2014-03-19
Boullier: McLaren planuje agresywny rozwój MP4-29
Zespół McLarena, zdaniem nowego dyrektora wyścigowego Erica Boulliera, planuje agresywny rozwój MP4-29 w celu zniwelowania straty do Mercedesa, który po pierwszym wyścigu sezonu stanowi punkt odniesienia dla pozostałych ekip.R E K L A M A
McLaren po pierwszym wyścigu sezonu objął prowadzenie w mistrzostwach świata konstruktorów za sprawą niezawodności bolidów, które pozwoliły ostatecznie zająć kierowcom drugie i trzecie miejsce w GP Australii.
Eric Boullier zdaje sobie jednak sprawę, że konstrukcja MP4-29 traci jeszcze blisko sekundę do bolidu Mercedesa.
„Prawdą jest, że Mercedes ma pewną przewagę. Prawdopodobnie jest to coś między pół a trzy czwarte sekundy nad resztą stawki” mówił Boullier. „Niemiej jeżeli chodzi o McLarena, w zimie skupialiśmy się głównie na niezawodności bolidu, gdyż wierzyliśmy, że parametr ten będzie kluczowy dla zdobycia dużych punktów na początku sezonu, co wyścig w Australii jedynie potwierdził.”
„Teraz musimy agresywnie naciskać na rozwój osiągów. Jasne jest, że musimy dogonić Mercedesa.”
Nowy dyrektor wyścigowy zauważa także zagrożenie ze strony innych zespołów, które do tej pory niemiały możliwości pokazania swojej pełnej szybkości.
„Niektóre zespoły jak do tej pory nie miały osiągów, ale z całą pewnością jak tylko będą dysponowały pełną mocą, będą bardzo szybkie.”
„Naszym celem jest dogonienie [Mercedesa] do Barcelony, a potem bazowanie na tym przez pierwsze kilka europejskich wyścigów.”
Zespół McLarena już na najbliższe Grand Prix Malezji szykuje znaczący pakiet poprawek MP4-29.
Eric Boullier zdaje sobie jednak sprawę, że konstrukcja MP4-29 traci jeszcze blisko sekundę do bolidu Mercedesa.
„Prawdą jest, że Mercedes ma pewną przewagę. Prawdopodobnie jest to coś między pół a trzy czwarte sekundy nad resztą stawki” mówił Boullier. „Niemiej jeżeli chodzi o McLarena, w zimie skupialiśmy się głównie na niezawodności bolidu, gdyż wierzyliśmy, że parametr ten będzie kluczowy dla zdobycia dużych punktów na początku sezonu, co wyścig w Australii jedynie potwierdził.”
„Teraz musimy agresywnie naciskać na rozwój osiągów. Jasne jest, że musimy dogonić Mercedesa.”
Nowy dyrektor wyścigowy zauważa także zagrożenie ze strony innych zespołów, które do tej pory niemiały możliwości pokazania swojej pełnej szybkości.
„Niektóre zespoły jak do tej pory nie miały osiągów, ale z całą pewnością jak tylko będą dysponowały pełną mocą, będą bardzo szybkie.”
„Naszym celem jest dogonienie [Mercedesa] do Barcelony, a potem bazowanie na tym przez pierwsze kilka europejskich wyścigów.”
Zespół McLarena już na najbliższe Grand Prix Malezji szykuje znaczący pakiet poprawek MP4-29.
komentarze
1. Viduka
Trzymam kciuki za McLarena. I wierzę w drugi mistrzowski tytuł Jensona Buttona.
2. bartexar
@1. Ja również. :D Mocno wierzę, że i jemu i im się uda.
3. Dexterus
Ja też! Chyba nawet bardziej za cały zespół niż konkretnie za Guzika, choć i jemu życzę najlepiej z całej stawki. Ile to już lat, 16? Najwyższy czas, aby McLaren znów sięgnął po tytuł i pokazał młodzikom, gdzie ich miejsce ;)
4. Skoczek130
MP4-29 wydaje się być udaną konstrukcją. MP4-28 był po prostu klapą... nie dało się wiele zmienić, bo cała konstrukcja była kiepska (w głównej mierze zawieszenie pull-rod dało zły efekt). Sądzę więc, iż rozwój może być skuteczny. Trzymam kciuki. :))
5. KmK.pl
MP4-29 jest szybki i ładny :D
6. Zirdiel
MP4-27 też był super szybką maszyną, ale jakoś w ciągu całych mistrzostw za dużo nie ugrali.
7. RyżyWuj
Jeśli Mercedes nadal będzie miał przewagę min. 1s nad resztą stawki na każdym torze, to FIA powinna dla utrzymania widowiska przegłosować zmianę składu kierowców Merca. Za Hamiltona Kubica, a za Rosberga Luca Badoer.
8. belzebub
A mnie zaskoczyła, jak na razie bardzo dobra forma debiutującego Magnussena. To też wydaje się dobrym wyborem, na pewno lepszym niż Perez. Jestem ciekawy, czy w sezonie pobije Buttona? Co do konstrukcji, to jest ona o wiele lepsza, od tej tragicznej z zeszłego roku, ale czy do Merca uda się im zniwelować blisko sekundową stratę, w końcu tamci też nie będą stali w miejscu i przez sezon będą rozwijali konstrukcję. Zobaczymy.
9. SilverX
Sekunda straty to trochę jednak jest obraza dla bolidu Mercedesa. Na miękkich oponach Magnussen średnio tracił 1.7s, a na pośredniej 1.4s. Button na miękkiej był w korku, a na pośredniej tracił dodatkowo 0.2s do Magnussena.
10. cinaw
Hmmmm agresywny rozwój, oczywista oczywistość, z dziwił bym się jak by powiedział inaczej.
11. MarTum
Magnussen Ty młody gnojku powodzenia w tarciu nosa weteranom !
12. Kalor666
Kevin to nowa fala w F1. Szybki i utalentowany. Materiał na mistrza. Jechał jak stary wyjadacz!
Swoją drogą wciąż się dziwię iż rzekomo utalentowany Bianchi wciąż się męczy w Marussi.
13. Skoczek130
@Kalor666 - bali się w Ferrari zaryzykować z nowym i postawili na starego mistrza Kimiego. Być może czekają na sezon Marciello - w tym roku startuje w zespole Racing Engineering, w której startował aktualny czempion GP2, Szwajcar Fabio Leimer. Gdyby tak zdobył majstra, to być może zajmie miejsce Alonso, gdyby ten faktycznie odszedł do McLaren-Honda. Zobaczymy, ale nie wierzę, by mieli pozostawić "na lodzie" Bianchiego lub tylko w tej Marussi. Z Finem też nic nie wiadomo - raczej odejdzie po 2015, ale może równie dobrze odejść po tym roku. Słusznie napisałeś - "Nowa Fala" - tacy kierowcy, jak Vettel, Hamilton czy Rosberg, to już wyjadacze - tak na prawdę trudno o nich powiedzieć "młodzież" - to już dojrzali zawodnicy, wiekowi (junior to ktoś do maksymalnie 23 roku życia), którzy kto wie, czy nie mają już za sobą większości kariery w F1 (nie każdy musi startować do 40-stki). ;) Kevin to rocznik '92 - a więc z lat 90-tych. I coraz więcej takowych w stawce będzie się pojawiać. Poza Kimiim nie ma już żadnego z lat 70-tych. ;) F1 przechodzi więc rewolucję nie tylko w przepisach. ;)
14. Alonsofan
Tylko zeby znow nie bylo ze bolid rakieta ale strasznie awaryjny :)
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz