Hamilton: partnerstwo z Bottasem jest najlepsze w historii F1
Lewis Hamilton uważa, że pod względem wzajemnego szacunku i współpracy, Formuła 1 nigdy nie widziała tak udanego duetu jak ten, który Brytyjczyk tworzy z Valtterim Bottasem. Pięciokrotny mistrz świata zapewnia także, że on również pomógłby Finowi, gdyby sytuacja w mistrzostwach była odwrotna."Mamy do siebie wielki szacunek. Widzę jak ciężko pracuje, on także widzi moją ciężką pracę, nie stosujemy żadnych gier przeciw sobie. W rzeczywistości pracujemy razem. Gdy odkryję coś w moim ustawieniu, mogę z nim o tym porozmawiać" zapewnia Lewis.
Hamilton podkreśla także, jak kluczowa dla całego zespołu była tegoroczna postawa Fina. Brytyjczyk twierdzi, że ich współpraca jest najlepsza w historii Formuły 1.
"To najlepsze partnerstwo pod względem szacunku i pracy zespołowej kierowców, które istniało w Formule 1. W tym roku zdarzały się momenty, kiedy Valtteri był fundamentalny dla wygrywania wyścigów" komplementował Fina Hamilton.
Pięciokrotny mistrz świata zapewnił także, że sam mógłby pełnić rolę kierowcy numer dwa, gdyby to Bottas był w jego sytuacji. Między innymi przez oddanie zwycięstwa Hamiltonowi w Rosji, Fin nie ma na swoim koncie ani jednego zwycięstwa w tym sezonie. Valtteri stracił również prawie pewne zwycięstwo w Baku z powodu przebitej opony. Hamilton wyraził ogromną wdzięczność swojemu partnerowi zespołowemu.
"Jestem mu bardzo wdzięczny za pomoc, której mi udzielił w spełnieniu tego niesamowitego snu. Wielkie, wielkie dzięki dla niego" podsumował Brytyjczyk.
komentarze
1. Kalor666
Układ idealny. Bottas jest za słaby.
Daję sobie głowę uciąć że Toto obiecał Valteriemu że ich kierowcy mają równy status w ekipie i że obaj są równo wspierani a ten który w danym momencie sezonu będzie miał mniej punktów i mniejsze szanse na MŚ będzie pomagał temu drugiemu.
A kto będzie miał mniej to wiadomo:)
2. hubos21
Haha, w roli psa nie zagraża
3. mafico
Już chyba bym wolał jeździć w Williamsie niz być przydupasem w topowym teamie.
4. hubos21
W Williamsie póki co kierowcy podobnego formatu
5. Fojur
A co miał powiedzieć? Bottas jest słabszy od Hamiltona co pokazuje głównie w kwalifikacjach, a jeżeli już uda mu się zająć P1 to z reguły i tak spartoli start. A jeżeli nie spartoli to i tak musi przepuścić Lewisa bo "dobro teamu jest najważniejsze". Idealny podnóżek i bufor, żeby spowalniać Ferrari. Z Rosbergiem to było jednak ciekawiej bo nigdy nie było wiadomo co się wydarzy. A tak już dziś można w ciemno obstawiać, że Bottas wygra w ZEA, bo spadną mu okruchy z pańskiego stołu i to Lewis go przepuści...
6. sliwa007
5. Fojur
Najpierw Bottas musi dociągnąć do P2 żeby w ogóle miał go kto przepuszczać. Nic do Bottasa nie mam, ale po prostu brakuje mu szybkości. Rosberg był pół poziomu wyżej, dzięki czemu potrafił wykorzystywać to co dostawał od losu. Bottasowi właśnie te pół poziomu brakuje by móc chociaż wywierać presję na Hamiltonie.
7. XandiOfficial
HAHAHAHAHAHAH. Valteri, it James ... tyle w temacie. Nic do chłopa nie mam i też nie uważam go za głupka ale daje sobie wchodzić na głowę. Pisałem, że gdyby w okolicach GP Włoch Bottas przez awarię Lewisa i Vettela częste jakoś prowadził to i tak by postawili na Lewisa. Chłop musi raz być szybki i wyprzedzić Lewisa na torze. Broni się dobrze ale tymi szerokimi g*** każdy po kilku razach wszedł by poziom wyżej ale wyprzedzanie. Koleś wyprzedza tylko osiągami bolidu a patrząc jak to robił na Węgrzech i we Włoszech. We Włoszech już ścigał Maxa i był problem. Próba dive-bomb'a i od razu blokował koła a Max ścinał. Jeździsz w Mercedesie Valteri i płacisz za to sporą cenę chociaż nie tylko on. Ocon kierowca obozu Merca i też ma problem. Ale tak jest obecna F1, ze jeżeli w juniorskich seriach nie zwiążesz się z jakimś zespołem w ich programie to nie dostaniesz się do F1 chyba, że okradniesz Papę Strolla.
8. weres
Śmiejącym się z Valteriego przypominam, że będąc w Willimsie skończył sezon ponad Vettelem.
9. Del_Piero
ahhh ten PR
10. mafico
@8 no a teraz jeżdząc Mercedesem jest za Vettelem i co z tego :D To nie zmienia faktu że jest marnym przyd00pasem.
11. Igor
Partnetstwo tak. Ale Naprawdę dobry zespół to był z Rosbergiem.
12. XandiOfficial
@8 a rok temu mocniejszy Merc i Valteri jakoś przegrał i często przegrywał w kwalach startując dopiero 3.
W tym roku przecież Vettel same błędy, bączki kręci a ten za Raikkonen'em jest.
13. a!mLe$$
Ahhhh, ale pieprzycie 3 po 3 .... Darujcie sobie ... Bo jakoś nikt nie wytyka Raikonnenowi, że robi dokładnie to samo, jeździ jako drugi kierowca w Ferrari, obok Vettela...
14. maca
1 popieram
15. maca
2 obraźliwe
16. maca
3 pracujemy dla kasy weź to uwagę
17. maca
kiedy Valtteri był fundamentalny dla wygrywania wyścigów" komplementował Fina Hamilton.
tak pomagał lub poddawał się żebyś mógł wygrać
żałosne to jest to co sie dzieje w F1
18. veterynarz
Mimo wszystko dzięki niemu można naprawdę docenić, jak znakomitym kierowcą był Nico Rosberg, który pomimo braku talentu pokroju Hamiltona potrafił rzucić mu rękawicę
19. FanHamilton
Zgadam się Lewisem Hamiltonem!
20. rbej1977
@ 13
RAI pokazał podczas startu na Monzie jak pomaga Vettelowi.....
21. TomPo
Ma taka sama role jak RAI w Ferrari.
I tak jak Bottas za bardo odstaje czasami od Lewisa, tak RAI od Vettela.
W Ferrari zmiane juz wprowadzili (pewnie majac nadzieje ze rzuci wyzwanie Sebie i moze zajmie jego miejsce), teraz czas na ruch Mercedesa.
Byc moze w 2020 w miejsce Bottasa pojawi sie Ocon? Chyba ze Russel okaze sie diamentem ;)
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz