Vettel znowu się uśmiecha
Zespół Ferrari w Singapurze zaatakował wtedy kiedy to było najbardziej potrzebne. Sebastian Vettel w Q3 pewnie pokonał kierowców Red Bulla, zdobywając 212 pole position w historii zespołu Ferrari. Kimi Raikkonen czasówkę po błędzie na ostatnim okrążeniu pomiarowym ostatecznie zakończył z czwartym rezultatem."Wczoraj się nie uśmiechałem, ale dzisiaj już tak. Gdy należymy do zespołu musimy wierzyć sobie nawzajem, a to jest perfekcyjny dowód na to. Nasz piątek był bardzo chaotyczny, ale nasz zespół pracował przez całą noc i jestem mu za to wdzięczny. Tutaj chłopaki pracowali przez całą noc i poszli spać gdzieś w okolicy śniadania. Tymczasem w fabryce, Charles Leclerc pracował na symulatorze a pozostali ludzie analizowali dane. Wczoraj wydawało się, że nie jesteśmy wystarczająco konkurencyjni i brakowało nam wielu odpowiedzi. Na początku kwalifikacji myślałem tylko o wykonaniu swojej pracy. W Q3 zaatakowałem i cieszę się, że to wyszło."
"Dla nas to był ważny zwrot akcji. Gdy mamy zły dzień, chcemy go zamienić na dobry dzień, gdyż zawsze staramy się mieć dobre dni. Uważam, że wczorajszy dzień był ważny dla nas gdyż wyciągnęliśmy z niego naukę. To była twarda lekcja, ale lepiej zrozumieliśmy nasze auto. Teraz prawdopodobnie wiemy nieco lepiej czego potrzebuje nasz bolid. Zawsze można się czegoś nauczyć i teraz cieszę się, że wczoraj mieliśmy kiepski dzień. Cieszymy się ze zdobycia pole position, gdyż to zawsze pomaga. Wyścig jest jednak jutro. Zobaczymy co się wydarzy."
Kimi Raikkonen, P4
"Od wczoraj mieliśmy trudności i dzisiaj też nie było łatwo. Po całym torze ciężko się jeździło. Ciężko było kręcić szybkie czasy i pozycjonować auto tak jak tego chcemy; w niektórych sektorach byliśmy bardziej konkurencyjni niż w innych. W kwalifikacjach było lepiej niż w trzecim treningu, ale nadal daleko było do odczuć, które pozwoliłyby mi naciskać. Walczyłem, aby pokonać dobre okrążenie. Łatwo było popełnić błąd i stracić czas. Czwarte miejsce na starcie nie jest idealne, ale przyjmuję je po tym jakie mieliśmy problemy do tej pory. Mogło być dużo gorzej. Tak przynajmniej daliśmy sobie szansę jutro. Przy odrobinie szczęścia możemy zyskać jakieś pozycje. Podejdziemy do tego jak do nowego dnia. Ostatnio nasze starty są całkiem przyzwoite, więc postaramy się zaliczyć dobry postęp i zobaczymy gdzie zakończymy wyścig."
komentarze
1. Faustus
Jak ja lubię ten wysunięty paluch...
2. Faustus
...dobrze, że nie środkowy ;-)
3. Jen
Vettel cieszył się dzisiaj z pp jak nigdy wcześniej. Nawet po wygranych wyścigach nie okazywał takiej radości jak dzisiaj. Widać było, że kamień spadł mu z serca. Ferrari odstawilo dobrą robotę. Jutro musi tylko uważać na czające się Red Bull'e.
4. hubos21
środkowy już też się zdarzał :)
5. Faustus
@4 Ale w trochę innych okolicznościach...
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz