Ferrari przedłużyło kontrakt z Raikkonenem
Kimi Raikkonen pozostanie kierowcą zespołu Ferrari przez przynajmniej jeszcze jeden sezon po tym jak włoska Scuderia potwierdziła podpisanie nowej umowy z Finem.W krótkim oświadczeniu na stronie internetowej Ferrari potwierdziło, że przedłużyło kontrakt z Raikkonenem na sezon 2018.
"Ferrari N.V. ogłasza, że Scuderia Ferrari odnowiło techniczną i wyścigową umowę z Kimim Raikkonenem. Fiński kierowca będzie więc ścigał się dla zespołu z Maranello w mistrzostwach świata Formuły 1 w sezonie 2018."
Podpisana umowa z pewnością pomoże Ferrari długoterminowo przedłużyć również kontrakt z Sebastianem Vettelem, którego obecna umowa także wygasa z końcem sezonu 2017.
komentarze
1. JS73 PorcoTiago
Kogoś to zaskoczyło?
2. Kalor666
To na pewno był warunek Seba do podpisania kolejnego kontrkatu
3. lukzab91
no i po herbacie..
4. zug
No jak to? To jednak nie Robert? A psychofani tak strasznie szczekali, że "pieprzę głupoty".
Identycznie, jak w przypadku składu Renault na GP Belgii.
Niektóre bezmózgi nie potrafią zrozumieć trzeźwego spojrzenia na sytuację...
5. bbrbutch
@up,nie obrażaj,po co.
Historia lubi się powtarzać-Schumi i Rubens.Jak dla mnie ok,Antek i Charl mają jeszcze przed sobą całą karierę,Kimas jest na jej finiszu.
6. kaki87
Gdzie ten Kimi z 2005 czy 2006 jak on wtedy jezdził w tym Mclarenie już w wtedy gdyby nie notoryczne awarie miałby 2 tytuły ale można gdybać co by było gdyby teraz już chyba wiek robi swoje nie atakuje już tak odważnie jak kiedyś czasami mi się wydaje że on tylko jeżdzi bez chęci
7. KolczastyKaktus
Tragedia. Spodziewana ale jednak tragedia. Bwoah dalej będzie stękał w Ferrari bo Verstappen jeszcze nie moze odejść z RB.
8. Fanvettel
Cóż sezon 2018 napewno bedzie ostatnim dla Kimmiego. Nie moge sobie wyobrazić żeby za rok Ferrari znowu przedłużylo z nim kontrakt .
9. Del_Piero
Kimi przecież to nadal dobry kierowca. Oczywiście daleko mu do tego Icemana z McLarena, Ferrari do połowy 2008 czy nawet Lotusa, ale nadal prezentuje się dobrze. Jak na 38 lat to i tak jest w niezłej formie. Ralf Schumacher i Coulthard to co chwile rozbijali bolid w swoim ostatnim sezonie. Fisichella, Trulli, Heidfeld, Villeneuve i Barrichello bez żalu odpalono. Jest idealnym buforem dla znacznie młodszego i szybszego obecnie Vettela. Po co zmieniać coś co dobrze funkcjonuje?
10. viggen
Super!!!
Oby jeździł jak najdłużej. Takich kierowców z taką charyzmą będzie nam kiedyś brakować.
Teraz tylko czekam na info, że Alonso też w F1 zostanie. Nie przepadam za Hiszpanem (chociaż teraz powoli nabieram do Niego szacunku za jazdę w McLarenie) ale takich osobowości F1 potrzebuje.
Szkoda tylko, że Button już nie śmiga ale kto wie ;)
11. veterynarz
Bwoah. Zostawcie go w spokoju, wie co robi.
12. tysu
Idealny kierowca numer dwa. Słucha się cały czas.
Seb jest zadowolony.
13. damianosKimiFan
Kimi wie co robi, jezdzac w Ferrari zarabia mnostwo pieniedzy ktorych nigdy by nie zarobil gdyby odszedl, wiec taki uklad mu pasuje. W koncu co on moglby robic poza jazda F1? Komentowac wyscigi w telewizji? hahaha
14. dody
Od pierwszego wyscigu Kimi bedzie pomogl Sebowi. Nie bedzie scigal z nimi. Czy to jest dobra, zdrowa sytuacja? Czy to jest dobre dla F1. Moim zdaniem to jest chore. to jest niedopuszczalne. Ten sposob Schumi wygral kilku mistrzowstw. To obniza wartosc jego dokonan. Inni walcza z z kolegami z teamu. Podkoniec sezonu kiedy jeden z nich straci matematyczna szanse na mistrowstwa wtedy stosuje ream order. Oczywiscie kazdy team jakies sposob faworyzuje jeden z kierowcow, ale nie ten sposob jak w Ferrari. W Ferrari wszystko jest ustalone. Zbiera od poczatku sezonu dla mozliwego mistrza. Ten sposob stwarza nierowna sytuacje korzystna dla ich nr 1. Dlatego nie lubie Ferrari.
15. andy_chow
Niespodzianki nie było . W Ferrari bez zmian .
16. deathfordiesel
Elin baluje...
17. saint77
@4. zug
te, jasnowidz, podaj jeden przykład POWAŻNEJ sugestii wsadzającej Kubicę do fotela Ferrari w przyszłym sezonie. Który tzw. psychofan to sugerował?
18. elin
@ 16. deathfordiesel
Średnio, czyli - Tak i Nie ;-)).
Tak - bardzo się cieszę, że Kimi nadal będzie w F1.
Nie - ponieważ oglądanie Raikkonene w roli ( tylko ) pomocnika Vettela ... nieco psuje całą radość.
19. TomPo
a mogły być takie piękne roszady... no ale VET pewnie boi sie lepszego konkurenta w zespole, a Kimi jakies tam punkty dowozi. Szkoda... i strata dla widowiska.
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz