2013-03-17
Vettel: byliśmy zbyt agresywni
Zespół Red Bull mocnym akcentem rozpoczął weekend z Melbourne, zdobywając w kwalifikacjach pierwszy rząd przed inauguracyjnym wyścigiem sezonu. W samym wyścigu jednak tylko Sebastian Vettel, po starcie z pole position, stanął na najniższym stopniu podium. Mark Webber tradycyjnie przed własną publicznością nie błyszczał. Za sprawą problemów jakie trapiły jego bolid, ostatecznie metę przekroczył na szóstym miejscu.R E K L A M A
Sebastian Vettel, P3
„Uważam, że zawsze jest się nieco rozczarowanym, gdy startuje się z pole position i nie kończy na pierwszym miejscu, ale ogólnie to był dobry weekend dla nas. Mieliśmy dobry dzień, zdobyliśmy pole position i stanęliśmy na podium. Podczas wyścigu byliśmy jednak nieco zbyt agresywni jeżeli chodzi o opony, szybko tracąc przednie i tylne ogumienie, podczas gdy inni poradzili sobie z tym tematem lepiej. Zawsze są obszary, w których można się poprawić, ale dzisiejszy wynik jest sprawiedliwy. Nie wiedzieliśmy Kimiego na torze, był zbyt szybki a Fernando przeskoczył nas w najgorszym momencie. Możemy być jednak zadowoleni z trzeciego miejsca.”
Mark Webber, P6
„Mieliśmy kilka problemów gdy staliśmy na starcie, włączając w to problemy z telemetrią bolidu przekazywaną do boksów, co nie ułatwiło nam ustawień na start. Straciliśmy system KERS także w pierwszej części wyścigu. Wyglądało to tak, jak byśmy byli zbyt agresywni na pierwszym zestawie opon i nie byliśmy w stanie jako zespół rywalizować o zwycięstwo. Mieliśmy wolny postój (spowodowany awarią podnośnika), co sprawiło że spadłem za Jensona [ Buttona]. Zniwelowaliśmy trochę strat pod koniec, ale to było całe Melbourne. Szkoda, że nie udało się wycisnąć nic więcej. Ciężko było walczyć z innymi kierowcami, którzy jechali na dwa postoje.”
„Uważam, że zawsze jest się nieco rozczarowanym, gdy startuje się z pole position i nie kończy na pierwszym miejscu, ale ogólnie to był dobry weekend dla nas. Mieliśmy dobry dzień, zdobyliśmy pole position i stanęliśmy na podium. Podczas wyścigu byliśmy jednak nieco zbyt agresywni jeżeli chodzi o opony, szybko tracąc przednie i tylne ogumienie, podczas gdy inni poradzili sobie z tym tematem lepiej. Zawsze są obszary, w których można się poprawić, ale dzisiejszy wynik jest sprawiedliwy. Nie wiedzieliśmy Kimiego na torze, był zbyt szybki a Fernando przeskoczył nas w najgorszym momencie. Możemy być jednak zadowoleni z trzeciego miejsca.”
Mark Webber, P6
„Mieliśmy kilka problemów gdy staliśmy na starcie, włączając w to problemy z telemetrią bolidu przekazywaną do boksów, co nie ułatwiło nam ustawień na start. Straciliśmy system KERS także w pierwszej części wyścigu. Wyglądało to tak, jak byśmy byli zbyt agresywni na pierwszym zestawie opon i nie byliśmy w stanie jako zespół rywalizować o zwycięstwo. Mieliśmy wolny postój (spowodowany awarią podnośnika), co sprawiło że spadłem za Jensona [ Buttona]. Zniwelowaliśmy trochę strat pod koniec, ale to było całe Melbourne. Szkoda, że nie udało się wycisnąć nic więcej. Ciężko było walczyć z innymi kierowcami, którzy jechali na dwa postoje.”
komentarze
1. szok
Straciliśmy kers. To Vettel też go nie miał?
2. RyżyWuj
Złej baletnicy nawet kers nie pomoże.
3. kub16
"s tym" błąd! :D
4. Korpaczov
kiedy pkt za typowanie ?
5. david9
Webber wiecznie ma to samo wytłumaczenie KERS i start. O ile w KERS jestem w stanie uwierzyć o tyle te fatalne starty to już jego wina zresztą jakby prześledzić jego całą karierę w F1 także w innych zespołach to starty miał zawsze kiepskie. Szkoda bo dobry z niego zawodnik a to co wywalczy w kwalifikacjach traci po 1 zakręcie. Zastanawiam się czy on w ogóle coś robi żeby poprawić ten element u siebie.
6. Martitta
Webber znów miał problemy z KERS? O proszę. Niestety słabo wypadł Mark podczas własnego GP.
Ogólnie wyścig w wykonaniu RBR można uznać za niezbyt dobry, z racji tego, że oczekiwania po pole position były duże. Warto wziąć jednak pod uwagę to, co mówi Vettel - degradacja opon jest głównym powodem tego, że spadł na trzecie miejsce. RB9 zbyt szybko zjadał ogumienie. Myślę, że na innych torach i przy innych mieszankach Red Bulle będą miały lepsze tempo, zwłaszcza Vettel.
To dopiero pierwszy wyścig i wszystkie zespoły dostały tutaj "lekcję Pirelli". Kolejne wyścigi pokażą, kto się z tym najszybciej upora.
7. Jahar
Webber to przynosi wstyd zespołowi RB. Mając tak szybkie auto on obstawia tyły. Vettel standardowo wybuczany na podium. Nie lubi go publiczność. Pojechał jednak nieźle ale powinien to wygrać. Zarżnął opony on a nie samochód
8. rokosowski
Jak to możliwe, że Webber jeszcze jeździ w redbullu? Chyba jedyne wytłumaczenie to to, że Vettel potrzebuje takiego pomagiera bo z lepszym kierowcą nie miałby szans.
9. marek007
Starty webbera to stały element....nie może dobrze wystartować...
10. Greek
"Mieliśmy kilka problemów"
"problemy z telemetrią"
"Straciliśmy system KERS"
"Mieliśmy wolny postój (spowodowany awarią podnośnika)"
Szkoda pisać kolejne newsy z wywiadami Marka, wystarczy kopiować to co wyżej wkleiłem :)
11. Martitta
@8.rokosowski - Z Webbera taki pomagier, że cho cho... On jest dobry dla zespołu, bo jeździł zawsze solidnie (doświadczenie), czasem wygrał trudny wyścig np Monako i zdobywał regularne punkty dla zespołu. Vettelowi to on za bardzo nie pomagał i nie można porównywać funkcji Webbera do postawy Massy i jego świetnej współpracy z Alonso podczas końcówki zeszłego sezonu.
12. mazur81
@ 7.
Hehe, też na to zwróciłem uwagę. Paluch został wygwizdany i wybuczany :D
Dobre, dobre! Podoba mi się. Ja również nie cierpię tego typa. I nie chodzi mi tu o to, że ciągle wygrywa. Schumi też wszystko wygrywał a jakoś nie przypominam sobie żeby gwizdali i buczeli jak wchodził na podium. Paluch po prostu i zwyczajnie jest zarozumiałym smarkaczem i zachowuje się jak jakiś nadęty bufon!
13. marek007
To nie oznacza że jest złym kierowca bo trzy mistrzostwa pod choinkę nie dostał....a czy jest lubiany czy nie to kwestia sporna....
14. rokosowski
@11 Bardziej mi chodziło, że ma mu nie przeszkadzać.
15. Martitta
@14.rokosowski - To zrozumiałe;)
16. mazur81
@ 13.
dlatego napisałem, że nie chodzi mi o to, że wszystko wygrywa. Szanuję go jako sportowca i w żadnym wypadku nie ujmuję jego umiejętnościom. Po prostu, nie trawię go bardziej niż morowej zarazy za to co prezentuje sobą jak już wyjdzie z kokpitu i wyłoni swoją paskudną gębę z kasku :D
A czy jest lubiany to widać było dziś przy ceremonii medalowej... I choć na pewno ma również wielkie grono fanów to coś mi mówi, że antyfanów jest więcej :P
17. 2stowa2
prawda jest taka ze red bull i tak wygra wszystko w tym roku. Moze pierwsza polowa bedzie taka sobie to w nastepnej naucza sie bolidu tak jak w zeszlym roku i beda zgraniac wszystko jak leci.
18. Larita
Zawsze jest tak, że jeśli jakiś sportowiec jest dobry a do tego wygrywa ma spore grono antyfanów. Ja osobiście bardzo lubię Vettela za jego postawę w wyścigach, za to jak bardzo się poprawił i tak na prawdę wydoroślał na naszych oczach. Nie wiem czy pamiętacie go z przed kilku lat, jakie koszmarne błędy popełniał. Jak dziś pamiętam wyścig, co przez jego błąd Webber pofrunął i pooglądał sobie niebo. Teraz jeździ mądrzej, a to jaki jest po wyjściu z kokpitu? Jego sprawa. Mnie jako kibica interesuje tylko to jak walczy :)
A dziś tak jak stwierdził, Kimi był dla reszty za szybki i zasłużenie wygrał, z czego również się bardzo ciesze :)
19. Crash_98
Agresywni a raczej agresywny w tym wyścigu, był dla mnie F.Alonso.
Któremu nie niemal pokusił się o pierwszą pozycje.
20. Fan#1
Kapitalnie rozpocząć niedzielę z faktem, że Vettel nie wygrał.:)
21. belzebub
W sumie RBR mocno mnie dziś zaskoczył, sądziłem, że z powodzeniem Vettel utrzyma pierwszą pozycję, jak było zazwyczaj. Podobnie zaskoczyła mnie większa degradacja opon, szczególnie w jego bolidzie, bo też przecież nie miał z tym dotychczas większych problemów. Czyżby, aż taka różnica w ogumieniu, w porównaniu do zeszłego sezonu. Jak go szybko dopadły dziś go oba Ferrari, to mi szczena trochę opadła. Co do Webbera, co niektórzy go krytykują, ale jakoś kolejny sezon z rzędu RBR zdobywa majstra w konstruktorach, więc czego więcej wymagać. Pomimo jego błędów na starcie, zdobywa regularnie punkty, a od wygrywania mają Vettela, najwidoczniej taki układ zespołowi pasuje. Jestem teraz ciekawy, jak i czy szybko RBR zrozumie zużycie opon i zastosuje wobec nich odpowiednią strategię.
22. lillien
wkurzające są już te komentarze odnośnie vettela, ludzie ogarnijcie się. mógłby jeżdzić najgorszym bolidem świata, a i tak rzesza "znawców" uznałaby, że wygrywa bo ma najlepszy bolid, nudne się to już robi.
23. Skoczek130
W tym wyścigu Ferrari miało najlepsze tempo wyścigowe. Nic dziwnego, że Vettel miał problemy - cisnął, ale nie był w stanie uciec. Potem utknął za Sutilem - różnica w prędkości wystarczyła, aby za nim utknąć. To był decydujący moment. Podium jednak osiągnięte i są podstawy do kolejnego świetnego sezonu. Mają problemy z degradacją - sądzę, że nigdy jeszcze takich nie mieli. Trzy wyścigi jednak powinny wystarczyć, by rozwiązali problem. Nowe opony zawsze mogą zaskoczyć. Lotus najlepiej sobie poradził z tym problemem - najszybciej się zaadoptował. Może zaliczyć wspaniały początek sezonu, bo na prawdę znakomicie obchodzą się z oponami. Prędzej czy później jednak RBR wróci do łask i może być ciekawie. Sezon zapowiada się przednio. :))
24. Skoczek130
@rokosowski - Webber to nr 2 zespołu, bo pomagier z niego marny, co potwierdził w Brazylii zeszłego sezonu. Jest jednak solidną dwójką, gdyż jego punkty pozwoliły zdobyć trzy tytuły mistrzowskie w klasyfikacji konstruktorów. To trzyma w RBR. Mam nadzieje, że STR będzie dość konkurencyjne i któryś z juniorów RB trafi do głównej stajni. Webber jest już wiekowy i ten wiek zaczyna mu doskwierać. Przydałby mu się powrót do Endurance - tam potrzebują świetnych kierowców, a ma już doświadczenie z prototypami.
25. seba030189
RBR jest zdecydowanie anjszybszym bolidem w stawce natomiast Lotus i Ferrari do ejst mistrzostwo świata maja zanacznei słabsze bolidy a idealnymi ustawianiami na wyścig utarły nosa Vettleowi i samamu RBR:) neisttay nasz otymizm wkrótce sie skonczy jesli RBR poradzi sobie z oponami to bedzie kolejny nudny sezon z palucham w górze ale takie szczególy pokazuja ze Ferrari i nawet lotus maja lepszy zespol od puszek:) i zdecydowanie Raikonen jak i Alonso sa znacznie lepszymi kierowcami od dzieciaka w anjszybszym bolidem w stawace;) umiejetnosci Vettela pokazala 1 czesc poprzedniego sezonu
26. Jahar
@25. Jakby mieli lepszy zespół to by RB nie był mistrzem 3 razy pod rząd. Też bym wolał żeby Ferrari było lepsze ale póki co karty rozdaje RB.
27. seba030189
26. Jahar chodzilo mi o to ze potrafili ustawic lepiej bolid pod wzgledem zurzywania sie opon,nie chodzi mi tu o strone techniczna bo RBR jest nie do pokonania z Neweyem i niestety jesli sie uporaja z problemami tak jak rok temu Vettel odskoczy nie tylko w Qelu;) co mnie niestety nie cieszy;) nadzieja w Lotusie,Ferrari i być możę w Mercu ze majac dobre konstrukcje zdołaja je na tyle rozwijać ze wkoncu uda sie komuś pokonać RBR zwłaszcza ma na to sznase Ferrari Massa od poczatku pokazuje ze ejst wkoncu godnym rywalem dla Alonso i moim zdaniam bedzie równiez dla Alonso motywacja ze musi walczyc ze swoim partnerem z zespolu dzisiaj gora Alonso bo pokazła przebłysk geniuszu w pewnym etapie wyścigu czego masie zabrakło mimo równej jazdy ale ejstem pewien ze nie raz bedziemy ogladac Masse przed Alonso i to nie bedzie zaskoczeniem;) to dobrze rokuje na pokonanie RBR bo jak widac Weber nie jest w najwyższej formie;) pozdr.
28. markorud
zbyt agresywni??? bzdura !!!
w tempie 2 pitstopów i oszczędzania opon byli by jeszcze dalej za Icemanem, zauważcie że:
bolid LOTUS (oraz KIMI) pokazał OLBRZYMIE REZERWY w kwesti opon. pomino że KIMI mial TYLKO 2 postoje-to na najbardziej "zjechanym" komplecie-w ostatnim !!! okrązeniu wykrecil najlepszy czas !!!
-tak z przekory Kimiego-"jechałem sobie i trzymalem stawke na dystans kilku sekund-a teraz wam pokaze co ja potrafie-SUPER:-) CAŁY ICEMAN
-gdyby Kimi byl agresywny (jak w ostatnim okrązeniu) mieli by 3 razy taka stratę !!
29. Kojo
Po pierwszym weekendzie widać, że RBR ma świetne tempo kwalifikacyjne, ale z wyścigowym już tak dobrze nie jest, może tuż po pit stopie jechali szybko, bo opony były świeże, ale po kilku kółkach tempo drastycznie spadało. Trzeba pamiętać, że to był tor uliczny używany od święta, a na takich torach zachowanie opon, to zagadka. Zobaczymy jak to będzie wyglądało na torach permanentnych, gdzie opony są bardziej przewidywalne, ale każdy będzie miał takie same warunki i to nie znaczy, że będą dominować lub tracić do Lotusa, SF, czy Mercedesa.
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz