Władze F1 szukają alternatywnych sposobów karania kierowców
Przedstawiciele Formuły 1 w nowej ankiecie skierowanej do fanów zasugerowali iż cały czas rozważają alternatywne możliwości karania kierowców w trakcie weekendów wyścigowych.W ostatniej ankiecie zatytułowanej "Głos Fanów F1", która regularnie bada opinie kibiców na różne tematy, poruszono kwestie kar przesuwania na starcie wyścigów, zaznaczając; "Badania przeprowadzone przez Formułę 1 wykazują, że fani nie są zadowoleni z obecnego systemu kar."
Władze F1 wykorzystały więc swoją ankietę, aby "zbadać opinię fanów na temat alternatywnych systemów karania" zawodników.
Zanim przedstawiono możliwe opcje, poproszono fanów, aby mieli na uwadze fakt, że "wszelkie alternatywy muszą być proste; czasowo ograniczać kierowcę, nie zachęcać zawodników do unikania jazdy w kwalifikacjach oraz nie powinny być to kary finansowe."
Jeżeli chodzi o alternatywę ograniczającą czas przygotowania kierowcy w treningach przedstawiono ograniczenie dostępnych kompletów opon lub ograniczenie czasu na przygotowanie idealnych ustawień.
Jeżeli chodzi o potencjalne kary w trakcie sesji kwalifikacyjnej rozważane jest dodawanie balastu, ograniczenie przepływu paliwa lub zakazanie stosowania systemu DRS- wszystkie trzy propozycje mają na celu "spowolnienie kierowcy i obniżenie jego pozycji startowej".
Inne proponowane kary sugerują ograniczenie liczby godzin jakie zespół może spędzić w tunelu aerodynamicznym lub nałożenie kary stop-go, która mogłaby zostać odbyta w dowolnej części wyścigu.
Ankieta nie wyklucza również możliwości wdrożenia systemu kar opartego na odbieraniu punktów mistrzowskich kierowcy lub ekipie w zależności od tego czego dotyczyło dane przewinienie.
komentarze
1. Manonfire
Wydaje mi się, że stop-go jest najsensowniejsze. Choć widzę generalnie inny problem - niekonsekwencja sędziów. Za to samo przewinienie jeden kierowca dostaje karę (pal licho jaką) a inny nie. Przy pełnej konsekwencji obecny system kar byłby pewnie wystarczający.
2. Raptor202
Zakaz stosowania DRS mi się podoba.
3. belzebub
A ja uważam, że bardzo dobre jest ostatnie rozwiązanie odbieranie punktów w generalce.
4. ahaed
Za wymianę części itd. Powinien odpowiadać zespół a nie kierowca. To podstawa, a reszta jest ok. Tylko żeby kary szły równo a nie według uznania lub nazwiska kierowcy.
5. ahaed
Aaa...przerwało. Chodzi mi o to, że wymiana silnika, skrzyni, niebezpieczne wypuszczenie z pitstopu i tym podobne. To wina zespołu nie kierowcy. Powinni odejmować punkty z klasyfikacji konstruktorów. Problem byłby z Williamsem, bo tam nie ma co zabierać. I sądzę, że ciekawiej by było, gdyby dodawać większą ilość punktów do konta kierowcy. O ile dobrze pamiętam to jeszcze nikt nie pauzował wyścigu za nazbierane punkty.
6. MarTum
Może wreszcie coś wymyślą aby panicz Verkraksen zaczął szanował rywali i przestał powodować więcej kolizji niż reszta razem wzięta. Nawet dublowanie go przerasta i potrafi zrobić z tego dzwona. Niech się wezmą za tego chłopaka.
7. saint77
Każde karanie kierowcy za winę zespołu i odwrotnie karanie zespołu za winę kierowcy świadczy tylko o niedojrzałości a wręcz niekompetencji tych co stanowią przepisy. Idiotyzm i lenistwo rodem z filmów Barei. Wysiadł silnik, wymiana, kierowca cofnięty w następnym wyścigu. Za co pytam? To w faszyźmie i komuniźmie stosowali.
Leśne dziadki. 90% składu sędziów na emerytury.
8. XandiOfficial
Jakie odejmowanie punktów. To akurat idiotyzm. Kary były w porządku do 2013 roku a potem nagle jakiś imbecyl z FIA postanowił swoje sekundówki dodać. Lewis bez karny to dla nich nie problem. Raczej jak karać Verstappena, Vettela, Magnussena i Grosjeana. GROSEJAN za punkty już dawno pauzować ale dziwnym trafem gdy miał ich 9 dostał tylko 1 za groźną kolizję. Czy będzie kiedyś wymiana jakaś pokoleniowa tych (*łajtingów, dzobałerów?) bo mnie wkurzają. Pupilka mają i będą ciągnąć tak.
9. ds1976
To musiałby by być taki pojedynek na linii FIA - Verstappen :)) Może czasami jeszcze naśladowca Magnussen by się załapał.
10. iceneon
Niech zmiejszą punkty karne do siedmiu.
11. Amator
Jakby odbierali punkty w generalce to Williams mógłby jako pierwszy skończyć sezon z minusowym wynikiem.
12. Jacko
@5. ahaed & 7. saint77
Przecież bolid i kierowca to "naczynia połączone", które tworzą właśnie zespół. Jeśli padnie silnik i taki kierowca dostanie ponadplanową nówkę, to ma chyba większe szanse w kolejnym wyścigu niż inni? Większość działań zespołu ma bezpośrednie przełożenie na samego kierowcę i jego samochód, więc takie karanie jest jedynym wyjściem. Inaczej zespoły by olewały kary byle tylko kierowca był wyżej. Nawet takie niebezpieczne wypuszczenie z boksu może mieć ogromny wpływ, bo jakby np. poczekali 2 sekundy dłużej żeby kogoś przepuścić, to kierowca może ponieść wielkie straty. A jak zrobią bolid o 20kg lżejszy, to też karać tylko zespół, bo przecież kierowca go nie buduje?
Zresztą tak jest w większości sportów, że za błędy zespołu, serwisu czy trenerów odpowiedzialność ponosi niestety sportowiec.
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz