2017-10-01
Hamilton nie chciał ryzykować w walce z Verstappenem
Zespół Mercedesa nie miał łatwego wyścigu w Malezji. Lewis Hamilton dał się wyprzedzić Maksowi Verstappenowi zdając sobie sprawę, że ma znacznie więcej do stracenia w mistrzostwach niż Holender. Valtteri Bottas z kolei narzekał mocno na nowy pakiet aerodynamiczny, ktory zdecydował się zachować w swoim bolidzie mimo słabych wyników w treningach.R E K L A M A
Lewis Hamilton, P2
"Patrząc na to co działo się w piątek i jakie mieliśmy problemy z bolidem to był dla nas znacznie lepszy weekend niż się spodziewaliśmy. Cały czas mamy jednak dużo roboty przy bolidzie, gdyż niektóre z zakrętów potęgowały nasze problemy. Najbliższe kilka wyścigów będzie kluczowych jeżeli chodzi o rozwiązanie problemów jakie się pojawiły. Na początku wyścigu miałem problemy z układem odzyskiwania energii. Valtteri miał chyba znacznie większe problemy. Udało mi się wycisnąć z auta nieco więcej. Oczywiście, że chciałem wygrać wyścig, gdyż zawsze jest to nasz cel. Drugie miejsce nie jest tak satysfakcjonujące. Dzisiaj poczyniliśmy krok w kierunku wygrania mistrzostw świata, w których każdy punkt jest ważny."
Valtteri Bottas, P5
"Dzisiejszy dzień był trudny. Robiłem co mogłem, dawałem z siebie wszystko. Start był z pewnością najlepszą częścią wyścigu. Mogłem trochę atakować i walczyć o pozycje. Chwilę później zacząłem jednak tracić tempo i nie mogłem utrzymać się za czołówką. Na pierwszym przejeździe miałem dużą podsterowność. Pojawiły się problemy z balansem. W wyścigu chodziło o zarządzanie temperaturą ogumienia. Gdy tylko przyciskałem, przegrzewałem opony i jeszcze bardziej się ślizgałem. Musiałem zarządzać wszystkimi parametrami i dlatego byłem taki wolny. Musimy przeanalizować ten wyścig, gdyż pakiet poprawek powinien zapewnić nam znaczącą poprawę, ale ja jej nie zauważyłem. Jest wiele rzeczy, które musimy jeszcze zrozumieć po dzisiejszym dniu. W Japonii musimy wybrać odpowiednie części do bolidu i mamy nadzieję, że będziemy tam mieli do czynienia z chłodniejszą pogodą."
"Patrząc na to co działo się w piątek i jakie mieliśmy problemy z bolidem to był dla nas znacznie lepszy weekend niż się spodziewaliśmy. Cały czas mamy jednak dużo roboty przy bolidzie, gdyż niektóre z zakrętów potęgowały nasze problemy. Najbliższe kilka wyścigów będzie kluczowych jeżeli chodzi o rozwiązanie problemów jakie się pojawiły. Na początku wyścigu miałem problemy z układem odzyskiwania energii. Valtteri miał chyba znacznie większe problemy. Udało mi się wycisnąć z auta nieco więcej. Oczywiście, że chciałem wygrać wyścig, gdyż zawsze jest to nasz cel. Drugie miejsce nie jest tak satysfakcjonujące. Dzisiaj poczyniliśmy krok w kierunku wygrania mistrzostw świata, w których każdy punkt jest ważny."
Valtteri Bottas, P5
"Dzisiejszy dzień był trudny. Robiłem co mogłem, dawałem z siebie wszystko. Start był z pewnością najlepszą częścią wyścigu. Mogłem trochę atakować i walczyć o pozycje. Chwilę później zacząłem jednak tracić tempo i nie mogłem utrzymać się za czołówką. Na pierwszym przejeździe miałem dużą podsterowność. Pojawiły się problemy z balansem. W wyścigu chodziło o zarządzanie temperaturą ogumienia. Gdy tylko przyciskałem, przegrzewałem opony i jeszcze bardziej się ślizgałem. Musiałem zarządzać wszystkimi parametrami i dlatego byłem taki wolny. Musimy przeanalizować ten wyścig, gdyż pakiet poprawek powinien zapewnić nam znaczącą poprawę, ale ja jej nie zauważyłem. Jest wiele rzeczy, które musimy jeszcze zrozumieć po dzisiejszym dniu. W Japonii musimy wybrać odpowiednie części do bolidu i mamy nadzieję, że będziemy tam mieli do czynienia z chłodniejszą pogodą."
komentarze
1. sliwa007
Czyżby z wielkiego Mercedesa został już tylko silnik i Hamilton? Mam nadzieję, że nie ale widać ewidentnie, że ostatnie poprawki poszły raczej w złym kierunku.
2. dody
dzieki geniuszowi Hamiltona Mercedes wywalczyl P1 w quali
3. Rudolf50
@chyba jednak tak
Ten rok pewnie jeszcze dowiozę mistrzostwo ale kolejny może być już cienki, 4 lata i teraz pewnie będzie gorzej przez kilka lat do nowego rozdania tj. nowych silników.
4. S3baQ
Bardzo rozsądne i dojrzałe podejscie. Jakby Vet w Singapurze tez tak do tego podszedł, dzis między nimi bylaby niewielka roznica w punktacji.
5. Brzoza2
Ham dojrzał emocjonalnie. A sezon zakończy jak Ros w tamtym roku. Minimum ryzyka , maksimum efektu.
6. TomPo
@5 to samo pomyslalem. Widac ze chlopu lat na karku przybylo i dojrzal. Lepiej przywiezc dobre drugie miejsce niz nie dojechac do mety. Matematyka wziela gore. Z jednej strony zle dla widowiska ale brawa za podejscie.
Inna sprawa ze Merc dzis nie domagal.
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz