Lowe: podczas testów ocenimy wpływ kontuzji Roberta Kubicy
Dyrektor techniczny Williamsa Paddy Lowe twierdzi, ze zbliżające się testy opon Pirelli na torze w Abu Zabi jego ekipa wykorzysta do tego, aby w pełni ocenić czy ograniczenia jakie posiada Robert Kubica mogą wpłynąć na możliwość jego powrotu do Formuły 1.Polak w tym roku ma już na swoim koncie dwa testy bolidem Renault z 2012 roku oraz bieżącą konstrukcją wyścigową R.S.17, którą sprawdził podczas sierpniowych testów na Węgrzech.
Gdy opcję powrotu z Renault definitywnie zamknął mu transfer Carlosa Sainza z Toro Rosso, Polak skupił się na przekonaniu do swojej osoby Williamsa. Wraz z brytyjskim zespołem zaliczył w październiku dwa dni testów na torach w Silverstone oraz pod Budapesztem, korzystając tam z bolidu FW36 z 2014 roku.
Wszystkie te testy przebiegły po myśli Polaka i nie przekreśliły definitywnie szans jego powrotu do F1. Najbliższe testy w Abu Zabi mają pozwolić ekipie Williamsa po raz pierwszy sprawdzić Kubicę za kierownicą bieżącej konstrukcji wyścigowej FW40 i zdaniem Paddego Lowe'a mają one przede wszystkim pozwolić ocenić czy kontuzje jakich doznał zawodnik w wypadku z 2011 roku mogą uniemożliwić mu powrót do F1. Na tym etapie zaawansowania całej procedury wydaje się to mało prawdopodobne, ale cała sytuacja stanowi niemal kopię tego co działo się z Renault.
"Robert to imponujący facet" mówił Lowe. "Wszyscy widzieliśmy jak pracował w Formule 1 w przeszłości- to świetny kierowca, bardzo profesjonalny, bardzo oddany, entuzjastyczny i bardzo inteligentny. Stanowi ekscytującą perspektywę i właśnie dlatego mu się przyglądamy."
"Aktualnie przeprowadzamy proces, który ma na celu ustalić czy kontuzje jakich doznał mogą mieć wpływ na zdolność prowadzenia przez niego bolidu Formuły 1. To proste."
"Jak do tej pory wszystko było w porządku. Tyle mogę powiedzieć- jeździliśmy bolidem z sezonu 2014 i nie było żadnych problemów, a teraz musimy zobaczyć jak wypadną testy w przyszłym tygodniu i wtedy podejmiemy się oceny sytuacji."
Lowe przyznaje, że dla Williamsa liczy się obiektywna ocena zdolności polskiego zawodnika, bez angażowania w to emocji jakie wywołuje ewentualny, spektakularny powrót Kubicy na tory wyścigowe.
"Również to dostrzegam. Wielu ludzi mówi jakby to było wspaniale, gdyby Robert powrócił do F1- zobaczymy" tłumaczył Lowe. "Musimy być obiektywni w tym co robimy."
"Cały czas są inni kierowcy na naszym celowniku, ale wiemy jak oni się spisują, gdyż aktywnie się ścigają i mamy wiele danych z wyścigów."
W ostatnim czasie, nieoczekiwanie wśród kandydatów do fotela Williamsa pojawił się drugi Rosjanin, Siergiej Sirotkin, który również będzie testował dla zespołu opony w Abu Zabi.
"Siergiej to kierowca, z którym wcześniej nie pracowaliśmy, tak więc stanowi dla nas nową opcję, której przyglądamy się i zobaczymy gdzie to nas zaprowadzi- czy to w krótkim, czy w długim terminie."
"Uważam, że to ciekawy kierowca- rozmawialiśmy z jego menadżerami i lubimy jego profil."
Lowe powtórzył także, że decyzja co do składu na sezon 2018 nie zostanie podjęta w ten weekend i dodał nawet, że nie zostanie podjęta w przyszłym tygodniu.
komentarze
1. Vicente
"jeździliśmy bolidem z sezonu 2014 i nie było żadnych problemów"
To zdanie uspokaja najbardziej ;)
Jazda bolidem z 2017 to tylko kwestia przyzwyczajenia się i nic więcej.
2. tysu
Dużo portali i stacji pisało, że kontrakt jest już dopięty, itd.
Massa mówił, że już wie kto go zastąpi.
Kubica dostaje bolid na dwa dni testów, więc wątpliwości już nie ma żadnych.
3. zug
Lowe, mówi, że sprawdzą wszystko, bo są wątpliwości, a @2 twierdzi, że nie ma.
Cebulactwo poziom 100 :)
4. sylwek1106
Lowe musi coś gadać, ale też nie ciągle to samo. 2 dni w starym bolidzie na pewno sporo wyjaśniło. Nie można ufać ani gazetom, ani dyrektorom, taka gra o kasę, zainteresowanie. Trzeba trzymać w napięciu, w razie co będzie większa pompa. W Renault co do testów i planów odnośnie RK prawdy nie można było uzyskać. A cebulactwo to jest wtedy, kiedy nie podoba Ci się komentarz i od razu mówisz, że to cebulactwo:) Każdy ma prawo pisać co mu się podoba, dopóki nikogo nie obraża...
5. Harman3434
Williams musi gadać, bo nie mogą przecież teraz powiedzieć ze Robert podpisał z nami kontrakt a Sirotkin testuje bo zapłacił za testy
6. tysu
@3. zug
A co ma mówić? Że podpisali już kontrakt?
Nie po to dają Robertowi dwa dni testowania, żeby potem powiedzieć, że jednak nic z tego. Tu już definitywnie rusza program przygotowawczy na 2018.
Testował bolidem z 2014 roku i problemów nie było. Mogli testować ile chcieli i z pewnością sprawdzili każdy wariant ograniczeń Kubicy. Na testach opon nie ma czasu na sprawdzanie, czy ma jakiś problem, bo trzeba zbierać dane o gumach na przyszły sezon.
Na testach z Renault przejechał sporo kółek i Williams z pewnością sprawdzał dane.
Nie mają już co marnować czasu na testy skoro wszystko jest jasne.
7. kojack
"Uważam, że to ciekawy kierowca- rozmawialiśmy z jego menadżerami i lubimy jego profil."
Chyba polubili jego profil na facebook-u ;)
8. nolte_
Bo jeszcze jest siostra Strolla...
9. nolte_
To mi wygląda na podbijanie stawki za zatrudnienie Sirotkina lub innego równie niebywałego talentu. Pospolite ssanie ruskiej ....
10. TomPo
Macie za tydzien umowiony odsluch kolumn w salonie muzycznym.
Czy decudujecie sie na zakup juz dzis i kladziecie kase na stol, czy czekacie na odsluch?
Testy sa po to, by dostac odpowiedzi na pytania.
Watpie w teorie, ze kontrakt juz podpisany a testy sa juz przygotowaniem do sezonu.
Gdyby tak bylo to testowalby juz tylko jeden kierowca, by przygotowac sie najlepiej jak sie da.
Oczywiscie jest w tym wszystkim zagrywka medialna, ale i czekanie z podjeciem ostatecznych decyzji.
A ze jest to Williams 2017 to i niestety jest to czekanie pt "kto da wiecej".
11. Pierdziwiatr
"rozmawialiśmy z jego menadżerami i lubimy jego profil" - dlaczego ja za pierwszym razem zamiast "profil" przeczytałem "portfel"? xD
12. Mariusz_Ce
Williams ma teraz tylko jeden dylemat. Mianowicie , sprawdza dwóch kierowców za którymi idzie , albo kasa z FOM za miejsce w klasyfikacji kierowców, jeżeli Robert nastuka im punktów , albo ruskie petroruble (pewne jak nic , ale marne szanse na liczenie się w stawce) . Dla nas Polaków i kibiców Roberta sprawa jest prosta, ale F1 to biznes i polityka , dlatego nie dziwie się, że wygląda to tak jak wygląda.
13. Mariusz_Ce
a poza tym. nikt nie powiedział że będą mieli na tyle dobry bolid , ani że forma Roberta w długim terminie pozwoli mu na systematyczna walkę. Wiem jak to brzmi , ale takie są fakty i oby te testy rozwijały wszelkie wątpliwości i obyśmy szybko przeczytali, że mamy dwuletni papier na starty naszego rodaka w F1
14. Vendeur
@ 3. zug - IQ poziom 50...
15. TomPo
@12 na kase za punkty to Williams nie ma co raczej liczyc nawet z RK.
Uklad sil w 2018 to: Merc, Ferrari, RBR, Renault, McL, ForceIndia, Williams - wiec miejsca 13-14 :/
Dlatego ewentualny kontrakt bylby pewnie 2-letni bo dopiero w 2019 beda w stanie cos powalczyc.
Jakby tak sie jeszcze mogli pozniej pozbyc Stroll'a, to byloby im latwiej robic progres.
16. Worlther
Z tym, że Felipe między wierszami już się wygadał. Zapytany o to jak jego zdaniem poradzi sobie Kubica jeśli wróci do F1 odparł, że nie wie i że zobaczymy w przyszłym roku. Dając do zrozumienia, że to właśnie Robert zajmie jego miejsce w Williamsie.
A Paddy Lowe tak sobie tylko gada, bo wiadomo, że randomowy wywiad to nie jest czas i miejsce na ogłaszanie składu na przyszły rok. Na to się robi konferencje prasową albo coś. Taki komunikat się planuje od a do z. Ujawnienie składu w wywiadzie byłby marketingowym strzałem w stopę.
17. roj
@8 hehe :)
18. jaromlody
@15 troszkę się zagalopowałeś. Nie liczyłbym na to by Renault było wstanie popracować nad awaryjnością swojego silnika więc tak naprawdę to nie wiemy jak będzie Renault i McL się spisywać. FI tak jak Williams korzystają z silników Mercedesa więc bolidy powinny się dobrze spisywać chyba że aerodynamika będzie do bani. Jak Robert Kubica dostanie fotel i będzie trzymał formę tak jak kiedyś to w każdym wyścigu powinien się znajdować w punktowanej 10.
19. Heytham1
@15 A skąd Ty znasz przyszłoroczny układ sił? Wywróżyłeś to ze szklanej kuli???
Nie wiemy jaki poziom będzie reprezentować Renault. Może być tak że wcale się nie poprawią i Williams z Force Indią będą bić się o czwarte miejsce a McLaren z Renault będą w tyle.
20. saint77
@6. tysu
już widzę jak Renault udostępnia chętnie dane z testów dla Williamsa. litości.. Robert z pewnością jest kandydatem nr 1 ale gdyby nie było wątpliwości to już by go potwierdzili bo na co mają czekać? Sezon transferów zakończony . Williams podejmuje decyzję niezależną od innych. Poza tym skór Renault po testach Kubicy zdecydowało się na Sainza to chyba jakiś powód był?
21. tysu
@20. saint77
A czemu ma nie udostępniać? Np. same onboardy?
Równie dobrze nie muszą ogłaszać, bo po co mają to teraz robić? Jakie będą mieli korzyści z tego, ze teraz go ogłoszą? Żadne.
Mogą zwyczajnie poczekać i cały czas podgrzewać temat. Wszyscy wtedy dalej gadają, artykuły się piszą, kliknięcia lecą i pieniądze do kieszeni.
Renault poszło po Sainza, bo takie mieli założenie już w poprzednim sezonie. Chcieli go ściągnąć od samego początku, a dodatkowo poszedł deal z silnikami, to wzięli to co mieli w planach.
22. darek0361
Te testy pokazują,że już są pewni,ale z ogłoszeniem muszą poczekać bo nie pokażą zdjęć RK w kombinezonie i bolidzie Reno
23. Vendeur
@ 20. saint77 - mylisz się we wszystkim. Nawet jeśli nie ma wątpliwości i nawet jeśli kontrakt jest już podpisany z RK, to jest wiele przesłanek biznesowych, dla których nie należy NIC ogłaszać jeszcze. Pisałem o tym w innym temacie. Williams nie podejmuje decyzji niezależnej od innych. Ta decyzja jest zależna od SPONSORÓW. Kiedy to w końcu dotrze do niektórych? Gdyby to był Merc albo Ferrari, to dawno by potwierdzili, bo oni mają środków aż nadto i nie muszą się uciekać do żadnych sztuczek, aby wyciągnąć więcej.
24. saint77
panowie, wszystkiego dowiemy się w ciągu najbliższych kilku dni. ja też wierzę w Roberta ale nie przyjmuję każdej wiadomości jako pewniak.
co do kontraktu o którym piszecie to może i jest on gotowy do podpisania ale nie wierzę aby podpisany już był. zrobią to po testach jeśli będą z nich zadowoleni.
25. mlodyczub
Dzis podczas wyscigu Olav Mol i Jack Plooij podawali kilka razy informacje ze wiekszosc w padoku potwierdza informacje ze Robert ma dzis wieczorem podpisac kontrakt. Stoi tam kwota ktora robert dostanie za sezon - 900tys euro i klauzula ze odnosnie sponsorow. Mianowicie jezeli sponsorzy, a glownym tytularnym Roberta bedzie Lotos sie wycofaja Williams nie ma prawa roszczyc zwrotu pieniedzy od Roberta. Za dlugo slucham ich komentarzy zeby im nie wierzyc. Po testach z Roberta z Renault Olav Mol powiedzial ze nie ma zadnych szans na podpisanie kontraktu z renaul, i mial racje.
26. Jaahquubel
Ja to widzę tak: Jak się Kubica nie nada, to Sirotkin za niego. Jak Kubica jest w stanie jeździć, ale Sirotkin też pokaże się z dobrej strony, to Kubicę wezmą do zespołu teraz, a Sirotkina na miejsce Strolla za rok.
27. Driver1234
Williams nie martwi się o jedno dniową wizytę Roberta na torze bo to już udowodnił na testach w Renault, na Silverstone i hungaroring w bolidzie z 2014, chodzi o to czy da radę poprowadzić bolid na wysokim poziomie dzień po dniu w długich przejazdach bo weekend GP trwa 4 dni nie 1. Następna kwestia to testy medyczne do licencji o które martwią się wszyscy haterzy.
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz