Alguersuari odrzucił kontrakt, będąc pewny STR
Jaimie Alguersuari stwierdził, że przez szefostwo Red Bull Racing i Scuderii Toro Rosso odrzucił dobrą posadę w Formule 1, gdyż był pewny swojego miejsca w STR7, które zadebiutowało dzisiejszego dnia."Podczas weekendu Grand Prix Brazylii dostałem słowne potwierdzenie przedłużenia kontraktu i jeszcze tego samego weekendu odrzuciłem bardzo dobrą ofertę na ściganie się. Potem wysłali mnie do Cepsa i do Madrytu, by wziąć udział w świątecznej imprezie i wzmocnić powiązania pomiędzy Cepsa i Toro Rosso. Kilka dni później powiedziano mi przez telefon, że nie mam umowy."
"14 grudnia było po wszystkim inie miałem czasu na znalezienie dobrej posady na sezon 2012, choć w wieku 21 lat ciągle reprezentuję generację młodych kierowców. Takich, którzy ścigają się w World Series by Renault, GP2 Series i innych kategoriach, ale ja w wieku 19 lat zadebiutowałem w F1 i w ciągu dwóch sezonów 11 razy byłem w czołowej dziesiątce w Grand Prix, pokonywałem Rosberga w Mercedesie i w samochodzie Toro Rosso byłem szósty na starcie na Spa."
W rozmowie opublikowanej na jego stronie wyjawił, że nie brał pod uwagę możliwości jazdy dla Williamsa i HRT, choć rozmawiał z drugą z tych ekip.
"Williams nigdy nie przeszedł mi przez głowę. Oni potrzebują tam teraz płacących kierowców" - zapewnił. "Ja jestem profesjonalnym kierowcą, mam doświadczenie i osiągałem dobre wyniki. Nie płacę za jazdę."
"Luis Perez-Sala, mój przyjaciel i mentor od czasów Formuły Renault 1600 we Włoszech, kontaktował się ze mną. Obaj jednak zgodziliśmy się, że HRT nie ma samochodu dla mnie, a ja nie chcę poprzestać na walce o ostatnie miejsca w stawce."
"Chcę jednak wyrazić swoje zaufanie do De la Rosy, którego doświadczenie w rozwoju i poprawianiu samochodów, jak i zespołu. Może to stworzyć nowe możliwości w przyszłości. Jestem przekonany, że ludzie, którzy kierują HRT, mają zdolność do posiadania konkurencyjnego samochodu w przyszłości.
A dalsza przyszłość Hiszpana? Jaimie wydaje się być spokojny. W tej chwili skupia się na treningu i pozostaje otwarty na możliwe szanse.
"Pod koniec marca skończę 22 lata. W styczniu prowadziłem rozmowy, które mogą być kluczowe dla mojej przyszłości, z jednym z najlepszych zespołów w Formule 1. Okazano mi wiele szacunku, budujemy wspólną drogę. Z oczywistych przyczyn nie mogę wyjawić szczegółów."
"To co mogę zrobić w tej chwili to w pełni przygotować umysł i ciało na Formułę 1. Przygotowuję się fizycznie i stale chcę być gotowy na możliwości, które mogą się pojawić w trakcie sezonu. Codziennie trenuję w Katalonii i mogę powiedzieć, że jestem w najlepszej formie psychicznej i fizycznej w życiu."
"Po szokującej i zaskakującej decyzji Red Bulla, jestem już szczęśliwą osobą i po raz pierwszy w swojej karierze trzymam swój los we własnych rękach. Zdecydowałem się pozostać wolnym strzelcem, bez zobowiązań kontraktowych, by dać sobie szansę na wykorzystanie każdej możliwości powrotu do F1."
komentarze
1. Lewy_89
No proszę jak go puszkowy koncern ładnie potraktował...
2. skylinedrag
To go wyciulali brzydko mówiąc
3. xeoteam
weber 2 :D
4. ULTR93
tak to jest z puszkami. Myślą, że zdobyli dwukrotne mistrzostwo to są panami Formuły. Potraktowali go jak śmiecia.
5. frog
No pięknie... Ale widać, że Alguersuari zna swoją wartość i nie myśli o Williamsie, który schodzi na psy. Tak jak Kubica czy Massa, nigdy nie płacił, nie płaci i płacić za swoje starty nie będzie. Jest po prostu utalentowanym kierowcą i zrobił wiele, by dojść do F1. Jestem pewien, że w ciągu najbliższych 5 lat puszkowy koncern pożegna się z F1, jak to pisał Murray Walker na łamach pewnego magazynu o inicjałach "F1R"... W tym roku zajmą 3 miejsce w konstruktorach, za rok uplasują się na 5 miejscu, dwa lata pociągną na szóstym i siódmym, w końcu odejdą znani i mądrzy ludzie, spadną przed Caterhama, Marussię i HRT (jeśli jeszcze będą w F1) i zostaną po nich puszki. A pożegnanie się STR z F1 jest tylko kwestią czasu.
6. frog
dodam jeszcze, że koniec RBR będzie oznaczał koniec Vettela, ponieważ ani mocno włoskie Ferrari, ani mocno angielski Mclaren nie będą mieli zamiaru mieć Fingera w zespole. Jedynie zostanie Mercedes, ale oni nigdy już nie zyskają przewagi pokroju BGP001 lub RB7
7. fanAlonso=pziom
jaime powinien miec posadę w F1 przecież djowanie to nie wszystko
8. matwit
frog: Szklana kula czy fusy? A może dłoń Jaime?
9. norbertinho
Jaime bedzie testowym W Ferrari, Santander to załatwi, a później zastąpi Masse w 2013, to by było intrygujące, oczywiscie zakładając, że KUB moze nie wrócic do F! co jest prawdopodobne
10. GoQu
No to wykiwali Jamiego.
11. navajo0755
Tak sie koncza klotnie z szara eminencja RBR Helmutem Marko
12. luca motorsport
9. norbertinho
Jakie Ferrari? Algersuari raczej nigdy nie trafi do Scuderi, jezeli Kubica wroci do pelni sprawnosci (na co bardzo licze i jest nawet bardzo prawdopodobne) to na pewno do Ferrari, wszystkie znaki na niebie i ziemi na wskazuja, Jaime myslal raczej o Mercedesie
13. ULTR93
@ 9. norbertinho Kubica wróci do F1 i to jako kierowca Ferrari. Alguersuari w Ferrari?
Ten team nie zejdzie na psy i nie zatrudni marnego DJ, a jeszcze gorszego kierowcy. Szczyci się że, "11 razy był w czołowej dziesiątce w Grand Prix, pokonywałem Rosberga w Mercedesie i w samochodzie Toro Rosso był szósty na starcie na Spa." Rosberg jest tak samo słaby jak i Alguersuari tyle, że ma lepszy bolid. Jaime zarzeka się, że w Williams'ie czy HRT nie chciałby jeździć, ale nie oszukujmy się tam byłoby dla niego najlepsze miejsce.
@11. navajo0755 twierdzisz, że Marko jest "szarą eminencją" ale gdyby nie Adrian to nie stworzyli by bolidu, który odskakiwał o ponad 1sek. od swoich rywali. Dobrze, że przepisy się zmieniły to w tym sezonie nie będą już tak kozaczyć.
14. Święty
Jaime, byłeś po prostu cienki, dlatego ci podziękowali, podobnie jak Sebastianowi. Mozesz teraz mówić jaką ci krzywdę zrobili, ale tak naprawde miales ogromne szczescie, ze jezdziles w F1 tak długo. Pomysl lepiej o DJce. A teksty, ze jest profesjonalnym kierowcą i nie będzie płacić za jazdę w F1 mozna włożyć między bajeczki, bo teraz praktycznie kazdy wnosi ze sobą wkład finansowy/sponsorów.
15. Renault R30 F1
Lubi sobie Jaime głupio pogadać porównuje się do Rosberga i kpi z Williamsa -dzieciak ale ma talent, głowa w chmurach jaki team go chce z czołówki ?chyba za testera
16. Leksy
Ja go jakoś nie toleruje
17. rysiek45
Rosberg,wielkie mi co.
18. belzebub
Algersuari w RBR? Wątpię, wiadome, że Toro Rosso to taka odskocznia do Red Bulla, ale żeby tam trafić trzeba coś pokazać. Vettel jeżdżąc w TR pokazał i teraz jeździ w RBR. Ja myślę, że większe szanse na fotel za Webbera ma Ricciardo, choć w głównej mierze będzie zależał jak poradzi sobie w lepszym bolidzie. Natomiast Algersuari, no cóż nie oszukujmy się, to nie jest jak na razie kierowca, który ma taki doświadczenie jak Webber, czy talent jak VET, może jako testowy mógłby tam jeździć, ale jako drugi jest po prostu za słaby. Choć ma tylko 22 lata, jeszcze wszystko przed nim, na razie to niech nabiera gdzieś doświadczenia, a potem próbuje startować do najlepszych ekip.
19. wheelman
Niestety Jaime dał się "zrobić w bambuko", ale patrząc na jego wiek można mu to wybaczyć. Z drugiej strony nie tłumaczy to STR, jeśli to co jest tutaj napisane jest prawdą, to STR okazało się bandą przebrzydłych fiutow.
Najlepsze co można z tego wywnioskować to, że Jaime jest silny i nie jest sprzedajną pipką. To mi się podoba i mówcie co chcecie, ale takie stanowisko stawia kierowcę w lepszym świetle. Oczywiście o ile nie mierzy sił na zamiary, ale Jaime spisywał się nienajgorzej i ma prawo twierdzić, że jest dobry. Z takim młodzikiem to nigdy nie wiadomo. Upór, pewność siebie i odpowiednie podejście wśród młodych kierowców w dzisiejszej F1 to bardzo ważna sprawa. Albo mają to, albo mają pieniądze i jeżdżą 1, góra dwa sezony a potem znikają. Na co to komu? Po tej wypowiedzi widać, że ALG ma plany co do F1. IMHO lepsze takie podejście niż kulenie ogona, sponsorowanie i liczenie na grom z jasnego nieba, który wyniesie młodego kierowcę na wyżyny (tak jak np. Vettela, jemu się udało, miał dużo farta).
20. pjc
Jego słowa potwierdzają sytuację Williamsa i czym na ten sezon brytyjska ekipa się kierowała wybierając swój skład.
A myślę,że Jaime wróci jeszcze do stawki w przyszłości.
21. pjc
~ i to czym brytyjska ekipa kierowała się wybierając tegoroczny skład.
Niewyspany chyba jestem:)
22. navajo0755
.@13 ULTR93 zgadzam sie z Toba ze ojcem sukcesow RBR jest Newey i bez niego byliby zespolem srodka stawki ale strasznie sie szarogesi Helmut i to przez niego Jaime prawdopodobnie stracil fotel
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz