Hulkenberg musi wejść na "wyższy poziom", by pokonać Ricciardo
Nico Hulkenberg stwierdził, że w przyszłym sezonie będzie musiał mocno się postarać, by pokonać swojego nowego partnera zespołowego, Daniela Ricciardo. Mimo sporej konkurencji, Niemiec cieszy się, że będzie mógł zmierzyć się z topowym kierowcą, gdyż pozwoli mu to udowodnić swoją siłę."Zaczynajmy- nie boję się nikogo" zadeklarował Hulkenberg. "Prawdopodobnie będzie to bardzo trudne i będę musiał wejść na wyższy poziom, ale zobaczymy, co się stanie".
Hulkenberg pokonał tegorocznego partnera zespołowego, Carlosa Sainza zarówno w kwalifikacjach jak i w klasyfikacji końcowej. Niemiec podkreśla jednak, że bardziej skupił się na postępie zespołu.
"Wydaje mi się, że to zawsze jest ważne dla osób postronnych, by zwracać uwagę na porównywanie partnerów zespołowych. Ludzie w zespole bardziej wiedzą o co w tym wszystkim chodzi. Cieszę się, że tak się dzieje, rozwój samochodu i zespołu jest znacznie ważniejszy" komentował Nico.
Kierowca Renault przywołał także mocne strony Carlosa Sainza, którego udało mu się pokonać w ubiegłym sezonie.
"Nie powiedziałbym, że spodziewałem się po nim więcej. Myślę, że jest świetnym kierowcą, bardzo szybkim i bardzo konkurencyjnym. Był pomocny dla Renault i dla naszego rozwoju- myślę, że razem dobrze pracowaliśmy dla dobra zespołu" podsumował.
komentarze
1. XandiOfficial
Race Craft ma lepszy Ricciardo ale to tylko, że znamy go z jazdy w czołówce. Co do kwalifikacji nie jestem pewien czy Ricciardo będzie pokonywał Hulka.
2. berko
Nie chcę ujmować Nico, bo na pewno jest kierowcą bardzo dobrym, ale wątpię czy na tyle aby ograć Daniela.
Niemiec ma przewagę doświadczenia w bolidzie Renault, więc początek sezonu może należeć do niego, jednak później jak Daniel się zaaklimatyzuje to nie widzę w Hulku konkurencji dla Riccardo.
To jak ograł Sainza pokazuje tylko jakim Hiszpan jest przeciętnym kierowcą, bo gdyby tak nie było to i RedBull by go z rąk nie wypuścił.
3. Medicus
Mnie się wydaje, że Hulk jest jednym z najbardziej nie docenianych kierowców. Jest bardzo powtarzalny, dowozi solidne punkty, a do tego kwalifikacje w Jego wykonaniu są naprawdę solidne.
To też będzie ciekawy pojedynek. Zdecydowanie nie spisywał bym Hulka na pożarcie.
4. XandiOfficial
Kibicuje Renault po mimo iż 2 razy byłem na nich wkurzony. Pierwszy raz za wzięcie 2 ogórków do składu na 2016 rok. Spokojnie można było zapłacić więcej Alonso i wziąć młodego Ocona od Merca bo był na wypożyczeniu u nich zanim trafił do Manora. Potem jak wzięli Sainza a i tak dali Tororoso buchające silniki, żeby ich wyprzedzić. (Żart). Kibicuje Renault ale chciałbym aby Robert raz ich obu wyprzedził na torze dając do zrozumienia Renault "Ten gość był u nas" W ogóle kto przed Ricciardo wykonywał najlepsze dive-bomb'y? No właśnie Kubica! I to bolidami, którymi znacznie gorzej szło to wykonać a to była sztuka bo hamulce 2014 na to pozwalały a to zaczął wykorzystywać Australijczyk.
5. Del_Piero
HUL to po prostu dobry kierowca. Solidny, powtarzalny. Tylko tyle i aż tyle. Ktoś w stylu Heidfelda albo Bottasa. Nie ma jednak tego "błysku" cytując Szaranowicza, który niewątpliwie ma RIC. Ricciardo reprezentuje poziom top jak HAM, VET i VER. Hulkenberg jest poziom niżej. Przegrał z Perezem, którego o bycie topem nie podejrzewam, więc nie daję mu szans z butopijcą.
6. XandiOfficial
@5 porażka z Perezem? Perez zdobywał tylko te podia a dokładną analize zrobiłem pod innym postem o Hulku z listopada. Sezon 2015 i 2016.
7. ds1976
Z niechęcią (nie muszę lubić każdego) obiektywnie przyznam, że to będzie najtrudniejszy partner HUL. Mocną stroną Niemca wydaje się to, że... nic sobie nie robi z presji. Z roku na rok postępuje metodycznie, jakby małymi konsekwentnymi krokami do określonego celu. To, że został pokonany przez Pereza? Nie ma problemu, może Perez nie jest takim średniakiem skoro pokonał Hulka i zachwalanego pod niebiosa Ocona? To, że nie ma nadal podium na koncie? A miał kiedyś konkurencyjny bolid???
HUL jest nadzwyczaj spokojny, niekonkurencyjny bolid, błędy w wyścigach nie wydają się wpływać na kolejny występ, natomiast jego partner (jako jedyny) ceni siebie na miarę Lewisa, Alonso czy Verstappena. Tego poglądu nie podzielają również szefowie zespołów nie tylko w ostatniej ankiecie ale przede wszystkim w ubieganiu się o usługi Australijczyka nawet na kierowcę nr 2. Umiejętności starczyło na zespół środka stawki.
A jak pokazał sezon 2018 RIC pod wpływem nieudanych występów, awarii oraz totalnie położonych kwalifikacji względem partnera zupełnie gubi się zarówno psychicznie jak i na torze - zdobyte PP w USA i celebrowane jak mistrzostwo świata zostało zaprzepaszczone z winy kierowcy jeszcze przed dojazdem do pierwszego zakrętu!!! I wówczas można było zobaczyć rzeczywistą wartość Ricciardo. Nic więcej niż następcy Webbera, ze udanymi, acz pojedynczymi występami, notorycznie przegrywającego z zespołowymi partnerami (Vergne, Kvyat, verstappen).
Wytyka się Nico, że pokonał go Perez a czy pamięta się o tym, że Ricciardo został już pokonany aż przez trzech (!!!) zespołowych partnerów? Słabo na tle Niemca.
Być może będzie największym wyzwaniem dla Hulkenberga, kolejnym z którym Niemiec upora się z olimpijskim spokojem.
8. berko
7. ds1976
Popatrz popatrz, a taki mistrz kierownicy Verstappen przegrał z Ricciardo 2 na 3 sezony startów (2016 licząc tylko od Hiszpanii), hmmm wychodzi na to że jeszcze większą z niego miernota.
Nie odbiegając zbytnio od tematu, w tym niekonkurencyjnym bolidzie Perez zdobywał 4 razy podium, jak Twój fanatyzm na tle Maksa nie przysłonił Ci do końca oczu to zauważ że Hulk nie jest takim szybkim kierowca na jakiego go kreujesz. Prawda, jest powtarzalny i ma dobry warsztat, ale to tyle, przez 8 sezonów nie stanął na podium a warunki ku temu jak widać były.
9. Del_Piero
@7. ds1976 - A dlaczego ty nie pamiętasz o tym, że ten Ricciardo już dwukrotnie dość wyraźnie pokonał Verstappena, mając przy tym więcej awarii niż latający holender? Właśnie takie jest to "notoryczne przegrywanie" z Maxem. W ostatnim sezonie ta dysproporcja awarii była już jednak znacznie na niekorzyść Ricciardo, stąd ta przegrana w ostatnim sezonie. Twoja obsesja na punkcie Ricciardo sięga już granic absurdu i ciągłe umniejszanie jego umiejętności. Verstappen już tyle wyścigów sobie i innym zrujnował, że można by conajmniej sezon tego oddzielić.
10. Orlo
@ds1976
Nie wiem jak to robisz, ale jeśli przychodzi o napisanu czegoś o Ricciardo, to nie jesteś w stanie napisać nawet ziarna prawdy...
Jeżeli Ric przegrał z Kvyatem i Vergnem- jednym słowem porównujemy, kto zdobył więcej punktów i kropka - to w takim razie wygrał z Crashstappenem...
"ale przede wszystkim w ubieganiu się o usługi Australijczyka nawet na kierowcę nr 2" - Alonso też nie chcieli ani w Mercu, ani w Ferrari - tzn, że Alonso to też nie kierowca pokroju Lewisa? Już drugi raz Ci o tym piszę... A taki "przyduppas" Bottas też jest lepszy od Ferdka? W końcu czołowe zespoły mają czołowych kierowców, wg Twojej logiki, czy może bardziej "logiki"... Alonso to dopiero musi być przeciętniak, 4 lata zamiatał ogon w McLarenie, widać "Umiejętności starczyło na zespół środka stawki."... A nie, McLaren to nawet ciężko było nazwać w ostatnich latach środkiem stawki...
To Ric zdobył PP w USA? Nie wiedziałem, myślałem że w Meksyku. A może Mexico City jest w USA? Tak czy inaczej, nauczaj o mędrcu...
Przez praktycznie 3 sezony wspólnej jazdy w jednym zespole, Max i Daniel zdobyli praktycznie tyle samo pkt, co przy 3 razy większej ilości awarii o Rica chyba o czymś świadczy...
11. berko
@10. Orlo
Chwasty jest ciężko wyplewić. ds1976 jeszcze nie raz nam tu opowie ciekawe historyjki, które to mu się rodzą pod kawałkiem skóry na głowie :)
12. ds1976
@11 berko - dziękuję, POLAKU, za niezwykle merytoryczne wywody :))
@10 Orlo - miłego weekendu!
13. Orlo
@ds1976
Rozumiem, że z powodu świecącego słońca nie będziesz marnować czasu na jakieś argumenty...
Nawzajem, mój własnie umiliłeś :P
14. ds1976
@13 Orlo - nie, zwyczajnie była już późna pora a miałem wieczorowe plany :)) U mnie nie kręci się wszystko wokół F1. Piszę wtedy jak mam czas. Jak chcesz możemy powymieniać argumenty o wyścigach niekoniecznie nawet na tym forum.
O słońcu nie wspominaj, będzie pewnie za 4 m-ce...
15. Orlo
@ds1976
Ja też nie żyję F1, tylko Twoja odpowiedź brzmiała jakbyś robił unik... :P
Zapraszasz mnie na randkę czy bitkę? :P Tak czy inaczej, nie jestem zainteresowany...
16. ds1976
@15 Orlo, eeee... tam unik, trzeba mieć czas by pisać co więcej niż "kretyn! debil!". To i owo trzeba przemyśleć by pokazać RIC w jak najgorszym świetle :))) Wzbudza to pianę na ustach co poniektórych, zwłaszcza z kłopotami z wysławianiem się po polsku na tym forum i od razu wątek zyskuje na popularności. Wot, zabawa.
Wyobraź sobie, że w 2019 będę musiał baczniej zwracać uwagę nie tylko na newsy ze stajni RBR, dodatkowo trzeba będzie sobie głowę Renault zaprzątać - jakby było warto. Średnia stajnia, jeden solidny kierowca, jeden przeciętny i Cyril za sterami = niewypał. Plus RK pod numerem 88 - toż to dopiero będzie forumowy onanizm i doszukiwanie się ukrytych walk między RK, RUS, Paddy Lowe'm, Claire Williams i Kotem Filemonem :)) Teorie spiskowe to też specjalność Polaków, obok wódy, kiełbasy i jeżdżenia po innych.
Tak czy owak brakuje czasu nie tylko na pisanie ale tym bardziej na drobiazgowe występy kierowców, wyścig po wyścigu i składanie tego do kupy.
Randka? Bitka? A po co? Na randkę chodzi się z kobitą (już mam) a bitka to typowy POLSKI sposób wymiany "argumentów" :))
17. ds1976
Miało być "drobiazgowe analizy występów kierowców" - brak edycji się kłania.
18. Orlo
@ds1976
No a jako, że jesteśmy POLAKAMI, to właśnie dlatego przyszło mi to do głowy :P
19. ds1976
@19 Orlo, wolę się nie czuć Polakiem, jakoś źle mi się kojarzy... Granice i przynależności narodowe istnieją przede wszystkim w głowach ludzi.
20. Jameson
>Mówić po polsku i mieszkać w Polsce
>Wyzywać ludzi od Polaków
Twoja logika panie ds1976 jest naprawdę tajemnicza, czy może po prostu gadasz takie głupoty, aby celowo wyprowadzać ludzi z równowagi?
Ver>Ric, ale twoje opinie o tym jaki to mierny jest Ric są jedynie zabawne, pomijając kwestie ich nietrafności i nieprawdy.
Ric zostaje liderem fabrycznego zespołu, którego nie ma jeszcze w czole stawki ze względu na kwestie finansowe. Myślę, że po sezonie 2019 to się zmieni, a jak nie to Ric pójdzie do Ferrari za Vettela, który cóż niestety w tym sezonie zdecydowanie nadszarpnął swoją opinie o tym, że jest topowym kierowcą, a przynajmniej złamał się psychicznie po wpadce w Niemczech. Jeśli Seb nadal będzie w kluczowych partiach sezonu powtarzał takie błędy, to przyszły sezon będzie jego ostatnim w Ferrari.
21. ds1976
Mleczko ma taki fajny obrazek na którym matka poucza syna:
"Jak się nie będziesz uczył to zostaniesz patriotą!"
Oto Polska właśnie!
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz