Stroll przyznaje, że inspiruje go Lewis Hamilton
Lance Stroll przyznał, że czerpie inspiracje ze sposobu w jaki Lewis Hamilton radzi sobie z presją rywalizacji w mistrzostwach świata Formuły 1.Dla 19-letniego zawodnika nie był to łatwy początek. Swoje pierwsze punkty zdobył dopiero na domowym wyścigu w Kanadzie, aby w dramatycznej rywalizacji na ulicznym torze w Azerbejdżanie sięgnąć po pierwsze podium w karierze, jednocześnie zapisując się w historii Formuły 1 jako najmłodszy kierowca, który stanął na podium.
W sobotnich kwalifikacjach Stroll często jednak przegrywał z nieobecnym już w stawce Felipe Massą. Mimo olbrzymiej presji ciążącej na jego barkach, również ze względu na bogactwo swojego ojca, Stroll wierzy, że zasłużył na debiut w Formule 1.
"Pozostaję w swojej małej bańce- tak staram się żyć" mówił. "Na zewnątrz zawsze jest szum i coś co cię rozprasza, ale ty musisz to jakoś zablokować. Ludzie lubią mówić różne rzeczy. Kluczową rzeczą dla mnie jest koncentrowanie się na mojej robocie."
"Wierzę, że zasłużyłem na miejsce w Formule 1. Wygrałem F3, a wszyscy wiemy jak wysoki poziom ona prezentuje. Niezależnie czy wygrywam, czy przegrywam ludzie starają się mnie zdołować. Akceptuję taką sytuację i uważam ją w sumie za trochę zabawną."
Stroll przyznał również, że podziwia Lewisa Hamiltona: "W zeszłym roku w wyścigu po tytuł mistrzowski widać było jak dobrze Lewis radzi sobie z presją. Sebastian Vettel pękł, ale Lewis był w stanie utrzymać oczekiwania na wodzy. Jego bolid nie zawsze łatwo się prowadził. Mercedes miał problemy podczas kilku wyścigów."
"Mimo to udawało się mu wyciskać z niego wszystko i zdobywać punkty, gdy było to konieczne. Przez cały sezon jeździł równo. Był w rytmie i był zdeterminowany do zdobywania punktów w każdy weekend. Czapki z głów dla niego. W pełni zasłużył na swoje sukcesy. On jest niezwykle utalentowanym kierowcą i mam nadzieję, że w mojej karierze uda mi się osiągnąć połowę tego co mu się udało."
Stroll dodał, że obecnie jest zupełnie innym kierowcą niż na początku zeszłego roku: "Ważne było, że przerwę między sezonami poświęciłem na refleksję. Teraz czuję się zupełnie innym kierowcą niż rok temu. Muszę się wiele poprawić. W szczególności podczas kwalifikacji muszę się lepiej spisywać."
"Jestem jednak pewny, że mi się uda. Mam przed sobą wielki rok. W trakcie roku dramatycznie uległem zmianie jako kierowca. Wiele się nauczyłem. Zamierzam powrócić w nowym sezonie i być znacznie silniejszy, zarówno mentalnie, jak i fizycznie."
komentarze
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz