Kubica: bez ścigania testy mnie nie interesują
Robert Kubica po raz kolejny przekonuje, że nie zamierza w najbliższym czasie przetestować bolidu Formuły 1 na torze. Polak uważa, że taki test mógłby wykonać jedynie wtedy kiedy miałby perspektywę powrotu do regularnego ścigania się w F1.„Aby dostać się do F1 robi się wszystko, a potem z dnia na dzień, z powodów, które znamy, traci się możliwość jazdy” mówił Polak w wywiadzie dla La Gazzetta dello Sport. „Logiczne jest więc, że brakuje mi F1.”
„Nadal moje prawe ramie nie ma wystarczającej mobilności [aby móc jeździć w F1]” przyznawał Polak. „Przede mną długa droga i nie wszystko ode mnie zależy. Nie byłbym w perfekcyjnej formie, aby ścigać się w F1.”
„W rzeczywistości, nie mógłbym jeździć na wszystkich torach. Na przykład w Monte Carlo, gdzie trzeba skręcać kierownicę dużo bardziej, a ja tego nie mogę robić.”
Kubica współpracuje z zespołem Mercedesa pomagając rozwijać ich bolid w symulatorze znajdującym się w fabryce zespołu w Brackley.
„Z pewnością mógłbym poprowadzić bolid F1. Gdy zasiadam w symulatorze czuję się tak jak wcześniej, ale bez sensu jest testować [na torze] jeżeli nie będę mógł jeździć na wszystkich torach.”
„Jeżeli chodzi o wysiłek fizyczny, symulator nie może oddać przeciążenia, ale wysiłek za kierownicą i sterowanie są identyczne jak w wyścigowych bolidach” mówił dla magazynu Autosprint Polak.
„Już teraz korzystam z niego bez żadnej pomocy, ale będąc szczerym uważam, że byłbym w stanie jeździć na około 80 procentach torów.”
Polak zaprzeczył jakoby miał już zapewniony test bolidu F1 na torze, dodając: „Bez perspektywy ścigania, testy mnie nie interesują.”
komentarze
1. Michael Schumi
Świetna postawa Robert. Konkretny facet, wie czego chce, robi wszystko, by powrócić do F1 i o to chodzi. Powodzenia i wytrwałości!
2. Filip[][]
Bardzo pozytywne słowa Roberta, widać że chce a to już pierwszy krok do sukcesu. Poza tym gdyby dobrze jeździł w 80% wyścigów to zespół coś by wymyślił aby te 20% było możliwe.
3. Gosu
Robert jest typem kierowcy, który w cokolwiek wsiądzie od razu jest konkurencyjny. Potwierdza to z każdym występem w różnych eventach. W WRC-2 widać, że nie ma tam godnego rywala, gdyż okrutnie wszystkich bije, co nie jest dobre. Dobre jest za to jego podejście. Rehabilitacja przez duże "R", wyniki sprawą drugorzędną. Oczywiście mordy nam się cieszą kiedy wygrywa oesy, ale on bierze to na chłodno. Moim zdaniem powrót do F1 staje się coraz bardziej realny, bo Kubica jest teraz dobrym kąskiem marketingowym, no i perfekcjonistą w każdym calu. Niesamowity człowiek.
4. jack22
zadufany bubek, jak maja z nim bez testów podpisać kontrakt na ściganie?
no chyba ze zapłaci za swoje starty
5. pjc
Polak przynajmniej nie owija w bawełnę.
Przesłanie jest jasne - nie jestem w stanie ścigać się w F1, będę w pełni sprawny to zasiądę w ponownie w bolidzie.
Prędzej czy później mu się to uda.
6. pjc
~ponownie w bolidzie
7. Filip[][]
jack22
Przeczytaj wywiad z Kubicą jeszcze raz albo dwa i zastanów się o czym mówi Kubica, który nie chce patrzeć na wyścigi z perspektywy boksu czekając na potknięcie innego kierowcy, nie ścigając się nigdzie.
8. PanPikuś
@jack22. To jest tylko część wywiadu. W pełnej wersji jest powiedziane, że interesują go testy, jeśli po nich ma jakąkolwiek szansę bycia rozpatrywanym jako kierowca wyścigowy.
Pomijam tylko fakt, że dziwnym trafem rRobert kiedyś mówil , że po torze w Hiszpanii mógłby już jeździć bez problemu. Po testach Pirelli nagle Hamilton wyraził, że wierzy w powrót Kubicy. To są moje tylko moje marzenia i daleko idąca "teoria spiskowa" , ale może to by tłumaczyło te czarne kaski kierowców ? :)
9. kokon510
Cieszą mnie te sowa to i tak dobre wiadomości dla wszystkich fanów Roberta no i jeszcze dwie wygrane wrc2!Naprawdę mało jest takich kierowców jak on.
10. robertilla
Chodzi o to zeby kokpit był 10 cm szerszy i robert moze jezdzic wszedzie na kazdych torach f!1
11. kempa007
8. PanPikuś dobre :-) hehe.
12. czesteriks
8.PanPikuś - niestety teoria o testach z Mercedesem nietrafiona - Robert brał wtedy udział w rajdzie Korsyki w ERC .
13. pirelli
Kubica jest świetny i mam nadzieję że będzie jeżdżił F1powodzenia
14. Jaro75
3. Gosu
Dokładnie.Niesamowity.
Ja już tyle napisałem o Robercie i każdy zna moje zdanie więc już dzisiaj tylko pogratuluję Robertowi pięknej jazdy na Sardynii :)))))
Kolejne kilometry zaliczone w nauce rajdów.
W rajdach będzie rozdawał karty w przyszłości a F1 ? Cały czas czekam.
Jak myślisz kolego i reszta też może się dołączyć dziadek Bernie mógłby tam troszkę zakombinować aby sprowadzić Roberta do F1 :)) Zawsze cenił Go najwyżej.Ile to dla niego troszkę nacisnąć aby zmienili przepisy i aby bolidy były szersze o te parę centymetrów :)))
Bernie nie takie rzeczy załatwiał. hihihihihihi
A co nie opłaca się ???
Ja myślę że te parę centymetrów więcej w bolidzie to nie wielka różnica ale F1 z Robertem po tym co przeszedł to na pewno byłaby WIELKA różnica :)))))))
Kocham tego chłopaka.
Pozdrowionka dla wszystkich fanów Robertosa i oczywiście jak zawsze dla Roberta :))
15. lta700
na co czeka williams? brzmi moje pytanie .
16. Grzesiek 12.
Można mieć nadzieję że powróci ...
Ale chyba już czas zejść na ziemię , bo realnie patrząc szanse na to są niewielkie :///
Powodzenia Robert :))
17. PanPikuś
W sumie 2014 rok to idealna szansa dla Roberta. Bolidy s.ą projektowane od nowa i można ( nie wiem co mówią na ten temat przepisy - tu prośba do mojego góru Dextera o zweryfikowanie tego :) ) zbudować odpowiednio szeroki monokok. Prościej to zrobić przed początkiem sezonu z zupełnie nowym bolidem, niż jego ewolucją.
Niestety sytuacja na rynku transferowym jest zamglona, a ew 3 gracze, od których wszystko zależy to Mark, Kimi i ew. Felipe. W zależności od ich ruchów mogą zmienić się składy zespołów środka stawki. Trzeba pamiętać, że poza "jedynką" są tacy kierowcy jak Kamui, Heiki ( choć tutaj ew zespół jest na 90% znany ), Senna, Vitalij, no i Robert.
Z mniejszych graczy, którzy mogą mieć problem z postaniem w w serii/swoim zespole to Pastor, Romain, Esteban i Sergio + kierowcy Catehama i Marussi ( choć Jules raczej zostanie ). Potencjalnie może się sporo wydarzyć, choć pewnie zmienią się tylko płotki ze względów finansowych. Z drugiej strony lepiej jeździć szrotem i mieć okazję wykazania się, niż w ogóle być poza padockiem.
18. devious
Jak może jeździć w 80% wyścigów (czyli 16-17 z 20 spokojnie jest w stanie zaliczyć - odpadają Monako i pewnie Singapur i jeszcze jakiś wyścig/wyścigi z ciasnymi, ostrymi zakrętami) to co za problem by go tylko na te 16-17 zakontraktować? :)
Ja będąc szefem takiego Lotusa wolałbym Kubicę w 17 wyścigach niż Grosjeana w 20 - a przecież 3 wyścigi może pojechać ktoś w zastępstwie, jest cała kolejka chętnych typu Algersuari, Kobayashi czy Bruno Senna, którzy nawet zapłacą za taki start (Kobayashi przecież nawet zebrał sumkę, Senna ma sponosrów itd.)
Oczywiście tak tutaj sobie dywagujemy ale do 2014 jeszcze daleko, rehabilitacja postępuje co widać choćby po wypowiedziach Kubicy (wcześniej bardzo tonował spekulacje dot. F1, teraz zaczyna mówić wprost, że chce wrócić) więc kto wie, może do marca 2014 Robert będzie gotowy i na te 90 czy 95% torów :)
Bo jakby sie okazało, że Robert przejedzie wszystkie tory poza Monako to chyba taki układ by pasował większości zespołów - i tak z reguły mają rezerwowych kierowców to taki by dostał szanse w Monako a na pozostałych torach niech szaleje Kubica :)
19. saint77
Ostatnie zdanie Roberta - szacunek. Tak sprawę stawia człowiek, który wie co chce robić w życiu.
Czekam na ten dzień, aby w końcu powiedział: jestem gotowy i wracam na tor. Bo wtedy będę miał pewność, że będzie jeździł na maksimum możliwości a to w jego przypadku oznacza walkę w czołówce.
20. PanPikuś
@12 czesteriks. Chwila moment. Czy rajd Korsyki nie trwał od piątku do niedzieli ? Testy były przecież od poniedziałku do środy. Nie traktuj tego jako oskarżenia, tylko jako pytanie. W rajdach jestem zielony jak Caterham na wiosnę :)
21. bbbyku
A ja mam dziwne przeczucie, że Robert wróci w 2014.... :) Sporo zamieszania się robi i sam Robert mówi czego chce.. a myślę, że nie jeden zespół chciałby mieć go u siebie. 16 wyścigów... czy za Masse (oby nie), czy za Webbera, czy Pereza, czy Groszka... może Rosberga... karty zostaną pokazane na koniec sezonu.. teraz możemy trzymać kciuki :)
22. Michael Schumi
@21 Zdecydowanie za Grosjeana, może teraz jest już mniej niebezpieczny, lecz w takim Monaco pojechał fatalnie. Webber może opuścić F1, choć fajnie by było, żeby przyszedł do Lotusa. Może bez presji Helmuta i wewnętrznej walki z Vettelem pokazałby coś super. Massa także musi się starać, by zachować swoje miejsce w Ferrari, które ostatnio gadało o zainteresowaniu Nico Rosbergiem. Nie zapominałbym też o Hulkenbergu lub Paulowi, który także są bardzo dobrymi kierowcami. Jeśli dodamy do tego Kubicę, na rynku transferowym zaczyna robić się dość ciekawie.
23. ris
Nic się nie zdarza, jeśli nie jest wpierw marzeniem.
- Carl Sandburg
24. czesteriks
@20. PanPikuś - Rajd zaczyna się od poniedziałku - wtorku . Zazwyczaj są dwa dni przejazdów zapoznaczych , dzień na odcinku testowym i dopiero dwa dni rajdu . Robert jest profesjonalistą i nie ma możliwości by latał tam i z powrotem . Dodatkowo w tygodniu rajdu był strajk linii lotniczych i nawet części potrzebne do naprawy rajdówki Bryana BOUFFIER nie dotarły .
25. PanPikuś
24. czesteriks - Dzięki :)
26. Skoczek130
Robertowi wystarczy 17 rund, aby zgarnąć majstra. :D
27. kumahara
Cierpliwości, jak na razie nie jest źle!
28. Mad89
Dobrze się dzieje, ale nie popadajmy w huraoptymizm. Jedyny zespół z czołówki który by mógł postawić na Roberta to Lotus, a nie zamieniacie go z Rosbergiem czy Webberem. Kubica jest dobry szybki, ale to jak z każdą pracą, jesteś w grze, masz większe szanse coś ugrać. Kubica, ma przerwę, problemy z poskładaniem się a wy go wsadzacie już do bolidów z najwyższej półki i jeszcze 20 milionów na start byście dali.
29. Root
Bardzo dobrze, że Robert się stara, dobrze, że może. Myślę, że dopiero teraz, po wypadku, docenił, że był w F1, niestety (jak Polak) po szkodzie. No cóż i tak ma szczęście, większość pewnie by nie przeżyła takiego wypadku, a na pewno nie dostałaby takiej opieki medycznej i rehabilitacji. Trzymam kciuki za powrót do F1, ale wielkich szans nie daję.
30. EvEnEmEnT
a my na to jak na lato
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz