Todt dementuje plotki dotyczące Alonso
Obecny szef zespołu Ferrari, Jean Todt zapewnił, że w roku 2008 z całą pewnością nie zobaczymy aktualnego mistrza świata Fernando Alonso w zespole Ferrari.„Felipe i Kimi mają ważne kontrakty na sezon 2008. Na dodatek wykonują fantastyczną pracę w zespole”, powiedział w jednym z wywiadów Francuz. „Alonso jest wspaniałym kierowcą. Obecnie walczy o swój trzeci tytuł mistrzowski. Mam do niego ogromny respekt, jednak jesteśmy bardzo zadowoleni z pracy zakontraktowanych kierowców”, powiedział Jean Todt w jednym z udzielonych wywiadów.
komentarze
1. piotrek
Alonso i Kimi razem w zespole Ferrari - byłoby ciekawie (tak myśle) jednak z drugiej strony szkoda troche Massy;)
2. premier321
Ferrari ma dobrych kierowców po co to psuć. Chociasz Alonso za kierownica Ferrari zrobiłby furrore.
3. Supek
No zdziwilbym sie gdyby Todt od razu nie dementowal tej informacji, przeciez jego syn jest managerem Felippe...kolejne koneksje rodzinne...plotka glosi, ze sprawa kontraktu Massy staje sie koscia niezgody pomiedzy Todt'em wlasnie, a wlodarzami teamu Ferrari....co do furory Alonso za kierwica Ferrari...no byc moze i tak...w koncu juz na ten samochod ;) :p
4. kriztower
Alonso w Ferrari nie ma co szukać, a w McLaren'ie tez nie zostanie ze względu na konflitk z Hamiltonem. Teraz Pytanie jaki będzie nowy team Alonso?:)
5. ra_f1
Trochę szkoda, ale z drugiej strony Kimi i Montoya w McLarenie nie okazał się dobym połączeniem. A w Alonso niestety dużo jest temperamentu szalonego Juana, znowu rozpocząłby oskarżanie wszystkich dookoła, że niby ma gorszy bolid, złą strategię, nikt go nie lubi etc. Chociaż nie przepadam za Massą, wydaje mi się że to połączenie jest sensowaniejsze. Najbardziej prawdopodobny wydaje mi się powrót Ferdka do Renaulta. Z jednej strony szkoda mi Alonso o kiedyś mocno mu kibicowałem, z 2 od połowy ubiegłego sezonu pokazuje dużą niedojżałość i jego obecne relacje w teamie chyba po części również z tego wynikają. Drażni mnie HAM, ale to nie jego wina że jest faworyzowany przez sędziów. Pierwszy "bambus", poprawność polityczna i inne. Przymusowy zjazd KUBKA do boksu to nic w porównaniu z akcją "dźwigową" - dla mnie to symbol tego sezonu :-(
6. woowoo
Hamil i "spółka"zrobili niezły bajzel w F1.Ciekawe kto to wszystko posprząta...Dlaczego sponsorzy pozostałych teamów nie interweniują?Co do Alonso, chłopak ma problem...
7. walerus
no i dobrze....;-)
8. bogdan
ra_f1 zgadzam sie z Toba, ze tak akcja dzwigowa byla the best. Ktorys z dziennikarzy zazartowal sobie, ze FIA powinna wpisac, ze nie wolno wyprzedzac HAM.
A tak na temat, to na stronach ktorejs niemieckiej gazety przeczytalem, ze Berni powiedzial, ze slyszal, iz Alonso w 2008 idzie na urlop a od 2009 wraca do Ferrari.
9. bogdan
Gdzie pojdzie Alonso? - ciag dalszy, na stronie autosport jest wywiad z nim i mowi, ze w 100% chce sie scigac i wie, ze w Ferrari nie ma szans w 2008 roku.
10. Marti
Szczytem bezczelności byłoby przejście Alonso do Ferrari, do zespołu, o którym posiadał tajne informacje (zdobyte w nielegalny sposób). No ale Formuła 1 rządzi się swoimi prawami, a Ferdynand to bardzo swoista osobowość, która kieruje się własnymi zasadami. Jak mieli by go przyjąć w Ferrari, owacjami na stojąco?
11. tola
Forza Alonso! mnie się tam ten pomysł podoba :) chociaz to mogłaby być mieszkanka wybuchowa KIMI i ALONSO w jednym zespole. Mnie sie takie wyraziste osobowości podobają! Marti: to by było najbardziej fair, zeby ALonso z tym, co wie trafił do zespołu, w którym legalnie będzie mógł ze tego skorzystac, nie uważasz? :)
12. tola
PS. nie wiem, czy zauwazyliscie, ale na róznych zdjeciach dosc czesto Kubice pokazuja z Alonso. Odnosze wrazenie, ze sie chlopaki lubia :) a Kimiego uwielbiam po ostatnej konferencji prasowej - jego totalny spokój, w porównaniu z mlodym Kovalainenem przy odpowiedzi na pytanie jakie to uczucie, gdy dwóch finów staje na podium :) mysle, ze Kubica ma dokladnie ten sam styl rozmowy z dziennikarzami.
13. piotrek
Kubica od dawna mówił że najlepszy kontakt ma z Alonso.Gdyby razem jeździli w jednym zespole...marzenia :)
14. Ash
A ja powiem inaczej... Jesli nawet Alonso przeszedłby do Ferrari to na pierwszy odstrzał poszedłby Kimi (świetny kierowca, ale koligacje rodzinne są tu ważniejsze prawda?). A gdyby tak się stało to skład Sucuderii wyglądałby tak : Massa- Alonso... Ja nie chcę nic mówić, ale moim skromnym zdaniem to oni by się tam pozagryzali! Dowodem na to jest "najostrzejsza" wymiana słów pomiędzy nimi po jednym z GP, gdzie Alonso wyzywał Massę od "dupków", na co ten kazał "podałować się w dupę" aktualnemu mistrzowi (jeszcze). To dopiero by się działo... no no- chciałabym to zobaczyć =)
15. walerus
podałować - to prawie jak spedałować.....;-) ja bym chciał Alonso w słabszym zespole - zobaczylibyśmy w końcu co potrafi....;-)
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz