2014-06-20
FIA wdroży zmiany w przepisach dotyczących restartu
W przyszłym roku w Formule 1 prawdopodobnie dojdzie do drobnej zmiany w procedurze restartu wyścigu.R E K L A M A
Do tej pory po neutralizacji wszystkie bolidy jechały w szyku za samochodem bezpieczeństwa a wyścig wznawiany był na zasadzie lotnej. Tempo dyktował lider wyścigu.
Od przyszłego sezonu restart wyścigu ma wyglądać podobnie jak start, czyli po neutralizacji, gdy samochód bezpieczeństwa zjedzie na aleję serwisową, bolidy ponownie ustawią się na starcie i przystąpią do wyścigu ze swoich pól startowych.
Zmiana ta jest pokłosiem dyskusji jaka od kilku tygodni toczy się w kuluarach Formuły 1, a która ma za zadanie poprawę widowiska jakim jest F1.
Aby powyższa zmiana weszła w życie musi zostać zaakceptowana przez Światową Radę Sportów Motorowych. Jako, że ma ona poparcie Komisji F1, wydaje się pewne, że zostanie zaimplementowana w przyszłorocznych przepisach.
Od przyszłego sezonu restart wyścigu ma wyglądać podobnie jak start, czyli po neutralizacji, gdy samochód bezpieczeństwa zjedzie na aleję serwisową, bolidy ponownie ustawią się na starcie i przystąpią do wyścigu ze swoich pól startowych.
Zmiana ta jest pokłosiem dyskusji jaka od kilku tygodni toczy się w kuluarach Formuły 1, a która ma za zadanie poprawę widowiska jakim jest F1.
Aby powyższa zmiana weszła w życie musi zostać zaakceptowana przez Światową Radę Sportów Motorowych. Jako, że ma ona poparcie Komisji F1, wydaje się pewne, że zostanie zaimplementowana w przyszłorocznych przepisach.
komentarze
1. szachu1991
W końcu jakaś pozytywna zmiana:)
2. Jahar
O i to jest to.
3. bujan1986
to po co w ogóle samochód bezpieczeństwa? nie wystarczą flagi i koce grzewcze?
4. Sinirlan
Gwoli ścisłości, samochody będą się ustawiać na polach startowych w "obecnej" kolejności nie w kolejności startowej? (Domyślam się, że tak, chcę się tylko upewnić)
5. koal007
Cóż za badziewie. Gościu wyrobi sobie z 1 min przewagi nad następnym tracąc przy tym gumy i paliwo, jakiś lebiega walnie o bandę i będzie musiał się spinać z knotem który nie potrafił go dogonić. Tak widowiskowe to, to jest ale sprawiedliwości 0.
6. kempa007
4. Sinirlan no inaczej tego nie dałoby się zrobić chyba.
7. Kwazar
Jeżeli to oznacza, że dalej będą sobie W TRAKCIE neutralizacji jeździć w kółko odliczając kolejne okrążenia a dopiero po jej zakończeniu ustawią się na starcie to znaczy, że tą szopką rządzą prawdziwe półgłówki.
8. kempa007
smochod bezpieczenstwa bedzie na torze tylko do czasu kiedy zdublowane bolidy oddubluja sie i pojada na koniec stawki. Potem wszyscy sie zatrzymaja i po uprzatnieciu toru wznowia wyscig.
9. fanAlonso=pziom
to nie lepiej po informacji o SC od razu kazać ustawić się na gridzie i maruderów na koniec dać wtedy szybciej porządkowi uprzątną tor i byłoby lepiej choć moim zdanie powinno być tak jak jest teraz
10. Skow
Ciekawe co z oponami. Bo interesująco niesprawiedliwy byłby scenariusz, gdzie np. restartujący z pp ma już mocno zużyte opony (musi jeszcze wytrzymać na nich kilka okrążeń) i jest objeżdżany przez piątego, na świeżutkich oponach.
11. czuczo
Ja proponuję pójść dalej w tej całej "filozofii ulepszania widowiska", po iskrach z podwozia, tubie na wydechu, proponuję żeby po restarcie samochody startowały tyłem do przodu na wstecznym......
12. Sinirlan
@6 kempa007
Wiesz patrząc na to co ludzie z FIA wyprawiają ostatnio (megafony na wydechu, tytanowe płyty w podwoziu) to nigdy nie wiadomo jaki następny durny pomysł im wpadnie do głowy :D
13. mwhakowscy
Czekam na dalsze "kreatywne" pomysły. Po ostatnich innowacjach włodarzy F1 chyba już nic mnie nie zadziwi.
14. Jacko
8. kempa007
Tylko po co zajmować swoje pozycje jeżdżąc za SC, kiedy można to zrobić bez problemu zajmując odpowiednie miejsce na starcie? Naprawdę wystarczyłaby czerwona flaga zamiast SC. Pewnie zostawią go tylko ze względów historycznych, prestiżowych i marketingowych.
15. devious
Jeżeli chodzi o widowisko - to genialny pomysł bo start jest zawsze najciekawszym momentem wyścigu i tam zawsze "się dzieje" - i na pewno będą przetasowania (co przy "normalnym' restarcie zdarza się "od święta").
Jak spojrzymy jednak na kwestię sportową - to faktycznie przepis będzie mało sprawiedliwy bo dużo łatwiej będzie stracić prowadzenie. Ale ogólnie Safety Car nie jest fair wobec tych z przodu - i jakoś nikt nie protestuje... Sprawiedliwości nigdy nie będzie a różne zasady i przepisy to część sportu - i po prostu wygrywa ten, który się najlepiej adaptuje i ma też szczęście (np. podczas SC).
I tak w F1 wpływ SC jest mniejszy niż w wyścigach na owalach w USA, gdzie w zasadzie zawsze w końcówce wyścigu jest jakaś neutralizacja i szalony "finisz" - i z powodu tej "losowości" wyścigi w USA niespecjalnie mnie interesują (a już szczególnie NASCAR - a wierzcie mi, twardo próbowałem oglądać i się "wciągnąć").
Ja ogólnie oceniam koncepcję na plus - tylko zobaczymy jak wyjdzie "w praniu" :)
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz