Bolid Mercedesa potrzebuje większej stabilności
Kierowcy Mercedesa w piątek na otrze Hungaroring wyraźnie mieli problemy ze stabilnością swoich bolidów. Wysokie temperatury i charakterystyka krętego toru sprawiły również, że zarówno Valtteri Bottas, jak i Lewis Hamilton mieli problemy z przegrzewaniem opon."To był zwykły dzień. Zgodnie z tym czego się spodziewaliśmy, Ferrari i Red Bulle są tutaj szybkie i mają nieco więcej tempa od nas. Mamy więc trochę roboty. To trudny tor a opony mają tendencję do przegrzewania się. Dbanie o tylne opony jest tutaj największym problemem. Dzisiejsze temperatury i układ toru, na którym następuje zakręt za zakrętem sprawiły, że dbanie o ogumienie było bardzo trudne, gdyż nie było miejsca gdzie je schłodzić. Teraz wszystko przeanalizujemy i zastanowimy się jakie zmiany możemy wprowadzić do auta przed jutrem. Mam nadzieję, że coś znajdziemy i że jutro będzie sucho, tak abyśmy mogli przetestować to co wymyślimy przez noc."
Valtteri Bottas, P6, P6
"To nie był łatwy dzień. Bolid ciężko się prowadziło a ja miałem problemy ze złożeniem dobrego okrążenia, zwłaszcza w pierwszym treningu. Udało się nam poprawić ustawienia na drugi trening, ale cały czas mamy jeszcze robotę. To trudny tor. Potrzeba na nim dobrze zbalansowanego bolidu, aby pokonać dobrze wszystkie zakręty a my potrzebujemy większej stabilności. Prognozy zapowiadają zmianę kierunku wiatru, więc musimy to także wziąć pod uwagę. Mieliśmy problemy ze zmuszeniem opony ultramiękkiej do równej pracy i mieliśmy problemy z jej przegrzewaniem. Tutaj ciężko się wyprzedza, więc pozycja startowa jest ważna, podobnie jak możliwość pokonania jak najmniejszej liczby pit stopów. Red Bull i Ferrari są tutaj zgodnie z oczekiwaniami szybkie. Uważam, że jutro będzie bardzo ciasno."
komentarze
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz