Bottas wylądował w szpitalu
Valtteri Bottas po pierwszej w tym roku sesji kwalifikacyjnej wylądował w szpitalu.„Valtteri miał problemy z plecami i stracił dużo czasu w ostatnim zakręcie toru” mówił Rob Smedley, inżynier Williamsa. „Nie wiem co się stało, nie wiem czy podrażnił czymś swoje plecy czy stało mu się coś innego.”
Kierowca najpierw udał się do centrum medycznego znajdującego się na torze, a potem został bezpośrednio zabrany do szpitala w celu przeprowadzenia dalszych badań.
Nie wiadomo jeszcze czy będzie w stanie wziąć udział w jutrzejszym wyścigu.
komentarze
1. fanFelipeMassa3
Oby się ścigał, jak nie to niech ktoś inny weźmie udział. Oby to nie było coś poważnego i jestem dobrej myśli że szybko przejdzie.
2. Nowicjusz
szkoda, coś pechowo w tym sezonie kierowcy.
oby się wykurowął
3. magic942
@1 Nie ma takiej opcji żeby po kwalfikacjach ktoś go zastąpił w wyścigu.
4. FanRosbergaBC
Może go zastąpić, ale nie wystartuje z jego pozycji startowej tylko z alei serwisowej bądź z końca stawki.
5. LuckyFindet
@4 Żeby wystartować w kwalifikacjach bądź w wyścigu kierowca musi przejechać przynajmniej 1 trening.
6. Greek
@5
G... prawda, bo kwalifikacje to de iure "treningowa sesja kwalifikacyjna". Zatem wystarczą kwalifikacje do startu w wyścigu, a żeby wystartować w qual nie potrzeba żadnych treningów.
7. RyżyWuj
Massa pewnie polegnie znowu na pierwszym zakręcie, więc niech Williams lepiej kuruje Bottasa, żeby jakieś punkty były w pierwszym GP.
8. Marsun
Ci finowie coś chyba mają nie tak z tymi kręgosłupami, najpierw RAI miał problemy, teraz BOT ;O Ale niech się facet kuruje, ma szansę powalczyć o podium.
9. slaw771
co prawda to prawda Bottas ciezko pracuje na punkty
10. Greek
@8
Od chlania im się rzuca na plecy :)
11. williams FW
massa pod koniec tamtego sezonu pokazal ze terz potrafi walczyc starty w wiekrzosci mial leprze od bottasa
12. tomaszVV
@11. Od Twoich błędów ortograficznych puchną oczy. Możesz mieć stwierdzone cokolwiek, ale jeśli masz tego świadomość, to przepuść to przez autokorektę najpierw. Pozdro.
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz