komentarze
  • 1. Sasilton
    • 2016-10-06 11:51:01
    • *.dzierzoniow.vectranet.pl

    "Brytyjczyk w Malezji doznał już trzeciej w tym roku awarii jednostki napędowej Mercedesa i na pięć wyścigów przed końcem mistrzostw traci do Rosberga aż 23 punkty. "

    Według mnie "aż" powinno być zmienione na "tylko". TRZY awarie silnika przy limicie 5 na sezon.

  • 2. chris22221
    • 2016-10-06 12:34:09
    • *.dynamic.chello.pl

    To normalne ze sie nie boi bo ma poparcie stajni na ten rok , a Hamil. dostal smieci i tyle na temat !!! I tak nie wygrasz ROS. NIEMhol .

  • 3. Now Bullet
    • 2016-10-06 13:12:33
    • *.icpnet.pl

    @1,2
    Dokładnie,czego Rosberg w przeciwieństwie do Ham,ma się obawiać jak on w tym roku nie miał żadnej awari xd
    Dziwne lecz prawdziwe,ktoś mi powie że pech :D Faworka Niemca i tyle ;)

  • 4. Vendeur
    • 2016-10-06 13:21:33
    • *.dynamic.chello.pl

    Też bym się nie bał, gdybym miał takie szczęście wobec pecha kolegi z zespołu.

  • 5. ekwador15
    • 2016-10-06 13:32:17
    • *.minolta.pl

    Gdyby Lewis nie miał problemów z bolidem to już były z 50 punktow do przodu względem Rosberga. W czystej walce, gdzie nikomu nic się nie psuje, Lewis zawsze będzie lepszy. Fakt, czasem Nico go pokona w czystej walce ale widzę to tak: 70% Lewis 30% jeśli chodzi o pkonywanie jeśli nikomu nic się nie dzieje z bolidem

  • 6. devious
    • 2016-10-06 13:57:26
    • *.static.ip.netia.com.pl

    Hamilton miał JEDNĄ awarię podczas wyścigu a rozdmuchuje się to do poziomu jakby urwało mu obie nogi i to zupełnie przypadkiem...

    Ludzie, ogarnijcie się - 1 DNF z powodu awarii w skali sezonu to jest śmiech na sali - zobaczcie ile DNF mieli w ub. sezonie kierowcy McHondy, to był dopiero dramat... A problemy w kwalifikacjach? Były problemem dla Lewisa ale sumarycznie nie stracił aż tak dużo punktów... Więcej kosztowały go błędy w Hiszpanii i Baku...

    Teraz jedna awaria a kibice Lewisa skaczą z ostatniego piętra budynków, Rosberg jest lżony i wyzywany, na zespół Mercedesa spada wielka fala krytyki a też sami pracownicy Mercedesa z szefostwem na czele zachowują się jakby właśnie przegrali tytuł... Wygrywają co wyścig od 3 lat i nagle jedna awaria jest traktowana jak koniec świata... Litości :)

  • 7. walerian
    • 2016-10-06 14:18:09
    • *.dynamic.gprs.plus.pl

    To swietnie, czekamy na pewny tytul w tym roku.. :)

    Oczywiscie pozdrawiam Prawdziwych Fanow F1 :)

  • 8. Medicus
    • 2016-10-06 14:44:58
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    @6 - Zgadzam się z Tobą w 100%, jest tylko jedno "ale".
    Otóż w tym cyrku zwanym F1 nie ma w słowniku ani w praktyce słowa "Gdyby"
    Gdyby nic się nikomu nie działo, całe widowisko traciło by na atrakcyjności.
    Było by to niesamowicie przewidywalne, wszystko co przewidywalne jest nudne, przynajmniej z pkt widzenia niedzielnej widowni.
    Gdyby nie było "gdyby" niedawno zmarły Chris Amon nie byłby uważany za jednego z najlepszych, z tych którzy nie odnieśli żadnego zwycięstwa, bo zawsze było coś..
    I dalej gdyby wszyscy mieli takie same bolidy, nie wiadomo czy HAM miałby szanse w bezpośrednim starciu z ALO,VET, RIC czy VER.
    Gdyby ALO lepsze decyzje podejmował to może byłby już 6 krotnym mistrzem ;)
    Kontynuując "gdyby" podczas Q każdy miał jedno okrążenie kwalifikacyjne podczas Q1,Q2 i Q3 to być może wyniki bywały by inne bo nikt nikomu by nie zepsuł idealnej linii.
    Gdyby nie było asfaltu na poboczach, a żwir to rywalizacja wielokrotnie mogła by przebiegać inaczej.
    Reasumując to "gdyby" powoduje, że traktuje rywalizację pomiędzy HAM i ROS jak coś w rodzaju handicapu, które lata temu urządzali podczas zawodów rallycrossowych na słomczynie.
    HAM jest szybszy jak piszesz, ale o tyle samo ma więcej przygód (nie liczyłem, więc nie wiem czy aż tyle więcej miał pecha), kto w tej rywalizacji wygra, zobaczymy niedługo.
    F1 to motorsport i to jest chyba kluczowe słowo, bo ten właśnie motor ma wiele do powiedzenia podczas rywalizacji.
    Dlatego ja osobiście i czasem mam wrażenie jako jeden z niewielu piszących posty, traktuje F1 jako sport zespołowy, gdzie wszystko musi się zgrać, że złożyć ten idealny weekend i zgarnąć pkt w nd.
    Nie czytuje zagranicznych portali, ale z ciekawości, snucie teorii spiskowych to tylko nasza polska domena czy ogólna paranoja ? :)

  • 9. berni
    • 2016-10-06 14:46:10
    • *.162.146.194

    @6 devious: Dokladnie. Mozna wrecz stwierdzic, ze hamilton jest mistrzem swiata z najnizszym lub jednym z najnizszych wspolczynnikow awarii: 11 DNF na 183 starty = ok 6%, gdzie vettel ma okolo 9%, alonso ok 10%, raikkonen 13%, nie liczac juz innych z wczesniejszych epok. Krytykowanie mercedesa w tej sytuacji jest niepowazne. Sugerowanie czegos wiecej niz czynniki losowe jest nawet nieprzyzoite. Takie sytuacje zdarzaja sie w kazdym teamie: awaria vettela w gp korei 2010 pod koniec sezonu gdzie prowadzil niezagrozony, a weber liczyl sie w walce o mistrzostwo - ktoz normalny podnosil takie zarzuty wtedy?

  • 10. HiTec
    • 2016-10-06 15:07:53
    • *.static.ip.netia.com.pl

    Nie ma co sie spinać, Rosberg i tak nie zostanie mistrzem świata :)

  • 11. Atemi
    • 2016-10-06 15:12:23
    • *.serczer.pl

    Fanatycy Hamiltona (fanami ich nie można nazwać, bo ich obiektywnie opinie kończą się na wyzywaniu innych kierowców, a także fanów tych innych kierowców) przypominają mi tych ludzi, co wierzą w teorie spiskowe, takie np. jak, że ziemia nie jest okrągła, a płaska. :) Jakby to Rosberg miał pechowy sezon, to wszystko oczywiście było w porządku i byłby śmiechy, jaki to Rosberg jest słabym kierowcą, bo katuje swojego merola... :D

  • 12. NaraPLN
    • 2016-10-06 17:07:16
    • *.dynamic.chello.pl

    @6 @8 @9 @11
    Wiara w społeczność tego portalu została przywrócona

  • 13. andy_chow
    • 2016-10-06 17:36:36
    • *.opera-mini.net

    Nie ma co rozdzierać szat,awarie są wpisane w motorsport i nie da się tego ani przewidzieć ani uniknąć.

  • 14. TomBMW
    • 2016-10-07 01:53:43
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    Ha, za kulisami szykują tytuł dla pani Rosberg.

  • 15. TomBMW
    • 2016-10-07 02:00:53
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    Przepraszam. panienka Rosberg.

  • 16. dykov
    • 2016-10-07 10:21:35
    • *.messagelabs.net

    Nie do końca wierzę w spisek, możę po prostu agresywniejszy styl HAM bardziej wpływa na (nie)zawodność podzespołów w bolidzie z tego sezonu. Przy wyciskaniu mocy i efektywności z układu elementy są coraz bardziej na granicy tolerancji, co może nie służyć żywotności przy ostrym traktowaniu. Może akurat ROS przy delikatniejszym stylu lepiej się obchodzi z maszyną i właśnie tym 'skillem' zdobędzie majstra?

  • 17. KowalAMG
    • 2016-10-07 13:49:31
    • *.icpnet.pl

    BOŻE widzisz i nie grzmisz jak Ci zwykli smiertelnicy nie widza tego jak zespol pomaga Rosbergowi strategia przez co Lewis musi katowac swoje auto w konsekwencji powstają jego awarie . Karma wraca a jak tytul wygra NICo to Mercedes nie bedzie sie liczyl w walce w przyszlym sezonie bo bedzie tam duze zamieszanie i sabotaz zespolowy .

Skomentuj artykuł

Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!

Zarejestruj się już teraz

Ogólnopolski serwis poświęcony Formule 1 - Dziel Pasję
© 2004 - 2024 GPmedia | Polityka prywatności
Kopiowanie treści bez zgody autorów zabronione.

Created by nGroup logo with ICP logo