komentarze
  • 1. Jahar
    • 2014-04-10 14:31:46
    • *.opera-mini.net

    Bez wielkich prestiżowych firm oraz ich pieniędzy F1 padnie na pysk i się nie podniesie. Mnie osobiście mało interesuje, że Sauber ma mało kasy. Skoro nie są w stanie zdobyć więcej pieniędzy to nich jeżdżą w środku stawki albo opuszczą F1 bo jak sama Kaltenborn twierdzi są inni na to miejsce.

  • 2. socjoświr
    • 2014-04-10 15:12:07
    • *.252.27.234.internetia.net.pl

    Z jednej strony regulacje finansowe w F1 byłyby głównie okazją do pokazania swojej kreatywności dla księgowych. Nie potrafię sobie wyobrazić skutecznego mechanizmu kontroli finansów w F1.
    Jednak z drugiej strony trudno będzie o dobre show jeśli pozostanie w nim połowa z obecnie jeżdżących zespołów. Próg wejścia do F1 jest bardzo wysoki, przekonał się o tym Caterham i Marussia, dlatego nie jest pewne czy w miejsce upadających zespołów pojawią się nowe. Inwestycja grubych milionów w zespół jeżdżacy na końcu stawki to niezbyt zachęcająca perspektywa... Osobiście uważam że 13-15 zespołów walczących o punkty to odpowiednia liczba, jednak na razie nie ma co na nią liczyć...

  • 3. RyżyWuj
    • 2014-04-10 15:51:16
    • *.static.korbank.pl

    Pauperzy nie mają racji. Oni by chcieli ograniczyć koszty innych do swoich możliwości, żeby konkurować na równi z bogatymi. Czyli ktoś wyłoży 50 euromelonów i wprowadzi swój super team Zenek Racing i będzie się ścigał z miliardowej wartości markami typu Mercedes, McLaren czy Williams. Sorry, nie taki mamy klimat.

  • 4. R4F1
    • 2014-04-10 16:55:17
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    NIestety F1 to sport dla najbogatszych, przykład Lotusa najlepiej pokazuje, że łatwo jest przeszacować swoje możliwości finansowe i wpakować się w długi. Zresztą Sauber też nie jest w specjalnie cudownej sytuacji.
    Nie można oczekiwać, że przepisy będą zmieniać się co rok, że będą nowe ograniczenia, które tylko zwielokrotniają nakłady finansowe na badania aero itp. a jednocześnie nałoży się jakiś sztuczny limit (nikt tego nigdy nie zweryfikuje) na wydatki. Przy takim podejściu można równie dobrze stworzyć 1 bolid, który otrzymają wszystkie teamy, a kasa pójdzie na koszty utrzymania ekip a taką serię wyścigową już mamy.
    Chciało się zakazywać reklamy koncernów tytoniowych i alkoholowych to teraz mamy taki efekt domina. F1 dostała na tym najbardziej po kieszeni, bo sport drogi a brakuje sponsorów gotowych na wyłożenie wielkich pieniędzy. Już nawet McLaren ma problem ze sponsorem tytularnym (to trochę zasługa ich konstrukcji z 2013 akurat, ale skoro oni mają problem to co ma mówić Sauber czy Caterham?)

  • 5. Skoczek130
    • 2014-04-11 10:01:03
    • Blokada
    • *.adsl.inetia.pl

    Było do przewidzenia, ze ograniczenie nie przejdzie. "Giganci" nie daliby się ograniczyć. A prawo bogatszego w F1 jest czymś zupełnie normalnym.

Skomentuj artykuł

Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!

Zarejestruj się już teraz

Ogólnopolski serwis poświęcony Formule 1 - Dziel Pasję
© 2004 - 2024 GPmedia | Polityka prywatności
Kopiowanie treści bez zgody autorów zabronione.

Created by nGroup logo with ICP logo