Mercedes wierzy w odzyskanie formy w Singapurze
Zespół Mercedesa po dwóch relatywnie słabych występach na szybkich, wymagających mniejszego docisku torach liczy, że powróci do formy na ulicznym torze Marina Bay, na którym już w najbliższy weekend GP Singapuru rozpocznie końcową, zaoceaniczną część sezonu F1.„Grand Prix Singapuru to fantastyczne wydarzenie a cały weekend ma jedną z najlepszych atmosfer w kalendarzu. Dla kierowców, to jeden z najtrudniejszych wyścigów z fizycznego punktu widzenia, gdyż jest tam wiele zakrętów i mało prostych, na których można odpocząć. To także bardzo długi wyścig, który trwa blisko limitu dwóch godzin. W tym roku szykana [Sling] została usunięta z czego jestem zadowolony. Tor ten powinien pasować naszemu bolidowi, więc liczę na udany weekend. Mój najlepszy wynik w Grand Prix Singapuru to drugie miejsce w sezonie 2008. Oczywiście chciałbym móc go poprawić!”
Lewis Hamilton
„Zawsze lubiłem Grand Prix Singapuru i unikalny, nocny harmonogram tego weekendu. To z całą pewnością odróżnia ten wyścig od innych. Łatwo do tego przywyknąć jeżeli dobrze ułoży się swój plan sapania i jedzenia. Jako tor uliczny, układ Marina Bay naprawdę odpowiada mojemu stylowi jazdy. To trochę tor testowy. Trzeba na nim przez całe okrążenie mocno pracować z autem, aby wycisnąć wszystko z ciasnych zakrętów i stref hamowania. Mieliśmy słabe weekendy w Belgii i we Włoszech, ale wiem, że wszyscy w fabryce są zdeterminowani do przywrócenia naszej formy i chcą wykorzystać większość okazji jakie przydarzą nam się w ostatnich siedmiu wyścigach sezonu.”
komentarze
1. Duke_
Mysle, ze tu maja szanse pogonic RBR jak i Ferrari i oby im sie udalo
2. go!!!
Hamilton Vettela dogania, bo ułożył plan "sapania" :)
3. Duke_
kempa007 popraw ten blad bo juz go znalezli
4. ekwador15
Napewno Mercedes będzie przed Ferrari. Ferrari miało dobre tempo na tych torach z małym dociskiem - Mozna i Spa. Na takich obiektach jak Singapur Ferrari nie radzi sobie jakoś super.
5. Duke_
Ale RBR jest mocny prawie wszedzie wiec z nimi moga miec problem
6. sly1234
wygrywając 2,3,4 GP już raczej niczego nie zmieni jesli chodzi o majstra w obu kategoriach. Mercedes wie o tym i mają raczej mocny dylemat czy nie odpuścić już sobie ten sezon. oczywiście kierowcy beda ich naciskac do samego konca póki jest punktowa nadzieja ale liczby i fakty mówią za siebie a to jest juz wielka róznica oczywiscie
7. lta700
wystarczy ,że zdobędą pierwszą linię
8. Duke_
Napewno beda walczyc o 2 miejsce w konstruktorce
9. RyżyWuj
W Mercedesie najlepiej sapał Norbert Haug.
10. Michael Schumi
Żeby Vettel nie zdobył tytułu musiałby stracić formę fizyczną lub ciągle ktoś musiałaby go taranować. Albo zdobywać ciągle P1 przed nim, zwłaszcza na torach wąskich i trudnych do wyprzedzania: Japonia, Abu Zabi.
11. Duke_
Wiesz, cuda sie zdarzaja ;)
12. Michael Schumi
@11 Tylko w Formule 1 cuda są rzadko. Ostatnio był chyba na Węgrzech, kiedy Lewis mówił, że potrzebowałby cudu, żeby tam wygrać. I udało mu się. Albo Kanada 2011: wygrana Jensona zdecydowanie była jakimś cudem, zwłaszcza po tylu przejściach. Prawie doszło do niego też w Brazylii 2012: Vettel obrócił bolid, o mało co nie został wyeliminowany. Alonso wyprzedził dwóch kierowców naraz, mało brakowało a Hulkenberg wygrał wyścig, a Alonso miałby też swój tytuł. Ale wtedy do tego nie doszło.
13. motoxj
Szkoda mi merca miło by było gdyby osiągał lepsze wyniki w wyścigach
14. eutanazjusz
no nic, ważne, że ma chłopak plan sapania :)
15. marek007
Krytycy Lewisa jak zwykle ujadają...a on i tak robi swoje...czyli ciśnie na maxa i za to warto mu kibicować!!!
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz