komentarze
  • 1. questo
    • 2007-10-22 14:01:08
    • *.internetdsl.tpnet.pl

    gratulacje dla Kimiego!! chciałbym jeszcze raz zobaczyć ten wyścig :)

  • 2. misio
    • 2007-10-22 14:06:26
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    "Ten rok był dla mnie bardzo miły i nigdy wcześniej Formuła 1 nie sprawiała mi tyle radości. W zespole Ferrari odnalazłem prawdziwą rodzinę i jestem dumny, że wywalczyłem dla nich tytuł.” to słowa Kimiego wywnioskować z nich można że on też zle się czuł w mclarenie. Brawo Kimi był moim faworytem zaraz po odejściu Hakinena

  • 3. niża
    • 2007-10-22 14:09:08
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    wlasnie tak powinnien wygladac zespol !!!! inni powinni brac z nich przyklad a w szczegolnosci McLaren,nigdy nie przepadalam za Ferrari ale po tym sezonie pokazali ze warto im kibicowac :)

  • 4. pikolo
    • 2007-10-22 14:09:44
    • *.179.stk.vectranet.pl

    A start w wykonaniu Massy i Raikkonena to było poprostu mistrzostwo świata!!!!!!!!!

  • 5. Sue
    • 2007-10-22 14:14:35
    • *.1.telkab.pl

    to się nazywa zespół!! GO KIMI GO!!

  • 6. szczurf1
    • 2007-10-22 14:16:31
    • *.dsl.opol.bdi.inetia.pl

    nie bardzo lubie masse ale za to co zrobił wczoraj nalezy mu sie szacunek.naprawde zrobił kawał dobrej roboty! dzieki niemu Kimi został mistrzem swiata i o to chodziło...;)

  • 7. jaros69
    • 2007-10-22 14:33:02
    • *.chello.pl

    Miło się czyta, Massa pięknie wystartował, ograli Lewisa jak chcieli

  • 8. Peti
    • 2007-10-22 14:34:48
    • Blokada
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    A jeżeli chodzi o współpracę - to nie macie wrażenia, że W ostatnich dwóch wyścigach KUB i HEI zaczęli ze sobą współpracować? W Chinach HEI pięknie przyblokował Webera Robertowi i ten zyskał jedną pozycję, a w Brazylii Nick chciał pomóc KUB łyknąć Rosberga, ale niestety padł ofiarą blokowania Nicko i stracił dwie pozycje.Ja to tak odbieram, nie było już potrzeby walki w teamie a Robertowi jednak KOVal dreptał po piętach.

  • 9. adek155
    • 2007-10-22 14:54:32
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    Kimi I Massa Bosko się spisali Brawa dla nich :)
    Lepszego układu wydarzeń Ferrari nie mogli sobie wymarzyć.

  • 10. Leeloo
    • 2007-10-22 15:24:21
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    Peti też odczuwam że pomiędzy Robertem a Nickem jakby ta wspołpraca była lepsza

  • 11. Cirten
    • 2007-10-22 15:38:42
    • *.160.172.70

    Gratulacje dla Kimiego i szacuneczek dla Massy to co zrobil dla Kimiego i Ferrari to cos pieknego

  • 12. Marti
    • 2007-10-22 17:15:51
    • *.160.25.2

    Pozostaje tylko pogratulować kierowcom Ferrari, dobrze rozegrali ostatni wyścig (start, ostatni pit stop, dzięki któremu inteligentnie zastosowano team orders). Dobrze, że Raikkonen oficjalnie podziękował Massie za pomoc (którego mi jednak szkoda, gdyż zasłużył na wygraną w tym wyścigu, no ale wiadomo...). 6 zwycięstw Raikkonena w tym sezonie (nie mało), w tym 3 w ostatnich 4. wyścigach. Komentatorzy mówili, że Ferrari wygrałoby wśród konstruktorów, nawet gdyby nie anulowano punktów McLarenowi (nie przeliczyłam jeszcze tego). Mają co świętować :-)

  • 13. cayman
    • 2007-10-22 17:51:50
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    Zgadza się. Ferrari wygralo równieżtytuł konstruktorów na torze. McLaren zdobył co prawda 218 punktów, ale trzeba pamiętać o karze z Węgier, gdzie Alonso i Hamilton zdobyli w sumie 15 punktów, które jednak nie zostały przyznane teamowi za jazdy z kwalifikacji. Czyli w sumie McLaren ma punktów 203, a Ferrari 204. Nie tylko kierowca Kimi wygrał jednym punktem :)

  • 14. Tajson
    • 2007-10-22 18:46:07
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    Mimo że byłem za Alonso, to jednak teraz myślę, że to Icemanowi sie należał tytuł

  • 15. Valheru
    • 2007-10-22 19:25:25
    • *.vivaldiego.wroclaw.pl

    Massa zachował się profesjonalnie, pomógł Kimiemu w stracie wyścigu, pojechał dla dobra kolegi i teamu. To coś czego brakuje w Mclarenie...

  • 16. Marti
    • 2007-10-22 21:16:24
    • *.160.25.2

    Owszem, zabrakło im team orders, jednak co z tego, jeśli kierowcy nie zamierzali się do tego stosować? :-)

  • 17. obi216
    • 2007-10-22 22:13:23
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    PO prostu pojechali zespołowo . W grę zdaje się wchodziło mistrzostwo , natomiast Massa nic na tym by nie zyskał. Więcej ! Uważam , że po tym wyścigu stał się bohaterem-nie tylko w Brazyli , o czym on doskonale zdaje sobie sprawę .

  • 18. Marti
    • 2007-10-22 22:30:28
    • *.160.25.2

    Felipe doskonale zdaje sobie sprawę z tego, że gdyby sezon ułożył się dla niego tak jak się miał ułożyć, to jego sytuacja wyglądałaby teraz zupełnie inaczej. Pamietam jak w 2006 wygrał w Brazylii i mówił potem, że za rok chciałby również wygrać ten wyścig ale jako mistrz świata. Życzenie sie nie spełniło :-) Wie doskonale, że w tym roku Raikkonen był znacznie lepszy od niego i zasługuje na tytuł. Jakby nie było Felipe to idealny kierowca do statusu numer 2.

  • 19. walerus
    • 2007-10-22 22:37:01
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    nie no - Marti ja chylę czoła po tym wyścigu przed Masą - powinien być drugi na finiszu MŚ. Raikonen stary wyga - wreszcie ma swojego mistrza- a za rok niech dopuszczą młode wilki do walki o tytuł!

  • 20. Marti
    • 2007-10-22 22:48:46
    • *.160.25.2

    powinien, walerus - gdyby sezon ułożył się dla niego lepiej, byłby napewno drugi. Hamilton to też "młody wilk" ;-)

  • 21. walerus
    • 2007-10-23 09:33:49
    • *.klingspor.pl

    ja go wcale nie wykluczam - byleby walczył fair.

  • 22. Seki
    • 2007-10-23 17:02:38
    • *.internetdsl.tpnet.pl

    To co zrobił Felipe to coś więcej niż wygrana :D

  • 23. lukasz1
    • 2007-10-24 14:56:38
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    Świetny wiścig dla ferrari.

Skomentuj artykuł

Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!

Zarejestruj się już teraz

Ogólnopolski serwis poświęcony Formule 1 - Dziel Pasję
© 2004 - 2024 GPmedia | Polityka prywatności
Kopiowanie treści bez zgody autorów zabronione.

Created by nGroup logo with ICP logo