2019-06-27
Kubica: nie żałuję powrotu, problemy są techniczne, nie fizyczne
Robert Kubica udzielił wywiadu niemieckiemu Auto Bildowi. Przyznał w nim, że nie żałuje powrotu do królowej motorsportu oraz jego prawa ręka nie sprawia mu żadnych kłopotów.R E K L A M A
Powrót Roberta Kubicy do Formuły 1 w Polsce jest sprawą dość kontrowersyjną - wszystko przez niełatwą sytuację Williamsa i wyniki, które nie mogą być takie jak w latach 2006-2010.
W zagranicznych mediach Polak dostaje słabe oceny w rankingach od dziennikarzy, a retoryka wielu tekstów sprawia wrażenie, jakby ponowne ściganie się z najlepszymi na świecie było błędnym wyborem. Oczywiście niektórzy bronią jego postawy, ale generalnie prasa obecnie mu nie sprzyja, szczególnie w kraju kolegi z zespołu.
Niemiecki Auto Bild zapytał krakowianina o ocenę jego ruchu. Przed sezonem Robert deklarował już, że wolał wrócić, niż za 10 lat spoglądać w lustro i wiedzieć, że przynajmniej nie spróbował.
"Zdecydowanie nie żałuję. Wyobrażałem sobie, że jest to mniej skomplikowane i łatwiejsze. Zaczęło się już od opóźnień z bolidem. Kocham ten sport i naprawdę chciałem wrócić do F1. Udało mi się. Dużo lepiej mieć problemy w Formule 1 niż leżeć na kanapie i oglądać wyścigi w telewizji."
Kubica wspomniał też, że nawet jeśli nie plasuje się teraz wysoko w tabeli, to nie jest to winą ograniczeń, które ma w prawej ręce. W zasadzie odkąd Robert zaczął być bliżej Formuły 1, ten temat powracał jak bumerang. Teraz również pojawiają się głosy, które sugerują, że Polak oduczył się jeździć, nie umie się zaadaptować czy właśnie ma problemy fizyczne.
"Mogę powiedzieć jedno - moje problemy nie mają nic wspólnego z obrażeniami prawej ręki. W Monako było wielu ludzi, którzy przewidywali, że będzie to najtrudniejszy wyścig dla mnie z powodu niektórych zakrętów. Tak się nie stało. Problemy mają podłoże techniczne, nie fizyczne. Muszę jakoś żyć z uprzedzeniami niektórych osób."
W zagranicznych mediach Polak dostaje słabe oceny w rankingach od dziennikarzy, a retoryka wielu tekstów sprawia wrażenie, jakby ponowne ściganie się z najlepszymi na świecie było błędnym wyborem. Oczywiście niektórzy bronią jego postawy, ale generalnie prasa obecnie mu nie sprzyja, szczególnie w kraju kolegi z zespołu.
Niemiecki Auto Bild zapytał krakowianina o ocenę jego ruchu. Przed sezonem Robert deklarował już, że wolał wrócić, niż za 10 lat spoglądać w lustro i wiedzieć, że przynajmniej nie spróbował.
"Zdecydowanie nie żałuję. Wyobrażałem sobie, że jest to mniej skomplikowane i łatwiejsze. Zaczęło się już od opóźnień z bolidem. Kocham ten sport i naprawdę chciałem wrócić do F1. Udało mi się. Dużo lepiej mieć problemy w Formule 1 niż leżeć na kanapie i oglądać wyścigi w telewizji."
Kubica wspomniał też, że nawet jeśli nie plasuje się teraz wysoko w tabeli, to nie jest to winą ograniczeń, które ma w prawej ręce. W zasadzie odkąd Robert zaczął być bliżej Formuły 1, ten temat powracał jak bumerang. Teraz również pojawiają się głosy, które sugerują, że Polak oduczył się jeździć, nie umie się zaadaptować czy właśnie ma problemy fizyczne.
"Mogę powiedzieć jedno - moje problemy nie mają nic wspólnego z obrażeniami prawej ręki. W Monako było wielu ludzi, którzy przewidywali, że będzie to najtrudniejszy wyścig dla mnie z powodu niektórych zakrętów. Tak się nie stało. Problemy mają podłoże techniczne, nie fizyczne. Muszę jakoś żyć z uprzedzeniami niektórych osób."
komentarze
1. kubota123
Panie Robercie prosze sie nie zalamywac i do przodu. bede zawsze panu kibicowal. powodzenia i wiecej GAZU.
2. saint77
@belzebub
Sprostuj słowa Kubicy. Na pewno wiesz lepiej jak jest w rzeczywistości.
3. belzebub
@Saint, o Ci chodzi?
Tak bardzo wierzysz w 100% to co mówi, albo inaczej co nowego powiedział?
Nawet jeśli jakoś bolidem i daje radę nie przekłada się na osiągane czasy. Poza tym jak odniesiesz się do JEGO słów, że nie rozumie obecnego bolidu? Czyli inaczej nie potrafi go ustawić? Czy zrzucisz to, jak jego psychofani na gorszy bolid z nawet gorszym silnikiem????
Ja opieram się na liczbach, a one są brutalne dla niego. Russell objeżdża praktycznie w każdym wyścigu. Nie wierzę w żadne spekulacje, itd. Dla mnie jego powrót w obecnej sytuacji jest pomyłką. Oczywiście na jego obronę możne uwzględnić, że bolid to padło, ale takie same ma Russell i ma lepsze wyniki.
Jestem przekonany, że nie mówi do końca prawdy, oprócz tego że nie jest w stanie ustawić bolidu. Nie powie publicznie, że nie daje rady z Russellem, bo jest zależny od Orlenu, a taka informacja nie byłaby raczej chętnie przez sponsora.
Tak jak napisałem wcześniej, nic nowego się nie dowiedzieliśmy, jednak w świecie sportu liczą się wyniki na torze, a te są niekorzystne dla Kubicy. Jeśli chcesz wierzyć w spekulacje i w to, że przerwa nie odbiła się na jego formie, Twoja sprawa.
4. zenobi29
@3 Ech!! Ani krzty obiektywizmu.
5. Mission Winnow
Tak, tylko problemy techniczne:-) Dłoń była tylko dotknięta w 2011, a kalendarz dalej wskazuje zimę 2011:-)
Panie Kubica skończ Pan opowiadać bajki. Zegar tyka, czy się to panu podoba czy nie.
6. Mission Winnow
Pan Kubica miał 18 słownie:osiemnaście operacji ręki. Czy jest ktokolwiek tak naiwny, by uwierzyć w to, że nie ma ona żadnego wpływu na organizm, nie wywołuje żadnego bólu i nie jest ona także powodem blokady psychicznej - trzeba na nią uważać bo jak coś się stanie choćby zwykły upadek na śniegu zimą odwróci wszystkie efekty rehabilitacji?
Dziękuję za uwagę, spokojnego wieczoru (dla myślących).
7. slawusdominus
@6
Większość Cię już dawno zablokowała. Możesz sam sobie zadawać pytania i na nie odpowiadać myślący inaczej człowieku :)
8. kruszon
Mam taka myśl dla administratorów. Może dacie możliwość ocen komentarzy łapkami. Może, w ten sposób do niektórych tutaj dotrze to szybciej, żeby się nie odzywali. . Nie każdy chce na głupoty odpowiadać przecież.
9. koal007
Wrzuciłem ciekawy materiał na moją familijną KR-tv na fejsie . Linka nie można tutaj podać bo adminy blokują :(
Co do Roberta, nie zgadzam się, że Robert nie potrafi ustawić bolidu. Trzeba patrzeć obiektywnie.
Pewnych rzeczy się nie zapomina. Myślę, że Robert ukrywa to, że jest wolniejszy - problemami technicznymi.
Na video widać jak Russel z uszkodzonym skrzydłem objeżdża Roberta. Wygląda to tak, jakby Robert w ogóle go nie zauważył. Zero reakcji obronnej. Przykre to.
10. rysiek45
@9 Zastanów się nad sobą , i raczej zmień lekarza , ten na pewno cię oszukuje...?.
11. belzebub
@10 @4 Nie macie żadnych kontrargumentów, trolle? Więc się odzywajcie.
12. kombajn2
Sugeruje obejrzeć ostatnie Echa padoku na Youtubie. Autor dogłębnie analizuje osiągi obu bolidów Williamsa. Z telemetrii widać że raz Kubica raz Russell jest szybszy przed zakrętem, generalnie Kubica później hamuje do zakrętów i przejeżdża je bardziej agresywnie. Niestety na tym traci bo bolid nie ma wystarczającej przyczepności żeby taki styl jazdy mógł przynieść pozytywny skutek (autor nadmienia że bardzo podobnie prowadzi inny kierowca w wieku Kubicy który jednak ma o niebo lepszy bolid który mu pozwala na taki styl jazdy - Lewis Hamilton).
13. lechart
12. kombajn2 ... KUB i HAM to kierowcy z tej samej "piaskownicy". Znają się świetnie. Scigali się od zawsze i KUB był nieco lepszy. Stąd ten podobny styl jazdy.
Natomiast jeżeli chodzi o aktualną sytuację KUB, to:
1) KUB aż tak bardzo źle nie jeździ, bo za każdym razem dojeżdża do celu, ..... jedzie rozsądnie i widać że myśli i kalkuluje.
2) KUB nie naraża się na zbędne ryzyko, bo co mu za różnice, czy jest pierwszy, czy drugi od końca ... :))) Swiadczy to bardzo rozsądnym podejściu do problemu i dojrzałości osobowości.
3) KUB cały czas "uczy się aktualnego samochodu" w F1 i widać, że nauka w las nie idzie .... Powoli się nakręca.
4) KUB wie, że każda jego ewentualna kraksa, pójdzie na karb prawej reki, dlatego jedzie asekuracyjnie i nie ryzykuje w przeciwieństwie do RUS, który zgodnie z prawem młodości ........
itd
Spraw pomiędzy nim, RUS i firmą WILL nie komentuję, ale "coś" tam widać .... :))
Dodam, że jestem kibicem KUB i życzę mu jak najlepiej.
8. kruszon ...... Popieram, jakiś sposób oceny komentarza powinien być.
14. Madafakagaskar
Doskonale pamiętam teksty fanatyków Roberta Kubicy, że Robert wróci do F1 i wszystkich rozpieprzy. A tutaj nie dość, że rozczarowanie "Mighty 88", to jeszcze gówniarz z Mercedesa spuszcza łomot Kubicy jak debiutantowi. Z tego można zrobić niezły kabaret.
15. mordziaty
Plujecie na siebie wzajemnie, słabo Panowie, myślę że każdy może mieć troszkę racji, nie wiemy jak jest naprawdę, ani Robert ani jego pożal się boże team nie powie prawdy, po sezonie prędzej dowiemy się czegoś co będzie bliższe prawdy, teraz to tylko spekulacje.
16. Konradv15
@3 belebub
Piszesz, że opierasz się na liczbach. A do ilu liczb, które mają wpływ na bolid masz dostęp?
To co widzisz to jest jakiś marny ułamek całości, wyciąganie wniosków na ich podstawie
ma się nijak do rzeczywistości. Możesz sobie coś tam pogdybać, ale nie jesteś w żaden sposób
obiektywny, ani niczego nie możesz być pewny.
@6 Mission Winnow
Skoro tak jest jak piszesz, to jakim cudem ktokolwiek był w ogóle zainteresowany
zatrudnieniem go jako kierowcę, nie wspominając o tym, że chodzi o kierwocę F1.
Bo Orlen i pinioooondze, tak? Myślisz, że to jedyny dostępny driver wnoszący kasę?
Jeśli tak by było, wzięliby kogokolwiek innego, ale sprawnego.
Pomyśl też, że oni nie podjęli decyzji, bo tak im się zdawało i czytali portal o f1, jak Tobie.
Prowadzili na pewno dużo rozmów, badań, testów itd.
Ale nie, gość z forum wie lepiej.
Jakby nie było, będę mu mocno kibicować. Możliwe, że jest po prostu gorszy od RUS.
Ale jest też możliwe, że w innych warunkach by go objeżdżał. Chciałbym bardzo zobaczyć
go jeszcze w jakimkolwiek innym zespole, bo póki jest w Williamsie ciężko być choć trochę obiektywnym.
17. Ecclestone
8. kruszon
13. lechart
-----------
Ocenianie komentarzy w takich miejscach jest absurdem. To nie jest konkurs popularności, tylko Forum, gdzie wypowiedzieć może się każdy. Wprowadzenie łapek w górę prowadzi do tego, że zamiast pluralizmu stanowisk, będzie kółko wzajemnej adoracji, gdzie dojdzie do rywalizacji o posty schlebiające dominującemu nurtowi. Nie o to chodzi w dyskusji. Dyskusja polega na pokonaniu przeciwka siłą argumentów, a nie zamykaniem mu ust. Jeśli ktoś nie potrafi dyskutować, to zamiast apelować do administracji, niech lepiej zapozna się z zasadami logiki. Rozwój jeszcze nikomu nie zaszkodził. Inna sprawa, jeśli ktoś notorycznie wypisuje głupoty lub celowo prowokuje innych użytkowników i nie chcemy go czytać, wystarczy skorzystać z opcji "Ignoruj". To lepsze rozwiązanie od łapek w górę.
"Może, w ten sposób do niektórych tutaj dotrze to szybciej, żeby się nie odzywali". - I znowu. Wprowadzić cenzurę, bo ktoś śmie myśleć i pisać inaczej niż ja ...
"Nie każdy chce na głupoty odpowiadać przecież". - Jeśli ktoś nie ma ochoty odpowiadać, po prostu nie odpowiada. Przymusu nie ma.
18. Raptor202
@17 Otóż to. Gdyby istniały tutaj te łapki, to ty za ten komentarz na pewno dostałbyś co najmniej jedną w górę.
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz