komentarze
  • 1. Grzesio22
    • 2011-11-12 18:01:17
    • *.opera-mini.net

    To bardzo słaby ten bolid jak na tyle ich stać

  • 2. Święty
    • 2011-11-12 18:22:40
    • *.netico.pl

    "To był hazard, aby przejechać jedno okrążenie pomiarowe i niestety nie udało mi się zdobyć pozycji, na którą liczyłem. Naprawdę czuję, że 11 miejsce było w moim zasięgu."
    Po pierwsze, to nie jest hazard tylko twój psi obowiązek przejechać jedno poprawne okrążenie pomiarowe - jeżeli nie potrafisz i zjadają cię nerwy to się do f1 nie nadajesz.
    Po drugie - w TWOIM zasięgu Bruno jest 15 miejsce, w zasięgu BOLIDU nie 11 a minimum 7, trzeba tylko dobrego kierowcy.

    Przestańmy więc wierzyć w bajki jaki to bolid stał się słaby odkąd Nick opuścił zespół. Łyso jest teraz wszystkim oprócz Nicka, który popija niemieckiego browara i dalej ma tylko 2 pkt mniej od ruska, Rober łapie się za głowę, a Roman G. zaciera ręce aby zająć ich miejsce, mimo że sam jest cienki tak jak i oni.
    Co za paranoja w tym zespole się dzieje...

  • 3. tomik_85
    • 2011-11-12 18:31:21
    • *.chelm.mm.pl

    W tym zespole pozostaje pytanie nastepujace. Mają jezdzic kierowcy beznadziejni ktorzy płacą czy bardzo slaby ktory nie zaplaci. Masakra. Jesli nie Kubica to Romek ktory juz pokazal na co go stac. Mam nadzieje ze Robert wroci i troche podniesie ten zespoł z przepasci

  • 4. maciejkossak
    • 2011-11-12 18:56:05
    • *.204.154.15

    Mnie się zdaje, że im się nie chce i nie potrafią chcieć. Swoją postawą wpływają na zespół i w całości nie działają jak należy.
    Razem z Robertem Kubicą odeszły ich siły. Mnie się zdaje, że Robert nie wróci do niebawem Lotusa. Marzy mi się, aby Kubica zastąpił Massę i razem z Alonso nawiązał równą walkę z czołową dwójką. Wierzę, że Robert potrafi...

  • 5. tomik_85
    • 2011-11-12 19:14:50
    • *.chelm.mm.pl

    Sorry ze znowu ja ale normalnie szla..k mnie trafia jak czytam ich wypowiedzi. Pamietacie kiedys zeby Robert nie wchodzac do pierwszej 10 powiedzial ze wycisnal wszystko z bolidu i ze wiecej juz sie nie dalo ? . Nie wiem moze i lepiej by bylo dla Roberta podpisac kontrakt na kierowce testowego w takim Mercedesie czy Ferrari. Tam predzej czy pozniej miejsce sie zwolni. Robert ma jeden problem dlaczego inni go nie chca. Jest niewiarygodnie szybki i bylby problemem dla Alonso czy Vettela. Tam miejsca raczej dla niego nie ma ale z Rosbergiem byli by swietnym duetem.

  • 6. bartek1515
    • 2011-11-12 20:14:58
    • *.dynamic.mm.pl

    Jestem prawie pewien, że jeśli Robert wróci i wsiądzie po raz pierwszy do nowego bolidu, to po przejechaniu kilku kółek, powie: Eric, co to za gó*no?
    Oczywiście to tak dla polepszenia humoru ;)

  • 7. saint77
    • 2011-11-12 20:20:06
    • *.dynamic.chello.pl

    Co się dziwicie panowie, nic innego nie mogą mówić,
    Petrov jest już myślami w nowym sezonie, gdzie będzie jako upragniony nr 1 w teamie prowadził inżynierów za rękę podczas konstrukcji i rozwoju bolidu. Jego marzenia z początków "kariery" w F1 ziściło się. Będzie w końcu nr 1 w zespole.
    Ma zaplecze finansowe w postaci rzeszy sponsorów - chyba żaden inny płatny kierowca nie ma aż tylu. Kierowcą jest marnym. Ale jego miejsce w tym zespole jest pewne, dopóki zespół jeszcze zipie.
    Zdobędą 5 miejsce w klasyfikacji konstruktorów (chyba ze FI ich przeskoczy nadrabiając te 20pkt) i dostana trochę kasy od Berniego na rozwój rosyjskiej myśli technicznej pod kierownictwem rakiety z Wyborga.
    Z kolei Senna pokazał, że nazwisko nie jeździ, chociaż wcale od Petrova gorszy nie jest.
    Jednak w przyszłym sezonie na miejsce nie ma co liczyć.
    Duet Petrov-Grosjan podczas pierwszej połowy następnego sezony pogrzebie szansę na dotrwanie w całości do sezonu 2013. Nawet jeśli Robert wróci do tego zapyziałego tamu od połowy sezonu - a szansa na to jest spora - to nic już nie poprawi, bo jak team rozwinął konstrukcję pod jego nieobecność każdy widzi. Z czołówki - wg mnie 2 miejsce na równi z McL na początku sezonu - spadli na dno. Poza trójką "nowych" tylko Williams jest niżej. FI, Sauber i TR obecnie są od nich klasę lepsi.

  • 8. lechart
    • 2011-11-12 21:50:21
    • *.olsztyn.mm.pl

    1. Grzesio22 ...... W słabym bolidzie jeszcze słabsi kierowcy i kółko się zamyka .... :)))) A serio .......... Jedyna szansa LRGP to powrót Kubicy. Wątpię, aby inny topowy kierowca chciał jeździć w tym zespole. 7. saint77 ...... A Pietrow już jest nr 1. W tym roku nie rozbija samochodu, bo nie musi się wysilać. W roku poprzednich chciał koniecznie dorównać Kubicy, dlatego ciągle gdzieś przyłożył. ......... A Kubica sam jest sobie winien. Jak się nie umie jeździć samochodem szosowym, to się nim nie szaleje. Najgorzej wychodzą na tym POLSCY kibice, którzy w podświadomości kibicują LRGP i ciągle doznają zawodu.

  • 9. lechart
    • 2011-11-12 21:52:16
    • *.olsztyn.mm.pl

    poprawka do 8 ....... poprzednim .....

  • 10. GoQu
    • 2011-11-12 22:10:13
    • *.cdma.centertel.pl

    @8.
    " Jak się nie umie jeździć samochodem szosowym, to się nim nie szaleje. "
    Jesteś pewien? Skoro nie umiał to czemu zajmował 3-7 miejsca w rajdach ( nie we wszystkich, ale zajmował ).
    A co do LRGP... zespół w tej chwili jest niczym. Potrafią wycisnąć tyle z boidu, aby przejść do Q2. Zobaczymy jak będzie w kolejnym sezonie. Czy to oni nie będą odpadać razem z HRT i VR? Bez ogarniętego kierowcy dużo nie zrobią. Jestem ciekaw młodych kierowców na testach, może będą lepsi?

  • 11. dnb
    • 2011-11-12 22:23:41
    • *.adsl.inetia.pl

    8. lechart
    heh sam nie umiesz, a krytykujesz.

  • 12. lechart
    • 2011-11-12 22:44:21
    • *.olsztyn.mm.pl

    11. dnb ......... skąd taki dziwny wniosek ........ ???? 10. GoQu ......... zajmował 3-7 ......... W bardzo podrzędnych rajdach. Po torze jeździ się inaczej niż po szosie. Kierowca świetnie jeżdżący na torze, będzie miał trudności w wyścigach szosowych. Wiadomo to nie od dziś. Odwrotnie jest dużo lepiej. A teraz, gdy już wiadomo, że życiu Kubicy nic nie grozi, jako kibic polskiego zawodnika, mam prawo do takiej oceny. .....

  • 13. Haziaj
    • 2011-11-12 22:52:19
    • *.77.0.126

    Lechart i inni, którzy tak ochoczo krytykują Roberta za starty w rajdach: po raz kolejny zachęcam do obejrzenia wywiadu Roberta w Mikołajem Sokołem. Na YouTube, użytkownik SokolimOkiem. Rozwiewa to wszelkie wątpliwości.

    Wracając do Lotusa jednak z innej strony. Czytając wypowiedzi rodaków na temat zespołu nie chcę aby Robert wracał właśnie tam. Wtedy dopiero by się zaczęło jaki to bolid słaby, że nie jedzie, że nie skonstruowali mu należytego auta, że zawalają mu strategię, że Witek to cienias, bo płaci za jazdę, bo zupa była za zimna. Fanem jest się na dobre i na złe. Nie oczernia się swojego ulubieńca tylko konstruktywnie krytykuje i przełyka gorzka pigułę z nadzieją, że będzie lepiej. Podziwiam chłopaków, którzy kibicują Williamsowi. To jest dopiero próba. Chyba, że mówimy o pseudofanach to wtedy jestem w stanie zrozumieć takie wypowiedzi jednak nie biorę ich na serio, bo wywodzą się z niewiedzy i emocji.

    Senne stać było na 11 lokatę. Różnice między 11, a 15 była na poziomie mrugnięcia okiem. Kiedyś Senna powiedział, że decydujące okrążenie jedzie zawsze na limicie sporo ryzykując co wiąże się z błędami. Nie popełniłby - była szansa na 11 lokatę, wystarczył mały uślizg i jest 14. Witek twierdzi, że dał z siebie wszystko, Senna miał szansę na lokatę wyżej co pokazuje i co nie raz Bruno udowodnił, że jest po prostu lepszy od Witka. Ja osobiście wolałbym Bruna w 2012.

  • 14. devious
    • 2011-11-12 22:58:30
    • *.jelonki.robbo.pl

    @8
    samochód szosowy - dobre! uśmiałem się :) słyszałem o rowerach szosowych ale o samochodach jeszcze nie...

    włażą takie niemoty i wypisują głupoty (rym mi wyszedł ;p), nawet nie wiedzą co to auto rajdowe, porażka...

    ja się cieszyłem z występów Kubicy w rajdach bo jak wiadomo rajdy są dużo trudniejsze od F1 (wystarczy porównać dokonania Loeba w wyścigach i Raikkonena w rajdach) i dużo ciekawsze (może nie z punktu widzenia widza) a Kubica przed feralnym wypadkiem strasznie się rozwinął jako kierowca rajdowy - w `ośce` był już na poziomie światowej czołówki, starym Clio S1600 `klepał` dobrych kierowców w S2000 (po prostu nieprawdopodobne) i właśnie przesiadał się do dużo szybszego auta czyli Skody Fabii S2000 - czekałem na jakiś jego `poważniejszy` start i konfrontację z uznanymi zawodnikami - szkoda, że do tego nie dojdzie w najbliższych latach (wątpię, by Kubica szybko wrócił do rajdów)

    tak czy siak wypadek był bardzo pechowy, wręcz nieprawdopodobny - takie coś zdarza się raz na kilka lat, ciężkie wypadki prawdziwych w autach grupy A zdarzają się tylko przy bardzo wysokich prędkościach a nie w wolnych zakrętach - ja chyba pierwszy raz w życiu widziałem aż tak pechowy wypadek...

    i ciekawi mnie, czy gdyby Kubica odniósł takie obrażenia np. w Kanadzie 2007 to też by różni idioci pisali `sam jest sobie winien bo nie umiał prowadzić auta F1`?

  • 15. devious
    • 2011-11-12 23:03:17
    • *.jelonki.robbo.pl

    @11

    człowieku zamilcz juz i przestań się kompromitować, nie masz bladego pojęcia o czym mówisz (na co wskazuje używana terminologia `wyścigi szosowe` - Ty znowu o kolarstwie piszesz?) i nie masz pojęcia jakie wyniki osiągał Kubica w rajdach... zapewniam Cię - na równych, krętych asfaltach południowej Europy był już w ścisłej światowej czołówce w kategorii S1600 - a to z tej kategorii wyrósł m.in. Seb Loeb :) jeżeli ktoś jest mega mocny w ośce to tylko kwestią czasu jest jak to samo zacznie pokazywać w WRC i to była naturalna kolej rzeczy dla Kubicy - 2-3 lata i przy odpowiednim budżecie wymiatałby także w WRC

  • 16. devious
    • 2011-11-12 23:13:34
    • *.jelonki.robbo.pl

    @13
    dziwna argumentacja, że Senna miał szanse na 11 a Witek był 12 (podkreslam - jeden miał a drugi był) więc to niby Senna jest lepszy - to tak samo fan Massy moze argumentować, że Massa miał szanse na 4 miejsce ale był 6 a Alonso 5 i pojechał na max możliwości - i to Massa jest lepszy :P bez sensu :)

    Senna jest niezły i tylko tyle - to samo Pietrow - są mniej wiecej na równi, są nawet w podobnym wieku i mają podobne doświadczenie, różnice biorą się ze szczegółów (Pietrow ma lepszą pozycję w zespole i dłużej jeździ itd itp) ale to nie ma znaczenia - obiektywnie obaj są mocno przeciętni bo w F1 niezły=przeciętny :)

    i słowa Pietrowa o tym, że jest zadowolony z 12 lokaty są najlepszym świadectwem marności tego kierowcy i zespołu - nie mają za grosz ambicji, powinni taką lokatę traktować jak porażkę a tutaj jakieś zadowolenie...

    i nie wierzę, ze Kubica czy Alonso nie wycisnęliby z tego bolidu więcej jak mówi Pietrow - bawią mnie takie wypowiedzi...


    Lotus niestety stacza się na dno i tego obawiam się najbardziej w przypadku ew. powrotu Kubicy - że trafi do zespołu już w fazie rozkładu gnilnego i jego kiepskie wyniki spowodują, że nie znajdzie już dużo lepszej ekipy :/ po 2010 jego reputacja była strasznie wysoka, teraz po wypadku i ew. męczarniach w kiepskim aucie w 2012 ta reputacja szybkiego kierowcy może zniknąć tak jak zniknęła reputacja Massy (choć tutaj zasłużenie) :/


    a to, że Lotus pikuje w dół widać już od dawna - brakuje pieniędzy, inżynierowie odchodzą, morale jest coraz niższe, Lopez popada w konflikty, Boullier nie panuje nad wszystkim - i zespół uratować mogły tylko świetne wyniki Kubicy, które niestety odebrała pewna wadliwa barierka...

    cóż, takie jest życie :/

  • 17. Haziaj
    • 2011-11-12 23:59:21
    • *.77.0.126

    Czasem w bezsensie można dopatrywać sensu ;-P Na filozofię mnie wzięło ;-)

    Odniosłem to bardziej do wypowiedzi Senny, który zna swoje możliwości i wie, że miał możliwość ugrania 11 lokaty, kiedy Witek z rozbrajającą szczerością stwierdził, że "dzisiaj wycisnęliśmy absolutnie wszystko z bolidu". To tak gwoli wyjaśnienia ;-).

  • 18. belzebub
    • 2011-11-13 00:08:28
    • *.182.87.163.nat.umts.dynamic.t-mobile.pl

    A ja napiszę tak, jeśli chodzi o Witka, to jedyna sensowna wypowiedź w ostatnim czasie ("Będąc szczerym, dzisiaj wycisnęliśmy absolutnie wszystko z bolidu. Nie mogliśmy spodziewać się cudów a ja jestem ogólnie zadowolony z 12 miejsca, ponieważ wiem, że zarówno ja, jak i zespół daliśmy z siebie wszystko; " Może, jak tu piszą niektórzy Kubek, czy Alonso wycisnęliby więcej z tego bolidu, tylko że może nie oznacza jednocześnie, że tak by się stało. Fakty, są takie że nie ma Kubka, i raczej prawdą jest, że tym bolidem więcej osiągnąć się nie da.
    Co do przyszłego sezonu, to faktycznie pozycja Pietrowa jest niezagrożona, samobójstwem byłoby pozbycie paydriivera, jakim on bez wątpienia jest. Nie oznacza to jednak, że jest jednocześnie słaby, powiedzmy, że jest dobrym kandydatem na drugiego kierowcę i nic więcej. Co do Senny, to pisałem parę razy wcześniej, nazwisko nie wiele tutaj daje, jest tak jak to napisał devious - jest mocno przeciętny, na pewno nie będzie z niego kierowca na miarę Vettela. Tak więc, ja nie sądzę, żeby w przyszłym sezonie utrzymał swoją posadę w Lotusie, bardziej prawdopodobne, że jego miejsce zajmie Grosjean, w końcu aktualny mistrz GP2, czy pokaże coś więcej? Ciężko wyrokować GP2 to inna liga, niż F1, jednym wcześniej udało się coś pokazać, innym nie. Fakty są takie, że Lotus potrzebuje jednego topowego kierowcy, może kogoś takiego, jak Kimi, pod którego rozwijany byłby bolid, bez tego, no cóż, zespół czeka marazm i walka w drugiej dziesiątce.

  • 19. dexter
    • 2011-11-13 02:34:11
    • *.customers.d1-online.com

    Widze, ze koledzy porownuja Rally do jazdy po torze. To powiem tyle, ze sa to dwie totalnie rozne dyscypliny sportu motorowego, ktore nie maja ze soba nic, wrecz zero wspolnego.

  • 20. lechart
    • 2011-11-13 10:03:10
    • *.olsztyn.mm.pl

    14. devious .... Bardzo ciekawa interpretacja i szalenie wąskie spojrzenie na świat. Współczuję ..... Wszystkie "podziały" wymyślili ludzie i ludzie mogą je zmieniać. A samochód szosowy wg mego nazewnictwa, to samochód zaprojektowany i wykonany dla "wszystkich kierujących" z myślą o jeździe nim po drogach publicznych zwanych potocznie szosami. Samochody rajdowe WRC są podgrupą właśnie tych samochodów. ....... itd............
    ......... "włażą takie niemoty i wypisują głupot ........" .......
    Właśnie ........ :))
    19. dexter Tak jest ....

  • 21. devious
    • 2011-11-13 13:21:03
    • *.jelonki.robbo.pl

    @20
    tak, bo szutrowe drogi na Mazurach albo w Finlandii czy też Nowej Zelandii albo śniegi Szwecji to też są szosy? :)

    to równie dobrze stare bolidy F1 mozemy nazywać `betonowymi ścigałkami` bo się ścigały często po betonowych autodromach... po to się stosuje ujednolicone pojęcia by wszyscy wiedzieli o co chodzi - a skoro Ty nawet nie znasz pojęć to właśnie niezbyt dobrze o Tobie świadczy jako osobie ferującej wyniki...

    bo ja jednego nie znoszę - ignoranctwa - a Ty swoją wypowiedzią, że Kubica jest sam sobie winien bo nie umie jeździć autem szosowym doskonale ukazałeś, że zabierasz głos w sprawach, o jakich nie masz pojęcia...

  • 22. devious
    • 2011-11-13 13:22:17
    • *.jelonki.robbo.pl

    @21
    `ferującej wyroki` miało być :)

  • 23. lechart
    • 2011-11-13 17:51:08
    • *.olsztyn.mm.pl

    21. devious ......I po co te nerwy. ... :) Możemy dyskutować i dyskutować, a prawda jest taka .......... nieistnym jest jaką nazwę przyjęto, ważne jest aby rozumieć czego dotyczy. Nazwy wymyślili ludzie, aby życie sobie ułatwić i ludzie mogą je zmieniać. Natomiast Kubica jako osoba publiczna powinien bardziej o siebie dbać. Być może przesadziłem ze stwierdzeniem o jego umiejętnościach za kierownicą rajdowego samochodu ... , ale fakt pozostaje faktem. ..... Wyroków nie feruję, jedynie spostrzeżenia swoje podaję ...... też mi się rymnęło ..... :)) Sz. P znawco F1. Każdy może mieć swoje zdania, a życie jest zbyt krótkie, aby do głowy brać takie drobiazgi .... Pozdrowienia .....

Skomentuj artykuł

Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!

Zarejestruj się już teraz

Ogólnopolski serwis poświęcony Formule 1 - Dziel Pasję
© 2004 - 2024 GPmedia | Polityka prywatności
Kopiowanie treści bez zgody autorów zabronione.

Created by nGroup logo with ICP logo