2007-07-30
Hungaroring okiem Jensona Buttona
Jenson Button, ubiegłoroczny zwycięzca GP Węgier opisuje okrążenie toru Hungaroring, na którym już w najbliższą niedzielę będą ścigać się kierowcy F1. Mimo iż tor ten nie był ulubionym obiektem brytyjskiego kierowcy, po ubiegłorocznej Grand Prix wszystko się zmieniło.R E K L A M A
„Gdy wychodzimy z ostatniego zakrętu na prostą startową w celu rozpoczęcia czystego okrążenia pomiarowego zawsze odczuwamy opór z powodu wysokiej siły dociskającej wymaganej przez ten kręty tor. Dojeżdżamy do pierwszego zakrętu z prędkością 290 km/h i redukujemy pięciokrotnie bieg, do dwójki zawracając o pełne 180 stopni, po czym tor opada na krótkim odcinku sprintowym do przejeżdżanego na drugim biegu zakrętu numer dwa. Teraz wyjeżdżamy na bardzo szybki prawy łuk w najniższym punkcie toru. Prosta za tym łukiem równomiernie wznosi się do zakrętu numer cztery, który jest całkiem przyjemnym lewym zakrętem pokonywanym na piątym biegu.”
„Pokonanie tego zakrętu nie powiodło się wielu kierowcom, ponieważ jest tak szybki i jeżeli pokona się go źle ląduje się prosto na pułapce ze żwiru. Kolejne krótkie przyspieszenie przed zakrętem numer pięć, który jest jedną z nielicznych okazji na ewentualne wyprzedzanie. Pokonujemy go na trzecim biegu. Po tym jak przyspieszamy po piątym zakręcie, osiągamy jedynie piąty bieg i hamujemy mocno przed szykaną, przejeżdżając po krawężnikach. Pozostajemy po prawej stronie toru, przygotowując się na szybkie wejście w następny, lewy zakręt, który pokonujemy na trójce. Zaraz po nim następuje kolejny, prawy zakręt pokonywany na trzecim biegu, który prowadzi do szybkiej i płynnej kombinacji zakrętów prawo-lewo-prawo, po której musimy zadbać, żeby nie pojechać zbyt szeroko.”
„Kolejna krótka prosta prowadzi do wolnego prawego zakrętu pokonywanego na drugim biegu, a potem do kolejnego, lewego nawrotu o 180 stopni, ponownie na dwójce, po czym zbliżamy się do wjazdu do pit stopów i pokonujemy na trzecim biegu ostatni, prawy nawrót, który wiedzie nas ponownie na główną prostą startową.”
„Pokonanie tego zakrętu nie powiodło się wielu kierowcom, ponieważ jest tak szybki i jeżeli pokona się go źle ląduje się prosto na pułapce ze żwiru. Kolejne krótkie przyspieszenie przed zakrętem numer pięć, który jest jedną z nielicznych okazji na ewentualne wyprzedzanie. Pokonujemy go na trzecim biegu. Po tym jak przyspieszamy po piątym zakręcie, osiągamy jedynie piąty bieg i hamujemy mocno przed szykaną, przejeżdżając po krawężnikach. Pozostajemy po prawej stronie toru, przygotowując się na szybkie wejście w następny, lewy zakręt, który pokonujemy na trójce. Zaraz po nim następuje kolejny, prawy zakręt pokonywany na trzecim biegu, który prowadzi do szybkiej i płynnej kombinacji zakrętów prawo-lewo-prawo, po której musimy zadbać, żeby nie pojechać zbyt szeroko.”
„Kolejna krótka prosta prowadzi do wolnego prawego zakrętu pokonywanego na drugim biegu, a potem do kolejnego, lewego nawrotu o 180 stopni, ponownie na dwójce, po czym zbliżamy się do wjazdu do pit stopów i pokonujemy na trzecim biegu ostatni, prawy nawrót, który wiedzie nas ponownie na główną prostą startową.”
komentarze
1. paweuek
no i...??
2. milosz
no i niech już będzie ten piątek!!
3. mat.sok
Zobaczymy, czy po tym wyścigu ten tor będzie też lubianym przez niego... Wątpię, czyzajmie punktowane miejsce. Honda w tym roku chyba dąży powoli do formy Spykera. Z niecierpliwością czekam na wyścig, bo od niego, czyli od pierwszego wyścigu Roberta, zacząłem swoją przygodę z F1. W grze GP 4 z modem na 2007 rok jedzi mie się fajnie.
4. Igor14
- Duża w tym zasługa Roberta, który niesamowicie czuje bolid i po jazdach testowych zawsze ma mnóstwo cennych uwag dla inżynierów. Oni uwielbiają z nim pracować - twierdzi Rampf.
W jednej z sal, gdzie są projektowane elementy nowego bolidu F1.08, na honorowym miejscu stoi to, co zostało z nosa bolidu Roberta po kraksie w Montrealu.
- Wypadek nigdy nie jest czymś dobrym, ale z drugiej strony przeanalizowaliśmy wszystko i teraz będziemy robili jeszcze bezpieczniejsze bolidy - zapewnia polskich dziennikarzy Willy Rampf.
To dlatego Kubica więcej jeżdzi na testach.
5. Jarek F1
kurcze doczekać się nie moge! jade w piątek ! Dużo was będzie ? Pozdro
6. atomic
czy dużo?!?!?!?!?!? będzie biało czerwono mam tylko nadzieje że nie będzie jakiegoś przypału ze strony "fanuw" bo tacy też mogą się tam trafić.
7. kuchar
cholera mialem jechac ale nie dostane urlopu, ale napewno bede na bemowie!!!
8. reikorp
ja zostaje w PL, w końcu ktoś musi pilnować porządku:/ ale za rok nie daruję...
9. przesio
ja bym sie wybrał na GP Włoch :P mam tam chody. no ale troche mało może być polaków.
10. reikorp
a co ma ilość polaków do rozwalającego membrany dzwięku??
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz