Bolid Kubicy został uszkodzony podczas szybkiego okrążenia
Polski kierowca po wyjściu z samochodu przyznał, że stracił jedną z części podczas ostatniego, szybkiego przejazdu w Q1.Pod koniec Q1 osoby śledzące kamerę pokładową umieszczoną na samochodzie oznaczonym numerem 88 bardzo szybko "zalały" internet niedobrymi wieściami, które później potwierdził również Kubica. Z bolidu Polaka, podczas ostatniego okrążenia w Q1, odpadła jakaś część. Krakowianin prawdopodobnie pokonałby Russella, gdyby nie to nieszczęście. Chwilę przed zdarzeniem jego delta na wyświetlaczu była pozytywna.
Robert mówił już w czwartek, że jazda po tarkach będzie wiązała się z ryzykiem. Tor Sakhir, zresztą jak wiele innych, wymaga jednak korzystania z całej szerokości, by nie tracić czasu. Kubica w rozmowie z Eleven Sports przyznał, że nadal jest mu bardzo trudno.
"Sytuacja się nie zmieniła. Znowu straciłem część bolidu na ostatnim okrążeniu, na dwa zakręty przed końcem. Ogólnie jest podobnie, próbowaliśmy coś zamaskować w mojej charakterystyce bolidu. Różnica jest tak duża, że nic się nie da zrobić ustawieniami. Ja kombinuję jak mogę, ale pewnych rzeczy nie zmieni jazda czy ustawienia."
Robert nie był pewien czy do jutra uda się naprawić uszkodzenia. Był zadowolony z tego jak się spisał, ale widać było, że nie jest w dobrym nastroju.
"Według mnie zrobiłem dobrą robotę, ale jest po prostu trudno z tym, co mamy. Ja muszę robić swoje i robić rzeczy, które poprawią mnie jako kierowcę. W momencie kiedy... jeśli będziemy dysponować lepszym autem, muszę być gotowy, żeby coś z tym zrobić. To jest moje zadanie. Mam bolid, który średnio się prowadzi i stawia mnie w trudniej sytuacji. Mam bardzo wąskie okno pracy, więc też bardzo utrudnione zadanie. To nie jest tak, że w jeden dzień zredukowaliśmy różnicę sekundy, ponieważ bolid jest ustawiony dokładnie tak samo jak wczoraj. Może George pojechał trochę gorzej, mi jechało się lepiej, ale tak jak mówię, ja mam robić swoje."
Aktualizacja: Williams oficjalnie przyznał, że z bolidu Kubicy odpadła kamera, umieszczona na przednim skrzydle. Zespoły F1 wykorzystują nawet kamery do odpowiedniego przepływu powietrza, więc na pewno jej brak miał wpływ na prowadzenie się auta.
komentarze
1. Del_Piero
Po prostu brak słów...
2. Grzesiek 12.
Robert małymi kroczkami do przodu ....
3. saint77
Część dokleją, mają jeszcze taśmę z Australii, ale czy jutro nie poleci reszta?
4. mariusz-f1
Mimo ostatniego miejsca, to i tak brawo Robert. I tak jak Grzesiek 12 też pisze, małymi kroczkami do przodu.
A z mojej strony taka rada.... Jesli masz tam w kokpicie trochę wolnego miejsca, to bierz ze sobą jak najwięcej tasmy klejącej, bo w wyscigu na bank Ci się przyda.
5. karoman69
czekam na sukces ROBA to jest jak dostanie się do q2,ale to tak jeszcze około połowa sezonu niestety....
6. XandiOfficial
Podobno w Williamsie skonczyla się nawet taśma!
7. karoman69
tak sobie po cichu myślę o Monako...
8. amol
Smutne jest to, że poprostu tylko Kubicy coś złego dzieje się z bolidem.
I to, że jak narazie przegrywa, przez to lub nie, rywalizację zespołową.
9. saint77
@6. To będą stosować "kropelkę". W myśl naczelnej zasady Claire: jakoś to będzie.
10. TomPo
No to znowu beda mogli wykorzystac te super kosmiczna technologicznie tasme klejaca, ktora wzmacniali zawieszenie w Australii xD
Oni te bolidy to chyba kupili od jakiegos Niemca, ktory plakal jak sprzedawal :)
11. mirooo
czy to jest ważne że robert pokona russela?czy to że wiliams jest w szarej du....e.co za ludzie:P
12. slawusdominus
Cieszy fakt, że Robert wygląda bardzo dobrze na tle Russella, a to dopiero drugie GP. Trzeba poczekać jak bolid będzie w dobrym stanie tak jak mówi Robert i wyciągnąć maksimum. Jestem spokojny o możliwości Roberta.
13. ferrus
po 2 sektorach na ostatnim okrążeniu Kubica miał poprawę o 0,4s więc przy analogi niektórych komentujących typu: zug; rbej by zmiażdżył Russella ^_^.
14. Vendeur
@11. mirooo
A może tak nieco szacunku do kierowców, analfabeto?
15. Luzak564
Szkoda cokolwiek pisać i czytać o wiliamsie, są w szarej d... e i w tym sezonie nic tego nie zmieni, co wyścig to ostatnie miejsca, nie ma czym się tak podniecać - w przyszłym sezonie jakoś to będzie
16. BlahFFF
@13. ferrus - szczerze mowiac nie ma sie co nad tym rozwodzic. Rownie dobrze 3-ci sektor moglby zupelnie skopac nawet gdyby mu ta kamera odpadla. Ostatecznie liczy sie rezultat koncowy a tu Russel jednak minimalnie go znowu pobil. Moze wyscig tym razem wypadnie lepiej i bez niespodzianek w postaci latajacych skrzydel.
17. Dz- Nietoperz
@10
Jakbyś znał historię to pamiętał byś, że Apollo 13 wrócił na ziemię właśnie dzięki taśmie klejącej, i tekturowym pudełkom. W filmie to nie byłą fikcja.
W swojej wypowiedzi Robert przypomina o czymś co w fizjologii sportu (i nie tylko bo w treningu wojskowym też) nazywa się "pamięcią mięśniową". Jeżeli wykonujesz jakąś czynność w określonych warunkach w ten sam sposób odpowiednią ilość (czytaj co najmniej dziesiątki, albo i setki) razy, to kierowanie ruchami odbywa się "poza świadomością". Dochodzi do tego całkowicie automatyczne postrzeganie sytuacji.
Nawet zwykły kierowca po przejechaniu odpowiedniej ilości kilometrów w sytuacji trudnej nie myśli o gazie , sprzęgle, hamulcu itd.
Russel ostatnie kilka lat ścigał się w samochodach jednomiejscowych, i ten zespół odruchów ma na bieżąco wytrenowany. Robert stracił część tych umiejętności po prostu przez brak intensywnego udziału w wyścigach i potrzebuje trochę czasu na ich pełne odzyskanie. Jak widać idzie mu to dobrze. Ilość błędów z weekendu na weekend spada.
Prawdziwe porównanie obu zawodników będzie możliwe po przejechaniu pewnej ilości okrążeń. I oczywiście jak się w Williamsie połapią dlaczego samochody jeżdżą ..... tak a nie inaczej.
18. ferrus
@16BlahFFF - ja dokładnie to rozumiem ten wynik nie ma znaczenia , chodziło mi raczej na zwrócenie uwagi co po niektórych co to już piszą że Russell leje Kubicę na każdym kroku, a ja uważam że porównywanie ich w sytuacji w której obecnie znajduje się Williams jest kompletnie bez sensu i jest niemiarodajne i idiotyczne .
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz