komentarze
  • 1. sly1234
    • 2012-08-30 14:26:06
    • *.dynamic.gprs.plus.pl

    przynajmniej rozmawiają o tym w sposób naturalny. Każdy wie ,że najważniejsze dla zespołu są wyniki i tytuły.

  • 2. Jens
    • 2012-08-30 15:21:01
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    gdyby zapadła taka decyzja to niech się liczą z taką samą reakcją kibiców jak podczas gp austrii 2002!!!

  • 3. Skoczek130
    • 2012-08-30 15:46:12
    • Blokada
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    Hamilton jest liderem zespołu od początku kariery. Jenson jest tam tylko pomagać... ;)

  • 4. elin
    • 2012-08-30 18:16:41
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    2. Jens - to już nie te czasy ...
    Ferrari zastosowało klasyczne TO podczas GP Niemiec 2010 ( chociaż był zakaz ) i zbyt dużej reakcji kibiców nie było.

  • 5. Jens
    • 2012-08-30 19:12:40
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    może i nie te czasy ale niewątpliwi wpłynie to na postawę McLarena w oczach kibiców w tym sezonie. Tak jak napisał Skoczek130 od 2007 roku jaki kierowca by nie jeździł w McLarenie obok HAM to zawsze jest gorzej traktowany niż on. Dobrze że w zeszłym roku BUT pokonał HAM to się troche z nim liczą. Nie ukrywam że jestem fanem BUTTONA i życzę mu z całego serca żeby i w tym sezonie pokonał HAM, bo gdyby nie te problemy z bolidem to z pewnością byłby w pierwszej trójce w tym roku.

  • 6. pjc
    • 2012-08-30 21:19:45
    • *.opera-mini.net

    Pamietacie TO w wykonaniu Jordana:). Wtedy gra toczyla sie o dowiezienie do mety jedynego w historii dubletu dla ekipy Irlandczyka. Czasami warto to zastosowac.

  • 7. popek1
    • 2012-08-30 21:29:55
    • *.promax.media.pl

    Kiedyś Ron Dennis powiedział:
    "Strategia jest czymś co przygotowujesz, by wygrać Grand Prix. A team orders służą do manipulowania wyścigiem. My nie manipulujemy - i nigdy nie manipulowaliśmy - Grand Prix."

  • 8. Martitta
    • 2012-08-31 01:24:55
    • *.home.aster.pl

    @7 Tyle, że już nie ma Rona Dennisa;) Zresztą to nie do końca prawda...
    I tak jak napisał Skoczek130 - Hamilton zawsze w McLarenie był numerem jeden;/

  • 9. Kalor666
    • 2012-08-31 10:00:47
    • *.opera-mini.net

    A dlaczego nie na odwrót? Niańczą tego Lewisa jak RedBull Vettela. Niech naucza sie do cholery przegrywać! Zobaczymy jaka pokażą "klasę" jak kiedyś obaj dostaną gorsze auta.

  • 10. Zirdiel
    • 2012-08-31 10:15:16
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    @9 Button miał swoje 5 minut poprzednim sezonie.

  • 11. Senna_olk
    • 2012-08-31 10:52:03
    • *.adsl.inetia.pl

    9. Kalor666

    A 2009-tego nie pamiętasz?

  • 12. pjc
    • 2012-08-31 12:21:31
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    Nie jestem i nigdy nie będę szefem zespołu F1:) ale postępowanie kierownictwa zespołu aby ustalić kto ma zagrać pierwsze skrzypce w drugiej części sezonu wydaje mi się jak najbardziej uzasadnione.
    Kierowcy mają ważne kontrakty, tak? Tak.
    Spotkają się, siądą do stołu i przedyskutują taktykę zespołową po to aby znaleźć kompromis w zaistniałej sytuacji. Tylko wtedy mogą osiągnąć sukces.
    Tu chodzi o dobro zespołu, o ogromne pieniądze czyli o sponsorów.
    Ci kierowcy doskonale współpracują i w tu trzeba szukać sukcesu. Ten który będzie miał szanse na mistrzostwo pod koniec sezonu - dostanie zielone światło od zespołu.

  • 13. Skoczek130
    • 2012-08-31 14:14:49
    • Blokada
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    @pjc - dlatego też trza walczyć o tytuł dla zespołu, a nie kierowcy. :)

Skomentuj artykuł

Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!

Zarejestruj się już teraz

Ogólnopolski serwis poświęcony Formule 1 - Dziel Pasję
© 2004 - 2024 GPmedia | Polityka prywatności
Kopiowanie treści bez zgody autorów zabronione.

Created by nGroup logo with ICP logo