cyk Russell do końca kariery będzie miał zapisane, że przegrał z kolegą a może być to jego ostatni raz w karierze ;D
6. Mission Winnow
Dziesięc miesięcy temu słyszeliśmy tutaj od "znafców"(pisownia celowa, że paydriver Sirotkin który zdobył punkt tylko i wyłącznie został zastąpiony przez rasowego kierowcę...
Minęło dziesięć miesięcy i co mamy???Kolejny paydriver zdobywający punkt tylko i wyłącznie przez decyzję przy zielonym stoliku zostaje zastąpiony przez...
Historia lubi się powtarzać :-)
7. belzebub
@2 Saint jesteś błędzie, jak i cała Twoja #sekta88. Kubica nie trafi już więcej na fotel wyścigowy w F1,bo NIC NIE POKAZAŁ. Za to wy, jego fanatycy nie potraficie pogodzić się że jego obecny poziom jest niski, żenująco niski.
Tak samo zapominasz, że Kubica miał możliwość powrotu, tylko dzięki KASIE. Gdyby nie Orlen, nie oglądałbyś go w tym sezonie w F1.
Inne zespoły w ogóle nie brali go pod uwagę, nawet Haas wybrał Grosjeana.
W każdym razie sprawdziło się (po raz kolejny) co pisałem w jego temacie, że obecny sezon będzie ostatnim w F1,hako kierowcę wyścigowego w F1.
8. Mission Winnow
@belzebub
Szkoda klawiatury. Oni mają inny świat gdzie jest sabotowany kierowca tysiąclecia, o którego biło się pięć teamów:-)
Co do Hassa...Tyle było malowania Hassa w barwy Orlen, opowiastki o tym, że USA tylko czeka na bohatera...:-)
No i punkt z zielonego stolika miał być czymś co zapewni znacznie lepszy team:-)
Jednak jak widać inni patrzą na to realne - Kubica jest o kilka klas poniżej Russela.
9. saint77
@belezbub
Co się sprawdzilo, przeciez ty tu przez lata pisałeś teorie w stylu, że prędzej biedronka pierdnięciem powali 100-letni dąb niż kaleka i emeryt da radę poprowadzić bolid.
Potem jak już poprowadził to dalej wieszczyłeś, że prędzej kaktus xi na czole wyrośnie niż emeryt i kaleka znajdzie miejsce w zespole.
A jak znalazl to jedyne twoje pocieszenie, że wypadł słabo.
Może ty i twoja #sektabelzebuba nie zauważyłeś, ze nikt normalny nie twierdzi że wypadł dobrze tylko w odróżnieniu od was frustratów 90% tu obecnych cieszy sie z jazdy Kubicy bez względu na wyniki.
Ale co można wymagac od tych pozostalych, którzy by trawe gryźli z rozpaczy gdyby tak Kubicy jednak powrót się udał sportowo. Ty byś chyba wdrapał się na wieże w Chojniku i skoczył na bańkę.
O innych missionwinnowach nawet nie wspomnę, bo nie warto.
10. Kruk
@belzebub i @Mission Winnow. Mialem przemilczec Wasze komentarze, ale lepszym rozwiazaniem bedzie wrzucic je do sedesu i nacisnac spluczke.
11. sliwa007
Trzeba być naiwnym by wierzyć w to, że bolidy Russella i Kubicy są identyczne.
Zespół z ogromnymi kłopotami finansowymi, z ogromnymi kłopotami z produkcją i jakością produkowanych części nie jest w stanie zapewnić dwóch równorzędnych bolidów na czas. To co Kubica ma teraz Russell pewnie miał w czerwcu.
Kubica odszedł sam, bo wiedział, że i tak nie ma szans na kontynuację tej "przygody". Lepiej odejść samemu, niż być zwolnionym.
Trzymam kciuki za dalszą karierę, oby było więcej radości z jazdy.
12. Ory f1
@Sliwa007 Popieram w całości i dopisze jeszcze jedno. Na dodatek RK miał problem nawet z trwałością bolidu bo lusterka odpadaly i z tego co pamiętam to RUS nie miał takich problemów (To są równe bolidy według znawców). I jak jeździć agresywnie kiedy zastanawiasz się czy jak najedziesz na tarke to odpadnie Ci skrzydło czy TYLKO lusterka.
13. Madafakagaskar
WOJNA WYGRANA! Fanatycy Kubicy (forumowy odpowiednik ISIS) ponieśli sromotną klęskę. Już się nie wygrzebią z tego! A teraz fanatycy Kubicy skladajcie hołd tak jak Albrecht Hohenzollern, Zygmuntowi Staremu!
14. goralski
@13 za klasykiem:
Czy tobie czasem, Wąski, sufit na łeb się nie spadł?
15. Tomus1
@Belzebub, nie masz pojęcia o F1
Sam dzisiaj Kubica powiedział w jakimś wywiadzie że nie może wszystkiego powiedzieć dlaczego odszedł z Williamsa .
Nie dorastasz mu do pięt a chcesz uchodzić tutaj za experta . Chyba od krowiego gówna.
Przeczytaj parę książek o F1, to może się dowiesz o tym jak wyglądało już w przeszłości równe traktowanie kierowców w różnych zespołach.
Człowieku Ty nawet nie rozumiesz co takiego wielkiego RK dokonał po tym co przeszedł. A hejtujesz go cały czas tylko dlatego, żeby wszystkim pokazać że nie jesteś idiotą. Bo jak do tej pory to większość Twoich przepowiedni okazało się wielkim gównem. A Ty dalej się w nim zanurzasz coraz głębiej, znawco powiatowy
16. ahaed
@13. Ty go nie masz jeszcze w ignorowanych?
Tutaj przy zakładaniu konta powinna być lista kogo od razu skreślić żeby nie czytać wypocin.
17. ahaed
@14. Miało być.
Z 13 I tak nikt nie rozmawia :D
18. Ambrose
@saint77, a wg mnie wręcz przeciwnie. Belzebub to "kibic sukcesu". Przypuszczam, że gdyby Kubica zaczął osiągać niepokojąco dobre wyniki, to nasz kolega w pewnym momencie stałby się najpoważniejszym członkiem rzekomej #sekty88. Niestety, ale nie ma mocniejszego paliwa dla podłości i nienawiści niż zawiedzione nadzieje i rozczarowanie. Kubica to "zdrajca" bowiem miał perspektywy i szanse na ogromne osiągnięcia, ale przekreślił wszystko nieodpowiedzialnymi występami w rajdach.
19. ahaed
Podniose trochę ciśnienie tutaj :D.
Bo bardzo lubię czytać niektóre komentarze oraz widzieć jedynie sam Nick, kogoś z ignorowanych. :D
Jak już jedziecie po Kubicy, to nie zapominajcie, że ma punkt przewagi nad kolegą z team-u.
Za 2 lata nikt nie będzie patrzeć czy wygrywał kwalifikacje z kolegą czy nie. Będzie wszędzie pisać, że pokonał Rus 1 punktem. :D
Dziękuję za uwagę.
20. czuczo
O i na taki artykuł czekałem, dawno nie rozdałem ignorków:)
21. Madafakagaskar
ahaed pisze bzdury bo to czlowiek, który na innym forum doradza używając narkomanskiego slangu jak zażywać heroine. Więc o czym tutaj dyskutujemy.
22. obiektywny2019
@19
Dlatego każdy pamięta doskonale jakie "wielki" Kubica dostał 2:1 od przeciętniaka HEI, o którym dziś nikt nie pamięta. Za kilka lat ten sam los czeka Kubicę.
23. Kruk
@22. Przeczytaj jeszcze raz komentarz @sliwa007.
24. belfegor
"belzebub", to kompletny ignorant bez gruntownej wiedzy. Jego trolowanie na tym forum powinno dobiec końca. Osobiście uważam, że nienawiść "belzebuba" do Roberta wynika z jego jakiejś ułomności osobistej, na pewno ułomności umysłowej. Być tak uprzedzonym i zakompleksionym MAŁOLATEM to straszna przypadłość. Szczerze współczuję i życzę "belzebubowi" powrotu do zdrowia.
25. hubertus
a może .. w 2021 ma być więcej zespołów. może RK dogadał się z kimś kto jest pewien startów od 2021 i w 2020 będzie szykował mistrzowski bolid. czyli będzie w F1 tylko w symulatorze. a w marcu 2021 pojedzie Australie i bedzie w czubie.
26. zenobi29
belzebub i kilku mu wtórujących kolegów są to ,,dzieci szczęścia"
I nie należy się na nich wyżywać.
Raczej bardziej stosownym było by złożenie gratulacji i bicia brawa.
No bo jakże by inaczej?!
Przecież każdego z nich, ojcowie zrobili na próbę i na tyle mieli ,,cholerną sklerozę", że zapomnieli zabić.
27. rent
,, Z niewiadomych przyczyn w ciągu ledwie kilku godzin zmieniło się zachowanie samochodu Williamsa.,,-żródło WP-TO JUŻ NIE PIERWSZY RAZ !!! To jak deja vu. Czyżby zespół miał jakiegoś ,,reżysera,, na tylnym fotelu ?
28. rent
....czyżby Wiliams nie miał pieniędzy na nowy silnik dla Kubicy ? ....cdn czy to prawda że wyniki Kubicy nigdy nie miały znaczenia dla zespołu,a wprost przeciwnie-miał być za wszelką cenę tłem(j/w) dla R.(pytań jest więcej ale w sumie po co je zadawać-tonie ma sensu)-TO NIE SĄ MOJE PYTANIA-JA JE TYLKO skopiowałem ZA DZIENNIKARZAMI KTÓRZY PISZĄ O F1......osobiście nie lubię sytuacji w której robią wała z Polaków-gdziekolwiek by to nie było.
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz