2019-05-15
Mercedes: Bottas miał problem z przyczepnością, a nie ze sprzęgłem
Zespół Mercedesa uważa, że za słabym startem Valtteriego Bottasa podczas GP Hiszpanii stała słaba przyczepność toru a nie problem ze sprzęgłem, jak zaraz po wyścigu próbował sugerować sam kierowca.R E K L A M A
Zaraz po opuszczeniu swojego bolidu w niedzielę po południu Bottas sugerował, że w jego aucie doszło do "dziwnego" zachowania sprzęgła, które z dużą częstotliwością "chwytało i puszczało".
Fin był przekonany, że na starcie wyścigu nie zrobił nic źle, ale póki co Mercedes podejrzewa, że największym winowajcą w całym zajściu była słabsza przyczepność pierwszego pola startowego.
W po wyścigowej analizie, dyrektor sportowy ekipy, Ron Meadows mówił: "Sądzimy, że to był po prostu brak przyczepności na pierwszym polu startowym."
"Gdy spojrzy się na wyścigi wspierające [Formułę 1 w ten weekend], częściej to drugi, trzeci a nawet czwarty kierowca lepiej startował niż zawodnik z pole position."
Dyrektor inżynierów na torze, Andrew Shovlin dodawał: "Tak, to jeden z elementów."
"Gdy koła trochę zabuksują, pojawia się uślizg, sprzęgło się ślizga i wszystko na siebie wzajemnie oddziałuje."
Mercedes zapowiada, że dalej będzie przyglądał się tej kwestii, ale póki co żadne inne wnioski nie mogą być wyciągnięte.
"Poskładamy wszystko razem i dobrze się temu przyjrzymy w tym tygodniu, aby wszystko zrozumieć. Obecnie uważamy, że głównym problemem tutaj była niska przyczepność, a nie problem z bolidem."
Fin był przekonany, że na starcie wyścigu nie zrobił nic źle, ale póki co Mercedes podejrzewa, że największym winowajcą w całym zajściu była słabsza przyczepność pierwszego pola startowego.
W po wyścigowej analizie, dyrektor sportowy ekipy, Ron Meadows mówił: "Sądzimy, że to był po prostu brak przyczepności na pierwszym polu startowym."
"Gdy spojrzy się na wyścigi wspierające [Formułę 1 w ten weekend], częściej to drugi, trzeci a nawet czwarty kierowca lepiej startował niż zawodnik z pole position."
Dyrektor inżynierów na torze, Andrew Shovlin dodawał: "Tak, to jeden z elementów."
"Gdy koła trochę zabuksują, pojawia się uślizg, sprzęgło się ślizga i wszystko na siebie wzajemnie oddziałuje."
Mercedes zapowiada, że dalej będzie przyglądał się tej kwestii, ale póki co żadne inne wnioski nie mogą być wyciągnięte.
"Poskładamy wszystko razem i dobrze się temu przyjrzymy w tym tygodniu, aby wszystko zrozumieć. Obecnie uważamy, że głównym problemem tutaj była niska przyczepność, a nie problem z bolidem."
komentarze
1. XandiOfficial
"Sądzimy, że to był po prostu brak przyczepności na pierwszym polu startowym."
Nie wcale po 2 treningu nie ustawiają się na polach aby zostawić trochę gumy na polach startowych. Ominęli pierwsze? Ojej.
Bzdury. Żadna strata przyczepności z powodu toru. Winny jest zawodnik. Start to nie tylko reakcja. Kiedyś najważniejsza była reakcja bo była kontrola trakcji. Teraz to dziwne sprzęgło i reakcja puszczenia go odpowiednio. Potem muszą kontrolować bolid na pierwszych metrach. Najlepiej z czołówki wychodzi to Max'owi i Vettelowi.
2. champ21
@1 Pierwsze słyszę o zostawianiu gumy na polach startowych po 2 treningu.
3. TomPo
Senna juz z tym walczyl, ze czasami P1 ma gorsze warunki na starcie niz P2 czy nawet P4, w zaleznosci jak przebiega nitka optymalnego toru jazdy.
4. Orlo
Ktoś wie ile razy w tym roku osoba startująca z PP straciła pozycję?
5. HeliX
@4 w 4 wyścigach
6. XandiOfficial
@2
Jakoś mnie to nie dziwi. Zwłaszcza na tym forum.
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz