Hamilton: jest lepiej niż się spodziewaliśmy
Zespół Mercedesa uzbrojony w solidny skład i mocny pion techniczny bardzo dobrze rozpoczął sezon 2013, nawet mimo awarii układu elektrycznego w bolidzie Nico Rosberga, która wyeliminowała go z wyścigu. Lewis Hamilton finiszował na piątym miejscu, jednak w kwalifikacjach zdołał wywalczyć wysokie trzecie miejsce i po pierwszym wyścig sezonu z całą pewnością można powiedzieć, że Brytyjczyk dobrze postąpił, że opuścił McLarena, który w Melbourne przeżywał poważne problemy.„Jestem zadowolony z dzisiejszego wyniku. Jest lepiej niż się spodziewaliśmy po pierwszym wyścigu sezonu. Bolid spisywał się bardzo dobrze; miałem mocny pierwszy przejazd i mogłem pozostać na super-miękkich oponach dłużej na torze niż pozostali kierowcy. Planowaliśmy dwa postoje, jednak podczas wyścigu zmieniliśmy strategię na trzy. Nie wiem dokładnie gdzie straciliśmy czas do bolidów przed nami, więc jeszcze raz będziemy musieli przyjrzeć się wyścigowi i dowiedzieć się dlaczego tak się stało. Najważniejsze jednak jest to ,że mamy auto, nad którym możemy naprawdę pracować. Zespół wykonał fantastyczną robotę. Podziękowania dla wszystkich tutaj na torze i tych w fabryce za wsparcie podczas mojego pierwszego wyścigowego weekendu z Mercedesem. Teraz czekamy na wyścig w Malezji, który odbędzie się już za tydzień. Miejmy nadzieję, że będziemy bazowali na tym pozytywnym początku i poprawionych osiągach.”
Nico Rosberg, DNF
„Problem z układem elektrycznym zakończył mój wyścig. Szkoda, gdyż jechałem ze strategią dwóch postojów i byłem na dobrej pozycji, aby zdobyć przyzwoity wynik. Wyciągamy sporo pozytywnych rzeczy z tego weekendu. Przez zimę zespół rozwinął porządny bolid. Miałem dobre tempo kwalifikacyjne a bolid dobrze radził sobie na mokrym torze. Wygląda na to, że zaczęliśmy zmniejszać stratę do czołówki.”
komentarze
1. marek007
No mam nadzieję że przynajmniej 3 miejsce będzie za tydzień....
2. logel999
Dużo osób pewnie mówi , ze Merc slabo , ale ja uważam , że dobrze . Lewis mógłby być wyżej gdyby strategia zadziałała .
3. maximudc
strategia?Brawn to raczej hazardzista niz strateg
4. pjc
No gdyby nie ta awaria Rosberga to mieliby podwójne punkty.
Dadzą radę w następnym wyścigu,
5. marek007
no szkoda rosberga ładnie jechał....miałby kilka punktów....
6. Martitta
Moim zdaniem Mercedesy wypadły dobrze w tym wyścigu, chociaż z Ferrari i RBR nie mogli się mierzyć. Szkoda Rosberga. Mógł mieć ładny wyścig.
Lewis jak sądzę, na pewno celował w podium. Nie wyszło, ale i tak jest nieźle. Kto nie wierzył w Mercedesa, niech weźmie pod uwagę jak tragicznie wypadł (o zgrozo!) McLaren ;/
7. rokosowski
Strategia była idiotyczna, ale nawet jakby pojechali od razu na 3 pitstopy to i tak nie byliby wyżej.
8. andrewhum
panie rokosowski, idiotyczna to jest pana wypowiedz, wypowiedziales sie o strategii z perspektywy odbytego juz wyscigu siedac w miekim fotelu przed telewizorem. mozna powiedziec ze strategia byla nietrafiona ale trzeba pamietac ze to byl pierwszy wyscig z wieloma nieznannymi w dosc trudnych warunkach.
9. Jahar
Mercedes dobrze sobie poradził i można uznać, że z perspektywy dopiero przygotowywanego zespołu do walki o pozycje w czołówce wyścig był pozytywny.
10. RyżyWuj
Patrząc gdzie jest Button, co robi Perez i ogólnie jak się spisuje McLaren, wychodzi na to, że HAM zrobił niezły interes przechodząc do Mercedesa. Choć to dopiero pierwszy wyścig w sumie.
11. rokosowski
@8 Zespół, który aspiruje do miana najlepszego w formule jeden chyba powinien umieć ocenić zużycie opon
12. david9
W porównaniu do zeszłego sezonu jest pewien postęp głównie w łagodniejszym obchodzeniu się z oponami. Jednak to chyba nie jest jeszcze poziom pozwalający Hamiltonowi na walkę o podium. Kwalifikacje bardzo dobre ale podobnie jak w zeszłym roku tempo wyścigowe kuleje.
13. andrewhum
@11 Z takimi oponami niestety to bardziej podobne jest do grania w Totolotka niz do strategii z prawdziwego zdarzenia
14. Greek
Na minus dla Lewisa dzisiaj kretyńskie zachowanie podczas walki z ALO, gdyby Fernando nie ogarnął co się święci - byłaby kolizja. Lubię styl jazdy HAM, ale takich numerów nie powinno być - i nie mówię tu o opóźnieniu hamowania, tylko o utracie kontroli nad bolidem w trakcie tego manewru, była potężna podsterowność.
15. rokosowski
@13 A niby dlaczego? Twardsza opona była dzisiaj bardzo stabilna i zużywała się w stałym tempie.
16. andrewhum
@15 w stalym ale chyba w nadspodziewanie szybkim, czasami mialem wrazenie ze to raczej miekka mieszanka niz twarda
17. rokosowski
@16 Szybko, ale zgodnie z przewidywaniami Pirelli
18. andrewhum
@17 widocznie nie do konca skoro nawet Red Bull nie poradzil sobie z zarzadzaniem oponami :)
19. rokosowski
@18 Red Bull był po prostu za wolny
20. andrewhum
@19 nie wydaje mi sie, dobrze bylo widac ze Vettel od razu po pit stopach jechal szybko (nawet jak sami mowia zbyt agressywnie) lecz po kilku okrazeniach tracil tempo
21. MercedesGPfan
Mercedes ma dobre podstawy do teo aby pracować dalej nad rozwojem maszyny! Na pewno jest znacznie lepiej niż było rok temu! Lewis jechał bardzo ładnie i sądzę, że mogą w tym sezonie jeszcze namieszać. Nico mial po prostu pecha, bo gdyby nie to była szansa punktami wyprzedzić Red Bulla a to byłoby coś. :D
22. logel999
@14 Czyli Lewis miał go przepuścić bo Fernando to król ...
23. logel999
O tytuł będzie walczyło 5 kierowców .. Lewis , Kimi , Sebastian , Felipe i Fernando . Szkoda , że w połowie nie zaczęło padać jak Fernando i Sebastian i Massa mieli po 2 pit stopy , a Lewis 1 . To mogło by się zakończyć tak , że Lewis 2 ,a Kimi 1 i tak dalej ...
24. belzebub
Na razie ciężko wyrokować, gdzie tak naprawdę jest Merc, w Malezji będzie o wiele cieplej, jeśli opony będą zużywać się szybciej niż tutaj, walka o pierwsze miejsca może być trudna, chyba że popracują jakoś nad strategią. Tempo kwalifikacyjne mają niezłe, jeśli poprawią jakoś wyścigowe, mogą zaryzykować jeden pit-stop więcej, albo będą musieli popracować nad mniejszą degradacją gum. Widać to było dziś po Lotusie i Ferrari, bolidy obu teamów mają na dzień dzisiejszy bardzo szybkie bolidy, przy łagodniejszym zużyciu ogumienia. Wydaje się, że tegoroczne ogumienie jest jest jeszcze bardziej nieprzewidywalne, przynajmniej jeśli chodzi jak na razie o super miękką mieszankę, której trwałość jest nieporozumieniem. Widać to było, chociażby na przykładzie FI Sutila.
25. Avalon
Ale wszyscy tu pieprza od rzeczy. RB najszybszy, Ferrari najszybsze, merc rewelacja.... przepraszam ale co wam daje podstawy do takich twierdzen? Jaki pojazd mial najlepsze okrążenie? Kto wygral i to tylko na 2 pit stopy? Dodam tylko ze najlepszy czas został zrobiony na znacznie starszych oponach niz u najbliższej konkurencji. . Dla mnie jest jasne ze na zachwyty zasluzyl sobie Lotus a nie rb Ferrari czy mercedes. To ze eliminacje byly ruletka to jedno. Wazniejszy jest wyścig
26. Skoczek130
Kwalifikacje to ich mocny punkt. W wyścigu wprawdzie nie degradują tak opon, jak w zeszłym sezonie, ale jednak nie mają zbytnich szans z rywalami przed nimi. To może być na prawdę solidny sezon z kilkoma niespodziankami. Oby tych awarii było mniej, choć pewnie niejedna się przydarzy. To problem, który Mercedes ma niemal od początku.
27. Skoczek130
@logel999 - trzymam kciuki za Felipe. :)
28. Skoczek130
Co do obrony pozycji - Lewis marnował tylko tym czas. Przez to zbliżyli się do niego wszyscy kierowcy z tyłu, nie tylko Alonso. Sądziłem, że już nie ma szans na utrzymanie się na torze. Ale jakoś udało mu się utrzymać linię. Alonso zachował trzeźwy umysł.
29. Rudolf50
@25
Masz racje
Wszyscy mają takie same opony a sztuką jest stworzenie dobrego bolidu. Czyli nie awaryjnego, szybkiego i nie zrzerającego opony. Lotosowi się to udało, innym w mniejszym stopniu ale to że źle przygotowali bolidy to wina opon. Może też wina toru że wolniej jadą ? Bo jak by był prosty bez zakrętów to by w ogóle dobrze szło
30. bartexar
Czemu od razu skreślacie McLaren'a? Mogę się o wiele założyć, że jeszcze zrobią na Was wrażenie. Szczególnie, jeżeli mają tam kogoś takiego jak Button.
31. Greek
@22. logel999
Nikt nikogo nie musiał przepuszczać, bo Ferdek już był z przodu o co najmniej długość bolidu ;) A ten bezmyślnie wchodzi blokując koła bez żadnej kontroli. O tak to można: http ://ww w.youtube.com/watch?v= OFBQ39K13I0
Ale jak się nie umie to trzeba uważać.
32. Senna_olk
31. Greek
ht tp://ww w.youtube.com/wat ch?v=vmXFd7Z8Hb8
Żartujesz sobie?
33. logel999
Bo Lewis.nie oddaje i walczy o pozocyje ...Fernando to nie krol ..,
34. logel999
Sory za bledy ale na fonie szybko pisze :p
35. Greek
No na filmiku jest dokładnie tak jak piszę: w 0:6/0:7 Lewis jest z tyłu. Zresztą obejrzyj sobie to z onboardu Alonso i zobacz jak musiał nagle zmienić tor jazdy.
@33
Ty w ogóle czytasz ze zrozumieniem? Napisałem: "Lubię styl jazdy HAM". Uważam że należy jeździć agresywnie i korzystać z przepisów na maxa, ale trzeba jednocześnie chłodno myśleć bo można zawalić wyścig sobie i drugiemu kierowcy.
36. logel999
Mi chodzi o to , ze warto ryzykowac .
37. andrewhum
@31 co za bzdury wypisujes - byl z przodu z tylu z boku pod spodem - hamilton sie scigal - tam niema czasu na replay - nie chcial odpuscic i za to szacunek inaczej do rajdow tam liczy sie tylko czas
38. GrzeSzNY
Ja z kolei chcialem zauwazyc doardzo dobra postawe ROSberga. Calkiem dobrze sie prezentuje w parze z HAMiltone. Ciekawie mogl wygladac wyscig w jego wykonaniu gdyby nie awaria. Proponuje wam ogladac SKY transmisje bo mowia tam konkrety a nie tworza historie i paplaja 3 po 3 jak w polskiej TV.
39. FAster92
35. Greek Zgadzam się z tobą wszystko było super, świetnie się to oglądało ale Hamilton mógł przy takim ostrym hamowaniu zakończyć wyścig wraz z Alonso (mogło dojść do kolizji), nie mówiąc o tym, że Alonso był czujny w tej sytuacji i na szczęście nic się nie stało. Po za tym Alonso przy tym manewrze był dużo przed Lewisem - na filmiku widać, że tylne prawe koło Alonso jest na tym samym poziomie co Hamiltona, a z togo co pamiętam w tym przypadku Lewis powinien zostawić przynajmniej jedną szerokość bolidu.
40. Greek
@36
Po co ryzykować jak Hamilton nic na tym nie zyskał, a tylko stracił.
41. Skoczek130
@Greek - o tym samym napisalem. Ale Hamilton to Hamilton - chorobliwie ambitny... ;)
42. Kojo
Co do tego manewru, to mi się on bardzo podobał, bo to są wyścigi,a one się charakteryzują tym, ze się walczy do końca nie i nie odpuszcza.Hamilton bronił swojej pozycji i nie chciał jej oddać i to mi się podoba, bo pokazuje, ze jest prawdziwym kierowcą, który walczy i nie boi się zaatakować, czy agresywnie się bronić, a nie jeździć zachowawczo jak panienka i niektórzy kierowcy bez jaj. Nie przepadałem za nim, ale po sezonie 2009 nabrał pokory i przy Buttonie dorósł, lecz zawsze podobał mi się styl jego jazdy, może trochę szalony, ale takie są wyścigi i trzeba cisnąć, tak jak to było kiedyś, kierowcy nie kalkulowali tylko się ścigali i z wielką przyjemnością się to oglądało.
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz