McLaren nie spisuje sezonu na straty
W zespole z Woking nie chcą na tym etapie sezonu skupiać już swojej uwagi na przyszłorocznym projekcie. Początek bieżącego roku okazał się dla McLarena niezwykle trudny, ale walka dopiero się zaczyna i jeszcze wiele może się wydarzyć.McLaren jest wyraźnie za Ferrari, Red Bullem, Mercedesem i Lotusem. Niemniej Jensonowi Buttonowi i Sergio Perezowi udawało się nawiązywać walkę i nadal kończą wyścigi w czołowej dziesiątce. Martin Whitmarsh nie chce jeszcze rezygnować z walki w tym sezonie.
„Może się mylę, ale nie pozwalam sobie myśleć o 2014” – przyznaje. „Chcę, abyśmy byli konkurencyjni, chcę, abyśmy jeździli z przodu i w każdym Grand Prix walczyli o zwycięstwo” – dodaje.
Tymczasem w Mercedesie, część środków została już skierowana do pracy nad przyszłorocznym bolidem. „Stopniowo zwiększamy liczbę osób pracujących nad przyszłorocznym projektem” – mówi Toto Wolff, dyrektor Mercedesa.
„W maju około 50% ludzi będzie pracowało nad przyszłorocznym samochodem. To normalne, że większość ekip powoli będzie przenosiła środki. Wszystko zależy od tego, na jakiej pozycji znajdujesz się w tabeli. Zespoły walczące o mistrzostwo będą dłużej skupiać się na tegorocznym modelu” – kończy Wolff.
komentarze
1. Nietoperz3
Niech prawdziwa forma Mclarena pokawi się w Niemczech. Przed GP Niemiec dalej mają forme.
2. Nietoperz3
Dalej taką jaką mają dotychczas 4 wyścigach.
3. Avalon
z pierwszego zdania art wynika, ze mclaren traci do mclarena.. wiem czepiam sie
4. Nietoperz3
@3 oj tam oj tam
5. dzeku7777
@3 ale masz rację ;)
6. kowal3r
@3 @5 tez mi sie to rzucilo w oczy ale przeciez wszyscy wiemy o co chodzi :)
7. Phenom
Bardzo dobra decyzja...patrząc na to gdzie byli w Australii a gdzie skończyli w Bahrajnie widac zdecydowany progres...jeżeli dalej tak pójdą z rozwojem to śmiało 4 miejsce jest w ich zasięgu ;)
8. vincent_vega
____________McLaren _McLarenem ale Vettel jedzie po 4 tytuł MŚ....
9. Phenom
8. vincent_vega
A co mnie to obchodzi ? Jak nie masz co na temat napisać to lepiej nie pisz w ogóle...
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz