Hulkenberg wstrzymuje się z Haasem, Alfa rozważa zwolnienie Giovinazziego
Auto Motor und Sport dotarł do informacji, które mogą mieć znaczenie w kontekście obsady foteli na sezon 2020, a być może także na końcówkę 2019 roku.Według Michaela Schmidta z Auto Motor und Sport, niemiecki zawodnik mógłby podpisać kontrakt z Haasem już teraz, ale sam zdecydował się poczekać, by ocenić dwie pozostałe opcje. Wśród nich ma być mało prawdopodobny fotel w Red Bullu, na którym obecnie sprawdzany jest Alex Albon, a także bardziej realne zajęcie miejsca Antonio Giovinazziego w Alfie Romeo.
Większość plotek sugeruje, że Hulkenberg jest faworytem do zajęcia miejsca Grosjeana. Jedynie Telewizja Polska podała ostatnio, że Gene Haas miał odwiedzić siedzibę Williamsa w celu pytania o Roberta Kubicę.
"Hulk" w maju był już łączony z Bykami, ale taki ruch zaskoczyłby świat Formuły 1. Red Bull przyznał, że jeśli nie znajdzie odpowiedniej osoby w swoim środowisku, może wziąć kogoś z zewnątrz. Wiązałoby się to jednak z kolejnymi rozczarowaniami, degradacjami i wielką niecierpliwością ze strony Helmuta Marko. Ta ostatnia rzecz nie jest niemożliwa, ale na przestrzeni 8 wyścigów zawieść musieliby, bardzo solidni przez poprzednie 13 rund, Alex Albon i Daniił Kwiat.
Niewykluczone jednak, że Nico Hulkenberg naprawdę będzie mógł przyjrzeć się Alfie Romeo, o ile ta będzie nim zainteresowana. Michael Schmidt przekazał również, że ekipa jest bardzo niezadowolona z Antonio Giovinazziego, który popełnił niewymuszony błąd i rozbił się w końcówce wyścigu na Spa, oddając punkty rywalom. Szwedzi, którzy są udziałowcami zespołu, rozważają nawet próby naciskania na zwolnienie Włocha już po GP Singapuru i wystawienie Marcusa Ericssona już od GP Rosji.
Obecny trzeci kierowca Alfy skończy sezon IndyCar w dniu, w którym odbędzie się wyścig na Marina Bay Street Circuit. W związku z tym mógłby pojawić się w Soczi bez problemów. Szwed był obecny już w Belgii i wywołał niemałe zamieszanie przed weekendem oraz po jego zakończeniu.
Pierwsze doniesienia mówiły jasno - przyleciał do Europy, by brać udział w wyścigu. Ostatecznie usiadł na ławce rezerwowych na wypadek, gdyby uraz Kimiego Raikkonena okazał się poważniejszy. Według najnowszych informacji z USA, Alfa Romeo poinformowała zespół SPM, że Fin nie wystartuje na Spa. Tylko dlatego Marcus Ericsson miał otrzymać pozwolenie na odpuszczenie rundy IndyCar w Portland.
komentarze
1. berko
Będzie ciekawie pod koniec sezonu.
Do autora: o ile mnie pamięć nie myli Giovinazzi miał awarie silnika w SPA, a nie wypadek.
2. berko
A jednak mnie myli, przepraszam, pomyliłem wyścig z kwalifikacjami.
3. Raptor202
Ja mam tylko nadzieję, że nawet w wypadku przejścia Hulka do Alfy w przyszłym sezonie, Grosjean i tak utraci miejsce w F1.
4. goralski
egzekli - trochę mogłoby się porotować towarzystwo - nie to, żebym widział szanse dla Roberta, ale skoro Ocon i Renia już się dogadali, to Haas może chcieć $ Orlenu.
Pytanie zaczepne - czy R.K w Haasie byłby również ostatnim kierowcą w stawce? ;)
5. Raptor202
@4 Podejrzewam, że znalazłby się kierowca z większym budżetem, na dodatek szybszy od Roberta, który również chciałby wskoczyć na miejsce do Haasa. Byle tylko nie był to Grosjean, temu panu już podziękujemy.
6. Jaahquubel
Moim zdaniem Haas powinien w pakiecie z Grosjeanem wywalić też Magnussena.
Robert w bolidzie Haasa mógłby być ostatnim kierowcą w stawce, bo ten zespół może w przyszłym roku mieć najgorszy bolid (jeszcze gorszy niż Williams, nie że Williams nagle coś wspaniałego odpali). Niestety.
7. Nezrah
Włosi mają wyrzucić swojego jedynego kierowce? Nie wierze, nawet jeśli Szwedzi będą naciskać. Dla zespołu co do efektów czy jeden czy drugi punktowo wynik byłby zbliżony, a to zawsze Włoch i to młodszy. Chyba już prędzej sponsor zrezygnuje niż coś takiego się stanie.
Hulk w RBR to byłoby coś, kwintesencja i piękne zakończenie tego syfu jaki sobie zapewnili ostatnim czasie z kierowcami za sprawą Helmuta, choć ja już prędzej bym powiedział, że to Vettel wróci na stare śmieci na koniec kariery, a Hamilton przejdzie, do Ferrari, żeby ten ostatni sezon czy dwa pojeździć w czerwonym bolidzie
8. Antie
Problem Haasa jest taki, że Groszek jest naturalnie szybszy od Kevina, ale Duńczyk jest solidniejszy, bardziej stabilny.
Hulk by tam pasował, ale czy na pewno za Groszka? Hulk to bardziej rzemieślnik niż talent - dokładnie jak KMag.
Właściwie nie wiem dlaczego Haas nie wziął swego czasu A. Rossiego, choćby na trzeciego kierowcę. Potem się okazało, że gostek wygrał bodajże Indy 500... Marketingowo też by im pasował jako Amerykanin.
Co do Roberta to jest już raczej zaklinanie rzeczywistości, że znajdzie miejsce na przyszły sezon gdziekolwiek poza Williamsem po tak nieudanym sezonie.
9. Antie
Co do AR to nie wiem czy ich stać na zatrudnienie dwóch doświadczonych szoferów, więc jeśli Tonio wyleci, to wezmą pewnie kogoś z młodszych lub właśnie Marcusa, który finansuje się niemal sam.
10. goralski
@7
HAM i Ferrari? powątpiewam...po co miałby zamieniać perfekcje na chaos? jasne, że po 2021 może się trochę przetasować w środku stawki, ale nie spodziewałbym się wielkich zmian na górze.
HAM będzie tak długo z Mercedesem, aż pobije rekordy M. Schumachera, potem pewnie zmieni serie żeby nie rozmieniać sławy na drobne i...zostanie komentatorem jak ROS :D
11. Antie
Lewis już przecież przyznał, że poluje na rekordy MSC, więc IMHO najpierw skopletuje swoje cele w Mesiu, a potem ewentualnie pójdzie sobie na 2-3 sezony do SF, żeby odhaczyć kolejny "must have" przed emeryturą.
12. Antie
Albo zostanie do końca kariery w Mercu w ramach okazania lojalności i wdzięczności ekipie. Kiedyś już mówił (jeszcze za Rosberga), że nie myśli o innym zespole, bo chciałby być legendą Mercedesa na wzór Sir Mossa.
13. TomPo
@12
W F1 nie ma czegos takiego, jak lojalnosc. To sie tyczy zespolow jak i kirowcow. McL tez zamienil na Mercedesa, choc to dzieki programowi McL wszedl do F1 i zdobyl tytul.
Tak wiec najbardziej realne to zapolowac na rekordy Schumiego, a pozniej przeniesc sie na sezon, lub dwa do czerwonych, by mogl powiedziec "jezdzilem dla Ferrari". O ile oczywiscie bedzie jeszcze mial chec i motywacje, bo z tym u Niego roznie bywa. Zalezy czy w danym sezonie chce byc bardziej kierowca F1, czy bardziej celebryta.
14. marekko
A do czego im Hulk, czyżby w Haasie sobie założyli że ich kierowcy już nigdy nie staną na podium? ;-))
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz