Ferrari ma jeszcze miejsce na poprawę
Dla zespołu Ferrari występ na torze Monza zawsze stanowi wyjątkową chwilę. Tysiące fanów zgromadzonych na trybunach liczy na zwycięstwo jednego z czerwonych bolidów w niedzielne popołudnie. Po piątkowych treningach obaj kierowcy Ferrari nie są jednak do końca zadowoleni. Sebastian Vettel narzeka na brak pewności w kokpicie, a Kimi Raikkonen na charakterystykę swojego bolidu. Obaj wierzą jednak w możliwość poprawy w sobotę."Dzisiaj mieliśmy mieszane odczucia i liczę, że jutro będzie lepiej. Po południu w pierwszej części sesji głównie jeździliśmy na miękkich oponach, ale nie jestem do końca zadowolony, gdyż w nasze przejazdy włączył się duży ruch na torze i okres wirtualnej neutralizacji. Pod tym względem nie był to idealny dzień jakiego zazwyczaj oczekuje się, ale domyślam się, że wszyscy mieli tak samo. Ogólnie powinniśmy mieć wystarczającą ilość danych, aby iść dalej. Jeżeli uda nam się poprawić kilka rzeczy, jutro powinno być lepiej. Mercedes był tutaj mocny przez ostatnie lata, ale my skupiamy się na sobie. Staramy się poprawić bolid, ponieważ cały czas czegoś nam brakuje. Potem będziemy martwili się o resztę rzeczy."
Kimi Raikkonen, P4, P4
"To nie był łatwy dzień: z jakiegoś powodu ciężko się jeździło i ciężko było ustawić auto tak jak lubię. Szukałem lepszego balansu. Jutro czeka nas trochę pracy, ale to normalne po piątkowych treningach. Ciężko mówić coś o osiągach; to tylko pierwsze treningi. Czasy okrążeń niewiele tutaj znaczą a my nie wiemy nad czym inni pracowali. Jeżeli uda się ustawić auto nieco bardziej pod moje upodobania, możemy się jeszcze poprawić i być jeszcze szybsi."
komentarze
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz