Kubica: to dla mnie drugi debiut w F1
Pierwszy wyścig sezonu odbędzie się już w najbliższy weekend na torze Albert Park w Melbourne. Ekipy powoli zaczynają szykować się do niego, a jedną z pierwszych, które przesłały przedwyścigowe informacje prasowe jest Williamsa, którego w tym roku reprezentował będzie Robert Kubica. W informacji prasowej zabrakło wypowiedzi Paddy'ego Lowe'a, który udał się na przymusowy urlop i który najprawdopodobniej opuści zespół. Jego rolę przejął starszy inżynier wyścigowy Dave Robson."To będzie bardzo wzruszające Grand Prix. To dla mnie drugi debiut po tym jak przez wiele lat trzymałem się z dala od tego sportu. Po raz ostatni ścigałem się w Abu Zabi w 2010 roku, więc nie mogę doczekać się wizyty w Australii, aby załatwić kilka spraw i dowiedzieć się czegoś więcej. Zamierzam cieszyć się tym weekendem i liczę, że wszystko pójdzie gładko, bez problemów, abym mógł skupić się na jeździe i odkrywaniu nowej Formuły 1. Jedna rzecz to jazda bolidem Formuły 1, a druga to ściganie się nim. Przez te wszystkie lata podejście do wyścigów uległo zmianie, więc mam wiele rzeczy do odkrycia, ale nie mogę się tego doczekać."
George Russell, #63
"Jestem bardzo podekscytowany wizytą w Melbourne. To będzie mój pierwszy wyścig Formuły 1 i spełnienie moich marzeń. Stanie na polach startowych, gdy wszyscy szykują się do wyścigu będzie bardzo dumną i surrealistyczną chwilą. Nie mogę się doczekać tego doświadczenia. Zamierzam cieszyć się nią, nie przyjmuję nic za pewne i chcę wycisnąć z niej wszystko co się da. Nigdy nie byłem w Australii, więc wybieram się tam nieco wcześniej, aby przywyknąć do pogody, różnicy czasu i zwiedzić nieco miasto, zanim we wtorek zaczniemy właściwą pracę przygotowania się do wyścigu. Nie mogę doczekać się tego doświadczenia."
komentarze
1. krzysztof1
oby to nie był najbardziej rozczarowujący sezon . Ale mimo wszystko znów poczuję chęć wstawania w nocy aby obejrzeć treningi :)
2. antonioroberto7
Otóż to Krzysiek, nawet wykupie ten live timming.
3. czuczo
No nie mogę się doczekać, trzymam kciuki za Roberta:)!
4. Jen
To już niedlugo:) W środę przedstawienie kierowców, do soboty i niedzieli szybko zleci:)
5. Raptor202
Zanosi się na trudny sezon dla kierowców Williamsa. Po pierwsze nie wygląda, żeby mieli włączyć się do walki o choćby pojedyncze punkty, możliwe, że zdobędą ich jeszcze mniej, niż w 2018. Druga sprawa to rywalizacja wewnątrz zespołu. Każdy z nich ma coś do udowodnienia. George - że faktycznie ma wielki talent i Mercedes będzie mógł w przyszłości na niego liczyć. Robert - że jego powrót nie wiąże się jedynie z pieniędzmi od sponsorów. Tak naprawdę to każdy z nich powinien pokonać wyraźnie swojego teammate'a, by udowodnić swoją przydatność w tej serii. Z kolei wyraźna przegrana może zdecydowanie oddalić Russella od przyszłości w Mercedesie, a Kubicę w ogóle od F1. Trudno określić, na co dokładnie stać będzie Roberta po powrocie, testami oczywiście się nie sugeruję, bo jest to bezcelowe. Pewne jest jednak to, że Polak nie przeskoczy pewnych kwestii - mam tu na myśli przede wszystkim wiek i nie do końca sprawną rękę, która nawet jeśli nie daje się we znaki, to na pewno nie pomaga. Jeśli miałbym obstawiać, to typuję niestety pozycję czerwonej latarni dla Williamsa i nieznaczne zwycięstwo Russella nad Kubicą.
6. Vendeur
@1. krzysztof1
Nie będzie rozczarowujący. Wszyscy wiedzieli i wiedzą jaka jest forma zespołu. Powrót Roberta ma być rozczarowujący? Dla mnie nie ma znaczenia, które miejsce zajmie w klasyfikacji. Liczy się wyłącznie to, że wrócił. I będzie to chyba pierwszy sezon od lat, w którym nie zasnę na żadnym wyścigu albo po nagraniu nie będę ich w kółko przewijał do przodu z nudów.
7. orto
@ 6. Vendeur - przybijam piąteczkę ! :-) Ja mam analogiczne przemyślenia!
8. XandiOfficial
@6
Szacunek. Mam te same odczucia. Niestety kiedy ten powrót stał się realny to apetyt kibiców urósł do tego stopnia, że on będzie mógł zostać jeszcze mistrzem świata, kiedyś tam. Kto wie.
9. GREG1986
To będzie bardzo wyjątkowy weekend, dla wszystkich tych, którzy, czekali na Roberta te 8 lat, dla tych którzy, nigdy go nie opuścili.
Forza Robert i pozdro dla wszystkich, którzy są tu przez te 8 lat :)
10. jaromlody
Każdy wie na co stać Williamsa ale mam nadzieję, że nie będą za bardzo z tyłu stawki bo środek stawi jest na prawdę wyrównany. Powodzenia Robert. No i miłego oglądania dla wszystkich nie ważne komu kibicuje.
11. hubertus
GP Australia (17 marca 2019) podwójny debiutant Robert K rusza z P16 (jakimś cudem po deszczowych kwalifikacjach). Start w deszczu za samochodem bezpieczeństwa. Po 11 kółkach zaczyna się wyścig - na końcu prostej karambol. 6 bolidów wyklucza się na miejscu. Następne 8 kółek sprzątanie. 8 bolidów dotoczyło się do pitstopu. Już mają 2 kółka straty. Restart i znów zaczyna się zabawa. Deszcz ustaje i nawierzchnia szybko przesycha. Robert K jest w tej chwili 5. do końca wyścigu jeszcze 8 kółek. Nieoczekiwanie kierowcy Haasa wywołują kolizje między sobą ale obaj lądują po za torem. Żółta flaga była tylko przez kilka sekund. Robert dojeżdża na 3 pozycji.
12. modafi
Fajny sen.
13. Jen
@11 hubertus
Poniosła Cię kolego wyobraźnia:) Niestety rzeczywistość jest taka, żeby Robert stanął na podium to po drodze wiele bolidów musi wypaść z toru.
14. fazer58
A, ja obejrzę Roberta w 4K! Właśnie dziś zainstalowałem dekoder :-)
15. Rick
Australia zapowiada się ciekawie. Co do Williamsa to trudno cokolwiek przewidzieć. Czy są wolni czy w miarę szybcy, ile tracą, czy zostaną dopuszczeni czy nie, czy będą oba sprawne bolidy i wystarczająca ilość części zapasowych...
Ony emocje nie skończyły się w czwartek lub nie wyglądało to jak pierwsze zimowe testy w Barcelonie...
Poza tym liczę na Rai, Lec i Ver że zapewnią ciekawe GP :)
16. Rick
Oby*
17. Vendeur
@13. Jen
To przecież taką sytuację opisał...
18. maklos
A ja mam nadzieję że Williams po mimo trudnego startu w testach będzie sobie radził lepiej niż w zeszłym roku i zdobędzie więcej niż 7 pkt.
P.S. oglądał ktoś serial z Net...xa Formuła 1 jazda i życie? Claire powiedziała że się nie nadaje do prowadzenia zespołu a nadal jest szefową
19. marzdz1
Ja jestem podekscytowany. Już nie mogę doczekać się piątku. Nie muszę zrywać się w nocy bo jestem w pracy i mam możliwość oglądania pozdrawiam wszystkich fanów.
20. czarnyyy30
@18. Ja obejrzałem w niedzielę wszystkie odcinki. Najbardziej wkurzył mnie tekst Maxa, że jak w wyścigu pomacha do Ricadro jak będzie go dublował. Mam nadzieję że będzie odwrotnie :)
21. nimix
Będzie co oglądać, RWR jest jaki jest i ci co wiedza na czym zabawa polega raczej będą oglądać rozwój Kubicy i rozgrywke z Russelem. Stawka wydaje się być wyrównana conajmniej od 10!lat a jeśli sprawdzi się drag to bedzie super. A Max jest kandydatem na kierowce dupka roku, Szumi ma torze byl bezwzględny ale poza torem trzymał klase samą dla siebie, Max narazie tylko gada ale nielubie tego typu pyszałkowatości. Elewen kupiony trza tylko zasiasc kibicować i podziwiać.
22. rbej1977
Russel i Vettel do boju!!!
23. michalde
Czytałem niedawno "Działkowca". Nie ma tam nic o Formule 1. To czasopismo dla emerytów i pasjonatów innej dziedziny życiowej, jaką jest sadownictwo. Artykuł, który przypadkowo trafił na moje oczy dotyczył odmian gruszki. Było tam opisane, co zrobić, aby grusza obrodziła i owocowała. Z radością poczytałem dwie kolejne szpalty o odmianach, takich jak "Bonkreta Williamsa" czy "General Leclerc".
Nie wiem, czy to zrządzenie Opatrzności, ale pierwsze skojarzenie tych nazw pochodzi z Formuły 1. Bardzo lubię jeździć na działkę, mam 22 lata, tam czuję się w pełni zrelaksowany. Co roku zbieram owoce. Sprawia mi to wielką przyjemność. Zupełnie tak samo, jak oglądając wyścigi z udziałem Roberta. "Bonkreta Williamsa" i "General Leclerc" to tylko i wyłącznie metafora. Siedząc na działce czuję się tak samo bardzo zadowolony, jak widzę naszego Roberta w akcji na torze. "Bonkreta Williamsa" to zespół Williams, "General Leclerc" to Charles Leclerc. Prawdopodobnie obydwie wspomniane odmiany to przenośnie dwaj kierowcy F1. Zarówno Robert, jak i Charles będą czarnymi końmi w roku 2019. Obrodzą w liczne owoce, jakimi są liczne podia w wyścigach. Perełki są do oszlifowania. Z natury rodzi się wszystko. Nasz Robert ma naturalny talent, więc powinniśmy widzieć stukrotne plony.
Pozdrawiam wszystkich! Los apropos - znakomite szampany już się chłodzą w zamrażarce :)
Teraz czekać na relację z pierwszych kwalifikacji i wyścigu. Na początek projekt nr 1: wystarczy tylko, żeby Robert ukończył wyścig o Grand Prix Australii.
PS. Apetyt będzie rósł w miarę jedzenia gruszek. Jak Robert ukończy wyścig to nastaną marzenia o dziesiątce i punktach. Jak Robert przyjedzie dziewiąty to nastaną marzenia o typowaniu go do ósemki. Jak już dojedzie na szóstym miejscu to zacznie się przebąkiwanie o podiach. A jak Robert wygra to już mówić będziemy tylko o mistrzostwie świata :) :) :)
A oprócz tego mam dzisiaj bardzo dobry dzień :) i Wy też pewnie
24. czarnyyy30
@23. Gdyby to był ?fejs" bym dał Ci ?lajka" :)
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz