Ferrari: zużycie paliwa będzie kluczem do sukcesu
Według ludzi Ferrari zużycie paliwa przez nowe jednostki napędowe będzie niezwykle ważne w rozstrzygnięciu walki o mistrzostwo sezonu 2014. Wcześniej pojawiały się doniesienia, iż stajnia z Maranello ma w tym elemencie spore niedociągnięcia.„Myślę, że wyścigi będą inne w przyszłym roku. Ładunki paliwa na wyścig oraz poziomy energii będą mocno się różnić. Bardzo możliwe, że pomiędzy prawdziwym tempem bolid, a tym dostosowanym do oszczędzania paliwa będzie ogromna dysproporcja. Może to nawet sięgać półtorej sekundy na okrążeniu w trakcie wyścigu” – mówi Fry.
„Będziemy patrzeć na to, co jest najlepszą strategią, aby wykorzystać jak najwięcej potencjału. Praca na każdym torze będzie kluczowa. Pomoże nam ocenić kiedy i gdzie powinniśmy wykorzystać nasze możliwości albo oszczędzać paliwo” – dodaje.
Fry wskazuje również na konieczność dostosowania się do nowych warunków przez kierowców. „Czeka ich sporo nauki. To prawdziwy przewrót wobec tego, co znają. Od nas – inżynierów będzie zależało znalezienie jak najlepszych symulacji, aby mogli sprawdzić się na symulatorze. Zmuszeni będą do jeszcze cięższego treningu” – mówi dalej.
„Oczywiście posiadanie doświadczonego kierowcy może być dużym pozytywem. Im szybciej się nauczą pewnych mechanizmów, tym szybciej wrócą do swojej typowej pracy w kwestii rozwoju samochodu” – kończy.
komentarze
1. marek77
No prawie jak wyścigi Toyoty Pirus. Dokąd zmierza ta dyscyplina...
2. SpookyF1
Własnie chyba przestałem być fanem F1 :( Przerzucę się na snooker chyba, że tam też ustanowili maksymalną prędkość bil na wyjściu z kija :P
3. schumi1
W 2014 beda to jeszcze wyscigi czy ich parodia?Gdzie te czasy jak kazde kolko bylo na pelnej ku...Ehhh pewnie juz nie wroca
4. bartexar
NIedługo będą silniki Diesla, w układzie rzędowym 4 cylindry, może z turbosprężarką. Tak jak ja w samochodzie... Wtedy spalanie będzie małe, Greenepeace szczęśliwe, a Bernie zaoszczędzi na krem przeciw zmarszkowy,
5. bartexar
Zamiast zmarszkowy, zmarszczkowy. Wybaczcie.
6. jackos
Panowie ale to przecież nie ekolodzy/greenpeace nakręcają tą tematykę (pewnie mają to głęboko i ich to nie obchodzi), To Bernie doszedł sam magalomańsko do wniosku, że EKO jest trendy i tak mamy jak mamy. Będzie za rok śmiesznie :)
7. mike 40
Edycja edycja postu by się zdała pomyślcie o tym adminki
8. rokosowski
@6 jackos
Nie Bernie tylko producenci silników (słusznie zresztą). Bernie był tym zmianom przeciwny. Nawet tego nie wiecie?
9. Avalon
a ja wierze, ze ostatecznie osiagi sie nie pogorsza. Jestem przekonany, że obecnie istnieje technologia pozwalajaca zrobic silnik spalajacy znacznie mniej, mniejszy i wydajniejszy od obecnych. Glownie dzieki turbo. Dodatkowo ok 160 KM ERS/KERS .. Z tego co dotychczas wyczytalem wypowiedzi firm projektujacych silniki to raczej nie spodziewali sie pogorszenia osiagow. Czesc mowila o polepszeniu. Zobaczymy juz nie dlugo
10. devious
@panienki z postów 1-6
Tak, przerzućcie się najlepiej na bierki "wielcy znawcy" - nikt nie będzie po Was płakał : )
Jakbyście nie wiedzieli już w latach 80-tych w "wielkiej erze turbo" oszczędzano paliwo i jeżdżono taktycznie bo po prostu bolidy nie wytrzymywały jazdy na max. dłużej niż kilka okrążeń - w wyścigu silniki miały znacznie mniej mocy niż w qual a kierowcy i tak nie cisnęli non-stop na max bo bolid by nie wytrzymał, opony by nie wytrzymały a paliwo by się skończyło...
Tak, tak - nie wiedzieliście pewnie, ale wtedy też były limity paliwa. Obecnie też są! Szok, co?
W F1 nic się nie zmieni. Nadal bolidy będą zabójczo szybkie - zapewne szybsze niż obecnie (na pewno będą miały duuuużo więcej momentu i prawdopodobnie trochę więcej mocy, zresztą już mówi się o tym, że trzeba będzie poszerzyć opony by radziły sobie z mocniejszymi silnikami... no ale dla Was, chłopków-roztropków będą to nudne "kosiarki") i nadal będzie wygrywał najszybszy kierowca w najszybszym bolidzie.
Gwoli ścisłości to ja się nawet ucieszyłbym, gdyby fani odpłynęli w pewnej ilości z F1 i stałaby się ona na powrót sportem elitarnym dla ludzi inteligentnych - durne burki niech sobie oglądają wrestling ;)
PS
Mi się bardzo podoba Alfa Romeo 4C z "gównianym" silnikiem 4-cylindry 1,7 litra + turbo. Świetny dźwięk i niesamowite osiągi. No ale durne burki powiedzą, że to kosiarka i żaden sportowy wóz bo mało cylindrów i ekologiczna jest wiec do dupy... Cóż, durny tłuk zawsze pozostanie durnym tłukiem :)
11. devious
Aha najmocniejszy silnik w historii F1 miał 4 cylindry i wywodził się w prostej linii z silnika seryjnego BMW z 1962 roku! Poczytajcie sobie o silniku BMW M12 i jego protoplaście seryjnym M10...
No ale durny tłuk zobaczy, że silnik miał 4 cylindry i powie "eee 4 to mniej niż 8 i mniej niż 12 więc silnik musiał być do dupy!" - to taka moja mała dygresja dot. "beznadziejnych" silników V6 turbo.
I idę o zakład, że za rok o tej samej porze nikt złego słowa o tych silnikach nie będzie mówił. Szybko wszyscy zapomną o 2,4 V8....
12. Jahar
Silniki jak silniki byleby nie były słabsze niż są. Może będzie więcej normalnego wyprzedzania a nie czekanie na DRS. Bardzo dobrze, że moment obrotowy będzie większy. Może to przysporzy trudności na wychodzeniu z zakrętów.
13. IamJoking
Januszek zbieracz puszek , znów wciągnął leków garnuszek , hej hooo .
14. Adek_82
Coś mi się wydaje, że plotki o przyszłorocznej paliwożerności jednostek Scruderii stają się coraz bardziej realne. Czyżby przedobrzyli? Chcieli mocy jak w jednostkach merca a okaże się, że nie będą w stanie tej mocy użyć bo będą skręcać jej osiągi dla mniejszego zużycia aby dotrzeć do mety...?
15. kocuur
devious-inteligentny BURAKU. Pomyśl zanim coś napiszesz.
16. kanarinios
Devious bardzo dobrze napisane:) widać że niektóre "łajzy" poczuły że to o nich piszesz - psiik
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz