komentarze
  • 7. mat.sok
    • 2007-08-23 16:41:10
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    Moim zdnaiem mistrzostwo(a przynajmniej podium) jest bardzo możliwe w 2009. BMW chyba nie wcześnie zmieni swoich kierowców, bo są bardzo dobrzy. Widać, że Nick jest lepszy od Kubicy i nie ma czego ukrywać. niemniej Robert do 2009 nabierze niezbędnego doświadczenia i wszystko będzie ok.

  • 8. walerus
    • 2007-08-23 16:45:12
    • *.internetdsl.tpnet.pl

    kurde może przedłużyli Nickowi kontrakt do końca 2009!?!!? toby pasowało do wypowiedzi Thaisena - że kontrakt kontraktem akierowców będąpodawać na następny sezon co rok - a tu Nick już planuje sobie 2009 z BMW! - wie co ktoś?...;-)

  • 9. barteks2
    • 2007-08-23 17:11:24
    • Blokada
    • *.internetdsl.tpnet.pl

    Nie podoba mi sie to, ledwo co podpisali z nim kontrakt a jemu juz odbija!

  • 10. piotrek
    • 2007-08-23 17:31:59
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    ambitny jest, myśli że wyprzedzi ROBERTA!!!

  • 11. fezuj
    • 2007-08-23 18:37:34
    • *.inowroclaw.mm.pl

    walerus !!! jesteś buźka ! zaje...... :), Heidfeld-"w zespole wiedzą co robią" a co mogli zrobić innego skoro jest niemcem a BMW to niemiecki team , mieli go zwolnić żeby wszystkie psy w niemczech na nich wieszali?, a każdy i tak wie że w rozwój bolidu jako kierowca to przede wszystkim Robert przyłożył rękę a to -to już sam Theissen wielokrotnie mówił.

  • 12. zawit1
    • 2007-08-23 18:47:44
    • Blokada
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    Nick, Robert zdobędzie za ciebie mistrzostwo świata

  • 13. Tanis
    • 2007-08-23 18:59:15
    • *.153.241.203

    Nick zawsze był ambitny i chwali Mu się to, bo inaczej już byłby kierowcą drugiej klasy, a jednak jego forma wzrosła w ostatnim sezonie. Czym to było spowodowane nie będę wyliczał, każdy sobie dopowie. Jedno jest jednak ważne Nick wreszcie jeździ konkurencyjnym bolidem i świetnie wykorzystuje nabyte doświadczenie. Ten sezon zbliża się pomału do końca, ale rywalizacja jest jeszcze nie zakończona. Nick nie ma raczej szans na nawiązanie walki ( punktowej ) z pierwszą czwórką, ale wcale nie jest pewne czy jego piata pozycja nie jest zagrożona. Ostatnie sześć wyścigów może być bardzo ciekawych pod kontem rywalizacji między Nim, a kolegą z zespołu. 14-to punktowa przewaga jest możliwa do odrobienia.
    To tyle jeśli chodzi o ten sezon. A w 2008 roku wchodzi kilka utrudnień z którymi kierowcy będą musieli sobie poradzić np. brak TC Ciekawe jak starsi kierowcy w tym Nick będą w stanie szybko przestawić się na ten typ ścigania. Konstrukcyjnie bolidy będą różniły się naprawdę znacznie. Oprócz w/w TC wprowadzany jest inny system wspomagania kierownicy. To wszystko może mieć bardzo duży wpływ na jazdę i z pewnością będzie miał, bo wyobraźcie sobie sytuację - 700KM pod maską i nawet lekkie naciśnięcie pedału gazu powoduje zaraz uślizg kół napędowych. Trudno będzie się jeździło po suchym, a co dopiero jak popada :-) Dlatego tak ciekawi mnie którzy kierowcy łatwiej przystosują się do nowych warunków i czy będzie nim np. Nick czy Robert ???

  • 14. przesio
    • 2007-08-23 19:24:19
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    wyglada to dziwacznie. Te nowe przepisy sa nie wiem dziwne. Ale musi sie dac jezdzic szybko i sprawnie bo by wtedy to nie byla F1 tylko trabanty. Wierze ze bedzie tak samo dla widzow ale trudniej dla kierowcow. Tak mysle.

  • 15. adagio28
    • 2007-08-23 19:35:04
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    Ómarłam! xD Brawo panie Heidfeld - pisarzy tez potrzebujemy... xD

  • 16. TomaszQ34
    • 2007-08-23 19:44:45
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    trzymajcie mnie bo ze stołka spadne BMW o mistrzostwo to żatr chyba wszyscy wiemy że to fatalny zespól

  • 17. pixel333
    • 2007-08-23 19:55:39
    • *.gprsbal.plusgsm.pl

    Wątpisz w siłę BMW TomaszQ ??? Team JUZ jest trzecią siłą w F1, a jak fabryka w Hinwil ruszy pełną parą, to może być jeszcze lepiej... ;-)

  • 18. jan5
    • 2007-08-23 19:57:10
    • Blokada
    • *.adsl.inetia.pl

    Heidfeld miał już lepsze BMW z sezonu 2005 i co raz był 2 raz 3 i to wszytko. Chodzi jeszcze o BMW Wiliams.

  • 19. witek70
    • 2007-08-23 20:20:50
    • *.elektrosat.pl

    Chyba w Spykerze :)

  • 20. qwert
    • 2007-08-23 20:20:51
    • *.ols.vectranet.pl

    Ciekawe, że większość osób na tym forum wychwala pod niebiosy "ambitne" plany Kubicy, bagatelizując i śmiejąc się z wypowiedzi Heidfelda. Naprawdę uważacie, że Robert jest o klasę lepszym zawodnikiem od Nicka? IMO są to zawodnicy o bardzo zbliżonym poziomie. Powiedziałbym nawet, biorąc pod uwagę niektóre sytuacje z tego sezonu, że to Heidfeld wykazuje więcej ducha walki na torze. Poza tym to chyba dobrze, że chłop jest ambitny nie? No ale przecież jak Niemiec mówi o mistrzostwie to robi z siebie pośmiewisko, a jak mówi to Polak to na pewno ma rację. lol. Inna sprawą jest to, że plany BMW są wg mnie zbyt optymistyczne. Za 2 lata mistrzostwo? Mało realne. Równie dobrze BMW może spaść w klasyfikacji konstruktorów. Wszystkie teamy pracują na 100% możliwości, aby w przyszłych latach stworzyć jak najlepszy bolid, a Ferrari i Maki tanio skóry nie sprzedadzą.

  • 21. barteks2
    • 2007-08-23 20:38:25
    • Blokada
    • *.internetdsl.tpnet.pl

    Tanis: nie oglądam F1 od dawna, ale przecież kiedyś nie było TC w Formule 1 i kierowcy jakoś sobie radzili, więc chyba nie powinno byc tak zle....

  • 22. Tanis
    • 2007-08-23 20:55:41
    • *.153.241.203

    Nie twierdzę, że będzie źle, wręcz odwrotnie, mam nadzieję, ze będzie lepiej. Większe znaczenie będą miały umiejętności kierowcy, a nie "automatyczny pilot", który pozwala wcisnąć gaz do dechy, a wszelkie błędy są prostowane przez zawiły system elektroniczny. Zastanawiam się jedynie jak szybko kierowcy, którzy przyzwyczaili się do takiego sposobu jazdy będą potrafili przestawić się do nowych warunków. I czy to nie będzie bardziej obciążało starszych kierowców (dłużej jeżdżących z TC ) jak wiemy w Formule 3 i w GP2 kontrola trakcji jest zabroniona. Może to paradoksalnie wspomóc młodszych kierowców, ale to tylko takie moje rozważania. W każdym razie bez TC ścigać się można i wydaje mi się że wyścigi będą ciekawsze, może nie dla kierowców, ale na pewno dla widzów :-)))))

  • 23. @rakot
    • 2007-08-23 20:56:09
    • *.promax.media.pl

    niech mnie ktoś poprawi jeśli się mylę. Ostatni rok bez TC w F1 to był rok 1994, czyli wtedy kiedy zginął Senna, czyli wtedy gdy w ogóle ostatni raz ktoś zginął na torze? No chyba, że mi pamięć szwankuje...

  • 24. Tanis
    • 2007-08-23 21:09:20
    • *.153.241.203

    Nie - po raz pierwszy kontrolę trakcji w F1 dopuszczono dopiero w sezonie 2001. Czyli ten sezon ( 2007 ) jest siódmym i ostatnim (na razie) w , którym TC jest dozwolone.A oto oficjalny komunikat mówiący o zakazie używania tego typu urządzeń wspomagających od sezonu 2008.

    <b>Oficjalne oświadczenie FIA brzmi:</b>
    "Żaden bolid nie może być wyposażony w system lub urządzenie, które jest zdolne przeciwdziałać buksowaniu kołom jezdnym pod wpływem mocy lub kompensowaniu nadmiernego użycia przepustnicy przez kierowcę."

    "Żadne urządzenie lub system ostrzegający kierowcę o nastąpieniu buksowania kół nie jest dozwolony."

  • 25. obi216
    • 2007-08-23 21:36:57
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    Witam serdecznie wszystkich ! Trochę mnie nie było , a tu tyle się działo -oj działo ! A czytania ile...! Już mnie " cztery litery " bolą od ciągłego siedzenia ( 26 g. ciągłej jazdy, plus kilka przed komputerem ). Wróćmy jednak do treści do newsa ! To , że BMW mierzyło wysoko było już wiadomo na początku sezonu , a ukazujące się co jakiś czas relacje M. Theissena , wyraźnie wskazują , iż cele teamu są o wiele wyższe niż te dotychczas , które dane nam było już zaóważyć. Jednak - z pełnym szacunkiem - jakoś Nicka nie widzę w roli mistrza. Idę spać bo mam znaki drogowe przed oczami. Pozdrówka

  • 26. rafalsz1993
    • 2007-08-23 21:56:59
    • *.adsl.inetia.pl

    No ja tez nie wiem jak to bedzie bez TC ale napewno czasy okrazen napewno nie beda lepsze a zuzycie opon napewno wieksze bo nie wierze ze bez smażenia gumy sie obejdzie szczególniem na starcie i po bardzo wolnych zakretach, dla widzów pewnie bedzie ciekawiej a u kierowcow wreszczie wyjdzie na jaw kto jest dobry a kto slaby.

  • 27. przesio
    • 2007-08-23 22:25:20
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    bedzie gaz pomalu dodawany i w Q moga byc wieksze roznice i teoretycznie slabsze zespoly beda mialy szanse zblizyc sie do czolowki gdyz gdy popelni blad ktos z czolowki to duzo na tym traci i slabszy moze wyscignac w Q lepszych

  • 28. barteks2
    • 2007-08-23 22:40:57
    • Blokada
    • *.internetdsl.tpnet.pl

    Ogladalem wlasnie start do GP Węgier w 2000 roku i nie widac tam zadnego dymu spod kol przy ruszaniu....

  • 29. Fierro
    • 2007-08-24 07:29:49
    • *.espol.com.pl

    Siemka
    Dawno sie nie odzywalem ale nie wyrobie jak was czytam do sie smac chce :) Zacznijmy od tego de N H. jest dobrym kierowca a jego forma to poprostu chwilowe poderwanie :) Chlopak ma dobry bolid wsparcie od zespolu i mlodzika co go pogania. To jest napewno motywujace. Co do Kubicy on sie uczy dopiero i widac ze ma bardziej zawodny bolid niz h.... Zgodze sie ze pod koniec sezonu roznica w punktach moze byc mniejsza ale zeby 14 pkt. zredukowac to trzeba ostro popylac w ostatnich 6 gp. Ja niechce nic prowokowac ale jak Robet jest szybszy od H... to nagle ma cos z bolidem - moze go w ten sposob spowalniaja? A co TC to kubik podczas GP. MOnaco juz jechal bez tegoi systemu i jechal bardzo dobrze. Nawet kilka tyg od rozpoczecia sezonu BMW testowalo jazde bez TC bo powodowal ten sysntem awarje w Skrzyni biegow i Kubica robil podobne czasy do tych z TC. A h.. 2 sek straty..... Pozatym Kubica umie dostowac styl jazdy do potrzeb i umie panowac jak Bolidem Fajnie by bylo jak wygral w tym sezonie - bylo by BOSKO :)

  • 30. Miki_96
    • 2007-08-24 09:29:39
    • *.199.238.134

    Mam pytanko do którego sezonu Robert będzie jeździł w BMW??

  • 31. Ajek
    • 2007-08-24 09:45:47
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    Na pewno do 2008 włącznie. Reszta to tak naprawdę to wielka niewiadoma. Odnośnie Nicka - to dobry kierowca, ale nie diament (przynajmniej nie ten wielkokaratowy). Po przyjściu Roberta wyraźnie poprawił wyniki, ma duże doświadczenie, jeździ poprawnie - mało popełnia błędów i w miarę równo. Robert wg mnie jest mniej więcej tej samej klasy kierowcą, jednak w nim jest jeszcze duży potencjał. Jak nabierze jeszcze więcej doświadczenia na pewno Nicka prześcignie. Tylko kiedy i czy w BMW? Może Nick jest takim optymistą bo myśli, że wygra poprzez batalię "poza torem"?

  • 32. walerus
    • 2007-08-24 11:03:15
    • *.klingspor.pl

    sie rozpisali forumowicze - ito mały Nick ich sprowokował - Nick wywiera presję na Roberta i inne zespoły - mówienie teraz o tym co będzie w 2009 to jak to czy UFO istnieje..... Nicko widocznie musie się sam zmotywować żeby wogóle dojechać do mety - więc takiego cela sobie rzucił - ale mediom to ja bym tego nie rozpowiadał... Robert spokojnie- cierpliwie - do celu - Theisen widzi iż ktoś nad Robem czuwa i podpisał mu lojalkę zaraz po Kanadzie....ale najlepsze jutro o 14.00 i w niedzielę też o 14.00 - esencja F1!!!!!!!!... ;-)

  • 33. atomic
    • 2007-08-24 11:16:10
    • Blokada
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    nick to dupa .w każdym zespole gdzie do tej pory jeżdził nie zdobył nic wielkiego . siedzi w f1 od 2000 roku i chyba jest już za stary na ryzyko zwycięstwa /w końcu ma już rodzinę i dzieciaki a po ludziach chodzą różne wypadki/ . poza tym nie ma tego czegoś .zresztą to coś miał tylko MSCH.

  • 34. Marti
    • 2007-08-24 11:22:53
    • *.160.25.2

    Nie rozumiem tych osób, które się śmieją z wypowiedzi Nicka, że w najbliższych latach ma ambitne cele i chce z obecnym zespołem walczyć o mistrzostwo. Co, Waszym zdaniem, ma on powiedzieć? Że jeździ w BMW tylko po to, aby w przyszłości co najwyżej zajmować trzecie miejsca?! Gdyby tak powiedział, to wyśmialibyście jego, że co w takim razie robi w BMW, skoro nie chce nic osiągnąć. Przecież Kubica ma takie same cele i również chce z obecnym zespołem nawiązac do czołówki i wygrywać. Tylko w swoich wypowiedziach, w przeciwieństwie do Heidfelda, jest (na ten i na inne tematy) bardziej powściągliwy. Co ma powiedzieć kierowca, który (zasłużenie) otrzymał nowy kontrakt w bardzo obiecującym zespole, że nie posiada wystarczająco determinacji, aby walczyć o tytuł? Oznaczało by to, że team postawił na niewłaściwego kierowcę. Moim zdaniem BMW posiada odpowiednich kierowców, aby w najbliższych latach dojść na sam szczyt w F1. Oczywiście, że w tym sporcie (tak jak mówi Nick) nic nie da się do końca przewidzieć i (nie daj Boże) zespół w następnym sezonie może się spisywać gorzej. Sądzę, że niektórzy z Was nie potrafią zaakceptować faktu, że u boku Roberta jeździ ambitny, dobry kierowca (to że arogancki i czasami chamski to niestety trzeba przyznać), który postawił sobie wysokie cele i które ma prawo osiagnąć. Droga do tych celów jest jeszcze daleka i ciężka, jednak realna. Czy się to komuś podoba, czy nie. Jednak mam nadzieję, że to nie Heidfeld będzie tym kierowcą, z którym BMW będzie święciło liczne i wielkie sukcesy... ;)

  • 35. Marti
    • 2007-08-24 11:25:35
    • *.160.25.2

    atomic - Twoje poglądy są po prostu śmieszne. Co z tego, że Heidfeld ma już rodzinę? To jest powód, aby zakończyć karierę? Michael też ma rodzinę i dzieci, a jednak miał, tak jak piszesz, to "coś".

  • 36. walerus
    • 2007-08-24 11:59:30
    • *.klingspor.pl

    Małysz też.....;-)

  • 37. obi216
    • 2007-08-24 13:10:20
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    Również mam taką nadzieję- Marti - ( ostatnie zdanie Tmojego postu z g. 11:22:53 ). To , że Nicko ma wielkie ambicje to chyba nikt nie wątpi?! Jednak w dalszym ciągu pozostanę przy swoim zdaniu - nie widzę Nicka w roli mistrza . Nawet z protekcją zespołu !


Skomentuj artykuł

Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!

Zarejestruj się już teraz

Ogólnopolski serwis poświęcony Formule 1 - Dziel Pasję
© 2004 - 2024 GPmedia | Polityka prywatności
Kopiowanie treści bez zgody autorów zabronione.

Created by nGroup logo with ICP logo