Hamilton nie przejmuje się ostatnimi komentarzami Rosberga
Lewis Hamilton nie zgadza się z opinią swojego byłego partnera zespołowego, Nico Rosberga, dotyczącą utraty szybkości wraz z wiekiem kierowcy.Mistrz świata F1 z 2016 roku stwierdził także, że najlepszym wiekiem dla kierowcy, w którym osiąga on szczyt swoich możliwości jest okres między 30 a 32 rokiem życia. Rosberg zasugerował, przy tym, że wraz z wiekiem każdy kierowca traci swoją szybkość, ale na tym etapie życia doświadczenie jest w stanie zniwelować naturalny spadek formy.
Hamilton zapytany o te spostrzeżenie pozostawał niewzruszony.
"Nigdy nie widziałem tego blogu, nie wiem kto go śledzi, ale nie ma on żadnego przełożenia na to co robię w życiu" mówił po wygraniu GP Węgier. "Nie dbam o to. Każdy ma swoją opinię."
"Nieważne czy jest ona słuszna czy nie, nie obchodzi mnie to. Wystarczy spojrzeć na moje osiągnięcia przez te wszystkie lata i one same za siebie mówią."
"Oczywiście znajdą się ludzie, którzy nie osiągnęli tego co mi się udało i będą chcieli umniejszać temu, ale nie mam z tym problemu."
Głośnym tematem kilka lat temu było przejście Hamiltona na dietę wegetariańską, która miała mu pomóc w osiąganiu lepszych wyników. Teraz Hamilton przyznaje, że zmienia również inne nawyki i chce poświęcić więcej czasu na czytanie książek.
"Przeczytałem ostatnio bardzo dobrą książkę. Była zatytułowana zdaje się Cztery Reguły. Jednym z elementów, który się tam przewija jest to, aby nie brać do siebie czyiś opinii, tak więc gdy ktoś mówi coś o tobie, to w zasadzie nie mówi o tobie, tylko mówi co on sądzi o sobie."
"Mam 34 lata, ale czuję, że jeżdżę lepiej niż kiedykolwiek. Mam nadzieję, że dzisiaj widzieliście, że nie utraciłem swojej prędkości."
"Kwalifikacje nie zawsze są udane i trzeba z tym żyć. Wyścigi nie zawsze będą wspaniałe. Ostatni występ w Niemczech był do bani."
"Ale wiecie co, trzeba sobie z tym radzić, zapomnieć. Nie można zmienić przeszłości, ale można starać się kształtować przyszłość. Szczerze nie mógłbym być bardziej dumny- ostatecznie to właśnie o to chodzi. Dzisiaj czuję się dumny z tego jak pojechałem, gdyż zawsze chcę tak jeździć."
Hamilton zdradził również, że w najbliższej przyszłości nie zamierza kończyć kariery.
"Oglądam różne sporty i widzę jak sportowcy, których oglądałem dorastając zaprzestali kariery i zajęli się czymś innym. Oczywiście ja ścigam się w sporcie, w którym jestem już jednym ze starszych zawodników, więc mam inną perspektywę. Będąc 22-latkiem a 34-latkiem to duża różnica w perspektywie."
"Nie wiem czemu niektórzy zawodnicy podejmują decyzję o zaprzestaniu kariery w takich momentach. Ale mogę wam powiedzieć, że uwielbiam jeździć. Nigdy nie lubiłem treningów."
"Nie mam nic przeciwko treningom w trakcie weekendu wyścigowego, ale zawsze mówiłem, że nie lubię testów. Uwielbiam jednak to wyzwanie, przybywanie na każdy weekend wyścigowy i zagłębianie się w dane."
"Pewnego dnia będę musiał zakończyć karierę. Ale obecnie czuję się fantastycznie jeżeli chodzi o fizyczną stronę, jak i ogólnie w tym roku także mentalnie, więc obecnie nie planuję przerwania kariery. Mamy tutaj coś więcej do zrobienia, do wygrania. Możemy coś więcej osiągnąć wspólnie zarówno w bolidzie, jak i poza nim, w tym sporcie i poza nim."
komentarze
1. Sasilton
Rosberg ostatnio świruje. Mam wrażenie, że nawet Mistrz świata niewiele rożni się od typowego widza F1.
Raz go wychwala, że jak Lewis się rozpędzi, to nikt go nie zatrzyma, mówi jaki to jest zajebisty gdy wygrywa.
Trafił mu się jeden z najgorszych wyścigów w chyba przeciągu 4 lat i od razu tworzy filmiki, gdzie gada, że Max jest lepszy.
Kilka dni później Lewis wygrywa wyścig. Z Maxem.
2. fpawel19669
Niektórym, na niektóre tematy nie wypada się wypowiadać. Akurat dotyczy to skądinąd sympatycznego, ale przyznajmy szczerze, przypadkowego Mistrza Świata oraz niejakiego Belzebuba na temat RB. Kwestia honoru.
3. nekos
Rosberg zaczyna odpływać. Wydaje mu się, że jest niewiadomo jakim ekspertem.
Dali mu zdobyć mistrza i uciekł z tego sportu...
Powoli robi się z niego taki Jacques Villeneuve...
4. ESI 6-12
A ja myślę że młoda głowa to gorąca głowa, brak kalkulacji jadza ile fabryka dała. Później z wiekiem dochodzi kalkulacja i doświadczenie.
Trzeba by podtrzymać kierowców do 40-stki, bo po człowiek ma trochę z osła trochę z lwa i wtedy to by się mogło dziać, jak to Schumi z Bariccelo mało na bandzie nie wylądowali...
5. sliwa007
W zasadzie Rosberg nie powiedział niczego, co prawdą nie jest. Z wiekiem refleks, koncentracja czy po prostu sprawność fizyczna spada i nie da się tego zatrzymać. Hamilton ma już 34 lata i bez dwóch zdań najlepsze lata ma już za sobą choćby nie wiem co mówił i jak się czuł.
Natomiast co do Rosberga mam mieszane uczucia, stara się na siłę być obiektywnym, ale mimo wszystko gdzieś tam z tyłu głowy w dalszym ciągu siedzą mu te przegrane sezony a jeszcze bardziej siedzą mu te komentarze jakoby był mistrzem z przypadku.
Button, Rosberg czy Bottas oni wszyscy mieli lub dalej mają kompleksy względem Hamiltona a ten na luzie wykańcza ich psychicznie robiąc lanie na torze. Żadne statystyki czy przypadkowe tytuły tej rzeczywistości nie zmienią.
6. Michael Schumi
@5 Bardzo świetnie napisane. Hamilton jest świetnym kierowcą a umniejszanie mu jest bezcelowe. Mimo mojej sympatii do Rosberga a mniejszej do Hamiltona to uważam, że Nico jest dość zakompleksiony pod tym względem.
7. belzebub
Od jakiegoś czasu da się zauważyć w wypowiedziach Hamiltona dojrzałość co odzwierciedla jego postawę na torze. To nie jest ten sam kierowca, co sprzed powiedzmy 10 lat.
Co z tego, że ktoś młodszy jest szybszy, jeśli powoduje błędy kończące się kolizją? Przypomnijmy, że jeszcze w zeszłym sezonie Verstappen wdawał się w jakieś niepotrzebne kolizje.
Hamilton będzie jeszcze szybki przez dobrych kilka lat, widać że na tle Verstappena wypada o wiele lepiej, nawet gdyby pominąć różnice w osiągach bolidów. Prawda jest jednak taka, że w tym samym bolidzie pokonał swoich partnerów zespołowych - to o czymś świadczy. Natomiast byłoby ciekawie porównać jego i Maxa w tym samym bolidzie - to mogłoby być ciekawe.
A Rosberg? Papierowy miszcz, który zdobył majstra korzystając z awarii Hamiltona, a potem zachował się jak tchórz, bo wiedział że to będzie jego jedyne mistrzostwo. Zresztą Louis ma ich 5, więc Rosberg nie ma prawa się wypowiadać, ekspert od siedmiu boleści. Zwykła zazdrość, że nie osiągnął tego co Ham. I tyle w temacie.
8. belzebub
Natomiast byłoby ciekawie porównać jego i Maxa w tym samym bolidzie - to mogłoby być dać wtedy bardziej miarodajne porównanie.
9. Kruk
Usunięty
10. Vendeur
@ 9. Kruk
Stwierdzeniem "czekoladowy mistrz" udowadniasz po raz kolejny jakim debilem i prostakiem jesteś. Cyniczne uwagi i obraza z powodu koloru skóry jest domeną ludzi na poziomie rynsztoku. Analfabetyzm w pierwszym zdaniu już pominę, bo jest zapewne niejako wypadkową intelektu.
Co potwierdza też brak rozumienia marketingowych przekazów. To, że Schumacher mówił w liczbie mnogiej, nie oznacza, że decyzję podejmował na spółkę z zespołem. Formy "my" bardzo często używa się w biznesie, praktycznie w większości przypadków. Równie dobrze mógł decyzję podjąć sam lub ze swoim sztabem.
Post zgłaszam do redakcji za rasizm. Dodaję zasłużenie do ignorowanych.
11. Kruk
@10 Czekam z niecierpliwoscia na reakcje redakcji. Dexter tez apelowal do redakcji o usuniecie mnie stad, a jednak fiasko:)
Codziennie w pracy mowia na mnie "bialas" i nie placze z tego powodu, bo robia to z czystej sympatii do mnie.
Skoncz bredzic juz z tym dodawaniem do ignorowanych.
12. FanHamilton
Lewis +1
13. giovanni paolo
7.
"Co z tego, że ktoś młodszy jest szybszy, jeśli powoduje błędy kończące się kolizją? Przypomnijmy, że jeszcze w zeszłym sezonie Verstappen wdawał się w jakieś niepotrzebne kolizje."
co z tego, że Hamilton jest prawie 13 lat starszy, co z tego, że ma o prawie dziesięć lat więcej doświadczenia w seriach wyścigowych, co z tego, liczy się, że tu i teraz a w zasadzie to rok temu coś robił
"Prawda jest jednak taka, że w tym samym bolidzie pokonał swoich partnerów zespołowych - to o czymś świadczy."
pomijając sens logiczny zdania, 2007, 2011, 2016, a dla porównania Vettel tylko w 2014
"a potem zachował się jak tchórz, bo wiedział że to będzie jego jedyne mistrzostwo"
chciał zostać mistrzem to został i się wycofał z tego sportu
no wiesz, dla mnie przykładowo gorszym zachowaniem jest wieloletnia jazda tylko w najlepszym bolidzie zgarniając kolejne tytuły i rekordy twierdząc, że jest to jakieś wyzwanie dla kierowcy F1
zapisał się w historii jako druga para ojciec-syn, która zdobyła tytuł mistrzowski w F1, dlaczego miałby jeździć do u*ranej śmierci? ale hejterek zawsze będzie hejterkiem
dlaczego popadasz w skrajności? miłość do jednego, możliwe że nawet fellatio byś mu zrobił a drugiego to byś zabił
"Zresztą Louis ma ich 5, więc Rosberg nie ma prawa się wypowiadać, ekspert od siedmiu boleści. Zwykła zazdrość, że nie osiągnął tego co Ham."
ty nawet obok bolidu typu open-wheel nie stałeś także jak śmiesz zabierać głos, hipokryto
14. BAR 82_MCE
@5
2011r. Jenson Button drugi w generalce (270pkt)
Lewis Hamilton piąty w generalce (227pkt)
Uważam że Button raczej nie ma kompleksów o których piszesz.
15. winsxs
@14. To nie Rosberg, a on ma kompleks, bo Button w Kanadzie (pomimo wygranej i jeszcze jednej kolizji z Alonso) rozbił Hamiltonowi bolid ;-)
16. Darho7
Hamilton - najlepszy driver f1 ostatniej dekady statystyki mówią same za siebie. Byc może szybkość reakcji spada z wiekiem wiec tym bardziej P1 w tabeli kierowców mówi sama za siebie maxa porównamy do lewisa za kilka lat choć mam nadzieje ze to leclerc będzie siła na przyszłość
17. XandrasPL
Hamilton nie musi nikomu już nic udowadniać. Nawet gdyby znalazł się z Maxem w jednym zespole i przegrałby rywalizację to śmiało mógłby powiedzieć "Ja mam 35 lat już" a i tak wiemy, że trzyma się chyba w jeszcze lepszej formie.
Rosberg lubi pompować siebie. Jak Lewis wygrywa to Rosberg go wychwala jednocześnie pokazując jak to on był dobry skoro Lewisa pokonał. Jak Lewis słabiej się spisze to od razu "Max, Max, Max"
Nie zapominajmy, że Max jedzie już 5 sezon w F1 a nie 2. Lewis w swoim 5 sezonie jeździł ryż, błąd za błędem, kontakt z każdym co wyścig ale to już był jego 5 sezon. I tutaj wiek nie ma znaczenia raczej. Bo dlaczego lepiej stawiać na kierowce co ma 30 lat a drugi ma 40 lat gdy taka sama sytuacja może być w odwrocie czyli 20 latek i 30 latek.
I nie wmawiajcie sobie, że z wiekiem spada reakcja. O ile ta reakcja może spaść? Gdyby takie miało to przełożenie wiele osób po 40 roku życia nie powinno prowadzić samochodu bo byłoby to ryzykiem. Nie ma to żadnego przełożenia. Trzeba się odnajdywać w tym co się ma. Lewis najlepiej poradził sobie ze zmianami F1 i w każdej odsłonie był szybki.
Naprawdę wsadźcie Alonso albo nawet Kimiego do drugiego Merca. Zobaczycie ile by byli wstanie napsuć Lewisowi. Kimi w kwalach a Alonso jako prawdziwy racer w wyścigu.
18. belzebub
@13 Większego bełkotu dawno nie czytałem. Naucz się pisać poprawnie po polsku jeśli zamierzasz z kimś wchodzić w konwersacje. Dlatego szkoda mojego czasu, żeby analizować u ciebie wtórny analfabetyzm. Pomijam, że to co nagryzmoliłeś to ZERO konkretów. Widzę, że jesteś antyfanem Hamiltona więc tym bardziej dyskusja z toba to tym bardziej jest bez sensu. Wracaj do szkoły i naucz się pisać poprawnie i sensem.
19. giovanni paolo
18. Czytania ze zrozumieniem nie każdego można nauczyć. Pokora zależy od temperamentu, a kulturę osobistą wynosi się z domu, tak?
"[...] więc tym bardziej dyskusja z toba to tym bardziej jest bez sensu."
"[...] i naucz się pisać poprawnie i sensem."
Pozdrawiam!
20. Skoczek130
Ból dupy fanbojów i przeciwników Hamiltona. A prawda jest taka, że bez Merca dalej byłby z jednym wątpliwej jakości tytułem w McLarenie. :P
21. sliwa007
20. Skoczek130
Do tego Merca trzeba się najpierw dostać. Z ulicy tam nie biorą.
22. Raptor202
@19
"[...] i naucz się pisać poprawnie i sensem." - to nie jest brak kultury.
@13
"no wiesz, dla mnie przykładowo gorszym zachowaniem jest wieloletnia jazda tylko w najlepszym bolidzie zgarniając kolejne tytuły i rekordy twierdząc, że jest to jakieś wyzwanie dla kierowcy F1" - świetnie, że w końcu zgadzamy się co do Vettela.
@7
"Zresztą Louis ma ich 5, więc Rosberg nie ma prawa się wypowiadać, ekspert od siedmiu boleści." - argument bez sensu. Równie dobrze w takim razie ktoś może powiedzieć, że nikt z nas nie powinien się wypowiadać na temat klasy kierowców, bo nie mamy tytułów mistrzowskich.
@20
"A prawda jest taka, że bez Merca dalej byłby z jednym wątpliwej jakości tytułem w McLarenie." - tak samo, jak każdy inny mistrz świata bez swoich zespołów.
23. giovanni paolo
22. chciałeś się przyczepić bo mnie nie lubisz ty mały, zawistny hejterku, no ale ci nie wyszło
zbyt dużo wziąłeś na swoje barki odnosząc się do kilku osób
24. Raptor202
@23
"chciałeś się przyczepić bo mnie nie lubisz ty mały, zawistny hejterku" - ciekawe, że zawistnym hejterkiem nazywa mnie koleś, który wyszukuje moje komentarze sprzed pół roku i wkleja je do zupełnie innych postów :)
Swoją drogą ciekaw jestem, co takiego mi nie wyszło.
25. Viggen2
@24
Nie ma sensu z nim dyskutować. Większość jego komentarzy na temat Hamiltona to jakieś brednie, a gdy ktoś uświadomi go, że jest w błędzie to na jakiś czas jest spokój, a potem znowu się powtarza
26. FanHamilton
@20. sam masz jeden tytuł więc nie obrażaj mojego Hamiltona.
27. Raptor202
@25 Ale ja lubię z nim dyskutować, śmieszny jest.
28. giovanni paolo
24. jeszcze raz przeczytaj komentarze nr 18 i 19, albo zrozumiesz albo nie, aż tak mi nie zależy by tłumaczyć jak krowie na miedzy, bo ponoć prezentujesz wysoki poziom intelektualny
29. Krystian_AFC
Ktoś wie jak się dokładnie nazywa ta książka o której mówił Hamilton?
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz