komentarze
  • 1. bartexar
    • 2015-06-25 14:05:36
    • *.google.com

    Dobrze ze coś się dzieje w FIA, cokolwiek. A ta zmiana raczej in +.

  • 2. magic942
    • 2015-06-25 14:07:54
    • *.123.207.135

    Co najmniej do 2017 nic sie nie zmieni.

  • 3. Oskar9
    • 2015-06-25 14:42:53
    • *.ostnet.pl

    Jestem przeciwny. Moim zdaniem przepisy powinny być tak luźne jak się tylko da. Chcesz zamontować wolno ssące V12 nie ma problemu, doładowaną rzędową 6, proszę bardzo, dodatkowy wiatraczek uruchamiany na prostej wcelu zwiększenia szybkości maksymalnej, nie ma problemu. Osie 2,3,4 jak wolisz. To byłby poligon nawych technologii, a nie jak że wszystkie auta są prawie takie same.

  • 4. R4F1
    • 2015-06-25 14:48:21
    • *.69.196.66

    chciało się rewolucji w silnikach to są i koszty. Czy oni liczyli, że jak się pojawią hybrydowe V6 to będą oferowane w cenie Toyoty Prius? :)
    Każdy z producentów wyłożył górę pieniędzy, żeby te jednostki zaprojektować a potem wyprodukować, to musi kosztować. Fakt, że 20 mln to dużo, ale odgórne ustalanie widełek cenowych przez kogoś kto nie uczestniczy w procesie produkcyjnym przypomina czasy socrealizmu... jak wiemy taki system sam się rozpadł.

  • 5. Kimi Rajdkoniem
    • 2015-06-25 15:20:21
    • *.dynamic.chello.pl

    Jestem za ograniczaniami kosztów. Dzięki temu do rywalizacji może przystąpić więcej ekip (nie byłoby problemów np Lotusa czy Marussi). Dodatowo należałoby limitować opłaty jakie wnoszą oragniatorzy GP na rzecz Berniego a co za tym idzie ograniczyć ceny biletów.
    Dużo bolidów+dużo kibiców, to jest fantastyczne!

  • 6. Jahar
    • 2015-06-25 15:32:12
    • *.dynamic.gprs.plus.pl

    Co za bzdurne pomysły ludziom chodzą po głowach to ja tego nie rozumiem. Zamiast pozwolić na konkurencję to wszędzie wciskają te swoje regulacje. Potem regulują własne wprowadzone zmiany i koniec końców muszą dojść do ściany. Gdy już są w tym swoim ślepym zaulku okazuje się, że stworzony został gówno nie produkt, którego nikt nie chce i dalej próbują go poprawić swoją poprawnością polityczną.

  • 7. RyżyWuj
    • 2015-06-25 16:29:44
    • *.static.korbank.pl

    Klasyczna sytuacja, w której ktoś chce czegoś na wyjściu "systemu", ale nie ma pojęcia jak on działa i co gorsza nie potrafi przewidzieć które zmiany na wejściu wywołają pożądany efekt. Obecna sytuacja w F1 pokazuje jaka jest różnica między "tanim" silnikiem Hondy i "drogim" silnikiem Mercedesa. Żeby było jeszcze ciekawiej Ferrari po raz kolejny udowadnia, że najbardziej kosztowny z punktu widzenia projektowania i rozwoju silnik wcale nie musi być potem tym najlepszym.

  • 8. silvestre1
    • 2015-06-26 07:54:23
    • *.dynamic.chello.pl

    Jednym słowem Todt w końcu przyznał się do porażki, ale jak przystało na urzędnika - i tak nic nie zmieni. Co znaczy dzisiaj ograniczenie maksymalnych kosztów, skoro Mercedes jest na prostej i po prostu sprzedaje a pozostali nadal brną w koszty. Cała operacja wprowadzenia V6, to po mojemu największy przekręt w F1 (i najdroższy) z Mercedesem i FIA w roli głównej. Brawo Panie Todt, do zobaczenia za dwa lub trzy lata - oczywiście jak ktoś nie kopnie Pana w dupę...

Skomentuj artykuł

Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!

Zarejestruj się już teraz

Ogólnopolski serwis poświęcony Formule 1 - Dziel Pasję
© 2004 - 2024 GPmedia | Polityka prywatności
Kopiowanie treści bez zgody autorów zabronione.

Created by nGroup logo with ICP logo